>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

:)

ernesto 0

ernesto

Użytkownik
- Czy po tym, jak mu nie wyszła zadyma z 25 czerwca 2002 r., Lepper ma jakiś pomysł?
- Wreszcie tak! Chce wziąć udział w reklamie opalania się. Już nawet przeprowadził próby jedną połowę twarzy opalił w solarium, a drugą samoopalaczem.




--------------------------------------------------------------------------------



- Dlaczego Leppera fascynują samochody?
- Bo tylko z samochodu widać jadący las.




--------------------------------------------------------------------------------



- Co zrobił Lepper po wysypaniu zboża na tory
- Zamyślił się po raz pierwszy w życiu. A co było potem? Tak mu się to spodobało, że jeszcze raz się zamyślił.




--------------------------------------------------------------------------------



Dlaczego Lepper zamierza tysiąckrotnie zwiększyć składki na Samoobronę?
- Będzie zbierał na blokadę




--------------------------------------------------------------------------------



Andrzej Lepper i jego kierowca jeździli przez wiele dni po Polsce. Pewnej nocy przed limuzynę wyskoczyła im świnia. Nie przeżyła tego spotkania. Lepper widząc co się stało, kazał kierowcy iść wytłumaczyć wszystko właścicielowi i powiedzieć, że wszelkie straty zostaną zrekompensowane.
Kierowca wrócił dopiero po godzinie z cygarem w zębach, butelką wina w ręce i w poszarpanym ubraniu.
- Mój Boże, co ci się stało? - pyta Lepper.
- No cóż, rolnik dał mi wino, jego żona obiad, a ich 19 letnia córka chwile szalonej, niezapomnianej rozkoszy.
- Cóżeś ty im powiedział?
- Że jestem kierowcą Andrzeja Leppera i właśnie zabiłem świnię.




--------------------------------------------------------------------------------



Na jakie dwie grupy dzielą się Polacy?
Na tych co będą głosować na Leppera i tych którzy mają jeszcze ważne paszporty...




--------------------------------------------------------------------------------



- Jaka jest ulubiona dyscyplina sportowa Leppera
- Rzut epitetem.




--------------------------------------------------------------------------------



Druga w nocy - do drzwi Leppera puka narąbany jak bela gość. Endrju otwiera:
- (piiiiiiiip) , czego pan chce o tak późnej porze?!
- Chccee wstąpić do Samoobrony i to od zaraz - chwiejnym głosem zakomunikował...
- Panie, jest druga w nocy, przyjdź pan jutro rano do biura poselskiego to się pan zapiszesz, przynieś pan zdjęcie i nie będzie problemu, ale nie o drugiej w nocy
- Nie ma mowy, ja chce teraz i już, od zaraz - zdjęcie mam przy sobie..
- Nie no, ale panie daj pan spokój - tłumaczy się przewodniczący nie mam w domu druków, pieczątek itd. (zapomniał wspomnieć o kłopotach z pisaniem) - przyjdź pan do biura.
- Nie ruszę się stad, do rana będę stał aż zostanę członkiem Samoobrony ....
Przekomarzał się tak bitą godzinę - Endrju zmiękł, wyciągnął z szafki wszystkie niezbędne dokumenty - gość je wypełnił, otrzymał legitymację i zadowolony jak dziecko już miał iść do domu - przewodniczący jednak zatrzymał go i pyta gościa, dlaczego mu tak zależało na wstąpieniu w szeregi Samoobrony...
- A bo panie to było tak:
Wróciłem wcześniej z delegacji, wchodzę do domu, patrzę, a tu żona na środku pokoju bzyka się z sąsiadem, wchodzę do pokoju córki, a ta ostro zabawia się z dwoma facetami na raz, wpadam do pokoju syna a ten w najlepsze ze swoim kolegą z ławki... Stanąłem na środku pokoju i wrzasnąłem na całe gardło:
- TACY JESTEŚCIE, TAK? TO JA WAM K..WA TERAZ WSTYDU NAROBIĘ!
 
