Powiem, tak iż opinie tutaj naprawdę są czasami trochę na wyrost. Ten RG dostarczył mnóstwo niespodzianek i dał wielu z nas, uważnie go śledzących, niezły zarobek na takich graczach, jak Gabaschvili, Ginepri, czy Melzer. Jednak trzeba spojrzeć też na rzeczywistość realnie. Soderling dotarł w zeszłym roku do finału nie bez kozery. W tym roku ograł znów na RG numer jeden na świecie. Soda to obecnie jeden z najlepszych graczy na clayu. Wygrana z Fedexem na pewno go jeszcze bardziej podbudowała. On jest niesamowicie mocny psychicznie, co pokazał 1 set ze Szwajcarem, w którym dostał takie baty, jak Jankovic dziś ze Stosur, ale jego to nie ruszyło. Grał po prostu swoje, a że Fedex mu pomógł to inna sprawa {jak zwykle ostatnio zaczął kombinować niepotrzebnie, jak przez chwilę nie szło, a potem kolejne nieudane zagrania coraz bardziej go frustrowały i przepadł}. Gdy widziałem w 4 secie uśmieszek Szweda po każdym zagraniu i zaciśnięte zęby Federera - to już wiedziałem, że jest niestety po meczu {kibicowałem, jak zwykle Fedexowi}. W meczu z Berdychem - uważam, że Soda jest mega faworytem. Youzhny oddał mu mecz. Murray grał, bo musiał. Właściwie Czech trafia po raz pierwszy na zawodnika, który nie odpuści po 1 przegranym secie, ale zaciśnie zęby i będzie grał swoje. Jeśli Berdych będzie zdeterminowany - to Szwed będzie zdeterminowany razy 2. A serwis Sody też robi wrażenie. I jeśli z Fedexem było 3-1 to więcej, niż 4 setów z Czechem się nie spodziewam.
I uważam, że 1,45 wcale nie należy gradzić, choć warto poczekać, bo być może wielu poszukiwaczy lepszego kursu podbije ten na Berdycha - jak to było ze Schiavone.
A, co do Nadala. Niektórzy pisali tu, że już Almagro urwie mu seta, a nawet dwa. I trzeba przyznać, że było blisko. Almagro w tym meczu zagrał w pierwszych dwóch setach fenomenalnie. Ma niesamowicie szybki fh. Ponadto grał rozważnie, nie irytował się błędami, nie bił na oślep - z czego go do niedawna pamiętałem. Jednak, jak ktoś widział {kamera zza pleców Almagro} do jakich niesamowicie szybkich kątowych piłek dochodził Nadal - i to kilku pod rząd - to szczęka opadała. Skoro Almagro z takim fh i naprawdę niezłym regularnym serwisem nic nie zrobił Rafie - to niestety Melzer zostanie zmieciony z powierzchni ziemi. Z Djoko wygrał, dlatego że Serbwoi nie udało się wygrać tego meczu w 4 setach. Serb zresztą grał tak też poprzednie mecze. Wygrywał 1 seta - potem, odpuszczał jeden set przeciwnikowi - odpoczywał i sprężał się na kolejne szukając przełamań, które przychodziły, bo rywale byli nierówni - a sam pilnował własnego podania. Z Jurgenem się nie udało i Joker przegrał. Jednak, jeśli Serb przełamał Melzera w dwóch pierwszych setach - to czy Rafa będzie miał z tym problemy?
Jak dla mnie 3-0 dla Rafy.