19:00 Barcelona - Elche
Barcelona i obie strzelą gola @ 2.46
obie strzelą gola @ 2.15
Fortuna
Elche to kolejna drużyna z dołu tabeli, która będzie chciała sprawić dzisiaj sensację, a przynajmniej strzelić gola. Goście na Camp Nou nie strzelili gola od 43 lat!. Ten wynik jest kosmiczny, ale każda passa musi się skończyć i teraz jest ku temu świetna okazja. Barcelona traci gol za golem. Nie ważne czy gra z piłkarską elitą czy z zespołem z dołu tabeli. Barcelonie strzelają wszyscy.
Lenglet jest wielkim nieporozumieniem i skoro ma być to sezon przejściowy to czas najwyższy aby gość usiadł na ławce. To samo tyczy się Pique, który nagle ozdrowiał.
Alba ma swoje przebłyski, ale więcej u niego machaniem rękami niż jakości z gry. Umtiti ciągle bez formy. Roberto kontuzjowany, a Dest i Mingueza potrzebują sporo czasu i spotkań aby wejść na szczebel wyżej.
Elche co prawda w tym sezonie strzeliło zaledwie 20 goli, ale tym samo goli strzelili Cadiz, Alaves, a mimo wszystko udało się trafić na Camp Nou. Nie wierzę w projekt Koemana, bo po za wprowadzeniem Pedriego do pierwszego składu i lekkie przebudzenie De Jonga facet nie zrobił kompletnie nic.
Ktoś może napisze, że nie było transferów i są kontuzje. Kontuzje są w każdym zespole (spójrzcie na Real Madryt co się dzieje), a wielkich transferów latem/zimą nie zrobił żaden klub, a więc niema tu żadnego wytłumaczenia.
FC Barcelona: Ter Stegen; Dest, Piqué, Lenglet, Alba; De Jong, Busquets, Pedri; Dembélé, Messi, Griezmann.
Elche: Badia; Barragan, Verdu, Calvo, Mojica; Morente, Mfulu, Guti, Rigoni; Milla, Boye.