pyth0n 0

pyth0n

Użytkownik
Pewien rolnik miał duży problem gdyż jego świnie nie chciały jeść. Udał się do weterynarza a ten poradził mu aby je wszystkie &quot;przeleciał&quot;. Rolnik niewiele myśląc wrócił do domu nocą zapakował świnie na ŻUKA i do lasu.... Tam zrobił co mu weterynarz zalecił i wrócił do domu. Na drugi dzień -patrzy - a świnie dalej nic nie żrą. No to pojechał do weterynarza -ten mu na to
- &quot;przeleciał pan je w dzień czy nocą&quot;
- &quot;w nocy&quot; -odpowiedział rolnik
- &quot;to nie powiedziałem, że trzeba to zrobić w dzień?&quot;.
Rolnik wrócił do domu - ponownie zapakował świnie do ŻUKA i do lasu.... Zmęczony wrócił do domu, świnie do chlewiku zapędził i położył się spac. Nocą budzi go żona:
- &quot;Mietek&quot;
- &quot;Co?&quot;
- &quot;Świnie.....&quot;
- &quot;Żrą?&quot; - ucieszyl się rolnik.
- &quot;NIE! Siedzą w ŻUKU i trabią&quot;
 
hubert_23 42

hubert_23

Forum VIP
61 rad jak za kierownica zostac prawdziwym burakiem:

1. Ruszaj ze swiatel dopiero wtedy, gdy zielone swieci sie juz kilka sekund.
2. Ochlap pieszego.
3. Zajmij komus przed nosem miejsce na parkingu.
4. Przyspieszaj w czasie gdy ktos cie wyprzedza.
5. Ruszaj zanim jeszcze wszyscy piesi opuszcza przejscie.
6. Sluchaj muzyki na maxa przy otwartych szybach.
7. Zawsze mrugaj dlugimi lub uzywaj klaksonu wobec kierowców których chcesz wyprzedzic.
8. Uprawiaj slalom po wszystkich pasach.
9. Jadac w nocy wylaczaj dlugie dopiero wtedy, gdy masz calkowita pewnosc, ze oslepiles juz nadjeżdzającego.
10. Jedz z lokciem wystawionym za szybe.
11. Wjezdzaj samochodem w najglebsze zakamarki lasu.
12. Ruszaj z piskiem opon.
13. Gdy zamówisz hamburgera w McDrive, jedz go zawsze na parkingu w samochodzie.
14. Zadbaj o to, zeby w twoim samochodzie byl maksymalny syf.
15. Udowodnij ze twój samochód potrafi zabrac wiecej niz 5 osób.
16. Pokazuj innym obrazliwe gesty przez szybe.
17. Czekajac przed zamknietym szlabanem wyjdz na papierosa.
18. Szanuj zarówki - włączaj kierunkowskaz dopiero gdy skręcasz.
19. Wjedz na skrzyzowanie w taki sposób, zeby po zmianie swiatel zatkac inny kierunek ruchu.
20. Parkuj tak, zeby inni nie mogli wyjechac.
21. Hamuj z piskiem opon zatrzymujac sie na stacjach benzynowych albo kolo przydroznych barów.
22. Nie daj sie wyprzedzic innym - to przeciez hanba i dyshonor.
23. Zadbaj o to, zeby bez przerwy wlaczal ci sie alarm. Zwlaszcza wtedy, gdy nie bedziesz mógl go uslyszec.
24. W czasie jazdy wyrzucaj niedopalki przez uchylona szybe.
25. Gdy na parkingu potracisz inny samochód, uciekaj czym prędzej.
26. Naklej na samochód kilka kolorowych kleksów.
27. Wsiadajac do cudzego, dobrego samochodu wolaj innych kumpli na przejazdzke.
28. Pamietaj, ze najlepszy kierowca to najszybszy kierowca.
29. Zainstaluj sobie klakson - melodyjke.
30. Powies na lusterku kartonowy zapaszek.
31. Jadac w dluzsza trase miej zawsze wyladowana komórke.
32. Nigdy nie tankuj do pelna.
33. Jedz w taki sposób, zeby wszyscy pasazerowie byli przez cala droge zaabsorbowani tylko twoja jazda.
34. Gdy uslyszysz za soba sygnal karetki pogotowia, pozwól na to, żeby wyla bezposrednio za toba.
35. Podswietl sobie podwozie i tablice kolorowym neonem.
36. Jesli myjnia sterowana jest z zewnatrz, spróbuj czy po wrzuceniu karty uda ci sie dobiec i wsiasc do smochodu.
37. Nie pozwól wlaczyc sie do ruchu innym.
38. Nigdy nie ostrzegaj innych przed grozacym im radarem.
39. Zalóz sportowe alufelgi w limuzynie.
40. Traktuj jazde na trasie jako &quot;Need for Speed&quot; na zywo.
41. Kup samochód o duzej pojemnosci silnika i narzekaj ze duzo pali.
42. Kup samochód o malej pojemnosci silnika i narzekaj ze nie ma przyspieszenia.
43. Zatrzasnij kluczyki w samochodzie. Najlepiej gdzies na trasie.
44. Wyprzedzajac rowerzyste nie wlaczaj kierunkowskazu.
45. Jezdzij w czapce, berecie lub kapeluszu.
46. Zajmuj lewy pas na 3 km przed skretem w lewo.
47. Jadac na trasie, zatrzymuj sie wielokrotnie i wyprzedzaj potem te same samochody.
48. Zapamietaj, ze wszystkiemu winne sa glupie przepisy, fatalne drogi, zbyt duza liczba samochodów i korki. Ty sam jestes zawsze bez winy.
49. Myj samochód raz na miesiac, albo i rzadziej.
50. Na stacji benzynowej, stawaj z niewlasciwej strony dystrybutora i ciagnij waz dookola samochodu.
51. Zamontuj dodatkowe głośniki pod maską - będzie Cię lepiej słychać.
52. Powieś CD na lusterku.
53. Załóż pokrowiec z misia na kierownice.
54. Rozmawiaj przez komórkę w mieście kiedy i gdzie się tylko da.
55. Nigdy nie zapinaj pasów.
56. Zamontuj melodyjkę Lambada kiedy jedziesz na wstecznym.
57. Przy kolejce na CPN po zatankowaniu paliwa połaź jeszcze troche po sklepie.
58. Nie zdejmuj folii z siedzeń po kupieniu samochodu.
59. Dłub w nosie w oczekiwaniu na zielone światło.
60. Wyprzedzaj pod górę.
61. Wyprzedzaj po podwójnej ciągłej.



