29 Kolejka Premier League 17.03-21.03.2012

[konrad140]

Nie ma co czekać. Nie dawno co zakończyła się 28 kolejka na Emirates , a już trzeba kombinować nad kolejną Kolejka dość nietypowa. Rozłożona na 4 dni. Ale to nic Wychodzimy na ostatnią prostą , 10 kolejek do zakończenia sezonu , po 20-kilku kolejkach nastąpiła zmiana lidera , United wyprzedziło City o 1 pkt , nie mniej ciekawie zapowiada się rywalizacja drużyn z Londynu o 3 miejsce. Po dzisiejszym meczu i dramatycznej wygranej Arsenal jest już 1 pkt z Tottenhamem Ojj świetny finisz się szykuje.

Startujemy tradycyjnie w sobotę. Dwa spotkania. Fulham - Swansea czyli dwóch ekip , które grają bardzo dobry futbol. To właśnie Łabędzie w ostatnią niedzielę ograli City 1:0. Drugi sobotni mecz to Wigan - WBA. Wigan zamyka ligową tabelę i każdy mecz jest na wagę złota. WBA chyba ligowy byt ma dość spokojny , co nie znaczy że przejdą obok meczu.

Niedziela zapowiada się trochę ciekawiej Nowy lider wybiera się na Molineux czyli Wolves - Manchester United. Jakże całkiem inne cele obu ekip. Wilki utrzymanie , Manchester mistrzostwo. Jednym i drugim motywacji nie zabraknie. Drugi i ostatni niedzielny mecz to Newcastle - Norwich. Sroki dziś dość pechowo bo w 96 min oddali bramkę na 2:1 Arsenalowi. Ciągle jednak europejskie puchary są bardzo realne. Sam Pardew mówił , ze LM to póki co za dużo jeszcze ale LE to by było coś w sam raz. O to miejsce przyjdzie pobić się z Chelsea i być może Liverpoolem. Kanarki jako beniaminek mają środek tabeli i raczej nie wybierają się z powrotem do nPower.

Poniedziałek to dzień przerwy , wtorek znowu 2 spotkania. Aston Villa - Bolton. Bolton po wygranej nad QPR w końcu wydostał się ze strefy spadkowej , teraz zadanie aby już tam nie wrócić ale zadanie będzie trudne bo Villa Park , szczególnie ostatnio do łatwych terenów nie należy.
Drugi poniedziałkowy mecz do Blackburn - Sunderland. Kolejny mecz z serii kandydat do spadku vs solidny średniak. Obie ekipy ostatnimi czasy chyba na lekkiej fali wznoszącej , co powinno dać dobre zawody

No i wtorek. Tu się w końcu trochę będzie działo. Tottenham - Stoke. Koguty jeszcze 2 tygodnie temu walczyli o mistrzostwo. Teraz muszą walczyć o LM bo mimo minimalnej przewagi nad Arsenalem to raczej faworytem w tym wyścigu nie są. Everton - Arsenal. Everton już duże marki w tym sezonie ogrywał , teraz na Goodison Park przyjeżdża z lekka rozpędzony Arsenal z niezawodnym RVP. QPR - LiverpoolCiągle się zastanawiam , jak QPR z takimi piłkarzami i takim trenerem robi tak słabe wyniki. Jeszcze nie dawno środek tabeli , teraz jeden z 5 kandydatów do spadku. Na Loftus Road przyjedzie Liverpool , po którym zawsze można się spodziewać wszystkiego.

Wisienką na torcie 29 kolejki będzie szlagier na Etihad Stadium czyli Man City - Chelsea. Ale do tego meczu na dniach powstanie osobny temat

Wg Bukmacherów 29 kolejka prezentuje się tak.


Unibet

Zachęcam do dyskusji ​

 

[michalb20]

Witam. To mój pierwszy post
Kolega napisał o rozpędzonym Arsenalu Moim skromnym zdaniem myślę że Arsenal pomimo takowej gry z Newcastle i wywalczeniu zwyciestwa w samej koncowce meczu , poradzi sobie z Evertonem nawet z wynikiem 2:0 ???? Czekam na inne wypowiedzi w tej kwestii ????
Po prostu koledzy sa na fali i mysle ze beda chcieli wyprzedzic Tottenham i wskoczyć na 3 pozycję w tabeli za M.City i M.U ????

 

[belfast-boy]

vs.

