>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Archiwum turniejowe PDC/BDO: (08.12.2010-01.09.2013)

Status
Zamknięty.
P 323

przemoks

Użytkownik
Anglia wielkie problemy z RPA, wygrana dopiero w deciderze. Slaba forma Lewisa, kilka jedynek, raz w kolejce rzucil cale 22 ;) W RPA dobry ten mlody koles, dwa razy z rzedu rzucil 180, mial lotki na mecz, ale chyba nerwy nie wytrzymaly. Dla Anglikow oby to byla jednomeczowa wpadka Lewisa, bo inaczej bedzie ciezko o wygrana.
 
Otrzymane punkty reputacji: +12
chajtgr 54

chajtgr

Użytkownik
No i Finowie wyeliminowali Holandię.Zdążyłem dopiero na końcówkę,ale widać gołym okiem, że MVG i Barney bez formy.Ogólnie sporo dziś niespodzianek patrząc na wyniki.Może naszym uda się powalczyć...
 
pietras-pl 269

pietras-pl

Użytkownik
Niestety nasi dzisiaj słabo, double dramat, Ratajski fatalnie :-( Szkoda, bo Niemcy byli do ogrania, wystarczyłaby być może dyspozycja z wczorajszego meczu z Holandią, gdzie nasi zagrali naprawdę super, szkoda...
 
chajtgr 54

chajtgr

Użytkownik
Bardzo Słabo. Kciuk jako tako,ale Ratajski tragedia.U Niemców Artut ogarniał.Jutro liczę na rewanż Finów,głównie ze względu na niemiecką publiczność,która już w pierwszym spotkaniu napsuła im trochę krwi i ogólnie mocno irytuje...
 
fcbialas 91

fcbialas

Forum VIP
Panowie jak ogladaliście wczoraj spotkania to może kurs 1.85 na Finów może wyglada dobrze ?, wiadomo publiczność , ale ....
Co sadzicie
 
bam14 7,4K

bam14

Forum VIP
Wczorajszy dzień obfitował w niespodzianki i olbrzymie emocje. Wygrane Japończyków, Walijczyków i Niemców nie są niczym szczególnym, ale wyeliminowanie Holendrów przez Finów, Australijczyków przez Belgów i to po fantastycznej grze oraz Szkotów przez Hiszpanów już tak. Wyśmienicie zaprezentowali się szczególnie bracia Huybrechts i Jarkko z Janim. Pierwsi zanotowali średnią ponad 100, co jest niezwykłym osiągnięciem, a drudzy ponad 95. W grze obu tych reprezentacji było widać niesamowitą wolę walki i pewność siebie. Miło się patrzyło na ich poczynania. Mnie było tym bardziej przyjemnie, ponieważ sprawdziły się moje przewidywania odnośnie Finów, którzy to mieli być czarnym koniem zawodów. Skandynawowie tym turniejem potwierdzają, że za jakiś czas mogą być twarzami rozpoznawalnymi, a co ważniejsze solidnymi darterami. Szkoci swoim występem się ***** skompromitowali, jakby to powiedział Zbysio Lach. Chociaż prawdę mówiąc, to nie jest to szokujące. Spodziewałem się tylko, że przez 1/8 spokojnie przebrną, a wyłożą się w którejś z późniejszych faz. Warto wspomnieć również o Walijczykach, którzy w meczu z Kanadą zanotowali na dublu ... 100% oraz średnią ponad 98. Webster i Burnett pozytywnie zaskoczyli, bardzo. Jeszcze krótko o Polakach. W meczu z Niemcami byli bez szans, mimo że Ci zagrali bardzo słabo. Ratajski i Kciuk chyba niestety nie wytrzymali napięcia. Średnia tragiczna, bo tylko 72.80, do tego fatalny dubel - 2/12. Oczywiście publiczność im nie pomagała, ale to nie może być usprawiedliwieniem. Spodziewałem się więcej po naszych rodakach. Jest jednak jakiś pozytyw, jeśli o nich chodzi - fajnie, że się pokazali, że dali nam trochę emocji, i że mimo wszystko się nie skompromitowali. Na koniec o Anglikach. Lewis ma dużo szczęścia, że Taylor go nie zabił już na scenie. Adrian grał nieprawdopodobnie słabo. Wymowny była kolejka, w której rzucił ... 22. Gdyby nie to, że Phil zrobił robotę, a co najważniejsze Pietersen nie zmarnował 2 lotek meczowych, to mielibyśmy sensację, jakiej w darcie dawno nie było. Lotnicy z Afryki, a szczególnie Pietersen pokazali się ze świetnej strony. Charl najpierw zapiął 121 przez bull na 1-2, następnie rzucił dwa maksy w jednym legu, co pozwoliło im objąć prowadzenie 2-3, później zrzucił 66 przez &#39;oko&#39;, a na końcu niestety nie trafił 2 lotek meczowych, co pewnie będzie się mu śnić przez długi czas. Taylor i Lewis przeszli przez piekło. Pozytyw jest jednak taki, że gorzej już mieć nie mogą i nie powinni mieć. Jako, że z turniejem pożegnali się już Australijczycy i Holendrzy, czyli najwięksi rywale Anglików, to szanse na triumf &#39;ThePower&#39; i &#39;Jackpot&#39; wzrastają, mimo ich słabej gry w rundzie drugiej.

Wyniki 1/8.





Trzeci dzień
World Cup of Darts


Sunday February 3
Quarter-Finals Best of 7 legs
Afternoon Session
1.00pm Belgium v Croatia
2.00pm Spain v Wales
3.00pm England v Japan
4.00pm Finland v Germany
Huybrechts v Restovic
Huybrechts v Marijanovic
Alcinas v Webster
Rodriguez v Burnett
Taylor v Muramatsu
Lewis v Katsumi
Haavisto v Artut
Komula v Welge
Evening Session
Semi-Finals Best of 7 legs
7.00-10.00pm
England/Japan v Spain/Wales
Finland/Germany v Belgium/Croatia
Final Best of 7 legs

Przypominam, że format gry w ćwierćfinale w porównaniu do poprzednich faz turnieju ulega zmianie.
1/4: Dwa single w formule best of 7 legs. 2-0/0-2 = awans do 1/2. Przy 1-1 grany jest mecz deblowy, również w formule best of 7 legs.
Belgia v Chorwacja 1 @ 1,153 MarathonBet ✅ 2-0 (4-2, 4-1)
Bracia z Belgi są niesamowicie mocno nakręceni. Jeśli na Chorwatów znowu wyjdą z pianą na ustach, to półfinał mają w kieszeni. Przyjemnie się ich ogląda. Zresztą, Kima jak zwykle. Belgowie do tej pory ze średnimi i dublem: 90.54 + 50%, 89.44 + 22.22%, 101.08 + 35.71%. Chorwaci: 76.32 + 22.73%, 69.06 + 33.33%, 76.91 + 35.71%. Różnica kolosalna. Sam Marijanovic nie da rady. Trzeba wiedzieć, że on gra dobrze na tych zawodach, ale nie ma wsparcia. 1/4 to dla Chorwacji olbrzymi sukces. Na więcej szans nie mają, są po prostu za słabi. Śmiem twierdzić, że Belgowie odpalą ich już po singlu. Kim na bank swojego wygra. Jak będzie z Ronim ? Może być różnie. Nawet jak przegra, to i tak ogarnie z bratem mecz deblowy.

Hiszpania v Walia 2 @ 1,32 MarathonBet ✅ 1-2 (3-4, 4-3, 2-4)
Grali ze sobą w grupie. Pewnie wygrali wtedy Walijczycy, 2-5. Hiszpania i 1/2 ? Nie żartujmy. Szkotów pyknęli, ale Ci nie stawili oporu. W grupie Antonio i Carlos słabiutko. Średnie 81.68 i 74.28. Dubel 50% i 18.18%. W 1/8 wycisnęli z siebie maksimum. Ave3 = 87.23 i 5/14 na kończących. Walijczycy w grupie tragedia. Ogarnęli się w meczu z Kanadą, w którym to zagrali wyśmienicie. Trzy lotki na poziomie 98.24 oczek, do tego 100% na dublu, perfekcja. Wydaje mi się, że dziś pojadą na gazie. Burnetta i Webstera stać na świetną grę. Wynik i cyferki z 1/8 pewnie ich mocno zmotywowały, liczę na to. Nawet jeśli zagrają słabo, to i tak powinni być lepsi, zdecydowanie.