List od matki do syna...

Kochany Stanislawie,

Od kiedy pamietam ze nie umiesz czytac za szybko, staram sie pisac bardzo wolno...

Nie poznasz Domu kiedy wrocisz.... przenieslismy sie. Mielismy

wiele klopotow z przeprowadzka, przedewszystkim z lozkiem. Taksowkarz

nie pozwolil nam je wpakowac do taxi.. poniewaz Twoj ojciec w nim

siedzial... jak juz jestesmy przy ojcu...dostal on nowa prace! Ma pod

soba 500 osob! Scina trawe na miejscowym cmentarzu...

W nowym domu mamy pralke, ale nie chodzi ona za dobrze... Kilka

dni temu wlozylam do niej 4 ojca koszule...po godzinie wyciagnelam

4 sweterki dla wnukow, a koszul dotad nie znalazlam...

Wczoraj, Twoj mlodszy brat przyszedl ze szkoly z placzem. Wyglada

na to ze wszyscy w jego klasie maja nowe ubrania a nas niestety jak wiesz nie

stac..., ale zdecydowalismy ze kupimy mu nowy kapelusz i bedzie stal przy oknie

jak jego koledzy beda przechodzic....

Maria urodzila dziecko dzis rano, ale nie slyszalam czy to chlopiec czy

dziewczynka, wiec nie wiem czy zostales wujem czy ciotka...

Wuj Michal topil sie kilka dni temu w jednym z tych ogromnych

zbiornikow ze spirytusem w tej wielkiej fabryce. Czterech jesgo kumpli

wskoczylo aby go ratowac, ale bronil sie dzielnie! Spalilismy jego cialo

, i plomien nie gasl przez 3 dni....

Twoj ojciec nie wypil wiele w czasie Swiat. Do butelki po spirytusie

wlalam litr oleju napedowego i jechal na tym az do Nowego roku. Poszedl

on takze ze mna do lekarza w ostatni czwartek. Lekarz wsadzil mi do ust

taka mala szklana rurke i kazal trzymac przez 5 minut. Twoj ojciec

zaoferowal sie kupic rurke za cala swoja roczna wyplate.

Kochajaca Cie Matka.

ps. chcialam wyslac Ci troche pieniedzy, ale juz niestety zakleilam

koperte...
 
hubert_23 42

hubert_23

Forum VIP
Policjanci jadą z dużą prędkością na wypadek i niestety wjeżdżają w drzewo.
Jeden policjant wychodzi i mówi
- Tak szybko na miejscu zdarzenia to jeszcze nie byliśmy!