​

Blackburn Rovers - Sunderland AFC
Czasu do najbliższego meczu na Ewood Park jeszcze dużo, ale już zwróciłem na niego uwagę ze względu na dość poważne osłabienia w ekipie gości. Czarne Koty przystąpią do spotkania z Blackburn przede wszystkim bez: zawieszonych za kartki Stephane'a Sessegnona :!: (PO, 27/6) i Lee Cattermole'a :!: (PO, 18/0) oraz kontuzjowanych: Kierana Richardsona :!: (OB, 26/2), Wesa Browna :!: (OB, 20/1) i Nicklasa Bendtnera :!: (NP, 19/4), ale także bez Keirena Westwooda (BR, 9/0), Titusa Bramble'a (OB, 7/1) oraz Marcosa Angeleriego (OB, 0/0).
Gospodarze natomiast wystąpią w najsilniejszym składzie. Niezdolni do gry są tylko: Michel Salgado (OB, 9/0), Bradley Orr (OB, 4/0) i Vince Grella (OB, 1/0).
Do tego Sunderland nie jest na wyjazdach tą samą drużyną, co na Stadium of Light (np. przed 3 tygodniami poległ na boisku WBA aż 0:4!) i poza domem w tym sezonie ma nie najlepszy bilans: 4-3-7; 15:18.
Obie drużyny notują obecnie serię 2 kolejek bez porażki. Obie odniosły też zwycięstwa w ostatni weekend. Blackburn wygrało na wyjeździe 2:0 z Wolverhampton, Sunderland z kolei 1:0 u siebie z Liverpoolem.
Według mnie spotkanie z tak poważnie osłabionym rywalem to dobra okazja dla podopiecznych Steve'a Keana na powiększenie przewagi nad strefą spadkową. Kurs na pewno wart postawienia.
Blackburn 5/10 @2.50 (bet365)
Blackburn DNB 7/10 @1.72 (unibet)

 

[kylu88]

VS

Dwa najblizsze mecze domowe Fulham to wizyta srodka tabeli - Swansea i Norwich. Ostatnie spotkanie to blednie przeze mnie wytypowane Wolves 2dnb. Wtedy to gospodarze wygrali pewnie 5-0 po kursie 1,60.

Fulham swoje apogeum ma juz pieknie za soba - 3 kolejne zwyciestwa z rzedu to jak na ten zespol wyczyn naprawde dobry (takie porownanie jak ze Stoke ktore mialo okres 4 zwyciestw z rzedu). Tym razem przyjezdza Swansea - robiacy furore przeciwko mocnym ekipom beniaminek - i wydaje mi sie, ze gospodarze po prostu tego meczu nie wygraja. Dlaczego ? Bo nikomu sie to nie oplaca, a napewno juz nie Fulham ktore i tak nie skonczy sezonu wyzej niz 8 miejsce...

Najbardziej pasuje tutaj remis, ale ze ostatnio remisy mi nie siadaja w samych koncowkach to narazie zaniecham tego i w ulubionej formie - 2 dnb. Za najnizsza stawke bo to 1 mecz kolejki a szykuja sie niezle kursy.

Fulham - Swansea 2 dnb @ 3.20 Unibet

10 kolejek do konca sezonu a pilkarze juz zarabiaja kase

 

[kylu88]

VS

Patrzac na kursy na to spotkanie tylko 1 slowo przychodzi do glowy - PROMOCJA !

Wolves

Dramatycznie wyglada sytuacja i dosyc slabo gra pilkarzy Connora - stadion Molineux zostal juz zdobyty 5 razy z rzedu przez przyjezdnych ! Nie bede sie rozpisywal kto tu wygrywal i w jakich rozmiarach bo to mozna sprawdzic. Wazniejsze rzeczy przed nami.

Man United

Gracze Fergusona wlasnie pozegnali sie z Liga Europejska. Czy placza po tym fakcie ? Nie wydaje mi sie, chociaz Ferguson zgania swoich graczy ale zapewne jest to zwyjle usprawiedliwienie przed mediami i kibicami. Wydaje mi sie, ze jesli United zalezaloby na awansie, na Old Trafford mielibysmy z gola inny wynik. Acha, i jak mozna jechac odrabiac straty do Bilbao wychodzac ustawieniem 4-1-4-1 ? Sklad na rewanz nie trzymal sie kupy stad porazka 1-2 i odpadniecie z rozgrywek. Cieszyc przed meczem z Wilkami moze styl i postawa graczy United, ktorzy zaczynaja grac - nie oszukujmy sie - coraz gorzej.

