Godzina: 20:45
Spotkanie:
Holandia -
Polska
Typ: Boost: będzie 3 lub więcej goli i 9 lub więcej rz. rożnych
Kurs: 3,30
Bukmacher:
Fortuna
Analiza:
Fajny boost trafił się na
Fortunie. Przyszaleli z kursem, bo na BetBuilderze na ten sam zakład dają 2,63. Myślałem, że tu jest jeszcze zwycięstwo Holandii, ale nie. Wszyscy zapewne wychodzą z założenia, że to formalność i kurs na Holandię nie podbija zbytnio niczego. Kurs kursem, ale przejdźmy do sedna sprawy - czy ma to rację bytu na dzielni? Ano może być ciężko. 3 gole w tym meczu to nie powinien być problem (dla samej Holandii), ale rożne to już na dwoje babka wróżyła. Zarówno
Holandia jak i
Polska robią dużo rożnych grając ze słabymi rywalami, ale to "dużo" w ich kategorii to 6-7, czyli nie powala. Zazwyczaj wtedy przeciwnicy nie robią ich prawie wcale. W tym meczu to polskie, piłkarskie ciamajdy robią za "słabych rywali", więc
Holandia powinna trochę rożnych nabić. Widzę w tym taki scenariusz: na początku meczu Polacy dumni, jak zwykle, stawiają silny opór. Z piórami w chorągwiach i marsylianką (?) na ustach udają, że grają jak równy z równym.
Holandia naciera, ale jedynie obija biało-czerwoną linię Maginota, nabijając nam rożne do typu. Polacy raz na jakiś czas odwzajemniają się swoimi słynnymi "kontratakami", z których może ze 2-3 rożne się nabiją. Aż w końcu
Holandia robi z polską linią Maginota to samo, co
Niemcy w czasie II WŚ z tą oryginalną i nabija 3 gole w meczu. Jak się kilka razy opowie sobie w głowie tę historię, to człowiek zaczyna w nią wierzyć i ja też uwierzyłem. Nie widzę lepszego zakładu na jutro niż ten typ.
Garść bezużytecznych statystyk:
-
Holandia: w ostatnich 3 meczach 2 razy zrobili over 2,5 gola i ani razu nie padło 9 rożnych (lub więcej).
-
Polska: w ostatnich 3 meczach 1 raz zrobili over 2,5 gola i raz było 9 rożnych (lub więcej).
- w bezpośrednich meczach tych drużyn 2 razy padł over 2,5 gola i raz było 9 rożnych.
Jak tak patrzę na te statystyki, to aż mi przechodzi ochota grania tego zakładu, ale podobno statystyki nie grają, więc trzymam się swojego urojonego scenariusza
