02.03. 09:50
Melbourne City vs
Melbourne Victory
Mecz zespołów "dzięki" którym zanotowałem 2 miedziaki na minusie. Gospodarze piątkowego spotkania nieźle zaczęli swój mecz w
Perth.
Arzani strzelił ładną bramkę, potem czerwo i w 85 min. wyrównanie, a w 97 katastrofa. Dla "odmiany"
Redsi wjeb...wbili sobie samobója, potem
George załadował im z wolnego, do tego dostali (tak jak
City ???? ) czerwo, a na koniec dobił ich
Besart ???? Dawno mi ciśnienie tak nie podskoczyło (pomijając inne wątki na FB ???? ) jak w minionej kolejce.
Fortuna dicitur caeca , ale ja mam wrażenie, że
nec Hercules contra plures. Podsumowując w piątkowych derbach
Melbourne nie widzę wyraźnego faworyta, ważne będzie
sprawdzenie przedmeczowych składów, ale kierunkiem ode mnie na to spotkanie będzie po prostu remis. Mało odkrywczo jak na derby, ale tak to na razie widzę. Po
@3,50 można coś za drobne/ew. miedziaka położyć
(kierunek na minus, drobne w piach, chociaż przynajmniej na remis zasłużyli) . Najwyżej w trakcie (jakby co) przy takim wyniku można zrobić cash out tak w 80 min. na przykład - jeśli taki scenariusz się w życiu potwierdzi ofc ???? Na koniec trzymając się klimatu sentencji pozostaje dodać tylko:
Fortibus fortuna adiuvat.
Salutem users ????