Anglia v Japonia 1 @ 1,05 MarathonBet ✅ 2-1 (4-1, 3-4, 4-2)
Jak już wspomniałem, Anglicy fatalnie w 1/8, ale gorzej już nie zagrają. Według mnie teraz odpalą i wreszcie zaprezentują się tak, jak przystało na prawdziwych mistrzów. Japończycy to sympatyczni darterzy, fajnie się bawią, ale nic więcej. Czasem się zerwą, głównie Katsumi , ale na wyspiarzy to za mało. W grupie dostali od nich lanie, było 5-0. W 1/8 pokonali Irlandczyków 5-3, ale ich statystyki nie był rewelacyjne. Ave3 = 80.73 i 33.33% na kończących. Wydaje mi się, że dziś powinni zagrać ciutkę lepiej, ale to nie będzie nic znaczącego. Bądźmy poważnie, gdzie Japończycy do Anglików ?

Finlandia v Niemcy ?
Skłaniałbym się ku Skandynawom, zdecydowanie. Niby grali ze sobą w grupie i Jarkko z Janim dostali w tyłek 3-5, jednak ten mecz nie powinien i chyba nie będzie miał teraz znaczenia. Dlaczego &#39;bardziej&#39; Finowie ? Odpowiedzią jest wczorajszy dzień. Wyeliminowanie Holendrów to wielka sztuka, ale zrobienie tego w wyśmienitym stylu, to już coś poważniejszego. Średnia Finów z 1/8 to 96.00, a trzeba pamiętać, że przez większość meczu mieli over 100. Dobrze również na dublu, bo 41.67%. W ich poczynaniach widać błysk, a to ważne. Szanse na półfinał mają duże, ponieważ nie dość, że oni dobrze grają, to jeszcze Niemcy nie rzucają rewelacyjnie. Ci przeciwko Polakom słabiutko. Ave3 = 81.37 i uwaga - tylko 17.24% na kończących. W grupie zanotowali średnią 93 z kawałkiem przeciwko USA oraz 87 właśnie z Finami. Świetnie za to na kończących, bo 2x over 50%. Co dziś rzucą ? Nie wiem, nie zdziwi mnie ani średnia under 85, ani over 90. Pamiętajmy, że są u siebie, więc może być wesoło. Finowie, jak się zepną, to do półfinału mogą awansować na dużym luzie. Jeśli natomiast się zagotują jeszcze przed wyjściem na scenę, to kaplica. Mecz na styku, dla mnie ze wskazaniem na Komule i Haavisto. Grać/nie grać ? Na razie się wstrzymuję. Może po tym opisie ktoś z Was się na coś zdecyduje albo odpuści, podobnie jak ja.
Belgia v Chorwacja 1 @ 1,153 MarathonBet ✅ 2-0 (4-2, 4-1)
Hiszpania v Walia 2 @ 1,32 MarathonBet ✅ 1-2 (3-4, 4-3, 2-4)
Anglia v Japonia 1 @ 1,05 MarathonBet ✅ 2-1 (4-1, 3-4, 4-2)
+
Niemcy v Polska, 5-2.
http://www.youtube.com/watch?v=rwHbbFt-Szg
 
Otrzymane punkty reputacji: +2
bam14 7,4K

bam14

Forum VIP
Za nami ćwierćfinały. Emocji było w nich co niemiara, chyba więcej niż wczoraj. Aż w trzech z czterech spotkań o wyniku końcowym decydował mecz deblowy. Dzień rozpoczęli Belgowie z Chorwatami. Mecz nic specjalnego. Bracia wygrali pewnie i zasłużenie. Zawiódł Marijanovic, który zagrał słabiutko. Później mieliśmy dość długi bój Hiszpanów z Walijczykami. Graczem pojedynku zdecydowanie Webster. Gdyby nie on, to Burnett już by się pakował. Single na styku, wygrane 3-4 i 4-3, debel 2-4. Richie rzucał poniżej krytyki. Nawet c/o 156 nie zmieni obrazu jego gry. Po tym meczu mieliśmy kolejny horror w wykonaniu Anglików. Taylor znowu był sam. Nie wiem co się dzieje z Lewisem, ale to nie wygląda za wesoło. On rzuca, jak amator, tragedia. Teraz petarada, uwaga. Phil wygrywa singla z Muramatsu 4-1 rzucając średnią 107.83 oraz notując ponad 57% na dublu. Co jednak ciekawsze, Japończyk przegrywa ze średnią ... 100.06. Niewiarygodne. Wielki szacunek dla Azjaty. Później Lewis przegrywa swój mecz -szok nieaktywny- i tym samym mamy debel. Anglicy podnieśli się z kolan i od stanu 0-2 wygrali cztery kolejne legi. Uwaga, kolejna petarda. Taylor zrzuca 160 na 2-2. I jak tu nie kochać &#39;ThePower&#39; ? Kto wie, jakby się mecz skończył, gdyby Japończycy prowadzili 1-3. Na koniec mecz z udziałem gospodarzy i czarnego konia. Wygrali Finowie po niezwykle dramatycznym meczu. Pierwszy singiel pewnie dla Artuta, drugi w bólach dla Jarkko, a pojedynek decydujący ? Finowie prowadzą 3-1 i ... marnują 9! lotek meczowych. Zaraz robi się ogromny smród, bo jest już 3-3. W 7 legu walka jest zażarta. Ostatecznie zwycięstwo wydziera Skandynawowie. trzeba jednak zaznaczyć, że zarówno drugi singiel, jak i mecz deblowy stały na niziutkim poziomie.

Wyniki 1/4.




Evening Session
Semi-Finals Best of 7 legs
7.00pm Englandv Wales
8.00pm Finland v Belgium
Haavisto v Kim Huybrechts
Komula v Ronny Huybrechts Taylor v Webster
Lewis v Burnett
Final Best of 7 legs

Format gry w półfinale jest taki sam, jak w ćwierćfinale.
1/2: Dwa single w formule best of 7 legs. 2-0/0-2 = awans do 1/2. Przy 1-1 grany jest mecz deblowy, również w formule best of 7 legs.
Finlandia v Belgia 2 @ 1,444 MarathonBet ✅ 1-2 (1-4, 4-3, 0-4)
Anglia v Walia 1 @ 1,27 MarathonBet ✅ 2-1 (4-1, 3-4, 4-3)
Prosta kminka w obu tych meczach. Zarówno Taylor, jak i Kim są poza zasięgiem. Oni swojego singla powinni wygrać na luzie, bez względu na to, z kim będą grać. Najzwyczajniej w świecie prezentują się zdecydowanie lepiej od reszty. I teraz tak, czy mecze skończą się już po singlach czy może będziemy świadkami pojedynków deblowych ? Burnett rzuca słabiutko, więc nawet Lewis ma szansę go smyknąć. Jeśli zagrają ze sobą, to Anglicy mogą zrobić szybkie 2-0. Jeśli pary będą odwrotne, to bardzo prawdopodobny jest debel. W nim Anglicy powinni być faworytami, w końcu rzucać wtedy będzie Taylor. Liczę właśnie na niego. Skoro do tej pory wygrywał sam, to i teraz wygra. Poza tym w dalszym ciągu czekam na przebudzenie Adriana. On lubi tak dołować przez większość turnieju, by w końcowej jego fazie odpalić. Tak było ostatnio na MŚ, tak było w zawodach je poprzedzających, więc może i teraz tak będzie ? Średnia ze średnich + kończące: Anglia - 93.35 + 36.54%, Walia - 85.29 + 35.19%. Jeśli chodzi o Belgów, to tak, jak napisałem. Kim swój mecz wygrywa na luzie, a jego brat walczy o zwycięstwo 2-0. Mimo, że gra słabo, to jednak szansę ma, bo z Komulą na spokojnie może powalczyć. Rzucają przecież na podobnym poziomie. Te same statystyki, co dwa zdania temu, tylko, że teraz Belgów i Finów: Belgia - 93.37 + 36.36%, Finlandia - 86.70 + 23.29%.
Ok, pary 1/2 są już znane. Wszystko zgodnie z przewidywaniami. Liczę na dwa zwycięstwa w stosunku 2-0. Jeśli dojdzie do meczów deblowych, to w nim większe szanse mają faworyci. Kapitanowi robią przewagę.
Fi nlandia v Belgia 2 @ 1,444 MarathonBet ✅ 1-2 (1-4, 4-3, 0-4)
Anglia v Walia 1 @ 1,27 MarathonBet ✅ 2-1 (4-1, 3-4, 4-3)
 
bam14 7,4K

bam14

Forum VIP
Emocje w półfinałach, a szczególnie w meczu Anglia v Walia były nieprawdopodobne. Nie pamiętam, kiedy ostatnio mieliśmy tyle zwrotów akcji w którymś z turniejów. Ten mecz był niesamowity. Taylor po raz kolejny udowadnia, że jest darterem wszech czasów, a Lewis ? O dziwo wytrzymał napięcie i szczerze powiedziawszy, pociągnął Phila. Belgowie niby po meczu deblowym, ale na miękko. Kim jest w wyśmienitej dyspozycji.


