:
W ostatnim spotkaniu tej kolejki
Ekstraklasy zmierzą się Lechia i ŁKS.
Będzie to drugi mecz na nowo wybudowanym stadionie w Gdańsku. Czy tym razem kibice będą świadkami zwycięstwa? Niekoniecznie...
Gospodarze zaczęli sezon bardzo słabo.
Dotychczasowe spotkania:
Polonia Warszawa 1-0 Lechia Gdańsk
Jagiellonia Białystok 2-1 Lechia Gdańsk
Lechia Gdańsk 1-1 Cracovia
1 punkt po 3 spotkaniach.
14 miejsce w lidze...
Te wyniki to spory zawód dla fanów drużyny z Gdańska.
Czy pocieszeniem może być gra? Nie.
Mecz z Polonią to porażka po golu Bruno w 79. minucie ale i mało efektywna a już na pewno nieefektowna gra, kompletnie bez pomysłu.
Potyczka z Jagą to szybkie wyjście na prowadzenie i... "mało efektywna, nieefektowna gra bez pomysłu...".
Porażka pechowa bo gol dla gospodarzy padł w końcówce spotkania ale i zasłużona bo to żółto-czerwoni wykazali wielkie zaangażowanie.
Ostatnie spotkanie to już kompletna tragedia. Przed własną publicznością, na pięknym stadionie, drużyna Lechii pokazała antyfutbol.
Udało się strzelić bramkę - i tu należy podkreślić świetną postawę Dawidowskiego i Bensona, ale potem było już tylko gorzej.
Zanim padł gol, fenomenalnie interweniował Małkowski. Przed przerwą wyrównał Niedzielan - bramka nie została uznana. Potem kolejną kapitalną okazję miał wyjątkowo nieskuteczny napastnik Cracovii. Dwadzieścia minut przed końcem trafił Višņakovs a na koniec kolejną "meczową" miał popularny Wtorek.
Czy tak gra zespół, który ma się bić o najwyższe laury?
Cracovia ma tragiczną obronę a Lechia wykorzystała to tylko raz. Lechia ma tragiczną obronę i tylko wielkiemu szczęście zawdzięcza, że nie było pogromu w debiucie na nowym obiekcie.
Co można napisać o gościach?
No nie będzie tu annałów pochwalnych.
Beniaminek miał bardzo trudny początek.
Łódzki KS 0-5 Lech Poznań
Śląsk Wrocław 4-0 Łódzki KS
Polonia Warszawa 2-0 Łódzki KS
ŁKS 0-11. To najlepsze podsumowanie... ale czy daje pełny obraz? Lechia byłaby nazywana 2-4 ale czy wygląda dużo lepiej?
No i znów po kolei.
Mecz z Lechem to pokaz siły drużyny z Poznania. Pierwsze minuty nie wskazywały na taki pogrom ale potem wyszły na wierzch wszystkie braki beniaminka.
Czy to aż taki wstyd? Patrząc na formę R/R/R (
) i na mecze z GKS-em i Ruchem nie jest to kolosalna klęska.
Drugi mecz wyglądał dużo gorzej. Tu błędy pojawiły się szybciej i gra na wysokim poziomie zaczęła się dopiero gdy Celeban przewracał się z wyczerpania. Znów jednak widać było brak ogrania na najwyższym poziomie (brak ogrania nie jest tu dobrym sformułowaniem - było to raczej przyzwyczajenie do pierwszoligowej piłki).
Trzecie spotkania to już inna bajka.
Trudny teren - Konwiktorska, dużo lepsza, niemal zaskakująco dojrzała postawa i... dwie samobójcze bramki Adamskiego. Tak można by podsumować tę potyczkę.
Sam typowałem zwycięstwo gospodarzy z handicapem. Byłem co do tego przekonany ale w trakcie meczu nie wyglądało to różowo.
ŁKS momentami grał mądrze. Bronił się skutecznie i próbował odpowiadać niemal przez całe spotkanie.
Gdyby nie szczęście Przyrowskiego, to w końcówce mogło być 1-1 a wtedy zupełnie inaczej myślelibyśmy o drużynie ŁKS-u.
Podsumowując:
Dziś czas na pierwsze punkty drużyny z Łodzi. Kiedyś bramki trzeba zacząć strzelać bo potencjał do tego jest bardzo duży... a gdzie jeśli nie na stadionie Lechii Gdańsk?
Lechia Gdańsk - ŁKS Łódź
ŁKS Łódź +0,5
4/10 @ 2,50
Bet365
Lechia Gdańsk - ŁKS Łódź
ŁKS powyżej 0,5
6/10 @ 2,00
Tobet
Lechia Gdańsk - ŁKS Łódź
ŁKS Łódź powyżej 1,5
1/10 @ 6,00
Bet365
I jeszcze jedno.
Vucko? "Kim Ty k jesteś..." cytując Małeckiego
edit: lepszy kurs ????