L. Musetti - T. Fritz // 0:2
Ilość przełamań L. Musetti - Powyżej 1,5 // 2,20 w Superbet + J. Sinner 1,07 AKO: 2,35
L. Musetti +2,5 G // 1,98 w Betclic
L. Musetti O 11,5 G // 2,20 w STS // Omyłkowo to jest kurs na U 11,5 G i niechcący go zagrałem.
*Przykład podatku i marży: +2,5 G w Superbet 2,00 przy stawce 10 daje to zwrot w przypadku wygranej 17,60 czyli kurs w rzeczywistości 1,76...
Dziś z interesującej oferty jaką śledzę jest tylko jeden mecz w tenisie, bo na piłkarskiej lidze Aruby, Sierra Leone się po prostu nie znam, a w
Mauretanii z tego co widzę zagra klub o dość kibicowsko brzmiącej nazwie Police 
.
Odnośnie meczu to tenisowe "Fixy w
ATP minimum 11/10 pewności" pisane palcem po kursach u buka... Djokovic gra sobie w finale w Atenach z Musettim, wygrywa mecz
no i masz Ci los! - Co za pech! Serb się wycofuje z
ATP Finals, a zamiast jego zagra we włoskim Turynie zagra Włoch Leonardo Musetti. Musetti musiałby wygrać turniej w Atenach, żeby zagrać w
ATP Finals, ale go przegrał i
zabrakło mu ostatecznie 5 bajońskich punktów. Zresztą Serb z którymś z wywiadów/wypowiedzi powiedział jasno, że nie wystartowałby w turnieju w którym nie jest pewny, że wygra/jest do końca przygotowany.
Tak jak na początku nie byłem przekonany do tego Musettiego, tak z każdym miesiącem coraz bardziej punktuje w moich oczach, a przecież on ma dopiero 23 lata - kończąc sezon jak na razie jako światowa 9, ale jeszcze wszystko przed nami czyli cały tydzień. H2H 3:2, wszystkie 3 wygrane rok temu, a te mecze sprzed 3 lat to wygrane Fritza. Teraz to Musetti jest o poziom lepszym tenisistą niż wtedy. Widać gołym okiem, że po US Open chyba grał w prawie każdym tygodniu by łapać te punkty potrzebne do rankingu.
Fritz jest w kwiecie wieku czyli 28-lat - młodość, werwa 100% i tak to trwa do około +/- 30 roku życia, a później zaczynasz z każdym rokiem stawać się starym piernikiem

, próchnem.
Jest wysoko w rankingu od lat, ale on w karierze niczego konkretnego nie wygrał, ani nie osiągnął poza jednym mastersem i jednym finałem szlema + finał
ATP Finals
. Z drugiej strony to wielu tenisistów tak ma, że urodzili się w nieodpowiednich czasach, dekadę/+15 lat mieliśmy erę Djoko/Federer/Nadal, a teraz pewnie będzie Alcaraz/Sinner. Zabezpieczam się handicapem bo gramy na hardach, a Fritz serwować potrafi.