Mecz na Molineux

O co chodzi ? Kilka czynnikow nalezy uwzglednic przed tym meczem :

- jesli chodzi o wyniki Wolves na wlasnym stadionie sa one nie tyle rozczarowujace ile czesc z nich jest celowa (celem bylo usuniecie McCarthiego z funkcji managera ; poweszylem troche po forach wolves i sami kibice widzieli, ze Pan McCarthy w pewnym momencie sie pogubil i przyzwyczail do pewnych graczy ktorzy nie spelniali na boisku pokladanych w nich nadziei)

- United zaczyna wygladac coraz slabiej - mecze z Norwich czy Spurs dobitnie pokazuja jaka jest "sila" United na wyjazdach. Norwich traci jakze cenny i wypracowany remis w 92 minucie a Spurs ? No coz, kazdy widzial "bezradnosc" i odpuszczone krycie przez Kogutow przy bramkach dla Diablow. Absolutnie nie przekonuje w tym okresie rozgrywek gra United...

- jak znam - a znam dobrze - zespol Wolverhampton nie gra ostatnio na "sprezeniu". Bylo to widac przeciwko QPR i przede wszystkim ze Srokami gdzie Wilkom zalezalo i zagrali naprawde koncertowe 45minut. I to wystarczylo. OStatnie 2 mecze to po prostu odpoczynek przed potyczka na szczycie. Cala Anglia z zaciekawieniem bedzie sledzila United na jakze nieprzewidywalnym terenie...

- ostatnio bardzo glosno bylo w Anglii o ataku jednego z kibicow Wolves na O'Hare (ktory de facto byl wtedy razem z dzieckiem i narzeczona). Nie wiem czy chodzilo o fizyczny atak, prawdopodobnie nie ale bardzo zle sie dzieje wokol druzyny Wolves. Kibice urzadzaja protesty na i po meczu, prezes musi sie tlumaczyc przed tlumami... Ooooj zle sie dzieje w tak dobrym klubie.

Do czego zmierzam ? Wolves jak graja na maksa, to sa grozniejsi niz Sroki czy Liverpool. A teraz nie ma juz mowy o odpuszczeniu spotkania bo kibice sa wsciekli jak nigdy. United przyjezdza zmeczone i fizycznie i psychicznie. Kursy wystawione przez buki to pretekst do smiechu Ktos tu niedawno napisal, ze Premier League jest najbardziej nieprzewidywalna liga swiata - zgadzam sie ? Wiec czemu brac kurs na ekipe gosci po 1,35 na terenie, gdzie rok temu przegrali 2-1 ? No comment...

Dziwi troche jeszcze jedna rzecz - termin spotkania. Skoro cala kolejka jest rozlozona na kilka dni (ze wzgledu na FA Cup) to dlaczego nie dac spotkania na wtorek czy srode ? United odbylo ciezka podroz do Hiszpani by miec 2 dni odpoczynku i znowu udac sie w delegacje na teren, gdzie doskonale wiedza, ze Wolves podejma ich walka do upadlego. Ten mecz jest w niedziele, bo to bedzie widowisko Wilki wyjda na mecz nie o zycie ale o twarz, o honor, dla kibicow. Bo to im sie nalezy za ostatnie wystepy ktore im "zgotowali". Stawiam na piekielnie szybki mecz, duzo akcji i naprawde ciekawe spotkanie. A kto zgarnie 3 punkty ? Napewno nie United.

Wolves - Man United 1 dnb @ 8.00 Betsafe !!!

...

 

[konrad140]

Argumentów wyżej niestety brak. Piszesz , jaka to zła w klubie atmosfera , itp itd a stawiasz na Wolves. Bo będą chcieli. Do każdej analizy można napisać , że klub wygra bo będą chcieli. Jedyny argument to fakt , że United grali w czwartek LE. Ale nie od dziś wiadomo , że w Anglii gra się co 3 dni więc to żadna nowość. Tymbardziej , że zagrali tak aby przestać sobie spokojnie 90minut. Tempa nie forsowali. Zupełnie to się nie udało , bo pod znakiem zapytania stoi występ Rooneya bo został trochę poobijany we czwartek , ale sądze że i tak zagra.
Również nie postawiłbym takiego kursu na Manchester , bo normalnie niżej jak 1,80 to nie grywam na nich ale są inne ciekawe zakłady. Kartki , bramki itp.

 

[miki9971]

Spotkanie: Wolverhampton - Manchester United
Typ: Wolverhampton powyżej 1,5 kartki
Kurs: 1,80
Bukmacher: Bet365
Stawka: 2/10
Rezultat:​

