Poziom dzisiejszego pojedynku może być tak słaby, że szkoda będzie tego komentować. Aspas jeszcze pauzuje, a bez niego w ataku zespół Celty nie istnieje. U siebie aż tylu bramek nie tracą więc obrona powinna w miarę to wszystko ogarniać.
Saragossa jeśli nie zaliczy takiej passy jak w poprzednim sezonie to również spadną. Przy Celcie i Granadzie są to moi faworyci do spadku. Nie wiem dlaczego, ale czuję, że Majorka jeszcze się utrzyma.
Szczerze mówiąc to nawet remis mnie tu nie zdziwi. Wiem, że nikogo ten remis nie ratuje, ale Saragossa jakiś czas temu grała z Granadą i tam też było 0:0.
Dla mnie Celta i Saragossa to dwie najgorzej grające drużyny w PD. Nuda, nuda i jeszcze raz nuda. Celta podchodzi pod pole karne i nie wie co zrobić z piłką. Nie oddają nawet strzałów na bramkę.
Saragossa natomiast też nie ma całkowicie pomysłu na grę. Jakie wrzutki w pole karne, które padają łupem obrońców. 0 prostopadłych podań, gry z klepki. W ataku osamotniony Postiga, która zamiast się zastawić i poszukać gry z kolegą to jedyne co robi to szuka rzutu karnego. Ostatniego gola z gry zdobył jeszcze w lutym w starciu z Valencią.
Po nudnym meczu widzę tu remis. Tego jednak nie polecam grać, ale moje słowa radzę sobie przemyśleć. Chętnie też podejmę polemikę.
X/X (HT/FT) 5,00 Bet365 2:1