Na dziś może coś takiego..
Spotkanie: Evgeny Donskoy - Filip Krajinovic
Typ: Krajinovic wygra 2:0
Kurs: 3,00
Bukmacher:
Gamebookers
Analiza: Patrząc na takie pary
ATP w Belgradzie, czy też podobne w Estoril, można się zastanawiać, czy w internecie nie ma błędów i czy to przypadkiem nie są jakieś średnio obsadzone Challengery. Na
Serbia Open jednak nie jest aż tak źle, a poziom obsady pnie się do góry dzięki lokalnym gwiazdom, moim zdaniem jedną z nich niebawem może zostać właśnie Filip Krajinovic. 18-letni Serb zmierzy się dziś z o 2 lata starszym od siebie Rosjaninem i moim zdaniem awansuje do drugiej rundy. Dziwię się takim kursom na to spotkanie, bo moim zdaniem wszystko przemawia dziś za Filipem. Donskoy to bardzo słaby zawodnik, w kwalifikacjach ograł jednak wyraźnie niejakiego Slovicia oraz szerzej znanego Karanusicia, który jednak jest w totalnym dołku formy, a na dodatek clay to nie jest jego ulubiona nawierzchnia. Karanusic gra w tym roku kompletne dno i jego porażka nie jest na pewno dowodem potęgi Donskoya. Zawodnik ten nie pokazuje się nawet w Challengerach, jest po prostu bardzo słaby i niedoświadczony. Krajinovic z kolei w tym roku "powąchał" już wielkiego tenisa, a już rok temu w Belgradzie rewelacyjny wówczas 17-latek urwał seta Granollersowi. W tym roku wydaje się, że zrobił spory postęp. Zaczęło się od Challengera w Belgradzie, gdzie pokonał bardzo solidnego gracza na poziomie
ATP Somdeva Devvarmana. Potem, w kwalifikacjach do Indian Wells ograł Gastona Gaudio, w Sunrise zniszczył Brandana Evansa. Gracze bez formy, ale na pewno dużo poważniejsze nazwiska niż Donskoy. W Miami i Barcelonie Filip grał kolejno z Blake'm i Chelą. James miał z młodym Serbem wielkie problemy, ale wygrał 6-7, 6-4, 6-4. To było jednak spotkanie, które podniosło niewyobrażalnie wartość Krajinovicia. Jest on w stanie nawiązywać równorzędną walkę z gwiazdami tenisa, na pewno nie przestraszy się więc Donskoya, który nawet nie osiągnął jeszcze poziomu challengerowego. W dodatku Krajinovic gra u siebie i uważam, że tacy gracze jak on mogą bardzo dużo w Belgradzie zyskać. Krajinovic jest lepszym graczem niż Donskoy, ma dużo większy potencjał i gra u siebie. Wiele więc przemawia za nim i uważam, że wyraźnie pokona on dziś Rosjanina.
Ponadto Marko Djokovic z Di Mauro za ok. 3,75, Di Mauro jakimś wybitnym graczem nie jest, jest solidny i na pewno lepszy niż Marko, ale za kilka lat to się pewnie zmieni, być może to już ten moment dla młodszego i podobno równie utalentowanego Djokovicia, niby słabiutki, ale własna publiczność + przeciętny rywal mogą zrobić swoje.