Final
Best of 7 legs



Taylor v Ronny Huybrechts
Lewis v Kim Huybrechts
Lewis v Ronny Huybrechts
Taylor v Kim Huybrechts
Format gry w finale ulega zmianie, przypominam.
Finał: Cztery mecze singlowe w formule best of 7 legs. 4-0/0-4 = zwycięstwo. Przy 3-1/1-3 zostaje mecz deblowy, bo za singla jest 1 pkt. 3-3 = sudden death leg w debla.
Adrian Lewis - Kim Huybrechts 2 @ 2,00 bet365 ✅ 0-4
Po pierwsze primo - statystyki. Średnie ze średnich + kończące: Lewis - 88.28 + 46.15%, Kim: 96.00 + 40%. Po drugie primo - Kim w chwili obecnej prezentuje zdecydowanie wyższy poziom gry, niż &#39;Jackpot&#39;. Po trzecie primo - ultimo, kurs elegancki, grzechem nie pobrać, a poza tym Anglicy do zera ? Nie. Belgowie zasłużyli chociaż na mecz w finale, dla ich Ś.P. Ojca. Aha, młodszy Huybrechts w meczu z Haavisto nie trafił D12 na 9 lotkę ! Ogień.

Adrian Lewis - Kim Huybrechts 2 @ 2,00 bet365 ✅ 0-4
 
Otrzymane punkty reputacji: +2
chajtgr 54

chajtgr

Użytkownik
Belgowie w gazie ,a Anglicy już parokrotnie uciekli przed toporem w ostatniej chwili.Po cichu kibicuje Belgom dziwi decyzja, że słabszy z braci zaczyna...
 
bam14 7,4K

bam14

Forum VIP
Reprezentacja Anglii (Phil Taylor/Adrian Lewis) obroniła tytuł mistrzowski.

Anglicy obronili tytuł mistrzowski, za co należą im się olbrzymie brawa, jednak styl w jakim to zrobili, mimo wszystko pozostawia wiele do życzenia. Po tej parze ludzie spodziewali się więcej, dużo więcej. Chociaż, zwycięzców się nie ocenia, także dam temu spokój. Może po prostu przesadzam ? W końcu w finale zarówno Taylor, jak i Lewis zagrali przyzwoicie. Co prawda Adrianowi mecz z Kimem zupełnie nie wyszedł, jednak w drugim swoim singlu wspiął się na wyżyny. Finał do emocjonujących raczej nie należał. Ronny powalczył, ale nic więcej, choć oczywiście jego postawa zasługuje na uznanie. Jego młodszy brat chyba nie wytrzymał napięcia. Z &#39;Jackpotem&#39; zagrał tak, jak przez większość turnieju, czyli perfekcyjnie, ale już przeciwko &#39;ThePower&#39; klapa. Belgowie mogli, ale nie usieli wygrać tego finału. Dla nich już sam występ w nim to nieprawdopodobne osiągnięcie, którego mało kto się spodziewał. Owszem, były głosy, że bracia mogą i będą czarnym koniem turnieju, ale raczej nikt im nie dawał większych szans, niż na 1/2. Panowie współpracowali wyśmienicie. Fantastycznie rzucał Kim, który znajduje się w bardzo wysokiej formie (średnia turniejowa 96.13), a Ronny, choć nie błyszczał zbyt często, to jednak robił robotę na dublach w decydujących momentach. Serce się radowało, kiedy widziało się, jak jeden Huybrechts z drugim na każdy mecz wychodzili z pianą na ustach. Faceci dali radę. Ich Ś.P. Ojciec dla którego grali, z pewnością byłby/jest z nich dumny. Jeszcze kilka słów o Anglikach, ponieważ nie można pominąć znaczącego faktu. Gdyby nie Taylor, to wyspiarze odpadliby już w 1/8. Phil od tej fazy rozgrywek ciągnął wózek sam. Lewis poza meczem z Ronnym grał taką padlinę, jaką serwują nam amatorzy. &#39;ThePower&#39; momentami wyprawiał przy tarczy rzeczy nieprawdopodobne. Ileż to razy ratował dupę Adrianowi ? Niektóre akcje opisywałem przy okazji wprowadzenia do kolejnych faz turnieju, także możecie do nich wrócić, polecam. Czy para Taylor/Lewis wygrała turniej zasłużenie ? Chyba tak. Należało im się za te powroty z dalekich podróży oraz cyferki z finału.



Phil Taylor v Ronny Huybrechts
http://www.youtube.com/watch?v=kwfyeGxpPKk

Adrian Lewis v Kim Huybrechts
http://www.youtube.com/watch?v=QfLLaosslWA

Adrian Lewis v Ronny Huybrechts
http://www.youtube.com/watch?v=Mm7zN_l4Ihg
Phil Taylor v Kim Huybrechts
http://www.youtube.com/watch?v=I7R2ThmQ2L4

O czym warto jeszcze wspomnieć ? Przede wszystkim o parze Jarkko Komula/Jaani Haavisto. Panowie sprawili nie lada sensacje najpierw w wielkim stylu pokonując w 1/8 Holendrów, czyli jednego z faworytów do końcowego triumfu, a później meldując się w półfinale. Finowie grali średniawkę, ale miewali przebłyski, m.in właśnie w meczu z &#39;Barneyem&#39; i &#39;Shrekiem&#39;, w którym to zagrali na nieprawdopodobnie wysokim poziomie, jak na nich. Obaj wydają się być perspektywicznymi darterami, dlatego czekam na kolejne turnieje z ich udziałem. Kto wie, może za jakiś czas będą już na średniej półce ? Papiery na grę mają. Przypominam, że typowałem Finów na czarnego konia turnieju, także cieszę się podwójnie z ich sukcesu. Coś jeszcze ? Na pewno na wielkie, a nawet ogromne brawa zasługują Japończycy, którzy zadziwili mnie na tych zawodach niejednokrotnie. Dobra gra przeciwko Irlandii, świetna przeciwko Anglii, było na co popatrzeć. Gospodarze, czyli Niemcy polegli w 1/4 z Finlandią, i słusznie. Grali w kratkę, w sumie bez rewelacji, choć muszę przyznać, że momentami Artut grał wyśmienicie. Słabego miał partnera, dlatego nasi zachodni sąsiedzi doszli tam, gdzie doszli. Reszta ? Średniawka i męczarnie. Chodzi mi to o Hiszpanów, Walijczyków i Chorwatów. Z ich strony rwana gra, także nie ma o czym pisać. Na koniec o Australijczykach i Holendrach. Pierwsi nie mieli szans z Belgami, bo Ci, a szczególnie Kim, rzucali perfekcyjnie. Poza tym Whitlock i Nicholson bez błysku. Jeśli chodzi o Raymonda i Michaela, to tak jak się spodziewałem, ten drugi na razie bez optymalnej dyspozycji. W 1/8 szans nie mieli, bo Finowie grali życiówkę.

długoterminówki:

World Cup of Darts winner: Anglia (Phil Taylor/Adrian Lewis) @ 2,50 WH ✅
+ Which team will win the Group? Grupa A: Anglia @ 1,071 SB ✅
Grupa E: Holandia @ 1,01 SB ✅
Grupa G: Australia @ 1,03 SB ✅
dobrze wykonana robota, http://forum.bukmacherskie.com/f206/dart-51390-18.html#post3364487.