Wraca dwóch policjantów z patrolu. Nagle jeden znajduje lusterko i mówi:
- Patrz moje zdjęcie!
Drugi bierze od niego to lusterko:
- No co ty mówisz, to przecież ja!
Wsadził lusterko do kieszeni i wrócił na komisariat. Postawił je na biurku i kłóci się ze swoim kolegą kto jest na tym zdjęciu.
Nagle przychodzi komendant. Zabrał lusterko spojrzał na nie i mówi:
- Ale z was tłumoki, własnego komendanta nie poznajecie!
Schował lusterko do kieszeni i poszedł do domu. W domu usiadł na fotelu i ogląda telewizję. Podchodzi do niego córka i mówi:
- Tato dasz mi na kino?
- Dobrze, weź sobie z kurtki.
Córka pobiegła po pieniądze, szuka ich i nagle znalazła lusterko spojrzała na nie i krzyczy:
- Mamo - tata trzyma zdjęcie jakiejś laski w kieszeni.
W wielkim pośpiechu mama wylatuje z kuchni bierze lusterko przygląda się i mówi:
- Kazik co ty za zdjęcie jakieś lafiryndy trzymasz w kieszeni?!?



no a moze trochce z innej beczki

Z archiwum Spoldzielni &quot;Spolem&quot;
--------------------------------------------

Skarga z 1987 roku: Poprosilam o mleko z zoltym kapslem, ale
ekspedientka nie chciala mi go sprzedac, tlumaczac, ze jest to
mleko jutrzejsze, z jutrzejsza data na kapslu. Prosze mi wyjasnic,
dlaczego mleko w dniu 3 maja datowane jest na 4 maja i czy
ekspedientka mogla odmowic mi sprzedazy tego mleka - Halina
Mikolajczyk.

Skarga z 1983 roku: Kolejka zaczyna sie juz przed sklepem, a
obsluga odmawia uruchomienia drugiego stanowiska kasowego, mimo ze
w sklepie sa cztery pracownice. Dwie siedza sobie na zapleczu i
pija herbate. Ponadto kierowniczka ublizala mi przy wpis...

(tu ksiazka skarg jest nieco pomieta i naddarta, jakby ktos ja
klientowi z calej sily wyrwal - przyp. red.)

Wpis kierowniczki: NIEPRAWDA!!! KLAMSTWO!!! Jako kierowniczka
oswiadczam, ze w sklepie byla duza kolejka spowodowana swieza
dostawa tak atrakcyjnych towarow jak olej, margaryna, cukier.
Ekspedientki nie nadazaly z noszeniem towaru. Ponadto klient ten
jest wyjatkowo konfliktowym klientem, ktory to wiecznie ma duzo
nieuzasadnionych pretensji i sam ubliza!! lol.gif lol.gif lol.gif


Skarga z 1984 roku: Pani ekspedientka nie obsluguje w kolejnosci
klienta, gdyz twierdzi, ze klient powinien najpierw sie wyszumiec - Ewa Rakowska


Skarga z 1985 roku: Nie moge sie doprosic u kierowniczki sklepu, zeby zamawiala bialy ser na wage (ten z Mlawy, ktory kiedys byl).
Jeszcze raz wiec bardzo prosze, aby byl w tym sklepie ser bialy na
wage, a nie w kostkach. Niech ja juz nie slysze &quot;nie dostajemy
sera na wage&quot; - J. Tender.

Wyjasnienie kierowniczki: Nie dostajemy sera na wage.



Skarga z 1983 roku: Zamiast 3 kg cukru ekspedientka sprzedala mi 3
kg mrowek faraona (podpis nieczytelny).

Dopisek kierowniczki: Klient byl w stanie nietrzewym.