Analiza: Niektórzy w tym spotkaniu upatrują niespodzianki, promocji, cudu czy potknięcia się obecnego lidera Premier League - Manchesteru United. Ja zaś zauważyłem bardzo ciekawy typ na kartki, który oferuje nam Bet365. Na własnym stadionie "Wilki" będą podejmować pierwszą ekipę Premiership. Obie drużyny walczą o bardzo ważne cele. Głównym celem drużyny z Molineux Stadium jest utrzymanie się w najwyższej klasie rozgrywek w Anglii, "Czerwone Diabły" walczą natomiast o mistrzostwo Anglii z inną drużyną z Manchesteru - "The Citizens". Walki o każdy kawałek boiska w tym meczu możemy być więcej niż pewni. Co prawda Wolverhampton na własnym stadionie nie wygrał od ośmiu spotkań, jednak nie można im zarzucić braku chęci i woli walki. Łącznie we wszystkich ostatnich ośmiu domowych spotkaniach "Wilków", które na ich nieszczęście okazały się przegrane, podopieczni Terry'ego Connor'a otrzymali 12 żółtych kartek i 1 czerwoną. Co daje nam średnio 1,75 kartki na mecz. Manchester United pożegnał się z Ligą Europy przegrywając w dwumeczu 3:5 z Hiszpańskim - Athletic Bilbao, zapewne głównym powodem było skupienie się na wygraniu mistrzostwa, o które dzielnie walczą z CIty. Arbitrem spotkania na Molineux Stadium będzie pan Anthony Taylor, który z reguły rzadko wyciąga kartki w 12 spotkaniach w tym sezonie - 32 razy użył żółtego kartonika a raz pokazał czerwony. Nie jest to porywająca statystyka, jednak dwie kartki dla Wolverhampton, które będzie chciało za wszelką cenę pokazać się z jak najlepszej strony w spotkaniu przeciwko Manchesterowi United jest w pełni osiągalne i można spokojnie za skromne grosze grać.

Spotkanie: Newcastle United - Norwich City
Typ: Newcastle Untied powyżej 1,5 kartki
Kurs: 2,10
Bukmacher: Bet365
Stawka: 4/10
Rezultat:​

Analiza: Tym razem przenosimy się na byłe St. James Park, gdzie zawita beniaminek - Norwich City, by zmierzyć się z drużyną "Srok". Najpierw zaczniemy od przedstawienia sędziego tego spotkania, bo jest to najważniejsza informacja. "Grubego Phila" chyba nie trzeba nikomu przedstawiać, jednak jeśli ktoś nie bardzo wie o kogo chodzi to już piszę - Phil Dowd, obecnie po 22 spotkaniach zdecydowany lider tabeli, najczęściej kartkujących sędziów w Premier League - 90 żółtych kartek i 2 czerwone kartki. Ostatnio mnie nieco zawiódł, ale nie do końca, bo była to też większa wina Liverpoolu, który zagrał wręcz czysto w "Derbach Liverpoolu". Ale dobrze, co zabrał wtedy odda dziś... Newcastle po porażce w poniedziałek z Arsenalem oddala się od miejsc premiowanych grą w Europejskich Pucharach, do piątego miejsca traci już cztery punkty i wygrana przeciwko beniaminkowi jest im potrzebna jak tlen... Jednak i dla "Kanarków" to spotkanie jest bardzo ważne... W przypadku zwycięstwa, w najlepszym wypadku drużyna prowadzona przez Paula Lamberta może wskoczyć na ósmą pozycję, a więc jest o co grać. Obie ekipy walczą o trzy punkty, wiadomo to Norwich City ma trudniejsze zadanie, jednak nie niemożliwe... Myślę, że dwie kartki dla Newcastle to bardzo dobry zakład, a kurs? Aż żal nie pograć...

Spotkanie: Fulham - Swansea City
Typ: Fulham powyżej 0,5 kartki
Kurs: 1,40
Bukmacher: Bet365
Stawka: 3/10
Rezultat:​

Analiza: Tutaj właściwie nie rozumiem linii... Sędzia może nie jest najlepszy pod względem ilości pokazanych kartek do spotkań, które prowadził. Jednak jeżeli tylko jest możliwość gry jednej kartki dla danej drużyny nie sposób przejść obojętnie. Tym bardziej, że kurs nie jest najgorszy i do podbicia w sam raz. Mark Halsey - 15 spotkań - 38 żółtych kartek, to nieco ponad 2,5 kartki na mecz, nie jest to zły wynik, ale też nie powala...
Na Craven Cottage spotkają się dwie sąsiadujące ze sobą ekipy Fulham i Swansea City. Dla obu jest to świetna okazja by przeskoczyć tak jak Norwich City maksymalnie na 8 pozycję. "The Swans" na wyjazdach gra średnio. Fulham ostatnio nie popisało się na Villa Park przegrywając 0:1, gdzie wydawało się, że po zniszczeniu w Londynie drużyny "Wolves" - 5:0 mecz przeciwko Aston Villi są w stanie wygrać, lub zremisować, stało się niestety inaczej... Myślę, że typ na jedną kartkę dla Londyńczyków to promocja, z której warto skorzystać...

