>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

2010 FIBA World Championship

Status
Zamknięty.
money 52

money

Użytkownik
Turcja - USA
Handicap Po Pierwszej Połowie USA -5.5


Kto jak kto ale nie sadze ze USA ulegnie presji kibiców...nie jeden mecz NBA widziałem....tam tez 20 tys gardel buczy,krzyczy a goscie i tak czasami wygrywaja,w dodatku Durant ostatnio dwa mecze z rzedu pod 40 pkt dochodzi,szybki i agresywny Igudala ktory czesto przechwyca piłke ale ze skutecznoscia niestety nie jest najlepiej,-5,5 handi to nie jest duzo ja osobiscie gram grubo wiec jak nie wejdzie to robie przerwe.Dodam jeszcze tylko ze limit szczęscia Kebabow sie skonczyl,wczoraj przez 3,5 kwarty Serbia prowadziła mecz 5-6 punktami ale na koncu spalili sie psychicznie bo błedy sedziow błedami,w dodatku ta symulowana kontuzja Asika zeby rzutow wolnych nie mogl wykonywac bo słabo to robi to swoją drogą,ale trzeba przyznac ze 3 akcje z rzedu Serbia nie trafiła do kosza w koncowce,pozdrawiam
 
P 1,8K

patced

Użytkownik
Turcja - USa
Handicap USA -10,5
USA ma zdecydowanie lepszy skład są lepsi o klasę od Turków każdą kwartę powinni wygrać minimum trzema pkt i na tym opieram swój typ dzisiaj. Linia dość niska. Turcja gra na dużej skuteczności rzutów za 3pkt ale wjazdy kałbojów pod kosz powinny rozwiać wątpliwości kto jest lepszy. Turkowie według mnie niczego nie pokazali w tym turnieju to samo USA ale to Amerykańce przyjechali wygrać ten turniej, że jest to ostatni mecz rzucą wszystkie siły i rozbiją Turków dla których sam występ w finale to wielki sukces.
 
wojas 11

wojas

Użytkownik
Zgadzam się, Turcja tak naprawdę powinna wczoraj odpaść, a największą mimo wszystko winę zwaliłbym na trenera Serbów, dlaczego nie zaryzykowali i nie grali zwykłą strefą w ostatniej akcji. Trudno, goście mieli kilka sekund, jakby weszła 3 czy dwójka, mówi się zrobiłem wszystko, zdarza się. Dzisiaj Amerykanie powinni sobie poradzić, bo:
1) mają świetną agresywną obronę, która jak wczoraj pokazała Serbia jest receptą na Turków
2) mają Duranta
3) mają szeroką ławkę, która dominuje nad innymi zespołami
4) dla Turków sam udział w finale to już MŚ, także myślę, że trochę ich presja zje
 
P 1,8K

patced

Użytkownik
I wszystkie nasze przywidywania były trafne. Co do samego finału mecz na dobrym poziomie bez fajerwerków. USA świetny mecz w obronie, Durant swoje rzucił absolutny MVP tego turnieju. Po raz kolejny raz Amerykanie pokazali, że w tym sporcie król jest tylko jeden nawet grając rezerwowym składem bo bogactwo jakie posiadają w tej materii jest ogromne ???? . Mistrzostwa ciekawe wiele wzlotów i upadków ale faworyt był tylko jeden glory glory USA.
 
D 3,2K

dawczan

Użytkownik
Durant jest niesamowity...Gosc jest nie do zatrzymania majac taka 3ke przy tym wzroscie i tej szybkosci i umiejetnosci penetracji jest niesamowicie ciezki do zatrzymania. MVP 110% zasluzenie.
USA zasluzylo na ten tytul. Tylko w 1 meczu sie meczyli - z Brazylia. &lt;brawo&gt; dla nich i &lt;brawo&gt; dla Turkow za historyczny sukces akurat na swoim terenie ???? Jutro kebaby za darmo :p
Natomiast bardzo nie podobalo mi sie zachowanie tureckich kibicow jednak na sam koniec...Te gwiazdy dla mistrzow swiata mogli juz sobie darowac. Jak ich wczesniej bronilem tak teraz mnie rozczarowali :]
 
K 65

konji

Użytkownik
Z tego co się orientuję, gwizdy nie były skierowane (na pewno nie wszystkie, sądzę wręcz, że ogromna mniejszość) do Amerykanów, a do osoby rozdającej medale. Tą osobą był prezydent Turcji. Poza tym, na Litwinów także &#39;gwizdano&#39;, a im akurat ręce ściskał premier kraju. Myślę, że zagadka rozwiązana. ????
 
Baqu 775,9K

Baqu

Forum VIP
Amerykanie koszykarskimi mistrzami świata!