------------------------------------------------------------------------
Rodzaje gówien

Gówno Duch
- czujesz, że gówno wyszło, ale nie ma go w kiblu

Gówno Czyste
- czujesz, że gówno wyszło, widzisz je w kiblu, ale nie zostawia śladów na papierze toaletowym

Gówno Mokre
- podcierasz się 50 razy, ale wciąż czujesz, że trzeba jeszcze raz, więc musisz włożyć trochę papieru do gaci, żeby się nie pobrudziły

Druga Fala
- kiedy się wysrasz i podciągasz spodnie, zdajesz sobie sprawę, że musisz się jeszcze wysrać

Gówno Pękająca_Żyła_na_Ciemieniu
- ciśniesz tak mocno, że praktycznie dostajesz apopleksji

Gówno Gigant
- wysrywasz tyle, że tracisz 15 kg

Gówno Kłoda
- tak długie, że boisz się spłukać bez wcześniejszej fragmentacji za pomocą szczotki do kibla

Gówno Gazowe
- jest głośne i każdy w zasięgu słuchu śmieje się z ciebie

Gówno Kukurydza
- jak sama nazwa wskazuje

Gówno Jak_Chciałbym_Się_Wysrać
- kiedy chcesz się wysrać, ale wszystko, co możesz zrobić, to usiąść na kiblu, cisnąć i pierdnąć kilka razy

Gówno Naciąganie Kręgosłupa
- takie bolesne, że powiedziałbyś, że wysrywasz kręgosłup

Gówno Mokry Pośladek (Uderzenie Mocy)
- wychodzi tak szybko, że spadając do wody ochlapuje ci dupę

Gówno Płynne
- żółtobrązowa ciecz wystrzeliwuje z dupy i opryskuje całą muszlę

Gówno Meksykańskie Żarcie
- tak śmierdzi, że trzeba wietrzyć

Gówno Wysokiej Klasy
- nie śmierdzi

Gówno Spławik
- kiedy jesteś w kiblu publicznym i czeka w kolejce dwóch ludzi, srasz, spuszczasz dwa razy, ale kilka kulek wielkości piłeczek golfowych pływa nadal po powierzchni wody

Gówno Zasadzka
- nigdy nie zdarza się w domu, ale zazwyczaj na imprezie albo w czasie gry w golfa. Jest rezultatem próby pierdnięcia delikatnie i cicho, ale ostatecznie kończy się zabrudzeniem gaci i do końca dnia chodzisz ze skrzyżowanymi nogami

Gówno Pijackie (Kackupka)
- następuje rankiem po pijackiej nocy. Najbardziej zauważalne są znaki ześlizgiwania się na dnie muszli

Gówno Szampańskie
- masz takie zatwardzenie, że kiedy korek się odblokuje, z dupy wypływa gazowana ciecz

Gówno Przylgnięte
- kiedy chcesz się podetrzeć, ono czeka na brzegu dupy

Gówno Wybuch
- poprzedzone pierdnięciem tak okropnym, że po wysraniu się sprawdzasz, czy na muszli nie ma spękań

Gówno Egzorcysta
- piekąca, żółtobrązowa ciecz wystrzeliwuje z dupy, opryskując całą muszlę (patrz też: Gówno Płynne)

Gówno Zabawa w Chowanego
- wychodzi do połowy, wraca, wychodzi, wraca...

Gówno Królicze
- wychodzi w zgrabnych, okrągłych porcjach (duże ilości). Właściwie nigdy się nie kończy, ale człowiek sam przestaje srać z nudów.

Gówno Alfabet
- wychodzi powoli, z jedną lub więcej przerwami, a kiedy na nie spojrzysz, myślisz: &quot;Czyż nie przypomina litery ...?&quot;

Gówno Feministyczne
- nieważne jak wygląda ani jak wychodzi, i tak jest to wina mężczyzny

Gówno Pochodnia
- gówno, które tak pali dupę, że przysiągłbyś, że jest łatwopalne (zazwyczaj zdarza się rankiem po zjedzeniu dzień wcześniej WIELKIEJ ilości ostrego żarcia)

Gówno Dualnej Gęstości
- jedna część gówna jest ciekła, podczas gdy druga jest ciałem stałym

Gówno Wstążkowe
- półpłynna materia fekalna, która jest zbyt cienka, aby sklasyfikować ją jako Gówno Kłodę, a również zbyt gęsta, aby była Gównem Płynnym. Wygląda raczej jak trzycentymetrowej szerokości brązowa wstęga z kolorowymi cętkami

Gówno Publiczne
- przypomina znane uczucie ciepłego, miłego smrodku, który naciera w niezbyt higienicznych kiblach publicznych

Gówno Mały Chłopiec
- wystarczająco potężne, aby zrównać z ziemią niewielkie miasto

Gówno Powódź
- wysrywasz tyle, jakby rozpruł się wielki worek z piaskiem; zazwyczaj kończy się zalaniem muszli i zostajesz sam na sam z brązową, ciastowatą masą

Gówno Sen
- kiedy nie byłeś w kiblu przed 2 tygodnie, to jest gówno, o którym śnisz

Gówno Betonowe
- gówno, które zostawiasz po 2 tygodniach niechodzenia do kibla

Gówno Chirurgiczne
- następuje po Gównie Betonowym - musisz iść do chirurga, ponieważ dupa jest rozdarta


--------------------------------------------------------------------------------------------------


Nagrody Darwina , te co usłyszałem , wyczytałem

Jakiś gość postanowił pomajstrować coś przy dachu na swoim balkonie na 11 piętrze niby nic tylko szkoda że stał na krześle obrotowym ...

