Jako kibic Arki pozwolę sobie wtrącić kilka zdań. Nie wypada mi grać przeciwko własnemu zespołowi, ale skłaniałbym się bardziej w stronę typów od waldi1979 . Arka z Niecieczą grać nie potrafi, po prostu. Nie wiem z czego to wynika, ale każdy mecz Gdynian przeciwko Słonikom to istna katorga. Do tego Arka na wiosnę (po raz wtóry...) prezentuje się bardzo słabo. Chciałbym się mylić ale osobiście nie widzę ani pozytywów w grze, ani nadziei na lepsze wyniki, do tego taktyka Ojrzyńskiego i gra, której po prostu nie da się oglądać, każdy w zasadzie mecz Arki (może poza wyjazdem na Wisłę do Krakowa) w tym roku to najchętniej oczy bym wydłubał albo chociaż zasnął
Co do tego co napisał mefiuu pozwolę sobie popolemizować z Twoją analizą:
Widziałeś terminarz Arki? na dobrą sprawę dzisiaj ostatnia szansa na punkty dla Arki przed podziałem... Później zostaje tylko mecz w Białymstoku, Legia u siebie (Arka nigdy z nimi w Gdyni nie wygrała) i derby, które klasycznie pewnie będą w plecy...
Żeby nie było, nie lubię Ojrzyńskiego za podejście, niewytłumaczalne wybory (wieczna gra synusia Szwocha, derby w Gdyni), ale czy trener z wyższymi ambicjami ustawia tak zespół, żeby przypadkiem za mocno nie atakował i wprost mówi, że odpala ofensywnego piłkarza, bo wg niego nic nie daje w defensywie (Jazvić)?
Oczywiście szanuję odmienne zdanie i z całego serca chciałbym się mylić, i żeby to mefiuu miał rację, no ale rozum bierze w tym przypadku na pewno górę. Arka według mnie nie ma na tę chwilę żadnych argumentów do pokonania Niecieczan, może poza jednym... to
Ekstraklasa i może wydarzyć się dosłownie wszystko