Coric B. - Laaksonen H.
Przeglądając dzisiejsza ofertę zwróciłem uwagę na mecze z korzystnymi kursami.
Jeden mecz wpadł mi w oko, tj. spotkanie na arenie głównej turnieju w Szwajcarii.
Laaksonen u siebie zagra z kiedyś świetnie zapowiadającym się Coricem. Dlaczego kiedyś? Bo z dwa/trzy lata temu był zapowiadany jako mega talent, który zagości w przyszłość w top10. Obecnie koło 50 miejsca w rankingu i raczej pikuje w dół.
Sprawdzam sobie ostatnie wyniki Borny na hardzie i wygląda to powiedzmy szczerze: słabo! Po US Open na szybszych nawierzchniach (a więc na tym szybszym hardzie, takim jaki jest właśnie w Basel) przegrywał kolejno z Struffem, Pella, Granollers Puyol, w Szanghaju właśnie z Henri Laaksonenem i tydzień temu łatwo z Sela. W każdym z tych spotkań nie pokazał nic ciekawego. W dodatku to nie kwestia chęci, bo w meczu z Sela w Rosji było widać że mu zależy i się stara, ale gość jest zupełnie bez formy i nie ma żadnych przesłanek do zmiany tego. Własnie na szybkich nawierzchniach wiadomo, że te ruchy ustawienie nogi muszą szybciej pracować. Tu jakby w ostatnim czasie tego brakuje. Gra bardzo pasywnie. Często defensywnie. A na przeciwko stanie reprezentant gospodarzy. Gość, którego trochę nie rozumiem ???? ale też gosc, który jest groźny na korcie. Grać potrafi, ale gra strasznie nierówno. Ostatnio np. fajny mecz z Dolgo a na następny dzień szybka porażka z Julianem Benneteau. Ale wcześniej zaliczył półfinał w Shenzhen, gdzie korty równie szybkie co pod dachem w Szwajcarii. Takze tutaj coś jest w nim w ostatnim czasie i może to zaprocentuje dzisiaj. No jak wspomniałem niedawno grali w Szanghaju i wygrał Laaksonen 2:0. Dodatkowo na Indian Wells również w tym roku wygrał Szwajcar, tym razem 2:1.
Henri u siebie, mecz dali mu na korcie głównym, z pewnością będzie sporo kibiców, brak formy Corica, lepszy serwis Laaksonena w ostatnim czasie. Idę w stronę Henryka ????
Laaksonen, Henri @1.95
Laksa pierwszego seta tak ładnie wyciągnął, a potem oddał bez walki drugiego. Szkoda, bo po Coric był spokojnie do ogrania...