+
1/4, kluczowy moment meczu Anglia v Japonia, checkout 160 w wykonaniu Taylora.
http://www.youtube.com/watch?v=LBUkjQNqHTo
 
bam14 7,4K

bam14

Forum VIP
Premier League Darts 2013


Oficjalna strona: http://www.pdc.tv/mccoys-premier-league-darts

Data i miejsce:




W tym roku Premier League w porównaniu do poprzednich edycji, będzie wyglądać nieco inaczej. Nastąpiła duża, by nie napisać ogromna zmiana. Do tej pory w turnieju występowało 8 graczy - TOP4 z rankingu + 4, którym przyznano dziką kartę. Teraz na scenie będziemy widzieć, aż 10 graczy ! TOP4 + 6 &#39;dobieranych&#39;. Delikatnie zmieniają się również format gry oraz system rozgrywek. Skąd i dlaczego taka zmiana ? Rod Harrington, dyrektor organizacji PDC i jeden z pomysłodawców reform argumentuje je tak. Po pierwsze, nowe zasady mają podnieść poziom rozgrywek. Więcej graczy = więcej meczy. Po drugie, nowy format gry ma stać się bardziej ekscytujący. Krótsze mecze = większe emocje. W sumie zgadzam się z tym w zupełności. W myśl nowych reguł, po rozegraniu wszystkich meczów, czyli &#39;każdy z każdym&#39;, nie będzie mieli fazy play offs, jak to było dotychczas, tylko teraz odpadnie dwóch najsłabszych, a reszta dalej zagra między sobą. Dopiero po drugiej turze spotkań, wyłoniona zostanie najlepsza czwórka. Dalej już tak, jak było.

Skład The McCoy’s Premier Leagu:


Coś o składzie ? Chyba najlepszy z możliwych, choć pewnie wielu z was żałuje, że nie ma w PremierLeague Kima Huybrechtsa. Osobiście ubolewam nad tym, ale co zrobić. Powiększyli nam ligę z 8 na 10 osób, także tym się trzeba cieszyć. Taylor, Lewis i Wade wiadomo, TOP3. Dołączył do nich van Gerwen z wiadomych względów. Osiągnięć tego chłopaka i przebiegu minionego roku w jego wykonaniu streszczać nie będę. Chyba większość już wie, co &#39;Shrek&#39; zrobił, a przede wszystkim w jakim stylu. Pozostała 6 ? van Barneveld, który w rankingu jest 8. Wspaniały rok tego lotnika. Jego nie mogłoby zabraknąć. Wygranie Grand Slamu zrobiło swoje. Whitlock ? Zawsze i wszędzie, w końcu to jedna z ikon Darta i od lat ścisła czołówka. Hamilton ? Walczak, jakich mało, niesamowita postać. Poza tym, ludziska, on w roku 2012 zaliczył minimum ćwierćfinał w każdym z telewizyjnych turniejów. Należało mu się. Newton ? Bardzo dobry rok. Niewiele brakło, a mógł mieć jeszcze lepszy. Finalista Mistrzostw Europy. Niby bez większych sukcesów, ale zwykle czołóweczka. Debiutant. Zobaczymy, co pokaże. Wielu stawia go w roli czarnego konia. Szkoci, czyli Anderson i Thornton. Drugiemu się należało, bo zanotował fantastyczny sezon, sezon życia. Wygrał UK Open i dwa razy pokonał Taylora na wizji. Czego chcieć więcej ? Zostaje Gary. Dlaczego on? Kogoś musieli wepchnąć na &#39;10&#39;. Facet od dłuższego czasu pod formą, ale ostatnio z turnieju na turniej rzuca coraz lepiej. Przede wszystkim jest jednak showmanem, a takich ludzi potrzeba zarówno w PremierLeague, jak i w świecie Darta. Poza tym nie zapominajmy, że to przecież on wygrał ten turniej w 2011. Tak, jak napisałem na początku. Brakuje Kima i może trochę Chisnalla, ale to nie ważne. Bez nich i tak ten turniej będzie niesamowity. Jedno jest pewne, emocji na pewno nie zabraknie.

Format gry:
Przez pierwsze dziewięć tygodni, czyli w fazie, w której każdy zagra z każdym, zawodnicy będą rywalizować w formule best of 12 legs. Darter, który, jako pierwszy wygra 7.leg zostanie zwycięzcą spotkania, za co otrzyma 2 punkty. Oczywiście możliwy jest remis, który punktowany jest za 1. Po 9.kolejkach dwóch najsłabszych zawodników zostanie wyeliminowanych. Pozostała ósemka zaś, znów będzie grać między sobą. Po rozegraniu wszystkich spotkań najlepsza czwórka awansuje do fazy Play Offs. Tam oczywiście półfinały i finał. Co ważne, w przypadku jednakowej liczby punktów, o kolejności miejsc w tabeli najpierw decyduje różnica legów, a dopiero później mecz bezpośredni. Jeśli i to nie pomoże, to pod uwagę będzie brana średnia turniejowa. Mecz w lidze rozpoczynać będzie ten zawodnik, który w rozpisce turniejowej znajduje się po lewej stronie. Jeśli w drugiej serii gier dojdzie do spotkania lotników, którzy już się ze sobą mierzyli, to mecz tym razem zacznie ta osoba, która w pierwszym meczu zainteresowanych rzucała, jako druga. Półfinał będzie rozgrywany w formule best of 15 legs, zaś finał w formule best of 19 legs.

Nagrody:
Winner - £150,000
Runner-Up - £75,000
Semi-Finalists - £55,000
Fifth Place - £45,000
Sixth Place - £40,000
Seventh Place - £35,000
Eighth Place - £30,000
Ninth Place - £20,000
Tenth Place - £15,000

Schudle of Play:
Week One February 7 – Odyssey Arena, Belfast
Andy Hamilton v Robert Thornton
James Wade v Wes Newton
Raymond van Barneveld v Gary Anderson
Simon Whitlock v Adrian Lewis
Phil Taylor v Michael van Gerwen
Week Two February 14 - AECC, Aberdeen
Wes Newton v Raymond van Barneveld
Andy Hamilton v James Wade
Gary Anderson v Simon Whitlock
Adrian Lewis v Phil Taylor
Robert Thornton v Michael van Gerwen
Week Three February 21 – BIC, Bournemouth
James Wade v Adrian Lewis
Robert Thornton v Wes Newton
Simon Whitlock v Phil Taylor
Michael van Gerwen v Raymond van Barneveld
Andy Hamilton v Gary Anderson
Week Four February 28 – Westpoint Arena, Exeter
Robert Thornton v Gary Anderson
Andy Hamilton v Michael van Gerwen
James Wade v Phil Taylor
Wes Newton v Adrian Lewis
Raymond van Barneveld v Simon Whitlock
Week Five March 7– Capital FM Arena, Nottingham
James Wade v Robert Thornton
Raymond van Barneveld v Andy Hamilton
Adrian Lewis v Michael van Gerwen
Phil Taylor v Gary Anderson
Wes Newton v Simon Whitlock
Week Six March 14 – Manchester Arena
Michael van Gerwen v Wes Newton
Adrian Lewis v Gary Anderson
Simon Whitlock v James Wade
Raymond van Barneveld v Robert Thornton
Phil Taylor v Andy Hamilton
Week Seven March 21 – Motorpoint Arena, Cardiff
Andy Hamilton v Simon Whitlock
Gary Anderson v Michael van Gerwen
Robert Thornton v Adrian Lewis
Wes Newton v Phil Taylor
James Wade v Raymond van Barneveld
Week Eight March 28 – SECC, Glasgow
Adrian Lewis v Andy Hamilton
Simon Whitlock v Robert Thornton
Phil Taylor v Raymond van Barneveld
Gary Anderson v Wes Newton
Michael van Gerwen v James Wade
Week Nine April 4 – The Brighton Centre
Gary Anderson v James Wade
Phil Taylor v Robert Thornton
Wes Newton v Andy Hamilton
Michael van Gerwen v Simon Whitlock
Adrian Lewis v Raymond van Barneveld
Week Ten April 11 – Motorpoint Arena, Sheffield
Six matches to be played
Week 11 April 18 – The O2, Dublin
Six matches to be played
Week 12 April 25 – NIA, Birmingham
Six matches to be played
Week 13 May 2 – The Echo Arena, Liverpool
Five matches to be played
Week 14 May 9 – Metro Radio Arena, Newcastle
Five matches to be played
Play-Offs May 16 – The O2, London
Semi-Finals
Final
+ PDC Unicorn World Youth Championship Final
Kursy na końcowe zwycięstwo (WH):