 

[popijava]

zapewne głównym powodem było skupienie się na wygraniu mistrzostwa, o które dzielnie walczą z CIty.

Tak się składa, że akurat oglądałem oba mecze Czerwonych Diabłów z Athletic Club. Nie ma co dorabiać ideologi, bo Bilbao spuściło im straszne baty i obnażyło wszystkie słabości. Jeśli United zostaną mistrzem z tak nędzną grą, to nawet Legia nie będzie miała się czego obawiać.
Być może Kylu nie dał zbyt mocnych argumentów, ale też argumentem nie jest "skupienie się na wygraniu mistrzostwa, o które Diabły dzielnie walczą z Obywatelami". Jeśli Diabły zagrają tak jak z Athletic Club, to Wilki mogą sprawić niespodziankę i choćby remis ugrać.

 

[konrad140]

Tak się składa, że akurat oglądałem oba mecze Czerwonych Diabłów z Athletic Club.

To pewnie jedyne mecze w tym sezonie jakie widziałeś. W lidze ta gra tak nie wygląda. Gołym okiem można było zobaczyć różnicę w zaangażowaniu w meczach z Bilbao , a ligowymi. To samo wczoraj widziałem w meczu City ze Sportingiem w I połowie. Totalną olewkę.
Każdy inny wynik niż wygrana Diabłów w niedzielę to będzie duża niespodzianka , ale , że to jest Premier League granie takiego kursu jest nie adektwatne do ryzyka. Bo NIESPODZIANKI Kylu się zdarzają

 

[popijava]

W lidze ta gra tak nie wygląda

Fakt że w lidze wygląda to lepiej i pewnie dlatego, że rywalem jest sąsiad zza miedzy. Ale też w większości wypadków rywale są słabi. Athletic Club jest chwalony przez wszystkich na wyspach. Także przez sztab szkoleniowy MU i piłkarzy. Nie widziałem wszystkich meczów Czerwonych Diabłów w lidze, ale też nie widziałem ani jednej drużyny grającej na OT tak kapitalnie jak Bilbao. To nie jest tak, że jak Czerwone Diabły dostają manto, to można usprawiedliwić to tym, że im się nie chciało. Oni są po prostu słabi. No chyba, że z Basel też im się nie chciało.
Wilki to słaba drużyna i raczej polegną. Choć od czasu do czasu zdarza im się zagrać przyzwoity mecz, więc po takim kursie na MU grać nie warto.

 

[miki9971]

Nie widziałem wszystkich meczów Czerwonych Diabłów w lidze, ale też nie widziałem ani jednej drużyny grającej na OT tak kapitalnie jak Bilbao.

Prze zabawne zdanie... Widocznie trafiłeś na takie mecze, gdzie nikt nie grał tak kapitalnie na OT ????

 

[kanonier0392]

Newcastle United - Norwich City
Nadszedł najwyższy czas, aby Newcastle w końcu zapunktowało i to w pełni. "Sroki" pozostają bez zwycięstwa od 5 lutego. Dwie porażki w Londynie, z Tottenhamem i przed kilkoma dniami z Arsenalem, a także dwa remisy przed własną publicznością z Wolverhampton i Sunderlandem. W dwóch ostatnich przypadkach, nie byli w stanie udokumentować swojej przewagi na placu gry. Przestał strzelać Demba Ba i to chyba najpoważniejszy problem Alana Pardew. Defensywa Norwich, zwłaszcza na wyjazdach nie wygląda zbyt solidnie, więc i on stanie przed dobrą szansą przerwania swojej niemocy. "Kanarki" traciły bramkę w każdym meczu Premier League.Na Emirates Stadium "Sroki" były bliskie wywalczenia remisu, ale dosłownie ostatnim wypadem Arsenalu, pogrzebali swój wysiłek. W pierwszej części tamtego meczu, Newcastle radziło sobie całkiem nieźle - gospodarze nie mieli wiele do powiedzenia, nie stwarzali jakichś klarownych okazji, a więc defensywa dobrze wykonywała swoje zadania. Było do przewidzenia, że gracze Pardew prędzej czy później stracą błyskotliwość z pierwszej części sezonu, ale nadal trzeba uważać ich za zespół aspirujący do gry w europejskich pucharach. Norwich też ma się dobrze, tyle, że w zasadzie o nic już nie walczą. Było to widać w starciu z Wigan. To "The Latics" chcieli za wszelką cenę wygrać. Jeśli chodzi o sytuację kadrową - w tej kwestii nic się nie zmieniło. Norwich wciąż bez obrońców: Ayali i Tierneya, a także napastnika Vaughna. Newcastle z kolei bez Besta i Taylorów. Myślę, że nie będzie żadnej niespodzianki i 3 punkty zostaną na St. James' Park.
Moja propozycja: Newcastle - 1,80 Betclic