Pijany koleś zorganizował zabawę mówiąc kolegom (również pijanym) że zsyp to ślizgawka, pierwszy kolega zjechał... ale karetka nie zdąrzyła dojechać ...

Facet zgodził się za milion dolarów dla swojej rodzinki skoczyć na bandżi na lince samochodowej dłuższej niż wysokość mostu...

Na łódce wypłynęło kilka osób, wkrótce rozpętała się burza, jedna osób postanowiła sobie zażartować ? i stanęła na łódce z rękoma rozłożonymi (ala Titanic) i krzyknęła : wal !! ... zginęła na miejscu

zdarzały się też sytuacje wiścigów w kubłach na śmiecie(na kółkach) w Ameryce

Nagroda Darwina za życia !!!

Koleś z Ameryki wpadł na pomysł aby polatać na fotelu za pomocą dużej ilości balonów. Więc przygotował sobie jedzenie, picie, napompował balony. Tyle że wziął za dużą liczbe balonów i gdy odwiązał fotel wyfrunął razem z nim na bardzo dużą wysokość a w planach miał niskie szybowanie nad ulicą. latał tak kilka godzin wkońcu nadleciał nad lotnisko wojskowe gdzie jakimś sposobem został sprowadzony na ziemie...
--------------------------------------------------------------------------------------
INSTRUKCJA KORZYSTANIA Z UBIKACJI


MIEDZYWYDZIALOWA KOMISJA SANITARNA AGH

Wyciag z przepisow regulujacych korzystanie ze uczelnianych urzadzen sanitarnych:

1. Do korzystania z sanitariatow ma prawo kazdy student bez wzgledu na plec, wyznanie i rase.
2. Studenci do lat 16 moga korzystac z klozetow tylko pod opieka profesora.
3. Student jest zobowiazany do trafiania swoimi odchodami na specjalny podest w muszli klozetowej.
4. Narobienie obok bedzie karane.
5. Uzytkownik klozetu jest zobowiazany do posiadania specjalnej szczotki ryzowej i uzywania jej.
6. Pierwszenstwo do korzystania z kabin maja studenci przed kolokwium oraz osoby z rozstrojem zoladkowym.
7. W kabinie wolno przebywac do 1 minuty 30 sekund.
8. Nie wolno puszczac glosnych bakow. Oglos baka powiniem brzmiec: pfff.... Glosnosc baka max. 50dB. Smrod w miare mozliwosci ograniczyc.
9. Nie wolno wrzucac palacych sie petow do kibli.
10. Na terenie sanitariatow obowiazuje bezwzgledny nakaz zachowania ciszy.
11. Nie ploszyc bakterii w muszlach klozetowych. Polow ryb zabroniony.
12. Zetony na papier toaletowy sa do nabycia w sekretariacie uczelni.
13. Zabrania sie korzystania z muszli klozetowych przy braku wody w instalacji.
14. W pow. sytuacji uzywac wiaderko.
15. Wyzej wzmiankowane naczynie oprozniac przez okno po stronie zawietrznej AGH.
16. Student korzystajacy z sanitariatow powinien byc zawsze wesoly oraz powiniem pomagac kolegom.