+
Finał Premier League Darts 2012, Phil Taylor v Simon Whitlock, 10-7.
http://www.youtube.com/watch?v=rX9t6fI2imo
+
Premier League Darts 2013.

http://www.youtube.com/watch?v=FHWqu7VtNeY
 
bam14 7,4K

bam14

Forum VIP
długoterminówki:
Premier League Darts 2013 winner: Phil Taylor @ 3,00 WH
&#39;ThePower&#39;, czyli obecny mistrz świata jeździ na gazie od grudnia i nie chce przestać. Najpierw podjechał na Players Championship Final i zabrał trofeum po walce z Huybrechtsem. Później zwinął puchar ze sceny w Alexandra Palace, a nie tak dawno podwiózł Lewisa do Niemiec i na jego oczach -tak, Adrian się tylko przyglądał- zwinął nagrodę za Drużynowego Mistrza Świata. Teraz bardziej poważnie. Taylor ostatnimi czasy znajduje się w wyśmienitej dyspozycji. Średnia, jaką notuje jest w okolicach stówy, a często i lepiej. Po prostu, Phil rzuca niemalże perfekcyjnie. W ten weekend mogliśmy go oglądać w Hamburgu na WCoD. Tam pokazał, że jest w formie, wysokiej formie. Czemu w PremierLeague nie miałby pójść za ciosem ? Tym bardziej, że rywale nie wyglądają na takich, którzy znajdują się w znakomitej dyspozycji. Coś mi się wydaje, że zwycięstwo w tym roku w tych rozgrywkach przyjdzie Philowi niezwykle łatwo, czujka.
relegation: Adrian Lewis @ 8,00 WH
Krótko, bo nie ma się nad czym rozwodzić. Pobieram, bo kurs miodzio. Lewis już od dłuższego czasu dołuje, potwornie. Zerwał się tylko raz, a miło to miejsce w ćwierćfinale mistrzostw świata, kiedy to zagrał fenomenalnie przeciwko &#39;Shrekowi&#39;. I tyle. Ostatnio na World Cup of Darts prezentował się tragicznie. Podobnie, jak w grudniu, zagrał tylko jedno dobre spotkanie, w finale. O tym, że Lewis jest bez formy mogą świadczyć chociażby jego rzuty, które najzwyczajniej w świecie przynoszą mu wstyd - kolejki po 22, 41 itd przytrafiały mu się nazbyt często. Zresztą, co tu dużo gadać. Niech przemówią średnie, np z WCoD - 85.16, 90.67, 85.99, z MŚ - 83.14, 87.95, z PCF - 88.78 ... to ostatnie 2 miesiące. Jedna wielka popelina, jak na tego dartera. Jeśli początek będzie miał słaby, przegra 2-3 mecze, co jest bardzo prawdopodobne, bo ma potwornie mocnych rywali, to może być już poza zawodami. Oczywiście może się okazać, że w Premier League Lewis odpali, i to nie będzie zdzwiko, niemniej jednak wobec jego ostatniej postawy, przejście obok takiego kursu byłoby grzechem.


Pierwsza kolejka Premier League Darts
Week One
February 7 – Odyssey Arena, Belfast
7.15pm Andy Hamilton v Robert Thornton
8.00pm James Wade v Wes Newton
8.45pm Raymond van Barneveld v Gary Anderson
9.30pm Simon Whitlock v Adrian Lewis
10.15pm Phil Taylor v Michael van Gerwen
Andy Hamilton v Robert Thornton 1(+2,5) @ 1,25 PaddyPower ✅ 5-7
W zapowiedzi napisałem - Hamilton ? Walczak, jakich mało, niesamowita postać. Poza tym, ludziska, on w roku 2012 zaliczył minimum ćwierćfinał w każdym z telewizyjnych turniejów. Należało mu się. W 2013 powinno być podobnie. &#39;TheHammer&#39; to bardzo solidny darter, który ma duże umiejętności. Rok temu debiutował w PremierLeague i spisał się wyśmienicie. Dotarł do półfinału, w którym nieznacznie uległ Whitlockowi. Andy dzisiejszym występem rozpoczyna sezon i myślę, że zrobi wszystko, by można było po nim pisać, że zaczął go przytupem. Czy wygra ? Bardzo prawdopodobne, ale handicapem wolę się zabezpieczyć. Thornton miałby zwyciężyć trzema legami ? Nie no, moi drodzy, bądźmy poważni. &#39;TheThorn&#39; od dłuższego czasu nie gra rewelacji. W ostatnich turniejach kręcił głową nagminnie. Jak mecz źle zaczyna, to później jest mu bardzo trudno złapać odpowiedni rytm. Jeśli dziś Andy szybko mu odjedzie, to nie sądzę, że Robert będzie w stanie odrobić stratę. Zwycięstwo ? Będzie mu bardzo, bardzo ciężko. Nie ta forma, by mógł myśleć o łatwej potyczce. Na WCoD rzucał strasznie słabo. Wydaje się, że Szkotowi do optymalnej formy daleko. Nawet, jeśli Hamilton przegra mecz, to nie sądzę, że dwa punkty odda w łatwy sposób.

Phil Taylor v Michael van Gerwen 1(+2,5) @ 1,22 PaddyPower ✅ 6-6
Nie wierzę w to, że Taylor nie pokryje tego handicapu. Napisałem już o nim wiele w ostatnim czasie, więc nie widzę sensu, żebym miał się powtarzać. Przypomnę tylko, Phil znajduje się w bardzo wysokiej formie. W grudniu wygrał Players Championship Finals i Mistrzostwa Świata, a kilka dni temu wraz z Lewisem, który mu tylko statystował, zwyciężył na World Cup of Darts po wspaniałej grze. Średnie &#39;ThePower&#39; z ostatniego weekendu: ćwierćfinał -101.96, finał - 101.90, 98.92, a we wcześniejszych fazach turnieju rzucał podobnie. &#39;Shrek&#39; na WCoD zagrał tak, jak się spodziewałem - źle nie było, ale do szczytu jeszcze daleko. Myślę, że Michael potrzebuje czasu na rozkręcenie się. Format gry, czyli krótki mecz teoretycznie działa na jego korzyść, ale no właśnie, tylko teoretycznie. W praktyce powinno być i wg mnie będzie tak, że Phil od początku narzuci swoje tempo, którego Holender nie wytrzyma. Pogrom ? Nie, van Gerwen powalczy, postraszy, ale nic więcej.

Andy Hamilton v Robert Thornton 1(+2,5) @ 1,25 PaddyPower ✅ 5-7
Phil Taylor v Michael van Gerwen 1(+2,5) @ 1,22 PaddyPower ✅ 6-6
 
pietras-pl 269

pietras-pl

Użytkownik
niee, Lewis nie odpadnie, on zawsze jakoś spada na cztery łapy :p
Moje propozycje na dziś, nie bawie się dzisiaj w handicapy i zakłady typu checkout itp. Kursy 1X2 całkiem całkiem więc dzisiaj w ten sposób:
Andy Hamilton - Robert Thornton 1 @ 2.25 Bet365
Hamilton tak jak już kolega bam wspomniał to klasowy zawodnik. Ma już wiele sukcesów na końcie, jak chociażby finał MŚ rok temu. Od pewnego czasu nie schodzi poniżej pewnego poziomu, rzuca dobrze i widowiskowo. Swój ulubiony double 16 potrafi trafiać jak maszyna :cool: Thornton? Poprzedni sezon znakomity, przełomowy w jego karierze. Czy dziś w debiucie w Premier League odpali? Chyba nie na tyle, żeby odebrać zwycięstwo Hamiltonowi...
Raymond van Barneveld - Gary Anderson 1 @ 2.10 Bet365
Barneveld ostatnimi czasy jest dużo lepszym zawodnikiem. Półfinał MŚ, zwycięstwo w Grand Slamie mówią samo za siebie. W zeszłym tygodniu porażka w World Cupie razem z van Gervenem, ale zdecydowała o tym chyba dyspozycja Shreka, który rzucał fatalnie. Zresztą Szkoci polegli tam z Hiszpanami, co też chluby Andersonowi nie przynosi ???? Powoli zaczyna Gary ogarniać swoje rzucanie po słabym zeszłym sezonie, ale nie wiem czy to dzisiaj nie będzie za mało na Barney&#39;a.
Phil Taylor - Michael van Gerven 1 @ 2.05 Bet365
Grzechem nie zagrać. Phil po sukcesie w MŚ, tydzień temu sam ciągnął wózek o nazwie Anglia, bo Lewis robił za statystę. The Power dosłownie w każdym momencie może zrobić wszystko. Checkout 170 czy 9 lotka to nie będzie coś co mnie zdziwi jeśli to zobacze. Van Gerven tydzień temu cienizna na World Cupie, musiałby się zbliżyć do najlepszych występów z zeszłego sezonu (a było ich sporo) żeby dzisiaj chociaż zremisować.
 
bam14 7,4K

bam14

Forum VIP
Wyniki i tabela po pierwszej kolejce Premier League Darts 2013.





