dexter_romanista
Użytkownik
trochę naciągasz...Gilles Simon vs. Mardy Fish
Ostro przeszacowane kursy, wg. mnie powinny być podobne, a już na pewno nie robiłbym z Fisha aż takiego faworyta. Owszem, Mardy`emu wyszedł turniej w Newport, wyszedl turniej w Atlancie i to na razie tyle. W Waszyngtonie przegrał z fatalnie grającym Cilicem, którego kilka dni później rozbił Nalbandian, w następnych dwóch turniejach Marinowi wiodło się jeszcze gorzej, musiał bowiem pakować walizki już po pierwszych rundach. Na chwilę obecną nic dobrego o Fishu powiedzieć nie można, bo jego forma po potężnym skoku w góre, znacznie spada w dół. Simon natomiast przekonał mnie swoją grą na hardzie w tym roku. Udany turniej w Waszyngtonie, wyeliminowanie Andy`ego Roddicka i walka z będącym na fali Nalbandianem musi robić wrażenie. W Toronto odpadł co prawda z Jużnym, ale te mecze rządzą się innymi prawami. Simon prawdopodobnie nigdy nie pokona Rosjanina, bo jak sam mówi - nie cierpi grać przeciwko niemu. Po prostu Misza znalazł na Francuza patent i jego styl zupełnie nie odpowiada Gillesowi. Mimo tego, Francuz powalczył. Walka nie wystarczyła, ale przynajmniej miał więcej czasu na przygotowanie się do turnieju w Cincinnati i nie sądzę, by chcąc wrócić do top10 pozwolił sobie na dwie porażki w 1. rundach turniejów Masters z rzędu. Tak jak pisałem, kursy powinny być bardziej wyrównane, a skoro nie są, to trzeba korzystać.
Typ: Gilles Simon to win @2.50
Fish 2 turnieje wygrane ostatnio i porażka w 3 setach z Chorwatem hańby mu nie przynoszą, a co do udanego turnieju Simona, no cóż: piszesz, że Cilic słabo, a co ostatnio reprezentuje Andy Roddcik, no właśnie
z tego co widzę, Fish również ograł Andy'ego :]
a napisanie, że wyszedł turniej przednie, niby nie pokonywał gigantów, ale bez przesady
Francuza widziałem w meczu z Youzhnym i delikatnie mówiąc słabo, serwis nie istniał to samo backhand, Rosjanin nawet nie grał fajerwerków, grał slice'm a Simon wyrzucał
kurs 1,45 jak widziałem to przesada, ale nie ma co się podniecać Francuzem, bo to ne ten sam zawodnik co 2 lata temu szalał na Masters ogrywając Federera
============
co do meczy pozostałych. ładny kurs na Chardy'ego nie spotkałem się, żeby to Mayer był faworytem, a Francuz ładnie grał w Toronto, po kursie >2 warto
co do pojedynku Francuzów, 2 deblistów więc nie warto tykać, ale z tego co prezentowali w Kanadzie zdecydowanie Llodra, Julien z Djokovicem rozegrali cyrk na korcie, słabiutki mecz, a Llodra przyzwoicie