Obsluga zyczy owocnego pobytu !!!!!

przewodniczacy
dr W.C. Piker
 
D 0

dawid

Użytkownik
Młody hipis wsiada do autobusu i zauważa młodą i bardzo ładną zakonnicę. Siada więc koło niej i pyta czy nie chciała by z nim uprawiać seksu.
- Nie! - odpowiada zakonnica. - Jestem poślubiona Bogu. - Wstaje i zmieszana wysiada na następnym przystanku.
Kierowca autobusu, który słyszał całe zamieszanie odwraca się i mówi:
- Jeśli naprawdę chcesz się z nią przespać to mogę ci powiedzieć jak.
- Nawijaj! - odpowiada hipis.
- Ona codziennie chodzi o północy na cmentarz na nocne modlitwy. Wystarczy, że ubierzesz się w białą szatę z kapturem, obsypiesz brodę świecącym (fluorescencyjnym) proszkiem, wyskoczysz znienacka i powiesz, że jesteś Bogiem!.
Tak też hipis zrobił. Przebrał się, wyskoczył zza na nagrobka i powiedział, że jest Bogiem i chce się przespać z zakonnicą.
Zakonnica zgodziła się bez gadania ale poprosiła żeby był to stosunek analny bo musi ona pozostać dziewicą. Hipis zgodził się a gdy skończył zrzucił kaptur i krzyknął:
- Ha, ha, jestem hipisem!
- Ha ha! krzyknęła zakonnica. Jestem kierowcą autobusu!
 
damianmularczyk 0

damianmularczyk

Użytkownik
Czas oświeżyć ten wątek co wy na to? :mrgreen:

Pani mówi na lekcji:

Dzieci jako pracę domową proszę was abyście sprawdzili co koło waszych domów buduje się
I powiedziała dziewczynkom,że jak Jasiu znowu zacznie przeklinać to mają wyjść z klasy.
Następnego dnia Pani pyta wszystkich.Na początku pyta Małgosię.Małgosiu co koło Ciebie budują?Kolo mnie budują nowe osiedle.Pani następnie pyta się Basi.Basiu co koło Ciebie budują?Koło mnie budują nowy plac zabaw.Został już tylko Jasio do przepytania.No więc Jasiu co koło Ciebie budują.Koło mnie psze pani budują nowy burdel.Dziewczynki oburzone zaczęły wychodzić.A na to Jasiu:A wy gdzie ku*** dopiero fundamenty budują :mrgreen:
 