Troszkę późno to podsumowanie pierwszej kolejki, ale jakoś tak wyszło. W przyszłości będzie lepiej. Krótko, bo mało czasu, za chwilę rozpocznie się przecież druga kolejka. Hit nie rozczarował. Dwaj najlepsi darterzy roku 2012, czyli Phil i Michael podzielili się punktami. Najważniejszy moment spotkania, to zdecydowanie 11 leg, w którym to &#39;Shrek&#39; nie wykorzystał aż pięciu lotek meczowych, niebywałe. Co się działo w pozostałych spotkaniach ? Lewis znowu klapa. Simon, co prawda nie był lepszy, ale na Adriana wystarczyło. Mecz bez większej historii. Błysnął natomiast van Barneveld, który rzucił średnią over 100, bajka. Gary był bez szans. Niby źle nie rzucał, ale znowu daleko miał do najlepszej dyspozycji. Newton nie dość, że przegrał wygrany mecz, to jeszcze najadł się wstydu. Jego 17% na dublu to delikatnie ujmując mizeria, bez ogórków. Wade dołował po raz kolejny, a mimo to znowu okazał się zwycięzcą. Premier League Darts 2013 w świetnym stylu rozpoczął debiutant, Thornton. Dobra średnia, dobra gra, tylko przyklasnąć. Hamilton miał fatalny początek, słabo na dublu, dlatego w pewnym momencie było aż 1-5. &#39;TheHammer&#39; depnął i odpalił w 7 legu. W fantastyczny sposób doszedł przeciwnika, zrobiło się 5-5. Później niestety brakło szczęścia i koncentracji. Mecz przegrał, ale pokazał w nim niesamowity charakter, jakiego na scenie darta nie widać zbyt często.

+

Andy Hamilton v Robert Thornton
http://www.youtube.com/watch?v=7zDi3oFnjV8

James Wade v Wes Newton
http://www.youtube.com/watch?v=_BdQhOp5OdY

Raymond van Barneveld v Gary Anderson

http://www.youtube.com/watch?v=IhBmlZT0ZlY

Simon Whitlock v Adrian Lewis

http://www.youtube.com/watch?v=cwmt5bydL4E

Michael van Gerwen v Phil Taylor
http://www.youtube.com/watch?v=Mjy5mGcwWtc
 
bam14 7,4K

bam14

Forum VIP
Druga kolejka Premier League Darts

Week Two February 14 - AECC, Aberdeen
7.15pm Wes Newton v Raymond van Barneveld 8.00pm Andy Hamilton v James Wade
8.45pm Gary Anderson v Simon Whitlock
9.30pm Adrian Lewis v Phil Taylor
10.15pm Robert Thornton v Michael van Gerwen
Wes Newton v Raymond Van Barneveld 2(+2,5) @ 1,14 PaddyPower ✅ 2-7
peFFka ? Coś w tych okolicach. Newton spotkanie z Jamesem tydzień temu zaczął dobrze, ale niestety później było już tylko gorzej. Zamiast kolejnych wygranych legów, dokładał potworne pomyłki na kończących. Mecz mógł i powinien wygrać dość gładko, ale jak doskonale wiemy, tak się nie stało. Słaby dzień, przegrał z głową ? Nie wiem. Pewne jest to, że on lubi czasem w takim stylu zawalać sprawę na dublu. Przed tą kolejką &#39;TheWarrior&#39; powiedział, że na tygodniu trenował podwójne i z Holendrem zagra lepiej. Pewnie i tak, bo gorzej niż z Wade być raczej nie może. Czy poprawi się na tyle, by mógł zagrozić Raymondowi ? Wątpię. Albo inaczej - Wesa stać na świetną grę, w 2012 udowadniał to nie raz, dlatego nie zdziwię się, jak nagle odpali, - chociażby tak, jak na ostatnich MŚ w meczu z Randem - jednak nie daję mu dużych szans. Przede wszystkim dlatego że &#39;Barney&#39; jest w świetnej dyspozycji. Średnia 102.02 przeciwko Andersonowi mówi wiele. Na WCoD też dobrze. Holender chyba jest w gazie i to niezłym. Ciężko będzie go zatrzymać. Czy dziś utrzyma cyferki z pierwszej kolejki ? Nie sądzę. Nie oznacza to jednak, że dziś po raz kolejny nie zagra na bardzo przyzwoitym poziomie. Myślę, że tak będzie, że znowu błyśnie. Ale ok, nawet jak przegra, bo nie trafi z dniem albo Wes nagle wystrzeli, to te 5 legów powinien ugrać, na miękko. Przy ew spadku formy Holendra nie powinno być dużej różnicy, a jeśli ją utrzyma, to mecz skończy się szybciutko. Oczywiście pozytywnie dla &#39;Barneya&#39;.

Andy Hamilton v James Wade 1(+3,5) @ 1,20 PaddyPower ✅ 7-4
&#39;TheHammer&#39; fatalnie zaczął z Thorntonem. Przez kulejący dubel przegrywał 1-5. Ogarnął się w porę i zaczął rzucać bardzo przyzwoicie. Doszedł na 5-5. Później brakło koncentracji i szczęścia. Przegrał, ale zostawił po sobie pozytywny ślad. Dźwignął się ze średniej ~88, którą miał do ~7 lega do 93.42 na koniec meczu. Swoją grą w drugiej części spotkania dał sygnał, że będzie lepiej. Dziś tak być powinno. Pisałem niejednokrotnie, Hamilton to czołówka i walczak, jakich mało. Jestem pewien, że pomimo wszystko średniawce w pierwszej kolejce, w drugiej da z siebie maksa. Nie wierzę w to, że nie pokryje tego handicapu. Trzy powody ? 1. Hamilton ostatnimi czasy spisywał się lepiej, niż Wade. Paradoksalnie, bo ciekawsze wyniki notował ten drugi. 2. James od dłuższego czasu gr a tzw padaczkę. Ok, dubel ma przyzwoity, to jego mocny element, ale średnia słabiutka, jak na niego. Zazwyczaj ~90. 3. 3-7 ? Nie żartujmy. Nie ma przepaści między nimi. Na lotkach kończących obaj dobrze, - warto przypomnieć, że Andy schodzi z dużych oczek, jak mało kto-, trzy lotki lepiej Hamilton, zdecydowanie, a wspomagacze, czyli 180&#39;s? Zależy od dyspozycji dnia. &#39;Młot&#39; lubi odpalić, ale ok, niech będzie =. Cztery legi Hamilton ugra na jednej nodze. C&#39;mon Andy !


Wes Newton v Raymond Van Barneveld 2(+2,5) @ 1,14 PaddyPower ✅ 2-7
Andy Hamilton v James Wade 1(+3,5) @ 1,20 PaddyPower ✅ 7-4​
 
bam14 7,4K

bam14

Forum VIP
Wyniki i tabela po drugiej kolejce Premier League Darts 2013 .