 

[czajnol]

Ja w zupełnosci popieram tu Konrada 140 po kursie 1.35 tez tego meczu nie zagram bo nie opłaca sie w ogóle , no ale ludzie badzmy realistami w zeszlym tygodniu tez duzo osob gralo dnb podczas meczu United WBA pisalem ze kompletna strata pieniedzy i to samo bedzie w tym tygodniu poprostu nie widze tego zeby United stracilo punkty z Wilkami i nie nalezy sie tutaj kierowac slaba postawa Diablow w lidze europy bo oni ja poprostu odpuscili ja ogladalem prawie kazdy mecz United w tym sezonie i gra w lidze wyglada dobrze i8 jest zupelnie inna motywacja. Pytanie do Kylu 88 czy te typy co ty podajesz to ty naprawde grasz czy poprostu tylko wklejasz na forum bo jak grasz to musisz juz byc troche kasy w plecy ????

 

[f-by-ferragamo]

Wigan czeka bardzo trudny terminarz, kolejne spotkania to potyczki między innymi z Liverpoolem, Chelsea czy MU, ciężko w tych meczach o zdobycz punktową. Analizując mecze WBA wydawać by się mogło, że to może być gatunek 3 za 3 przy czym beniaminek w bezpiecznym położeniu, "nie musi" tego spotkania wygrywać, z kolei Wigan pod ścianą, brak wygranej to 1 duży krok do spadku...
wstępna propozycja:
Wigan 2.75

 

[ccc11]

Jak zapatrujecie sie na mecz MCFC z Chelsea? Jeszcze pare tygdoni temu wynik takiego meczu byłby oczywisty. Ale sie pozmieniało, ustalmy fakty - Manchester City utracił fotel lidera, odpadł z Ligi Europy - niby zdarzały sie już w tym sezonie krótkie zniżki formy podopiecznym Manciniego (choćby przełom grudnia i stycznia) jednak teraz to już wygląda nie co poważniej. W Chelsea za to doskonałe nastroje po awansie do 1/4 CL, morale piłkarzy (a szczególnie całej gwardii) także wysokie. Ja najprędzej skłaniałbym się tu do BTS.
Dodam, że Chelsea ma bardzo niekorzystny bilans ostatnich meczy na Etihad. Ostatnie zwycięstwo we wrześniu 2008. w 2009-10 i 2010-11 porażki.

 

[bo86bo]

Wolves-United
Typu póki co nie mam, ale pozwolę sobie włączyć się do dyskusji. Jak ktoś pisze o niespodziance, to moim zdaniem szuka dziury w całym a jedyne co mogę zrozumieć przez to fakt,że chce zagrać w tym meczu a,że kurs na United nie powala to woli postawić 10zł na Wolves i liczyć na zysk bo a nóż widelec się uda.
Ktoś powie,że United bez formy bo przegrali z Bilbao, tylko prawda taka,że Bilbao walczy bo chce się pokazać i zarobić, bo niestety zasady panujące w Hiszpanii nie są fair, a poza tym poza Pucharem Króla takie ekipy jak Bilbao, Madryt czy Sevilla i Valencia nie mogą nawet marzyć, bo tam o tytuł walczą tylko dwa kluby. Szacunek dla Bilbao za postawę ale nie oszukujmy się United grając na chodzonego strzeliło im łącznie 3 bramki! Fakt stracili 5 ale przyjrzymy się temu bliżej: dwie bramki w Manchesterze, jedna po spalonym, druga prezent od Rafaela. Mecz w Bilbao i bramka na 1-0 i prezent od Rio,któremu nawet wyskoczyć się nie chciało. Koniec tej prywaty i do rzeczy... United w lidze przegrało 3 mecze! Kiedy w samej LE przegrali 3 mecze na 4 rozegrane he he widać różnice?!
United mówi otwarcie o blamażu w pucharach i dodaje,że sezon określi jako zły jak nie wygra Mistrzostwa.
Teraz United wybierze się na mecz z Wolves, na mecz z ekipą która w ostatnich 5 meczach straciła 15 bramek, kiedy strzeliła sama 5. U siebie nie mają twierdzy... wygrali zaledwie 3 mecze, 2 zremisowali i aż 9 to porażki. Ostatnie 5 meczy Wilków u siebie to 5 porażek! W 14 meczach u siebie zdobyli aż 11 punktów!
United na wyjazdach gra najlepiej w lidze! Do tego do składu wraca Valencia, Jones został w Manchesterze, Rio zszedł podczas meczu z Bilbao. Na niedzielę czeka Scholes gotowy do gry a do tego United może tym zwycięstwem wywrzeć presję na City, ktore przy teoretycznym zwycięstwie United będzie miało 4 punkty straty przed meczem z Chelsea.
Mówcie co chcecie ale w niedzielę zobaczycie United zdeterminowane. Do tego United ma zapewne w głowie ostatnią wycieczkę do Wolves i porażkę 2-1, wtedy United ich zlekceważyło... dwa błędy obrońców United dwie bramki a potem bicie w mur.
Powiem krótko i na temat! Takimi meczami jak ten wygrywa się tytuły i United musi wygrać, nie potrzebuje 0-7 wystarczy mi 0-1 nawet po fatalnej grze bo to wynik się liczy, nie skoki narciarskie,że ocenia się styl.

 

[miedziu_tychy]

Dyscyplina: Piłka nożna - Anglia - Premiership
Spotkanie: Fulham - Swansea
Typ: Swansea DNB
Kurs: 3.30
Bukmacher: Unibet
Analiza: Dzisiaj na Craven Cottage ekipa Fulham podejmuje Swansea. Mecz rozpocznie się o godzinie 16:00. Choć The Cottagers to ekipa typowo domowa, zaryzykowałem typem na przyjezdnych. Duży wpływ na to miały ostatnie poczynania obu ekip. Gospodarze udowodnili kolejny raz, że nie potrafią grać na wyjazdach przegrywając na Villa Park z AV 0:1 przerywając tym samym passę trzech zwycięstw z rzędu. Fulham zagrało bardzo słaby mecz, a na pewno pierwszą połowę - zupełnie ją przespali. Oddając 1 celny strzał przez cały mecz - co zdarza się im stosunkowo rzadko - nie można liczyć na jakiekolwiek punkty. Choć przebudzili się w drugiej połowie, mogą cieszyć się, że dostali najniższy wymiar kary od The Villas. Bramka w 3 minucie doliczonego czasu gry mogła niezbyt dobrze wpłynąć również na morale drużyny. Tą poniżej przeciętną grą przewiduję spadek formy w szeregach The Cottagers. Tym spotkaniem udowodnili tylko, że są ekipą strzelającą na wyjazdach najmniej bramek w lidze, a jeśli chodzi o stosunek punktów, zajmują 3 miejsce od końca, wyprzedzając jedynie Wolves i QPR. W spotkaniach domowych zdobyli niemal półtora raza więcej punktów, odnosząc stosunek bramkowy 29:19 co pokazuje jaką siłą w stosunku home-away są u siebie. Z ostatnich 5 spotkań u siebie 4 wygrali oraz 1 zremisowali (z WBA, co nie było jakimś niesamowitym wynikiem). Więc sami sobie udowodnili, że z Craven Cottage można wywieźć punkty. Teraz troszkę o ekipie gości. Beniaminek tworzy historię. Ten sezon jest dla nich historyczny, gdyż pierwszy rozgrywany w najwyższej klasie rozgrywkowej w Anglii - Premiership. Nikt chyba po takim wydarzeniu jak awans, nie chciałby od razu sezon później spaść znowu do Championship. I na pewno nie zrobią tego Łabędzie, mając 13 punktową przewagę nad strefą spadkową. Grają jak potrafią najlepiej, a to powoduje, że to co wywalczą w jednym spotkaniu, stracą w kolejnym. Typowa gra w kratkę angielskiego średniaka. Myślę jednak, że po zwycięstwie nad Wigan (2:0 na wyjeździe) i ostatnio dość niespodziewanie nad ekipą Manchesteru City (1:0) goście będą chcieli podtrzymać passę zwycięstw do 3 wygranych. Choć Wigan Fulham nie jest równy, to wydaje mi się, że The Swans są w stanie tych drugich ograć, zwłaszcza, że będzie to mecz o przysłowiowe 6pkt, mogący podzielić parę ekip ze względu na cel o który będą walczyć. Na miejscach 8-13 w tabeli zrobiło się bardzo ciasno. Wszystkie ekipy dzieli zaledwie punkt, a wśród nich są zarówno Fulham jak i Swansea. Wczoraj przewidziałem przerwanie domowej serii 13 spotkań bez porażki (i zarówno pierwsze w sezonie) ekipy Sparty Rotterdam. Dziś wydaje mi się, że kolej na dobrą serię domową Fulham. Sądzę, że padnie wynik 1:2.
zaryzykowałbym również
Fulham - Swansea @ 4.86

 

[windover]

