his_airness
Użytkownik
Lechia Gdańsk - Zagłębie Lubin
Zacznę od tego, że Wisła Kraków poległa w Szczecinie z Pogonią. "Portowcy" wygrali 2-1, co oznacza, że krakowianie mogą pocieszyć się z bycia liderem zaledwie do jutra, ponieważ swój mecz o godz. 18 zagra Lechia, która podejmie na własnym stadionie ekipę "Miedziowych". Lechia po 8. kolejkach jest wiceliderem tabeli. Pierwszą porażkę poniosła dopiero przed tygodniem w Krakowie, gdzie przegrała z Wisłą 2-5. Mecz był bardzo wyrównany i mógł się podobać. Wynik nie odzwierciedla do końca tego, co działo się na boisku. Nie popisała się obrona Lechii nad czym z pewnością w powoli kończącym się tygodniu pracował Piotr Stokowiec. Dodatkowym smaczkiem jutrzejszego spotkania jest fakt, że obecny trener Lechii zmierzy się z zespołem, który swojego czasu wprowadził z powrotem na boiska Ekstraklasy, a nawet zagrał z Zagłębiem w eliminacjach do LE. Zagłębie w tym sezonie również spisuje się całkiem nieźle. Do tej pory drużyna z Lubina uzbierała na swoim koncie 15 punktów, a więc tylko o dwa "oczka" mniej od gdańskiej Lechii. Bilans gospodarzy to 5 zwycięstw, 2 remisy oraz 1 porażka. Natomiast Zagłębie w tym sezonie jeszcze nie zremisowało, ale za to zanotowało 5 zwycięstw i 3 porażki. Na wyjeździe drużyna prowadzona przez Mariusza Lewandowskiego spisuje się w tym sezonie w kratkę. Wygrali 2 mecze, ale także dwukrotnie schodzili z boiska pokonani. Bilans bramkowy w spotkaniach wyjazdowych wynosi 5-5, a ogólnie 13-9 na korzyść jutrzejszych gości. Lechia może pochwalić się minimalnie lepszym bilansem, który został "zepsuty" w Krakowie w meczu z Wisłą. 13 bramek zdobytych i 8 straconych, takie są liczby drużyny Piotra Stokowca. Na własnym obiekcie Lechia spisuje się dobrze. Raz podzieliła się punktami ze Śląskiem, a pozostałe dwa mecze wygrała. Były to spotkania z Miedzią Legnica oraz Koroną KIelce. Oba zakończyły się tymi samymi wynikami, a więc 2-0 na korzyść Lechii. Wg bukmacherów faworytem jutrzejszego meczu są gospodarze i ja też pójdę w stronę Lechii. Kursy prezentują się ciekawie i są dosyć wysokie jak na mecz wicelidera, dlatego też próbuję gry w kierunku Lechii. Lechiści są wg mnie lepiej ułożeni taktycznie od drużyny Zagłębia. Może Lechia nie prezentuje widowiskowego futbolu (poza meczem z Wisłą), ale potrafi obudzić się podczas meczu i to niemal za każdym razem do tej pory wystarczyło, by zranić rywala jedną lub dwoma bramkami. Wyjątkiem był szalony mecz w Szczecinie, gdzie Lechia nie zachwyciła, ale potrafiła odrobić straty i utrzymać wynik zwyciężając 3-2. Moje propozycje na jutrzejsze spotkanie:
Lechia wygra @2.45
Lechia i powyżej 1.5 bramki @3.00
Lechia HT/FT i over 2.5 @5.70 | Wszystkie kursy z Fortuny
Edit: Masakra jakaś. Podobno znowu u nas w Gdańsku nie płacą. Pierwsza połówka to pokaz siły, druga być może celowe odpuszczenie + zwykłe frajerstwo obrońców.
Zacznę od tego, że Wisła Kraków poległa w Szczecinie z Pogonią. "Portowcy" wygrali 2-1, co oznacza, że krakowianie mogą pocieszyć się z bycia liderem zaledwie do jutra, ponieważ swój mecz o godz. 18 zagra Lechia, która podejmie na własnym stadionie ekipę "Miedziowych". Lechia po 8. kolejkach jest wiceliderem tabeli. Pierwszą porażkę poniosła dopiero przed tygodniem w Krakowie, gdzie przegrała z Wisłą 2-5. Mecz był bardzo wyrównany i mógł się podobać. Wynik nie odzwierciedla do końca tego, co działo się na boisku. Nie popisała się obrona Lechii nad czym z pewnością w powoli kończącym się tygodniu pracował Piotr Stokowiec. Dodatkowym smaczkiem jutrzejszego spotkania jest fakt, że obecny trener Lechii zmierzy się z zespołem, który swojego czasu wprowadził z powrotem na boiska Ekstraklasy, a nawet zagrał z Zagłębiem w eliminacjach do LE. Zagłębie w tym sezonie również spisuje się całkiem nieźle. Do tej pory drużyna z Lubina uzbierała na swoim koncie 15 punktów, a więc tylko o dwa "oczka" mniej od gdańskiej Lechii. Bilans gospodarzy to 5 zwycięstw, 2 remisy oraz 1 porażka. Natomiast Zagłębie w tym sezonie jeszcze nie zremisowało, ale za to zanotowało 5 zwycięstw i 3 porażki. Na wyjeździe drużyna prowadzona przez Mariusza Lewandowskiego spisuje się w tym sezonie w kratkę. Wygrali 2 mecze, ale także dwukrotnie schodzili z boiska pokonani. Bilans bramkowy w spotkaniach wyjazdowych wynosi 5-5, a ogólnie 13-9 na korzyść jutrzejszych gości. Lechia może pochwalić się minimalnie lepszym bilansem, który został "zepsuty" w Krakowie w meczu z Wisłą. 13 bramek zdobytych i 8 straconych, takie są liczby drużyny Piotra Stokowca. Na własnym obiekcie Lechia spisuje się dobrze. Raz podzieliła się punktami ze Śląskiem, a pozostałe dwa mecze wygrała. Były to spotkania z Miedzią Legnica oraz Koroną KIelce. Oba zakończyły się tymi samymi wynikami, a więc 2-0 na korzyść Lechii. Wg bukmacherów faworytem jutrzejszego meczu są gospodarze i ja też pójdę w stronę Lechii. Kursy prezentują się ciekawie i są dosyć wysokie jak na mecz wicelidera, dlatego też próbuję gry w kierunku Lechii. Lechiści są wg mnie lepiej ułożeni taktycznie od drużyny Zagłębia. Może Lechia nie prezentuje widowiskowego futbolu (poza meczem z Wisłą), ale potrafi obudzić się podczas meczu i to niemal za każdym razem do tej pory wystarczyło, by zranić rywala jedną lub dwoma bramkami. Wyjątkiem był szalony mecz w Szczecinie, gdzie Lechia nie zachwyciła, ale potrafiła odrobić straty i utrzymać wynik zwyciężając 3-2. Moje propozycje na jutrzejsze spotkanie:
Lechia wygra @2.45
Lechia i powyżej 1.5 bramki @3.00
Lechia HT/FT i over 2.5 @5.70 | Wszystkie kursy z Fortuny
Edit: Masakra jakaś. Podobno znowu u nas w Gdańsku nie płacą. Pierwsza połówka to pokaz siły, druga być może celowe odpuszczenie + zwykłe frajerstwo obrońców.