To ja może zacznę. Spotkania nie są jakieś wyszukane, ale już od zeszłej kolejki mam je w głowie, więc się podzielę:
Zawisza Bydgoszcz - Cracovia Kraków 1 2.10 WilliamHill
Tutaj typ na przełamanie. Zawisza jako jedyny nie odniósł jeszcze zwycięstwa w tym sezonie, a na pewno nie jest tak słabą ekipą, by zajmować ostatnie miejsce w tabeli. Bydgoszczanie w tym sezonie w sześciu meczach uzbierali sześć punktów, dzięki trzem remisom. Warto jednak przyjrzeć w jakich okolicznościach uciekały punkty zespołowi w Bydgoszczy, po kolei. W pierwszej kolejce pechowa porażka z Jagiellonią i stracony gol dopiero w 76. min, w ostatniej kolejce ambitna i ciekawa postawa, ale porażka 2:3 w Poznaniu z Lechem. Podobnie w Łodzi, gdzie Zawisza wyszedł na prowadzenie, by przegrać po bramce zdobytej w 82. min. Nie wspomnę już o meczu z Podbeskidziem, w którym Bydgoszczanie prowadzili 2:0, a ekipa z Bielska wyrównała w 89. min. Jakby tego było mało to przypomnę jeszcze mecz w Gliwicach, gdzie przy stanie 1:1 Abott nie strzela karnego w 86 min. Limit pecha już chyba się wyczerpał. Myślę, że beniaminek zapłacił już "frycowe", nabrał nieco więcej doświadczenia i w końcu odniesie zwycięstwo. Okazja świetna, bo rywal nie jest z najwyższej półki, a jest nim zupełnie przeciętna Cracovia, do tego mecz rozgrywany w Bydgoszczy. Kurs jest zachęcający i biorąc pod uwagę, że tak naprawdę Zawisza ma dopiero przed sobą najtrudniejsze spotkania, nie może sobie pozwolić na stratę punktów w sobotnie popołudnie.
Wisła Kraków - Piast Gliwice 1 2.00 WilliamHill
Taki kurs na Wisłę i to w meczu u siebie?! Biorąc pod uwagę ostatnią zwyżkę formy Białe Gwiazdy, myślę że bardzo atrakcyjny. Smuda jaki jest, taki jest, ale jeśli chodzi o Wisłę, to ma jakieś specjalne podejście do tego zespołu, że potrafi poukładać jej grę i wyprowadzić z dołka. W obecnym sezonie krakowianie jeszcze bez porażki i do tego z najmniejszą liczbą straconych bramek. Obrona prezentuje się bardzo dobrze, Garguła złapał formę, wrócił Brożek, jest dynamiczny Sarki, nieobliczalny Małecki, powoli odradza się Boguski. Także jest naprawdę potencjał. Jeśli dodać do tego kibiców i atmosferę na stadionie w Krakowie, wychodzi naprawdę niezły argument za graniem na gospodarzy. Jeśli chodzi o gliwiczan to zaczęli z dużego "C" od dwóch wygranych, ale w kolejnych spotkaniach zdecydowanie notują tendencję spadkową. Za spore osłabienie uważam odejście Marcina Robaka. Sam Ruben Jurado za dużo nie zdziała, a szczerze mówiąc pozostali zawodnicy w porównaniu do graczy Wisły są o kilka klas doświadczenia gorsi i myślę, że jeśli chodzi o kadry to nie ma wątpliwości, która jest silniejsza. Wisła ma szansę umocnić się w czołówce, a Piast po świetnym poprzednim sezonie, myślę że nie jest w stanie również i w tym zaskoczyć i wróżę mu walkę o utrzymanie.