Po 16 latach złoty medal koszykarskich mistrzostw świata ponownie trafił w ręce Amerykanów. Podopieczni Mike&#39;a Krzyzewskiego w wielkim finale nie dali szans gospodarzom turnieju, Turkom, wygrywając 81:64.
Amerykanie wygrali wszystkie mecze na mistrzostwach świata w Turcji i zaskakująco dużą łatwością zdobyli trofeum, które ostatni raz wywalczyli w 1994 roku. W niedzielnym finale nie dali szans Turkom, którzy byli zmęczeni po sobotnim horrorze z Serbią i nie mieli pomysłu jak zaskoczyć podopiecznych Mike&#39;a Krzyzewskiego.

USA wygrało, bo miało w swoim składzie niesamowitego Kevina Duranta. Supersnajper zrobił różnicę w tym spotkaniu i zakończył MŚ zgarniając statuetkę MVP - dla najwartościowszego zawodnika turnieju. Skrzydłowy Oklahomy City Thunder zgromadził 28 punktów, trafiając aż siedem rzutów trzypunktowych.


Już w początkowej fazie rywalizacji Durant dał znać o sobie. Dwa razy celnymi trójkami uciszył 15-tysięczną publiczność w Sinan Erden Dome i USA prowadziło 12:8. Chwilę potem tym samym odpowiedział najlepszy wśród gospodarzy Hedo Turkoglu i Turcja na chwilę wyszła na czoło - 17:14.

Wydawało się wówczas, że mecz rozgorzeje na dobre. Podopieczni Mike&#39;a Krzyzewskiego mieli problemy ze sforsowaniem obrony strefowej rywala, a w ataku ich gra opierała się jedynie na Durancie. To jednak wystarczyło, a kluczem do odzyskania prowadzenia była znakomita postawa w defensywie.

Deficyt koszykarzy znad Bosforu zaczął rosnąć w drugiej kwarcie. Najpierw kapitalne wejście pod kosz zaprezentował Russel Westbrook, a po kolejnej trójce Duranta było już 31:21.

Turcy nie grali z taką pasją i zaangażowaniem jak w sobotę. Brakowało im wszechstronności, słabiej spisywali się podkoszowi, poniżej oczekiwań zagrał znów Ersan ilyasova. Podopieczni Bogdana Tanjevicia nie mogli też znaleźć recepty na lidera USA, który karcił ich raz za razem.

Właśnie Durant postawił kropkę nad &quot;i&quot; już w początkowej fazie trzeciej odsłony. Dwukrotnie przedziurawił kosz Turków zza linii 6,25m i stało się jasne, że złoty medal należy się tylko i wyłącznie ekipie złożonej z graczy ligi NBA.

Przewaga rosła, a coraz lepiej zaczął grać Lamar Odom. Rutynowany podkoszowy Los Angeles Lakers na początku turnieju grał słabo, później jednak pokazał swoją prawdziwą wartość. Wszystkie 15 punktów zdobył właśnie w drugiej połowie, a na dodatek dołożył 10 zbiórek.

Ostatnia kwarta była już tylko formalnością. Miejscowi fani owacją na stojąco podziękowali swoim podopiecznym za wspaniałe emocje, a w ostatnich sekundach na parkiecie pojawili się zmiennicy w obu ekipach. Ostatecznie 81:64 zwyciężyli Amerykanie, którzy po 16 latach zdobyli złoty medal MŚ.

USA - Turcja

81:64
(22:17, 20:15, 19:16, 20:16)​

USA: Kevin Durant 28, Lamar Odom 15 (11 zb), Russel Westbrook 13, Derrick Rose 8, Rudy Gay 6, Chauncey Billups 4, Andre Iguodala 4, Stephen Curry 3, Eric Gordon 0, Tyson Chandler 0, Danny Granger 0, Kevin Love 0.

Turcja: Hedo Turkoglu 16, Semih Erden 9, Omer Onan 7, Ersan Ilyasova 7 (11 zb), Kerem Tunceri 7, Ender Arslan 6, Omer Asik 5, Kerem Gonlum 4, Oguz Savas 3, Sinan Guler 0, Cenk Akyol 0, Baris Ermis 0.

Ostateczna kolejność:

1. USA

2. Turcja

3. Litwa

4. Serbia
5. Argentyna
6. Hiszpania
7. Rosja
8. Słowenia
9. Brazylia
10. Australia
11. Grecja
12. Nowa Zelandia
13. Francja
14. Chorwacja
15. Angola
16. Chiny
17. Niemcy
- Portoryko
- Iran
- Liban
21. Wybrzeże Kości Słoniowej
- Kanada
- Jordania
- Tunezja​

Najlepsza piątka MŚ:

Miloś Teodosić (Serbia) - 11,3 pkt, 5,6 as, 3,4 zb
Kevin Durant (USA) - 22,8 pkt, 6,1 zb
Linas Kleiza (Litwa) - 19 pkt, 7,1 zb
Hedo Turkoglu (Turcja) - 12,3 pkt, 4,2 zb, 3,4 as
Luis Scola (Argentyna) - 27,1 pkt, 7,9 zb

 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom