Dodam do tego jeszcze, że wymienieni Włosi nie grają w żadnym liczącym się klubie, może poza Rugianim, który dopiero zaczyna swoją poważną karierę. Inter? Fioentina? Przecież to są tylko nazwy, pozostałe po wielkich klubach. Atalanta osiągnęła wielki sukces, ale nie oszukujmy się, wszystko dlatego, że we Włoszech mamy 3 poważne kluby a reszta to żart. Fajnie, że młodzi się przebijają, ale wielkiej piłki to oni jeszcze na oczy nie widzieli, w przeciwieństwie do Hiszpanów, gdzie kilku gra na najwyższym poziomie od kilku dobrych lat. Porównywanie Berardiego, Bernanrdeschiego czy Petagny do Deulofeu, Saula czy nawet Suareza to nieporozumienie.
Inter, Sassuolo, Fiorentina, Atalanta vs. Atletico, Barcelona, Arsenal. Oceńcie sami.
Inter, Sassuolo, Fiorentina, Atalanta vs. Atletico, Barcelona, Arsenal. Oceńcie sami.