Atalanta - Chelsea
BTS @1.64 Superbet
Dodatkowo: Chelsea gol + ov 3.5 celnego + obie ov 1.5 RR @1.65
To może być jeden z ciekawszych meczów dzisiejszego wieczoru Ligi Mistrzów. Oba zespoły mają tę samą ilość punktów (10) oraz takie same wyniki dotychczas 3-1-1. Na ten moment zespół z Bergamo poza pierwszą 8-ką przez gorszy bilans bramkowy, ale myślę, że dziś może się to zmienić.
Atalanta na swoim podwórku wygrana 2:1 z Brugge i remis 0:0 ze Slavią gdzie brakło szczęścia i skuteczności (xG 2.59 vs 0.73). Chelsea na wyjazdach porażka z Bayernem 3-1 i dość zaskakujący, żeby nie napisać kompromitujący remis z Karabachem 2-2.
Chelsea na wyjazdach gra dużo słabiej niż u siebie czego efektem mogą być spotkania na przestrzeni ostatnich dwóch tygodni gdzie rozbili Barcę 3:0 po czym u siebie przyjęli Arsenal i zremisowali z liderem 1:1. Naładowani wygraną z Barcą i temperaturą derbów nie było zbytnio widać że grali w osłabieniu bo ekipa Maresci co rusz atakowała bramkę i zapewne gdyby nie czerwo Caicedo to zgarnęliby 3 pkt. Inaczej jednak bywa na wyjazdach gdzie z Bournemouth ostatnio zremisowali (xG 1.42 vs 0.92) nie grajac nic specjalnego a Wisenkom jeszcze cofnięto bramkę. Trzy dni wcześniej Leeds u siebie wbiło im 3:1 i nie było to raczej dziełem przypadku a świetnego przygotowania Daniela Farke pod mecz i tragicznego występu podopiecznych Enzo - znowu jako przykład
xG 2.78 vs 0.96 - z wtedy drużyną ze strefy spadkowej.
Oczywiście nie mówię, że Chelsea zagra tak tragicznie i dziś, ale uważam, że to co ostatnio gra Chelsea na wyjazdach + to co jest zagrać Atalanta u siebie składa się na to, że Chelsea jest w stanie stracić przynajmniej bramkę. Podopieczni Palladino w tym sezonie gra raczej w kratkę, ale na mecze w
LM potrafią się spiąć - pomijając mecz z PSG gdzie przyjęli "czwórkę". Jeśli chcą zająć miejsce w 1/8 to z pewnością wyjdą bez strachu na Chelsea, która po efektownym zwycięstwie z Barceloną dostała lekcję pokory, że nie zawsze będzie tak kolorowo w nastepnych meczach zdobywając zaledwie 2 pkt i 2 bramki. Dziś spodziewam się ofensywnego spotkania i minimum trzech goli, ale bałbym się wskazywać w którą stronę ten wynik pójdzie bo obu stronach w ofensywach zawodnicy, którzy są w stanie w pojedynkę przechylić szalę zwycięstwa.
Inter - Liverpool / Obie ekipy ov 2.5 celnego strzału @1.44 Superbet
Dodatkowo: Inter gol + ov 3.5 celnego @1.45 / BTS @1.57
Wydaje mi się, że znalazłem perełkę pod dubla/AKO. Obie ekipy ofensywne, z tym, że w zespole Slota dużo gorzej ma się kwestia obrony. Wiadomo nie od dziś, że Liverpool jest w kryzysie i pojedyncze zwycięstwa jak w AV, Realem czy West Hamem wcale nie pokazuja, że gdzieś w tym tunelu jest światełko. Mimo to wciąż udaje im się zdobywać te bramki. Nawet grając absolutnie paskudne spotkania jak te z PSV czy z Nottingham to ofensywa nie próżnowała i szukali drogi do bramki pokrywając linię - odpowiednio 10 i 4 celne. Jeśli chodzi o Inter to tutaj raczej nie ma co się bać gdyż tylko w ostatnich 3 spotkaniach podopieczni Chivu zdobyli 11 goli oddając łącznie 3, 10 i 7 celnych. Ogólnie w tym sezonie nie było sytuacji, żeby Inter u siebie zrobił mniej niż 4 celne strzały (a przeważnie było ich dużo więcej). Piastują wysokie 4. miejsce w tabeli i raczej grając u siebie myślą prędzej o pełnej puli zwłaszcza z tak grającym Liverpoolem aniżeli o jakiejś walce o remis. Z kolei podopieczni Slota przypuszczam będą chcieli wrócić na zwycięskie tory - czy im się to uda? Szczerze wątpię, ale 3 celne to nie powinna być dla nich zbyt wysoko zawieszona poprzeczka.