Fulham v Swansea City typ: Fulham @ 1.80
Ja tam nie widzę dziś szans dla przyjezdnych ,owszem ostatnio coś im tam się udało wygrać z City (1-0) a ileż w tym szczęścia a ile w tym słabości rywala ,w jakim dołku jest City było widać w meczu ligi europejskiej ze Sportingiem Lizbona kiedy to prawie przez 60-minut nie potrafili zagrać niczego sensownego. Groźne ataki stwarzali tylko goście a wygrana (3-2) - dużo szczęścia. Dalej Wigan ? Zespół najsłabszy w stawce być może w tym sezonie opuści szeregi PL więc ciężko szukać tutaj czegoś by ten zespół mógł wygrać u siebie nawet z beniaminkiem. Trochę lepsze Stoke wraz z Norwich już dość pewnie ich ogrywało. Zawieszony jest dziś N. Dyer (26/3) a wypadają K. Agustien (13/0) plus Hiszpan Andrea Orlandi (2/0). Ekipa z Londynu nie przegrała od sześciu domowych spotkań a udało się ograć nawet wtedy rozpędzających Kanonierów. Polegli tam także wysoko gracze Wolverhamptonu (5-0) czy Newcastle (5-2). A do tego wyśmienitej dyspozycji jest P. Pogrebnyak (5-bramek w trzech ostatnich meczach). Owszem była porażka z Aston Villą ale tam bardziej zapowiadało się na remis niż na wygraną po golu A. Weimann zresztą (90+3) sekundy do końca meczu strzał Gardnera (wprowadzonego na boisko w ostatnich chwilach) źle wybił Given prosto przed siebie a co za tym idzie wprost na rywala a ten i tak na raty dał trzy punkty gospodarzom więc można tu mówić o dużym pechu. M. Jol bez S. Sidwell (14/1), Z. Grygera (5/0) oraz Orlando Sá (6/1). Tak więc myślę że dziś Fulham nie sprawi nikomu przykrej niespodzianki.

 

[duo]

-

Fulham Londyn - Swansea City

Nie rozumiem tego hura optymizmu co do ekipy Łabędzi. Ok ostatnio beniaminek niespodziewanie pokonał byłego już lidera Premier League Manchester City, ale to wciąż tylko Swansea, a nie jakiś potentat, który będzie wygrywać mecz za meczem. Pamiętać należy, że Swansea u siebie, a Swansea na wyjeździe to dwie różne drużyny. U siebie Łabędzie na 14 meczy przegrały tylko 2 razy tracąc jedynie 10 bramek. Jednakże zgoła odmiennie prezentuje się ich bilans wyjazdowy, gdzie komplet punktów zdobywali tylko 3 razy. Fulham natomiast na Craven Cottage w przeciągu ostatnich 10 meczy dali się pokonać tylko Manchesterowi United odnosząc 8 zwycięstw. Dziś w ekipie gości wciąż brakować będzie Nathana Dyer'a, który wciąż pokutuje za czerwoną kartkę w meczu z Wigan. Także i gospodarze zagrają bez jednego ważnego ogniwa swojej drużyny, a mianowicie Danny'ego Murphy'ego, który doznał kontuzji w ostatnim meczu z Aston Villa. Podsumowując, osłabienia kadrowe na podobnym poziomie, potencjał na podobnym poziomie, forma także. Myślę, że dziś atut własnego boiska będzie kluczowy w spotkaniu dwóch bardzo wyrównanych drużyn, które w tabeli dzieli jedynie 1 punkt.

Fulham Londyn @1.85 ​

 

[konrad140]

Fulham v Swansea BTS TAK 1.91 WH
Szybko Fulham bardzo dobra forma ostatnimi czasy. Jol dziś do dyspozycji ma prawie całą pakę z Pogrebniakiem na czele , który w 4 meczach zdobył 5 bramek. Rosjanin świetnie się wprowadził do zespołu i dziś należy go oczekiwać w wyjściowym składzie. Do pomocy choćby Dempsey i o gola nie powinno być problemów. Jeśli chodzi o Swansea każdy zna już ich chyba siłę. Ograli Arsenal , ograli Man City. Fakt , że to u siebie na Loftus Road ale Rodgers w każdym meczu stara się tak samo grać , czyli długie utrzymywanie się przy piłce i gra atakiem pozycyjnym. Łabędziom dość dobrze to wychodzi i dziś do pewnego czasu spodziewam się , że mogą prowadzić grę na Craven. W meczu z City , taka gra była skuteczna gdzieś do 60 min , później brakło siły i bronili się przed własnym polem karnym. Obie ekipy mają tyle samo punktów , a zwycięzca awansuje na 8 miejsce. Jest o co grać i nie ukrywam , że liczę na otwarte widowisko.