sunxl
Typer
Dyscyplina: Piłka Nożna - Liga Mistrzów UEFA
Godzina: 18:45
Spotkanie: Pafos vs Monaco
Typ: Czerwona kartka
Kurs: 4.45
Bukmacher: Betclic
Post w dziale:
Analiza:
Gdybym na Cyprze pozostał jeszcze 2 dni dłużej, to z pewnością pojawiłbym się w Larnace, aby obejrzeć spotkanie “na szczycie”. Pafos podejmie Monaco i jest to rywalizacja dwóch drużyn, które poszukują punktów, aby zameldować się w fazie play-off. Na ten moment gospodarze znajdują się pod kreską, ale mają tyle samo punktów, co ich dzisiejszy rywal. Jest to ważne spotkanie, aby wskoczyć do czołowej 24 i bezpośredniemu przeciwnikowi utrudnić to zadanie.
Trzeba pochwalić beniaminka Ligi Mistrzów. Wydawało się, że Cypryjczycy będą chłopcami do bicia, a po 4 kolejkach 1 wygrana została podarowana tylko Bayernowi Monachium. Udało się pokonać Villarreal i urwać remisy Kairatowi, czy też Olympiakosowi. W tę środę nadchodzi dobra szansa, aby znów zaskoczyć ekspertów.
Nieco więcej oczekiwano od Monaco. Jest to przecież ekipa, która regularnie melduje się w europejskich pucharach i ma to doświadczenie, aby powalczyć o awans. Istotny był triumf w Norwegii nad Bodo/Glimt. Tam gra się ciężko, ale Francuzi poradzili sobie z warunkami. W krajowej lidze przyjezdni dwukrotnie przegrali i to w stosunku 1:4. Forma nie jest po stronie gości. Czy uda się szybko zapomnieć o problemach w Ligue 1?
Tylko spojrzałem na to spotkanie i pierwszą moją myślą były kartki. Pobieram próg 3.5 upomnień. Na Cyprze warunki do grania są dobre. Z poniedziałku na wtorek padał pierwszy deszcz od maja i z pewnością wpłynie to pozytywnie na tempo i intensywność. Liczę tutaj na faule taktyczne oraz te brutalniejsze.
Typowałem już 2-krotnie czerwień w starciach z udziałem Pafos w tej edycji LM i za każdym razem to się udawało. Nie wykluczam także ponowne wyrzucenie zawodnika z Cypru. Sędzia Ivan Kruzliak sięgał do kieszonki 2, 4, 7, 7 w europejskich pucharach w tej kampanii.
Godzina: 18:45
Spotkanie: Pafos vs Monaco
Typ: Czerwona kartka
Kurs: 4.45
Bukmacher: Betclic
Post w dziale:
Analiza:
Gdybym na Cyprze pozostał jeszcze 2 dni dłużej, to z pewnością pojawiłbym się w Larnace, aby obejrzeć spotkanie “na szczycie”. Pafos podejmie Monaco i jest to rywalizacja dwóch drużyn, które poszukują punktów, aby zameldować się w fazie play-off. Na ten moment gospodarze znajdują się pod kreską, ale mają tyle samo punktów, co ich dzisiejszy rywal. Jest to ważne spotkanie, aby wskoczyć do czołowej 24 i bezpośredniemu przeciwnikowi utrudnić to zadanie.
Trzeba pochwalić beniaminka Ligi Mistrzów. Wydawało się, że Cypryjczycy będą chłopcami do bicia, a po 4 kolejkach 1 wygrana została podarowana tylko Bayernowi Monachium. Udało się pokonać Villarreal i urwać remisy Kairatowi, czy też Olympiakosowi. W tę środę nadchodzi dobra szansa, aby znów zaskoczyć ekspertów.
Nieco więcej oczekiwano od Monaco. Jest to przecież ekipa, która regularnie melduje się w europejskich pucharach i ma to doświadczenie, aby powalczyć o awans. Istotny był triumf w Norwegii nad Bodo/Glimt. Tam gra się ciężko, ale Francuzi poradzili sobie z warunkami. W krajowej lidze przyjezdni dwukrotnie przegrali i to w stosunku 1:4. Forma nie jest po stronie gości. Czy uda się szybko zapomnieć o problemach w Ligue 1?
Tylko spojrzałem na to spotkanie i pierwszą moją myślą były kartki. Pobieram próg 3.5 upomnień. Na Cyprze warunki do grania są dobre. Z poniedziałku na wtorek padał pierwszy deszcz od maja i z pewnością wpłynie to pozytywnie na tempo i intensywność. Liczę tutaj na faule taktyczne oraz te brutalniejsze.
Typowałem już 2-krotnie czerwień w starciach z udziałem Pafos w tej edycji LM i za każdym razem to się udawało. Nie wykluczam także ponowne wyrzucenie zawodnika z Cypru. Sędzia Ivan Kruzliak sięgał do kieszonki 2, 4, 7, 7 w europejskich pucharach w tej kampanii.

