42
profesorek
Użytkownik
Typowaniem zajmuję się od kilku lat (około 4), typowaniem na poważnie od nieco ponad roku. Typuje różnie od piłki nożnej po wydarzenia społeczne. Gram zazwyczaj płaską stawką, która wynosi 100j. Nigdy nie gram wyżej! Zdarza się zagrać mniejszą stawką, ale tylko wtedy, gdy mam niezadowalającą pewność typu - wtedy gram za 50j. Liczba zdarzeń na kuponie to maksymalnie 3. Najczęściej jednak jest to singiel. Bukmacherka nie jest moim sposobem na życie(!), to raczej sposób na takie "kieszonkowe od bukmachera". Analiz nie piszę, bo wszystko analizuje sobie w głowie i typuje, a nie jestem jakimś pisarzem, żeby wszędzie argumentować swoje typy. Jeżeli masz jakieś wątpliwości pisz do mnie PW. Poniżej daje wam 10 zasad jakimi się kieruję.
1. Nie czyń z obstawiania sposobu na życie. Znam wprawdzie osoby, które żyją z wygranych u bukmachera, ale są to dające się policzyć na palcach jednej ręki jednostki, które sporo na początku zainwestowały w swoją działalność.
2. Ustalaj sobie limit stawek. Gra w zakładach ma to do siebie, że chcąc się odkuć, pomnażamy nakłady na grę. Najlepiej jest ustalić tygodniowy limit pieniędzy, które chcemy przeznaczyć na typowanie.
3. Bądź cierpliwy. Nie od razu Kraków zbudowano, nie od razu zostaniesz pogromcą bukmacherów.
4. Bądź konsekwentny. Jeśli masz jakiś system, według którego obstawiasz i się on sprawdza, nie zmieniaj go po jednej czy dwóch wpadkach. Kiedyś da on znowu rezultaty, jego zmiana może przynieść więcej strat niż korzyści.
5. Dokładnie analizuj formę poszczególnych drużyn – obstawianie nie znając zespołu, jego aktualnej dyspozycji czy miejsca w tabeli jest zwyczajnym hazardem opartym na zasadzie „a nuż się uda”.
6. Obstawiaj regularnie. Przerwa w obstawianiu ma to do siebie, że „wypadamy” na jakiś czas z obiegu, tracimy rozeznanie i sporo zdarza się wtedy nieprzyjemnych wpadek.
7. Zaczynaj od małych stawek i nie powiększaj ich szybko – lepiej stracić mniej niż więcej.
8. Reaguj na swoje błędy – jeśli np. kilka razy pod rząd zdarza Ci się, że nie wchodzi Ci na kuponie tylko jeden mecz, obstaw systemem 2 z 3, 1 z 2
9. Prowadź archiwum typów – pomaga ono uniknąć błędów z przeszłości. Zrób sobie listę drużyn, które Cię zawodzą i takich, których np. domowe czy wyjazdowe mecze możesz z powodzeniem umieścić na kuponie.
10. Graj takie kursy, które Ci naprawdę odpowiadają. Nie ma sensu gra 10 meczów po przelicznikach 1.10 – 1.30. Czasem warto skłonić się ku wyższym kursom.
(Znalazłem to kiedyś w necie, zapisałem i tym się kieruje prawie zawsze)
1. Nie czyń z obstawiania sposobu na życie. Znam wprawdzie osoby, które żyją z wygranych u bukmachera, ale są to dające się policzyć na palcach jednej ręki jednostki, które sporo na początku zainwestowały w swoją działalność.
2. Ustalaj sobie limit stawek. Gra w zakładach ma to do siebie, że chcąc się odkuć, pomnażamy nakłady na grę. Najlepiej jest ustalić tygodniowy limit pieniędzy, które chcemy przeznaczyć na typowanie.
3. Bądź cierpliwy. Nie od razu Kraków zbudowano, nie od razu zostaniesz pogromcą bukmacherów.
4. Bądź konsekwentny. Jeśli masz jakiś system, według którego obstawiasz i się on sprawdza, nie zmieniaj go po jednej czy dwóch wpadkach. Kiedyś da on znowu rezultaty, jego zmiana może przynieść więcej strat niż korzyści.
5. Dokładnie analizuj formę poszczególnych drużyn – obstawianie nie znając zespołu, jego aktualnej dyspozycji czy miejsca w tabeli jest zwyczajnym hazardem opartym na zasadzie „a nuż się uda”.
6. Obstawiaj regularnie. Przerwa w obstawianiu ma to do siebie, że „wypadamy” na jakiś czas z obiegu, tracimy rozeznanie i sporo zdarza się wtedy nieprzyjemnych wpadek.
7. Zaczynaj od małych stawek i nie powiększaj ich szybko – lepiej stracić mniej niż więcej.
8. Reaguj na swoje błędy – jeśli np. kilka razy pod rząd zdarza Ci się, że nie wchodzi Ci na kuponie tylko jeden mecz, obstaw systemem 2 z 3, 1 z 2
9. Prowadź archiwum typów – pomaga ono uniknąć błędów z przeszłości. Zrób sobie listę drużyn, które Cię zawodzą i takich, których np. domowe czy wyjazdowe mecze możesz z powodzeniem umieścić na kuponie.
10. Graj takie kursy, które Ci naprawdę odpowiadają. Nie ma sensu gra 10 meczów po przelicznikach 1.10 – 1.30. Czasem warto skłonić się ku wyższym kursom.
(Znalazłem to kiedyś w necie, zapisałem i tym się kieruje prawie zawsze)
Powodzenia
100j
73j