W drugiej kolejce bez niespodzianek. Owszem, van Gerwen zgubił punkty, ale przed meczem lokatą nie był, także ciach bajera. Czy były emocje ? Momentami tak, ale niestety, jeśli chodzi o przebieg i atrakcyjność spotkań wielkich rewelacji nie było. Cztery pojedynki z pięciu zakończyły się pewnym zwycięstwem, któregoś z darterów. Week Two w fantastycznym stylu rozpoczął &#39;Barney&#39;. Po raz drugi z rzędu wygrał mecz rzucając średnią powyżej stu oczek, magia. Newton nie miał nic do powiedzenia. Trzeba przy tym jednak zaznaczyć, że Wes nie rzucał źle. Momentami miał cień nadziei na pozytywny rezultat, jednak Holender zawsze mu szybko ją odbierał. Chociażby przełamaniem na 1-4 za pomocą c/o 116 czy c/o 117 na 1-5. Raymond w gazie, niesamowitym. Drugi mecz w tamten czwartkowy wieczór, to przede wszystkim popisy Hamiltona i odpalenie torpedy przez Jamesa. Wade po raz kolejny fatalnie zaczął, przez co przegrywał w pewnym momencie aż 5-0. Obudził się 6.legu, w którym to odpalił ładunki i od którego, aż do końca spotkania dźwigał średnią. Udało mu się dojść rywala na dwa legi, było 6-4. Na więcej zabrakło mu szczęścia albo głowy. Przegrał, po mimo wszystko średnim, by nie napisać słabym występie. Andy solidnie, bardzo. Dobra średnia, świetnie na kończących, tylko gratulować. Trzeci mecz to był dla mnie męczarnie. Niby Gary zagrał przyzwoicie - rzucał duże oczka, niby mieliśmy niesamowitą dramaturgię w końcówce - Whitlock z 6-3 dochodzi na 6-5 i nie trafia D20 na remis, a przy okazji checkout 157, jednak całościowo to spotkanie nie przypadło mi jakoś do gustu. Chyba przez Simona, który po raz kolejny spisał się słabiutko. Jego Ave3 under 90, czyli tragedia. Nie jest dobrze, Australijczyk zdecydowanie pod formą. Ciekaw jestem czy się jutro obudzi. Jeśli nie, to będzie miał ciepło. Hicior rozczarował? Chyba nie. W końcu mało kto spodziewał się ogromnych emocji. Lewis zgodnie z przewidywaniami - słabizna. Taylor go wypunktował. Swoją drogą Phil znowu zagrał cudowne spotkanie. Średnia over 98, duble na 70%, incredible. Kolejkę kończył &#39;TheThorn&#39; ze &#39;Shrekiem&#39;. Zaszokował Robert, który utrzymał formę z Week One. Natomiast Michael nie rozczarował, zagrał bardzo przyzwoicie, ale zabrakło depnięcia, żeby wygrać ten mecz. Zdecydowanie pojedynek wieczoru. Co ciekawe, nie było w nim przełamania, co na scenie darta nie zdarza się często, kiedy gra dwóch dobrych darterów. Czy Szkot utrzyma dyspozycję ? Dobre pytanie. Na koniec zdanie o atmosferze podczas zawodów. Rzucali w Szkocji, więc była średniawka, jak zwykle. Ogień przy Thorntonie i Garym, ale tylko momentami. Także kciuk w dół, zdecydowanie.

+
Wes Newton v Raymond van Barneveld
http://www.youtube.com/watch?v=c_jV5Wd8zqU

Andy Hamilton v James Wade
http://www.youtube.com/watch?v=xXdJopB9kXo

Gary Anderson v Simon Whitlock

http://www.youtube.com/watch?v=kqv5SgQoKjI

Adrian Lewis v Phil Taylor

http://www.youtube.com/watch?v=UeU-XqwQF5o

Robert Thornton v Michael van Gerwen
http://www.youtube.com/watch?v=0w-8DsBzA-g
 
bam14 7,4K

bam14

Forum VIP
Trzecia kolejka Premier League Darts


Week Three
February 21 - BIC, Bournemouth

7.15pm James Wade v Adrian Lewis
8.00pm Robert Thornton v Wes Newton
8.45pm Simon Whitlock v Phil Taylor
9.30pm Michael van Gerwen v Raymond van Barneveld
10.15pm Andy Hamilton v Gary Anderson James Wade v Adrian Lewis 2(+2,5) @ 1,33 PadyyPower ⛔ 7-4
Week Three otworzą darterzy, którzy od dłuższego już czasu prezentują się zdecydowanie poniżej swoich możliwości. Czy dziś któryś z nich się przełamie ? Będzie o to trudno, jednak jest mała szansa na to, że &#39;Jackpot&#39; odpali. To właśnie on, a nie &#39;TheMachine&#39; potrafi się nieoczekiwanie zerwać. Ok, tydzień temu Wade ruszył z kopyta w połowie gry z Hamiltonem, ale traktuję to, jako &#39;jednorazowy wyskok&#39;. Nie sądzę, że przeciwko Adrianowi to powtórzy. Jak pokazują ostatnie miesiące, James takich zrywów miał niewiele, bardzo niewiele. Mało tego, nie pamiętam, kiedy on zagrał na przyzwoitym poziomie. Uważam, że dziś zaprezentuje się tak, jak w poprzednich dwóch kolejkach, czyli średnia ~90 oraz dobrze na dublu. To zdecydowanie za mało, by wygrać z Lewisem różnicą 3 legów. Ten, jak wspomniałem padaka, ale nie gorzej od Wade. Z Philem miał dobry początek, jednak tego nie wykorzystał. Niemniej jest to jest jakiś promyk nadziei na lepsze jutro. Jeśli młody Anglik chce jeszcze powalczyć o coś w PremierLeague, to musi się ogarnąć. Stać go na to. Udowodnił to chociażby w finale WCoD. Jeśli się jednak okaże, że po raz kolejny nie trafi z dniem, co będzie skutkowało fatalnymi rzutami, to i tak powinien mieć szansę na pozytywny rezultat. Na tą chwilę różnicy między nimi nie ma. Mecz na styku ze wskazaniem na Adriana, także +2,5 na miętko.

Michael Van Gerwen v Raymond Van Barneveld 2(+3,5) @ 1,14 PaddyPower ⛔ 7-3
Andy Hamilton v Gary Anderson 1(+3,5) @ 1,16 PaddyPower ✅ 7-5
&#39;Barney&#39; i &#39;TheHammer&#39; z dużym dodatnim handicapem - nie wierzę, że go nie pokryją. Holender jeździ na gazie, do którego nikt inny nie ma dostępu. Odpał ma niesamowity. Dwa mecze - dwa zwycięstwa, oba w fantastycznym stylu. Cyferki: Ave3 = 102.02 + 33.33% na kończących oraz 100.19 + 53.85%, bajka. Tydzień temu, Raymond w meczu z Newtonem rzucił też trzy znaczące c/o - 117 i 2x116. Nic, tylko klaskać. Czy &#39;Shrek&#39; go poskromi ? Nie wiem, będzie mu bardzo ciężko, mimo, że rzuca bardzo przyzwoicie. W formie, jaką prezentuje van Barneveld, nawet Taylorowi byłoby ciężko go powstrzymać. van Gerwen 7-3 ? Nie, nie, nie, absolutnie. Podobnie sprawa się ma z Hamiltonem. W pierwszej kolejce lekko drzymał, ale już w drugiej zagrał tak, jak na czołówkę przystało. Galanta średnia, bo over 96, do tego wyśmienicie na dublu, bo aż 63.64%, świetne wyniki. Z Wade miał fenomenalny początek, prowadził 5-0. Później zwolnił tempo, jednak koniec końców wypadł okazale. Dziś powinno być niemalże identycznie. Wydaje się, że Andy złapał rytm, z którego trudno go będzie wybić, jak zwykle zresztą. Nie do końca jestem przekonany, co do jego zwycięstwa, jednak do tego, że ugra minimum 4 legi już chyba tak. Gary dobrze w obu kolejkach, szczególnie w drugiej - bardzo solidnie, ale niestety w dalszym ciągu kuleje u niego dubel. Prawdopodobnie przez problemy zdrowotne, konkretnie z okiem. Jeśli przeciwko Anglikowi znowu będzie je masowo pudłował, to może zostać szybciutko sprowadzony do parteru. Anderson nie stoi na straconej pozycji przed tym meczem, baa, on jest faworytem według bukmacherów. Zatem czy wygra i to na luzie ? Nie, taka opcja nie wchodzi w grę. 3-7 Gary ? - Drozda się śmieje.
James Wade v Adrian Lewis 2(+2,5) @ 1,33 PadyyPower ⛔ 7-4
Michael Van Gerwen v Raymond Van Barneveld 2(+3,5) @ 1,14 PaddyPower ⛔ 7-3
Andy Hamilton v Gary Anderson 1(+3,5) @ 1,16 PaddyPower ✅ 7-5​
 
bam14 7,4K

bam14

Forum VIP
Wyniki i tabela po trzeciej kolejce Premier League Darts 2013 .






