dovolniak
Użytkownik
po 1. Nie uznaje się za typera, a w owym zdaniu chodziło mi bardziej o osoby które chodzą dajmy na to do stsu i stawiają od święta, a widząc taki kurs na Real będą go grać w ciemno, co w mojej opinii jest nie najlepsze.dovolniak
A pan "typer" (bo zakładam, że zasluzyłeś sobie na to miano skoro wykazujesz się tak obszerną wiedzą) to skąd wie, że Real nie przyłoży się do tego meczu? Myślisz ze zadowolą się takim o awansem "żeby tylko był"? Nie przekonuje cię 7-3 z Sevillą, a przekonuje cię tylko to, że Juventus wygrał 3 mecze pod rząd? Ostatnio 3 punkty w końcówce Pogba uratował (0:1), wcześniej z Catanią fakt 4 bramki ale jak dla mnie Sevilla jest trochę mocniejsza niż oni. I Real zagrał żałośnie? Bale się rozkręca, Benzema wraca do formy i Ronaldo o którym wspominać nie muszę. Więc nie wiem na jakiej podstawie tak wjeżdżasz na Real, bo od Juventusu są o klasę lepsi.
po 2. 7-3 z Sevilla mnie nie przekonywuje, bo zagrali fatalnie z tyłu, a jak wiesz z Juve nie będzie im tak łatwo strzelić. Przytoczę tutaj statystykę bramek straconych. Sevilla ma ich aż 25 (w 12 meczach), Real ma 16 (w 12), a Juve 10 (w 11). Więc nie ma się co ekscytować wysokim wynikiem, z drużyna która bramki traci w tak hurtowych ilościach, że więcej ma tylko ostatnie Vallecano, a właśnie Vallecano, powiedz mi z kim ostatnio grało? Real? Czyli 10 bramek strzelonych przez real w 2 ostatnich meczach ekipom które tracą ich w takich ilościach to jakiś wyczyn?
po 3. Bale - to logiczne, że kiedyś te wielkie miliony euro muszą zacząć się spłacać nie tylko sprzedanymi koszulkami, a wg mnie i tak nie jest wart tej sumy która Real za niego zapłacił. Będziesz się teraz pewnie chciał odnieść do tego jaką to epicką bramkę strzelił z Sevillą, a prawda jest taka, że nie była to nawet ładniejsza bramka od 3 strzelonej przez Sevillę. Albo może będziesz chciał się odnieść do tego, że zaliczył asysty w ostatnim meczu, a prawda jest taka, że te asysty to był jego psi obowiązek. Bale wg mnie najbardziej przepłacony piłkarz w Realu i tyle, ale to moja opinia. W końcu każdy ma prawo do własnej opinii, a ja mam również prawo mieć czyjąś opinie głęboko w poważaniu
edit:
a i po 4 najważniejsze - Juve gra w zasadzie o być albo nie być w LM, a Real o to czy awansuje z pierwszego miejsca z 18 czy 16 czy 15 punktami. Więc motywacja zupełnie inna i nieco inne podejście do tego meczu.