Estonia -
Białoruś
Skład Estończyków jest słaby (nie będę udawał znawcy tych zawodników, bo tak po prostu nie jest), rzuca się tylko jedno nazwisko w ich zespole, a mianowicie obrońcy - Ragnar Klavan, który miał okazję pograć na wysokim poziomie - Eredivisie,
Bundesliga,
Premier League, a obecnie 33 latek występuje we włoskim Cagliari, które gra w
Serie A. U gości też szału nie ma jeżeli chodzi o zawodników, ale mamy tu zawodników głównie z BATE, praktycznie co roku gra w europejskich pucharach. Ci zawodnicy na pewno robią różnicę poziomu patrząc na ich dzisiejszego przeciwnika. Oba zespoły na swoim koncie w grupie C nie mają jeszcze ani jednego punktu, ale nie ma co się dziwić jak są tu jeszcze
Niemcy,
Holandia i
Irlandia Północna. Ogólnie Białorusini nie wypadli źle w meczu przeciwko Niemcom, gdzie przegrali tylko 0:2 na własnym obiekcie, a w drugim meczu przeciwko Irlandii przegrali 0:1, także u siebie. Dzisiaj przeciwnik wręcz idealny na trochę niższym poziomie do tego, aby się przełamać i wygrać mecz (obecnie
Białoruś jest od 4 meczy bez wygranej).
Estonia natomiast przegrała dotychczas u siebie z Irlandią 1:2, następnie na wyjeździe w Niemczech dostali lekcję gry w piłkę i polegli 8:0. Dzisiaj widzę w tym meczu 3 punkty dla Białorusi, a kiedy mają zdobyć punkty w tym kwalifikacjach jak nie w takim meczu?
Białoruś 2 @2,55 STS
Słowacja - Chorwacja
Zacznę od Słowacji - mają swoich dwóch liderów - Skriniar - podstawowy środkowy obrońca Interu, który zaczyna swój trzeci sezon w Mediolanie; Hamsik - 32-latek, który od tego połowy sezonu 18/19 gra w Chinach. Ok, teraz pytanie? Czy to wystarczy na wywalczenie punktów z wicemistrzem świata? W moim odczuciu to zbyt mało. Pozostali zawodnicy gospodarzy grają w solidnych zespołach, ale nieliczących się w europejskiej piłce i są po prostu przeciętni (nie ujmując nikomu) - nie ma się co oszukiwać. Co do składu Chorwacji wygląda to zgoła odmiennie - Lovren, Modric, Brozovic, Badelj, Perisic, Rebic - myślę, że tutaj nie muszę dopisywać klubów w jakich występują Ci zawodnicy, natomiast reszta zawodników to dość solidne nazwiska liczące się w swoich klubach. Chorwacja straciła głupio punkty w meczu wyjazdowym przeciwko Węgrom, gdzie przegrali 2:1, w tabeli grupy E jest bardzo ciasno - na 1 miejscu są Węgry z 9 punktami, ale mają o 1 mecz rozegrany więcej niż dzisiejsi rywale, natomiast na 2 miejscu jest Słowacja z 6 punktami, a zaraz za nimi na 3 miejscu z tą samą ilością punktów jest Chorwacja. Słowacja za 3 dni gra przeciwko Węgrom na ich obiekcie, gdzie na pewno będzie im łatwiej poszukać punktów niż w dzisiejszym meczu, co też nie oznacza, że dzisiaj odpuszczą bo tak na pewno nie będzie, ale Chorwacja jest po prostu drużyną bardziej doświadczoną, mądrzejszą i co najważniejsze - mocniejszą. Oczywiście nazwiska na papierze nie grają, ale umiejętności zawodników są na zupełnie innym poziomie. Słowacja ma super win streak na własnym obiekcie, ale w końcu musi się to skończyć,a kiedy jak nie dzisiaj przeciwko tak mocnej drużynie z Bałkanów? Myślę, że Chorwacja zdobędzie w dzisiejszym meczu 3 punkty po bardzo trudnym meczu.
Chorwacja 2 @2,35 STS
Niemcy -
Holandia
Zapowiada się bardzo ciekawy mecz.
Holandia odradza się po ostatnich blamażach, natomiast
Niemcy w zasadzie maja dość mocno przebudowaną drużynę, co może nie wystarczyć do zdobycia dobrego wyniku w tym meczu. Jak ma strzelać dla Holandii ktoś gole, to uważam, że będzie to Depay, który ma aktualnie świetną formę strzelecką w
Ligue 1. Obecnie po 4 kolejkach Memphis zdobył już 4 bramki, a w obecnych kwalifikacjach do
EURO 2020 ma na swoim koncie po 2 meczach 3 bramki, z czego jednego gola zdobył już w Holandii przeciwko Niemcom.
Depay strzeli gola - TAK @3,0 STS dużo nie brakło..