Kolejny dzień całkiem udany, nie miałem wczoraj czasu na analizy, ale tradycyjnie podałem wszystkie swoje typy w temacie (link w podpisie). Na jutro:
Michael Ryderstedt - Ruben Ramirez-Hidalgo 1 @ 3.03
Obaj panowie po trzy setowym spotkaniu w pierwszej rundzie turnieju, Szwed pokonał Maximo Gonzaleza, natomiast Ruben - Golubeva. Oglądałem oba spotkania i muszę przyznać, że większe wrażenie sprawił na mnie Ryderstedt. W pierwszym meczu w turnieju widać było w jego grze niezwykłe zaangażowanie, a umiarkowana agresja kortowa pozwoliła na wypunktowanie rywala. Dziś o 10:00 polskiego czasu jego drugim turniejowym przeciwnikiem będzie Ramirez-Hidalgo, inny ziemny rzemieślnik. To właśnie w głównej mierze na tym opieram swój typ. Jest wiele podobieństw między Ramirezem a Maximo, są to m.in. słabe podanie (powtórzę to co pisałem kilka dni temu, Szwed lubi zaatakować słabsze podanie rywala) i dużo przebijania z głębi kortu, z lekką przewagą forhendu nad bekhendem. W meczu z Golubevem to sam Kazach się podłożył, kompletnie nie funkcjonowało jego podanie w tym meczu, a poza tym popełnił sporo błędów własnych. Liczę na podobne spotkanie do tego sprzed kilku dni, kurs rośnie, a mnie jeszcze bardziej to zachęca do grania
----
Na początek dnia tyle. W Stuttgarcie mam na oku kilka picków. Faworytem turnieju jest dla mnie Ferrero, na którego wczoraj można było złapać kurs ponad 2.00 z Youzhnym, dzisiaj Hiszpan gra z Granollersem, ale kurs 1.35 nie zachęca do grania. Kilka godzin temu widziałem kursy na mecz Cervenaka z Del Bonisem i faworytem był młody Słowak, szczerze mówiąc chciałem nawet zagrać na Del Bonisa, ale po przejrzeniu statystyk zmieniłem zdanie. Przed chwilą (jest przed 02:00) sprawdziłem znów kursy i tym razem ujrzałem 1.5 w Pinnacle, a u innych buków nawet 1.35 na Argentyńczyka! Trochę to dziwne, dlatego z typowaniem radziłbym się wstrzymać. Kubot także powinien wygrać, ale kurs 1.87 z groźnym Giraldo to trochę za mało... Jeszcze jedna propozycja:
Cedrik-Marcel Stebe - Pablo Andujar 1 @ 2.70
W innym turnieju zapewne stawiałbym na Hiszpana, ale że event jest niemiecki, a Stebe przed własną publicznością spina się na wyżyny swoich możliwości to gram tak. Oglądałem dzisiaj zacięty mecz młodziutkiego Niemca z Fogninim i muszę przyznać że chłopak ma duży talent. Poza serwisem, który nie funkcjonował perfekcyjnie, nie mam zastrzeżeń. Forhend bardzo dobry, potrafił przyspieszyć nim akcje po prostej, potrafił też wytrzymać tempo Fogniniego grając po crossie. Bekhend mimo, że często obiegany to i tak na niezłym poziomie, nie robił nim zbyt wielu błędów. Andujar ostatnio był bez formy, tu wygrał dwa mecze, ale nazwiska rywali nie powalają na kolana. To solidniak, końcowa linia i przebijanie, dosyć równy, mocny z obu skrzydeł. Jednak czy tego pokroju zawodnikami nie byli także Davydenko i Fognini? Moim zdaniem tak, dlatego dziś typuje zwycięstwo Niemca.