Cracovia – Piast Gliwice
Koronawirus może rozdawać karty w tym spotkaniu. W Cracovii teoretycznie był jeden przypadek. W Piaście na początek dwa a ostatnio doszły jeszcze dwa. Gdyby zgrał w pełnym składzie byłbym skłonny postawić, że nie przegra. Pasy jakoś nie przekonują, to nie jest ten zespół, który wywalczył
Puchar Polski. W tym sezonie prawie zawsze goniły wynik. Piast zaczął fatalnie, ale to efekt gry na dwóch frontach. W Lidze Europy pokazał, że jest w stanie zagrać lepiej. Gdyby prezentował taka postawę w
Ekstraklasie zdobyłby więcej punktów niż rywal z Krakowa. Jednak potencjalne absencje w zespole gości właściwie skreślają ten typ.
Górnik Zabrze – Raków Częstochowa
Górnik zaczął sezon świetnie, pokonywał kolejnych rywali, strzelając każdemu co najmniej dwa gole, ale w końcu stanął i nie zdobył bramki w dwóch ostatnich spotkaniach. Przerwa na kadrę to dobry moment do małego resetu i powrotu na właściwe tory przed starciem z równie dobrze prezentującym się Rakowem. W kontekście wyniku końcowego bardziej skłaniam się w stronę gospodarzy. Raków trochę gorzej broni, o 1/3 więcej razy dopuścił rywali do bardzo groźnych sytuacji. Ponadto trener Papszun w czasie przerwy na kadrę nie miał do dyspozycji trzech ważnych graczy Tomasa Petraska, Davida Tijanicia i Vladislavsa Gutkovskisa, którzy wyjechali na zgrupowania swoich reprezentacji narodowych. Są też informacje o kwarantanne Marcina Cebuli. Trener Brosz przerwę na kadrę mógł przepracować z prawie wszystkimi swoimi kluczowymi zawodnikami.
Jagiellonia Białystok – Lech Poznań
Lech w czwartek rozpoczyna grę w Lidze Europy, więc do inauguracji pozostało tyle czasu ile nie raz zdarza się w standardowej kolejce. A zatem ryzyko oszczędzania ważnych piłkarzy i osłabienia siły Poznańskiej Lokomotywy jest mniejsze, co niesie za sobą oczywisty potencjał bramkowy. Negatywny wpływ na skład mogą mieć przypadki koronawirusa, niedawno wykryto jeden. W Jagiellonii początkowo nie było przypadków, kilka dni temu ogłoszono, że potwierdzono jeden wśród pracowników, czyli można założyć, że teoretycznie piłkarze są zdrowi. Ogólnie formę zespołu z Białegostoku określam pozytywnie, jako szklanka do połowy pełna. Ma kim strzelać, więc tak jak rywala, może w mniejszym zakresie, lecz stać na zdobycie bramki w tym meczu.
Wisła Płock – Śląsk Wrocław
Śląsk przed przerwą zaczął wychodzić z koronawirusowych perturbacji, wzmocnił się Pawłowskim i Zyllą. Dodając do tego Piaseckiego, Praszelika, Picha, Sobotę, Mączyńskiego, Musondę mamy nawet coś na miarę Rakowa. Zatem z takim potencjałem, jakim dysponuje WKS powrót z mazowieckiej wyprawy do Płocka i Warszawy z zwycięstwem w jednym z tych spotkań i łącznie z kilkoma zdobytymi bramami na koncie jest możliwy. Nafciarze potrafią zagrać dobrze, ale też i tragicznie. W ostatnich dniach pojawiły się informacje o przyjściach Łukasza Mościckiego, Julio Rodrigueza i Airama Cabrery. Zwłaszcza ten ostatni budzi spore oczekiwania. Półtora roku temu zaliczył bardzo dobrą rundę wiosenną w Cracovii. Ostatnie mecze Wisły były po prostu dziadowskie, więc teraz po przerwie mogą powrócić formą do tej np. z Poznania czy Krakowa. Zapowiadałoby to BTS i over w Płocku.
Stal Mielec – Wisła Kraków
Oba zespoły doświadczyły ostatnio problemów z koronawirusem. W Stali we wtorek wznowiono normalne treningi w prawie pełnym składzie. Wisła do zajęć powróciła jeszcze przed weekendem, lecz z okrojoną kadrą. Zespół z Mielca po początkowych problemach zaczął atakować lepiej. W ostatnim meczu zawiódł, ale wiadomo, że tego typu ekipy nie same stanie utrzymywać dobrej skuteczności przez długi czas bez wpadek, to nie Raków. Wisła jak na razie w ofensywie nie zachwycała. Były takie pojedyncze przebłyski z Górnikiem. Pod koniec okienka transferowego wzmocniła się Felicio Brown Forbesem. Transfer ten raczej trzeba traktować na jej korzyść. Kostarykańczyk to taki piłkarz, który na początek zmarnuje z kilka 100% okazji by potem trafić z niczego, więc mimo wszystko jest w stanie wnieść jakąś wartość dodaną do zespołu. Myślę, że bramki z obu stron to dość rozsądna propozycja na to spotkanie. Oczywiście z ostateczną decyzją lepiej wstrzymać się do opublikowania oficjalnych składów.
Legia Warszawa – Zagłębie Lubin
Zagłębie wygrało ostatnie dwa spotkania w dość podobny sposób. Dobra pierwsza połowa, prowadzenie. W drugiej części gry już oddanie inicjatywy rywalom, którzy jednak nie potrafili strzelić żadnego gola. Skuteczniejszy przeciwnik mógłby nawiązać walkę i odebrać punkty Miedziowym. Jednak Legia nie jawi się jako taki zespół. Nie ma co dużo mówić. Kryzys, kryzys, kryzys i nic więcej, ale w końcu zostanie opanowany. Jednak zanim nastąpi wyjście z zapaści trzeba oczekiwać raczej pojedynczych dobrych momentów i punktowania na poziomie trochę ponad jednego oczka na mecz, w granicach 1,5. Trudno coś wskazać.
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Warta Poznań
Warta po kwarantannie dopiero kilka dni temu wznowiła treningi grupowe. Przed przerwą zaczęła atakować z lepszą skutecznością, jednak ta izolacja i jakieś absencje w składzie nie napawają optymizmem. Podbeskidzie miało jeden przypadek koronawirusa, ale nie z pierwszego zespołu u piłkarza, który nie miał kontaktu z ekstraklasowym składem. Z pomocą Stali udało się przełamać kryzys. Czyste konto i pierwsze zwycięstwo to było to, czego zespół z Bielska-Białej potrzebował. Ogólnie bliżej mi do tezy, że gospodarze raczej nie przegrają tego spotkania.
Lechia Gdańsk – Pogoń Szczecin
Pogoń jeszcze zanim została objęta kwarantanną punktowała ponad stan. Dwa zwycięstwa Piastem i Śląskiem po 1:0 są zasługą bardziej nieskuteczności rywali. Teraz Portowcy wracają po przechorowaniu tłumnie koronawirusa. Taka wymuszona przerwa nie zapowiada pozytywnego wpływu na formę. Jak wyglądało to po wiosennym wstrzymaniu rozgrywek? Zespół ze Szczecina grał słabo przed przerwą a także po przerwie, pozytywów było mało. Spodziewałem się bolesnej weryfikacji z Lechem i Jagiellonią, ale wyrok został odroczony. Lechia ostatnio przygód koronawirusowych nie miała. Mogła się nieco odbudować i postrzelać z beniaminkami, wydaje się, że powinna raczej to wziąć. Jeśli nie w całym, to w połowicznym zakresie.