Mecz: Walia -
Polska
Typ: 2
Kurs: 2,93
Buk: Betfan
Nie można na pewno powiedzieć, że będzie to łatwe spotkanie i wygramy je w cuglach, jednak uważam, że kurs na Polskę jest zdecydowanie za wysoki i warto z niego spróbować skorzystać.
Jakie mamy dziś argumenty? Przede wszystkim taki, że za dwa miesiące weźmiemy udział w mistrzostwach globu i jeśli pod ciśnieniem nie będziemy sobie w stanie poradzić z tak przeciętnym przeciwnikiem, to nie mamy tam czego szukać.
Drugi argument jest taki, że gorzej niż w czwartek wypaść już nie można i nie przystoi, i zarówno trener Michniewicz, jak i cały zespół na pewno zrobią wszystko, co w ich mocy, aby gra wyglądała zupełnie inaczej i aby poprawić sobie humory przed rozjechaniem się do domów i powrotem do ligowych rozgrywek.
Zdajemy sobie również z tego sprawę, że jeśli przegramy, co będzie równoznaczne z odpadnięciem z Dywizji A, utracimy na dłuższy czas kontakt z europejską czołówką, a nawet
towarzyskie granie (bo Ligę Narodów wszyscy jednak tak traktują) z mocnymi rywalami przynosi o wiele więcej korzyści niż podróże po peryferiach piłkarskich.
No i na końcu warto również nadmienić o atmosferze - po batach od Holendrów skończyła się sielanka, żarty i nastał czas skupienia i pracy. Jeśli skończyłoby się drugą porażką i spadkiem, to nagle z Czesława cudotwórcy w opinii publicznej trener Michniewicz zamieniłby się na kogoś, kto siedzi na gorącym stołku, co ewidentnie nie sprzyjałoby przygotowaniom do Mundialu.
Wygrana w dzisiejszym spotkaniu, a najlepiej wygrana w dobrym stylu, pozwoliłaby wszystkim zapomnieć o Holandii, diametralnie zmieniłaby nastroje zarówno wśród zawodników, jak i kibiców, i byłaby dobrym prognostykiem przed czekającym nas turniejem.
Czy nas na nią stać? Ja głęboko wierzę, że tak. Wierzę też w Michała Skórasia, który ma dostać dziś swoją szansę, a który powoli zaczyna przerastać naszą Ekstraklasę i w Lidze Konferencji był postacią pierwszoplanową. Wszystko w naszych nogach i, a może przede wszystkim, w głowach, bo jeśli chodzi o umiejętności, to na pewno od Walijczyków nie odstajemy i możemy ten mecz rozegrać na naszych zasadach.