Baghdatis - Berrer 1 (1.45)
H2H 2-0 dla Bagiety. Oba mecze na hard. w tym jeden w tym roku.
Berrer wydaje się być w niezłej dyspozycji, ale tak naprawdę jego wyniki nie robią większego wrażenia. najbardziej spektakularna wydaje się wygrana nad Berdychem ale Berdych był w opłakanym stanie w ostatnich turniejach. Od New Heaven Niemiec tylko dwa razy przeszedł pierwszą rundę. Bagiete widziałem dzisiaj z Phau i wyglądał bardzo dobrze. szczególnie w drugim secie kiedy się rozkręcił na dobre. świetny forhend, przeraźliwie mocny, często kończący. bardzo dobra gra defensywna, kapitalnie funkcjonujący serwis. z powietrza też pewny. Wszystko to utwierdza mnie w przekonaniu, że warto zagrać na Cypryjczyka, a zazwyczaj nie przychodzi mi taka decyzja łatwo.
Kukushkin - Tipsarevic 2 (1.50)
Janko już pokazał, że ostatni turniej to wypadek przy pracy. Jest mocny i ma mało słabych stron. Kukushkin poza tym, że ma patent na Chardyego nie robi piorunującego wrażenia. Oczywiście jest dobrym tenisistą na hardzie i z głębi kortu potrafi długo utrzymywać wymiany i w odpowiednim momencie przyśpieszać a i zagrania przy siatce nie są obce, ale nie sądzę by to zrobiło aż takie wrażenie na Janko żeby nie dał rady pokonać Kazacha.
Marchenko - Becker 2 (1.75)
Becker już wyleczył się z słabiutkiej formy. jego gra nabrała rumieńców. Dziś pokonał pewnie cały czas groźnego Mathieu 6:4 6:2 wczoraj uporał się ze Stakhovskim. Niemiec gra dobrze i trafia na Marchenko, który miał dużo szczęścia w tym turnieju. Najpierw trafił na kontuzjowanego Istomina, później na Kravchuka. Benjamin wydaje się być bardzo trudną przeszkodą dla Ukraińca.
Monfils - Isner over... ( )
Panowie spotkali się 4 razy. Wszystkie na hardzie. na 3 mecze do dwóch setów wygranych w każdym były 3 sety. w jednym meczu wielkoszlemowym były 4 sety. w każdym z tych meczy był przynajmniej jeden tiebreak. Over pewnie będzie 23 gemy ale nawet to wydaje się być łakomym kąskiem w tym meczu. Myślę, że jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że i jutro będzie wyrównanie tym bardziej, że obaj panowie w dobrej formie serwisowej.
Simon - Tsonga 2 (1.67)
Dzisiaj sporo zarobiłem na Gillesie, ale z Tsongą, z którym na 4 mecze na hardzie przegrał 4 razy może być ciężej niż z Nalbą. Przede wszystkim ważnym czynnikiem może okazać się serwis a ten zdecydowanie na korzyść ciemnoskórnego tenisisty. Jo pokazał w ostatnich turniejach, że co raz bliżej mu po kontuzji do odzyskania pełni formy.
2K
