Kadra Sevilli FC: Sergio Rico, Beto, Diogo, Escudero, Nico Pareja, Kolo, Diego González, Carriço, Iborra, Cristóforo, Curro, Konoplyanka, Banega, Coke, Borja Lasso, Juan Muñoz, Carlos Fernández y Llorente.
Braki są znaczące, tak jak przewidywałem. Nie liczyłbym na występ Banegi, chociaż może będzie się chciał pożegnać z kibicami, bo ponoć odchodzi.
Nowość to powołanie Beto, który w tym sezonie praktycznie leczył tylko kontuzje, a potem przegrywał rywalizację z młodym Sorią. Też odejdzie po sezonie, więc Emerey może dać mu zagrać. Na Escudero powinien chuchać i dmuchać, bo to teraz jedyny nominalny LO po kontuzji Tremoulinasa.
Tak jak wspomniałem dużo młodych piłkarzy. Diego Gonazlez, Curro, Lasso, Carlos Fernandez. Llorente w ataku bezużyteczny. Carrico, Coke i Banega grali cały mecz z Szachtarem, więc prawdopodobnie będą odpoczywali, lub zagrają niewiele.
Naprawdę, grając jutro na Sevillę mocno jutro ryzykujemy. Granada powinna wygrać to spotkanie, tym bardziej że jeśli chce zachować szanse na utrzymanie.
Atletico ma wyjść najmocniejszym składem. Simeone może się cieszyć, bo nie ma żadnych absencji. Do kadry wrócił nawet Tiago. Jedyna rotacja, którą ma zastosować Cholo, to Savic za Godina. Urugwajczyk powinien odpocząć, bo bardzo szybko wprowadzili go do składu po kontuzji na Bayern. Swoje zrobił, więc nie będą ryzykować i nie zagra drugiego spotkania w ciągu paru dni.
Natomiast poważnie osłabiony w defensywie jest Real Betis. Brak Westermanna i Bruno. MARCA podaje, że na środku obrony zagrać ma N'Diaye. Również brak Ceballosa, osłabi ofensywę zespołu gości.
Athletic Club:Iraizoz, Bóveda, Elustondo, Eraso, San José, Beñat, Iturraspe, De Marcos, Ibai, Iago Herrerín, Susaeta, Williams, Mikel Rico, Gurpegi, Muniain, Aduriz, Viguera, Raúl García, Balenziaga.
Brak przede wszystkim Etxeity. Wobec kontuzji Laporte, to nie będzie dwóch nominalnych ŚO. Zagra tam pewnie Boveda, może Gurpegi. Na pewno coś stracą z taką obroną. Las Palmas przyjemnie się ogląda w ofensywie.