konrad140
Forum VIP
32 seria gier w Premier League już na horyzoncie. Koniec sezonu coraz bliżej ale wciąż pozostaje baaardzo wiele pytań, a za razem bardzo mało odpowiedzi. Ostatni dzwonek dla Man City na zachowanie jakichkolwiek szans na obronę tytułu. Zacięta bitwa o Ligę Mistrzów i walka na noże o ligowy byt na przyszły sezon. No ale po kolei.
Kolejka startuje w sobotę po południu. I mecz o te typowe 6 pkt, których w tej kolejce nie zabraknie. Reading po ostatniej kolejce zmieniło po kilku miesiącach na dni tabeli QPR. Arturowi Borucowi i spółce jednak żaden rywal nie straszny w tym sezonie więc jedni i drudzy zapewne zagrają o wszystko. Smaczku rywalizacji dodaje starcie Nigela Adkinsa ze swoim poprzednim klubem, bowiem jeszcze kilka tygodni temu Adkins prowadził ekipę świętych. Kolejne spotkania o 16. Kanonierzy, jak to mają w zwyczaju w ostatnich latach gdy stoją pod ścianą i wizją absencji gry w LM dopiero zaczynają regularnie zgarniać po 3pkt. Tym razem jednak zadanie będzie dużo trudniejsze jak choćby potyczka z beniaminkiem w poprzedniej kolejce. WBA już nie jednemu rywalowi na własnym obiekcie sporo krwi napsuło. Inny ciekawy mecz na Britannia. Stoke po kilku słabszych występach z rzędu szybko znalazło się w doborowym towarzystwie i ekipa Pulisa ma już aby 4 pkt przewagi nad strefą spadkową. Jak na tyle kolejek i ilość drużyn zainteresowanych utrzymaniem a także spory ścisk w dolnych rejonach tabeli nic tu jeszcze nie jest pewne jeśli chodzi o Stoke. A rywal też z gatunku "potrzebujemy punktów jak tlenu".
Większość meczów w niedzielę. Najciekawiej zapowiada się starcie na WHL czyli Tottenham vs Everton. Dlaczego ciekawie? Wystarczy spojrzeć w tabelę i już widać co jest do ugrania. Ekipie Newcastle punktowanie w tym sezonie idzie z wielki oporem, w niedzielę formę Srok sprawdzi Fulham, Fulham które przyciśnięte wizją spadku złapało formę jaką można oczekiwać od takiego zespołu. Na ławce trenerskiej Sunderlandu zadebiutuje Paolo Di Canio. Debiut raczej nie zapowiada się zbyt dobrze, bowiem przyjdzie mu się mierzyć z Chelsea na Stamford Bridge, no ale nie przekreślajmy już przed meczem szans Czarnych Kotów. Mecz o 6? 8? 12? pkt na Loftus Road. Na to wychodzi. Gospodarze przegrywając praktycznie wbiją sobie ostatni gwóźdź do trumny, Wigan natomiast jak to ma w zwyczaju im bliżej końca sezonu tym lepsze wyniki. Takie spotkania zawsze są atrakcyjne do widzów, bowiem remis tu nie wchodzi w grę. Tym razem powinno być podobnie.
Danie główne i zarazem deser Anglicy serwują w poniedziałek późnym wieczorem. Derby Manchesteru. Nie będę się rozpisywał, bo nie wiem czy do meczu bym się wyrobił. Kto choć w minimalnym stopniu interesuje się futbolem i śledzi wyniki wie co ten mecz znaczy. Kilka krótkich haseł? 1:6, 94 minuta - Aguero , czy 93min i strzał RVP z rzutu wolnego. Niech zapowiedź video wprowadzi w klimat
http://www.youtube.com/watch?v=ioLRWCWg4Aw
No i na koniec cała oferta bukmacher WilliamHill. Cała masa przeróżnych zakładów, jest w czym przebierać.
Zachęcam do dyskusji