A 2

areklipno

Użytkownik
Staszek był wielkim pasjonatem motorów. Miał Harleya -
najważniejszą rzecz w jego życiu! Dbał o niego, pucował wazeliną do
połysku, niemalże nosił na rękach, bez mała spał z nim nawet.
Któregoś dnia dziewczyna zaprosiła go na niedzielny obiad do swojego
domu.
- &quot;Stasiu&quot; - powiedziała - &quot;znamy się już dwa tygodnie. Chciałabym,
żebyś poznał moich rodziców.&quot;
- &quot;Czemu nie&quot; - odparł Staś.
Nadeszła niedziela, Staś wyprowadził motor z garażu,
wyciągnął pudełko z wazeliną, szmatkę i dalejże glansować! I tak przy
tym wazelinowaniu zastało go południe. Jeszcze tylko ostatni rzut oka na
motocykl, mała poprawka, wazelinka i... Staś z Harleyem byli gotowi!
Podjechał pod dom dziewczyny, ustawił motor przed oknem
salonu i zapukał...
- &quot;Witaj Stasiu&quot; - dziewczę promieniało szczęściem - &quot;Wejdź,
zaraz będzie obiad. Muszę cię jednak uprzedzić o pewnym zwyczaju,
panującym od dawna w naszej rodzinie. Otóż przy obiedzie, kto się
pierwszy odezwie, ten garnki zmywa.&quot;
- &quot;Nie martw się&quot; - Staś nie był w ciemię bity - &quot;jestem małomówny z
natury.&quot;
Zasiedli do stołu. Mama, tata, dziewczę i Staś. Rozmowa
nie &quot;kleiła się&quot;, co zresztą było do przewidzenia. Matka patrzy na
Stasia i myśli - Ale wstyd! Taki sympatyczny chłopiec, a my tu ani słowa z
nim nie zamieniamy! Co sobie o nas pomyśli? Zapytałabym go o rodzinę, o
rodzeństwo, o ogród, ale nie mogę, bo będę garczki zmywać...
Ojciec siedzi, ani be ani me i myśli – „K***a obora jak
nieszczęście! Zagadałbym do chłopaka, zapytałbym gdzie pracuje, czy lubi
piwko, sport i wędkarstwo, ale jak??? Powiem coś, to mnie stara do garów
wypieprzy...”
Panienka siedzi jak na szpilkach i myśli – „Niechże ktoś coś
powie wreszcie i pójdzie myć te garczki, a my wtedy na górę i
tamtaramtamtam...
Staś dzielnie siedzi i milczy! Nie mówi nic, bo garczków myć też nie
lubi... aż tu nagle... patrzy w okno… a za oknem pada deszcz !!!!!!!
- Jezuuuuuu - myśli Staś
- MOTOR!!!!!
Nie wie co robić. Nie przeprosi, bo pójdzie do garów, a Harleya rdza
zeżre! Rozejrzał się Stach... i dawaj panienkę na stół, kieckę w górę i
jedzie ją od tyłu.
- Ktos pęknie i coś powie - myśli - on do garów, a ja do motoru !!!!!
Skończył Stasiek, siada i... nic! Cisza jak makiem zasiał...
Dziewczę zawstydzone oczy spuściło i myśli - Co ten Stasiek taki
napalony??? Mógł przecież poczekać aż pójdziemy na górę ... jak ja się teraz
wytłumaczę rodzicom? I kiedy mam to zrobić? Przecież nie teraz, bo jak się
odezwę, to pójdę garczki myć...poczekam...
Matka siedzi, oczom nie wierzy i myśli - Co to za bydle moja córka do
domu przyprowadziła? Jak on mógł moją córkę tak potraktować Co?
Powiem mu co o nim myślę, ale później, bo jak się pierwsza odezwę, to
będę musiała garczki myć...
Ojciec siedzi, ślepia wlepił w Staszka i myśli
- O ten sk***yn j***y ch*j pie*****ny w d**e k***y...!!!!!!!!
Przecież go sk**yna za***ie!
Powiem mu co o nim myślę, ale później bo jak się mam pierwszy odezwać???
Deszcz leje jak z cebra, Stasiek załamka, nie wie co począć... na
dodatek grad się zaczął, wali w Harleya jak w bęben...
- CO ROBIÄ�Â� !!!! - myśli...
I dalejże matkę na stól, kieckę matce w górę i jedzie ją od tyłu.
- Stary nie wytrzyma i coś mruknie przynajmniej - myśli Stach - Stary do
garów, a ja do motora !!!
Skończył, siadł... i dalej cisza... nic..
Dziewczyna patrzy na Stacha i myśli
- Co za potwór z niego, samiec niewyżyty?? Najpierw mnie, potem moją
matkę??? Zrywam z nim, ale powiem mu to po obiedzie, bo będę musiała garczki
myć, jak się odezwę pierwsza...
Matka siedzi, czerwona jak buraczek i myśli:
- Nawet niezły ten chłopiec... i jaki... PRĘŻNY... źle go oceniłam... co
sobie jednak mój stary pomyśli?
Powinnam się jakoś wytłumaczyć... ale może później, bo będę musiała
garczki myć....
Ojciec siedzi, oczy przeciera, piana na pysku, ale twardziel z niego
więc milczy i tylko myśli
- Zabiję go, to pewne. Ale po obiedzie, bo teraz jak się odezwę, to
pójdę garczki myć...
Grad, ulewa, burza z piorunami, wichura przewróciła motor Stacha prosto
w wielką kałużę, pełną błocka, wody i wszelakich śmieci. Stach oczami duszy
widzi rdzę pożerającą jego ukochanego Harleya...
Nie wytrzymał, wstał i mówi: &quot;Macie może wazelinę ?&quot;
Ojciec zrobił oczy jak denka od kufla, wstaje i mówi
przerażony:
- &quot;To ja już pójdę i umyję te garczki...&quot;
 
gorgol 0

gorgol

Użytkownik
beton ✅ blondynka = pustak :mrgreen:

co robi blondynka na dachu : drze pape

co robią dwie blondynki na gównowozie z reklamówkami w rękach: robią za kupy

oczywiscie to byly tylko kawaly i nie chcialem obrazac madrych blondynek :mrgreen:
 
TommyTSW 47,1K

TommyTSW

Forum VIP
Co ma wspólnego papuga z pedałem????










obaj mają obsrane kije :grin:
-----------------------------------------------
Ile murzynka robi gówno ???








9 miesięcy
-------------------------------------------------
 
szymonbee 110

szymonbee

Użytkownik
oooo matko czlowieku zal mi ciebie. Po twoich idiotycznych, rasistowskich dowcipach mozna sie wszystkiego o tobie dowiedziec.
skad tacy ludzie sie biora... ???? ???? :wowsdf:

ten koles w twoim avatarze to chyba twoje zdjecie co??
 
Do góry Bottom