Lewis po raz kolejny dużo poniżej swoich możliwości. Nie wiem, kiedy on się odblokuje. Sytuacja, w jakiej znajduje się &#39;Jackpot&#39; nie jest za ciekawa. &#39;TheMachine&#39; nie dał mu najmniejszych szans. Ten, zagrał wreszcie na takim poziomie, jakiego wszyscy od niego oczekują, czyli klasa światowa. Świetna średnia, dobry procent na dublu, James wreszcie odpalił. Newton drugi raz z rzędu przegrał wygrany mecz. Tak, przegrał, bo patrząc na przebieg spotkania, jeden punkt to dla niego porażka. Wes wygrywał 3-6, pojedynek miał pod kontrolą i nagle, nie wiedzieć czemu, siadł. Robert nieco gorzej, niż poprzednich kolejkach, jednak tragedii nie było. Mecz średniawka. Trzecia potyczka podczas Week Three okazała się historyczną. Przedstawienia, jakie zaprezentowali Whitlock z Taylorem na scenie darta dawno nie było, bardzo dawno. Obaj lotnicy wspięli się na wyżyny swoich umiejętności. Średnie mówią wszystko. Niezwykłe jest to, że Simon zagrał jedno ze swoich lepszych spotkań albo i najlepsze od kilku miesięcy, a mimo to dostał solidne lanie. Poziom, w jakim obecnie znajduje się &#39;ThePower&#39; jest w tym momencie nieosiągalny dla reszty. W kolejnym spotkaniu &#39;Shrek&#39; w łatwy sposób rozprawił się z reprezentacyjnym kolegą. &#39;Barney&#39; nieco siadł, ale i tak zagrał przyzwoicie. Michael bajka, średnia 104.21. Raymond nie miał tego dnia najmniejszych szans. Dzień zamknął &#39;Młot&#39;, który po dramatycznym meczu, a może bardziej jego końcówce pokonał Andersona. Szkot miał kilka lotek na remis, ale nie dał rady trafić dubla. Andy znowu zagrał solidnie, i to bardzo. Gary to, co zwykle, czyli średnia półka.

+

James Wade v Adrian Lewis
http://www.youtube.com/watch?v=nWnNT8xIeas

Robert Thornton v Wes Newton
http://www.youtube.com/watch?v=X485aOWPGdk

Simon Whitlock v Phil Taylor
http://www.youtube.com/watch?v=DHEO4tiDjkA

Michael van Gerwen v Raymond van Barneveld
http://www.youtube.com/watch?v=_S4hDaYPZr0

Andy Hamilton v Gary Anderson
http://www.youtube.com/watch?v=Hrkdy9LCUM4
 
Otrzymane punkty reputacji: +19
bam14 7,4K

bam14

Forum VIP
Czwarta kolejka Premier League Darts
Week Four
February 28 - Westpoint Arena, Exeter

7.15pm Robert Thornton v Gary Anderson
8.00pm Andy Hamilton v Michael van Gerwen
8.45pm James Wade v Phil Taylor
9.30pm Wes Newton v Adrian Lewis
10.15pm Raymond van Barneveld v Simon Whitlock
Andy Hamilton v Michael van Gerwen 2 @ 1,50 WH ✅ 2-7
Spodziewam się dość pewnej wygranej &#39;Shreka&#39;, mimo że &#39;TheHammer&#39; rzuca bardzo solidnie. Po pierwsze primo - czuję delikatny smordzik dochodzący do mnie od strony Anglika. Coś mi się wydaje, że Andy może dziś wypaść nieco gorzej, niż w poprzednich trzech kolejkach. On niestety potrafi złapać chwilowy przestój po serii dobrych spotkań. Po drugie primo - van Gerwen do tej pory spisywał się lepiej od Hamiltona. Po trzecie primo, ultimo - Holender chyba zatankował gaz na tej samej stacji, na której jeszcze niedawno robił to van Barneveld. Tydzień temu młody i utalentowany darter w fantastycznym stylu pokonał Raymonda 7-3. Przeciwko niemu zanotował bajeczną średnią, bo aż 104.21, a do tego zagrał dobrze na dublu. Jakby tego było mało, kilka dni później, a konkretnie w ostatni weekend wygrał dwa turnieje kwalifikacyjne do UKOpen. Wyczyn niesamowity, ponieważ rzadko się takie coś zdarza. Dwa razy ograł rywali w finale w stosunku 6-2. Najpierw był lepszy od Chisnalla, a później od Dolana. Wracając jeszcze do jego wyniku z trzeciej kolejki - dwa razy kończył 10 lotką - niemalże perfekcja. Michael tymi wynikami tylko potwierdza swoją bardzo wysoką formę. Czy Hamilton mu zagrozi ? Powalczyć powalczy, to jest pewne, ale wydaje mi się, że 4-5 legów, to max, co ugra. Nawet, jeśli &#39;Młot&#39; powtórzy cyferki z poprzednich kolejek, to i tak będzie mu bardzo trudno - van Gerwen jest w niesamowitym gazie.

James Wade v Phil Taylor 2 @ 1,40 betsafe ⛔ 6-6
Nie będę się rozpisywał, bo to nie ma sensu. Podobnie, jak powtarzanie tego, że Wade od dłuższego czasu prezentuje się mizernie. Ok, tydzień temu zagrał wyśmienicie, zjadł Lewisa rzucając wybornie - średnia over 100, jak zwykle bardzo dobrze na dublu, do tego zafunkcjonowały u niego 180&#39;s, ale to nic. Nic w porównaniu z wynikami Taylora. To, co rzuca &#39;ThePower&#39; przechodzi ludzkie pojęcie. Ten, tydzień temu grał nieprawdopodobne zawody. Ave3 = 107.33, 41.18% kończące lotki, do tego c/o 127 - klasa. W chwili obecnej nie ma dartera, który mógłby go zatrzymać. Nic nie wskazuje na to, że Phil przejdzie nagle chwilowe załamanie formy, także większych szans James raczej mieć nie będzie. Poza tym twierdzę, że jego ubiegłotygodniowy świetny występ, to jednorazowy wyskok. Jak pokazują ostatnie miesiące, &#39;TheMachine&#39; jest bardzo, ale to bardzo niestabilny, także bardzo prawdopodobne jest to, że dziś wróci do swojej szarzyzny, niestety. Handicap odpuszczam, bo na 1 2 mamy miodzio kursiwo.

Raymond van Barneveld v Simon Whitlock 2 + Whitlock highest c/o + Whitlock most 180&#39;s @ 10,00 WH ⛔ 7-3, c/o 116-40, 180&#39;s 3-6
Początkowo miałem dać Whitlocka +3,5 po 1,22 w PP, ale odpuściłem. Wybrałem za to takie cudo. Bardziej pod emocje, co jednak nie oznacza, że zakład jest nie wiadomo jak ryzykowny, albo mało prawdopodobny, wręcz odwrotnie. Australijczyk, bo tydzień temu zagrał fantastycznie. Ave3 = 101.80, do tego 4x180&#39;s. Może pojedzie dalej na tym gazie. Poza tym van Barneveld ostatnio spuścił nieco z tonu. Highest checkout Simon, bo on jest znany z zejść z dużych oczek, a co ważniejsze, w tej edycji PremierLeague robił je w każdej kolejce: 1. - 121, 2. - 98, 3. - 140. Raymond nie wypada w tym elemencie, aż tak okazale: 1. - 68, 2. - 117, 3. - 86. Najmniej pewne 180&#39;s, bo na papierze więcej rzuca ich Raymond, ale ... jeśli &#39;TheWizard&#39; trafi z dniem, a Holender znowu zagra &#39;nieco gorzej&#39;, to zakład ma szansę. Zresztą, ludziska, Simon w meczu z Philem rzucił 4 maksy, także widać, że jak się zepnie, to potrafi. Jeśli Whitlock utrzyma formę sprzed tygodnia, to powinno być wesoło.
Andy Hamilton v Michael van Gerwen 2 @ 1,50 WH ✅ 2-7
James Wade v Phil Taylor 2 @ 1,40 betsafe ⛔ 6-6 Raymond van Barneveld v Simon Whitlock 2 + Whitlock highest c/o+ Whitlock most 180&#39;s @ 10,00 WH ⛔ 7-3, c/o 116-40, 180&#39;s 3-6
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom