20 kolejka Primera Division - 22.01. - 24.01.2011

[piotrek_]

Półmetek już za nami . Jak mogliśmy zauważyć w ostatnim czasie Real niepotrzebnie i bezsensu stracił w punkty w meczu z Almerią przez co jeszcze zwiększył swoją różnicę punktową w stosunku do Barcelony. Villarreal dalej daleko za czołówką z punktami i znów dwie najlepsze drużyny dominują w lidze. Walka jednak o trzecie miejsce i pozostałe premiowane będzie na pewno bardzo ciekawa mimo wszystko. Kurs na Real z Mallorcą oczywiście zrozumiały choć dobrze wiemy jak zakończył się ostatni ich mecz w pierwszej kolejce. Barcelona oczywiście powinna bez problemu pokonać Racing . Natomiast czy drużyna
Manzano , która tragicznie gra i plasuje się na 10 pozycji będzie w stanie wygrać ze słabiutkim Levante? Jeśli i to sprawi trudność piłkarzom Sevilli, to nie wróżę im wysokiego miejsca w końcowym rozrachunku.
Zapraszam do analiz i dyskusji !​

 

[szczurek]

To ja zacznę
20 Kolejka Primera Division
Valencia CF - Malaga CF 1 @1,45 4:3
W dzisiejszy wieczór, na Estadio Mestalla zmierzą się ze sobą drużyny Valencii i Malagi. Stawiam z przekonaniem na "Nietoperzy". Krótka analiza dlaczego.
Piłkarze Valencii są na fali. Wygrali cztery ostatnie mecze ligowe, i po drodze wyeliminowali z Pucharu Króla silny Villarreal. Gra podopiecznych Unai Emery'ego wygląda bardzo dobrze. W tabeli umocnili się na czwartym miejscu, gwarantującym występy w Lidze Mistrzów, jednocześnie zbliżyli się do trzeciego Villarreal na dwa punkty.
Następny punkt, to historia spotkań pomiędzy tymi drużynami. Moja statystyka sięga siedem lat wstecz, do 2004 roku. Od tamtej pory Malaga nie wygrała żadnego meczu z Valencią, i zaledwie trzy razy zremisowała. Pozostałe (siedem) to mniej, lub bardziej przekonujące zwycięstwa Valencii.
Jeśli chodzi o sam papier, to nie ma co nawet porównywać. W Malagę zainwestowali co prawda szejkowie, ale transfery przeprowadzone do tej pory wielkimi hitami nie są. Rezerwowy bramkarz Atletico - Sergio Asenjo, i już dawno nie pamiętający swojej najlepszej formy Julio Baptista, prosto z ławki rezerwowych w Rzymie. Wykupiony z Sevilli został jeszcze Portugalczyk Duda. Z głośniejszych nazwisk to by było na tyle.
Natomiast w drużynie Valencii, zaistniał dziwny paradoks. Przed tym sezonem, z powodu problemów finansowych, Valencia była zmuszona sprzedać swoich dwóch najlepszych graczy. David Villa przeszedł do Barcelony, a David Silva do Manchesteru City. Wielu fachowców widziało w tym koniec silnej Valencii. Stało się coś dziwnego. Pozostali piłkarze nagle ożyli, i zaczęli brać na siebie ciężar gry. Formą eksplodował Joaquin, którego na Mestalla spisywano już na straty. Wiekowi David Albelda czy Vicente grają jak za dawnych lat. Rozkwitł talent Juana Manuela Maty i Pablo Hernandeza. Do tego z drużyną zgrali się nowi piłkarze, Roberto Soldado czy Alejandro Dominguez. Wszystko zaczęło odpowiednio funkcjonować, i Valencia gra teraz naprawdę ładną piłkę. Nie tylko w lidze, ale też w Pucharze Króla, i Lidze Mistrzów, gdzie wyszli z grupy. Malaga nie jest chyba w stanie położyć wystarczających argumentów na stół, by pokonać będącą w znakomitej dyspozycji Valencię.
Bez obaw stawiam dzisiaj na Nietoperzy.

 

[leon92mielonka]

VALENCIA - MALAGA | TYP: VALENCIA - 1,47 4-3

Hmm taki kurs na Valencię? To chyba lekka przesada. Wydaje mi się, że gospodarze poradzą sobie z rywalem. Valencia w tym sezonie prezentuje się bardzo dobrze. Oczywiście pozostaje tylko walka o 3. miejsce, ale właśnie Nietoperze w tej walce mają, obok Villarealu, największe szanse. Dobra postawa, wyrównany skład, ciekawa gra, niezłe wyniki. To wszystko ce****e ostatnio Valencię. Malaga natomiast pomimo sporego wzmocnienia, jakim jest przyjście Demichelisa i Julio Babtisty, wciąż nie daje rady najsilniejszym. Fakt, że Malaga urosła w moich oczach i uważam, że spokojnie powinna się utrzymać, ale do poziomu Realu, Barcy czy Valencii sporo jej jeszcze brakuje. Gospodarze w tym sezonie tylko raz musieli uznać wyższość rywala grając na Mestalla. Nie wierze w to, że dzisiaj Malaga będzie w stanie popsuć tą statystykę. Goście na pewno nie należą do outsiderów i nie oddadzą punktów bez walki, jednak wierze w siłę Nietoperzy i spodziewam się ich zwycięstwa. Do gry bardzo zachęcił mnie kurs, bo spodziewałem się współczynnika w granicach 1,3.

 

[jagr]

Valencia:Malaga(2.5) typ(+),Kurs:1,66
Malaga strzeli bramkę-TAK,Kurs:1,75
Piłkarze z Valenci skutecznie gonią trzecią w tabeli ekipe,Villareal dotychczas w ostatnich czterech spotkaniach nie zaznali porażki.Tym razem na Mestalla przyjdzie skazywana na pożarcie Malaga zespół który broni się przed spadkiem z pewnoscią za wszelką cene będzie chciał wywieśc przynajmniej jeden punkt,Malaga na wyjazdach spisuje sie bardzo słabo w w sześciu meczach poprzedzających mecz z Valencią,wygrali tylko jeden bilans bramkowy 7-19.
Warto dodac że Malaga zmocniła sie w okienku transferowym skład Malagi zasilili(Martin Demichelis, Julio Baptista, Enzo Maresca)lecz to tylko kilka piłkarzy którzy przyszli do Malagi,jednak żeby się zgrali potrzeba troszke czasu.Nietoperze powoli odzyskują formę z początku sezonu i dzis z pewnoscią będą chcieli wygrac w pierwszym meczu pokonali Malage 3:1.
Więkoszosc meczy z Malagą konczyła sie wynikami overowymi i w tym meczu może paśc wynik overowy 2:1 to chyba najniższy wymiar kary dla Malagi,może jednak bramek paśc o wiele więcej,kurs na zwycięstwo Valenci nie jest przekonujący za to ten zakład po troszke większym kursie jak najbardziej może siąść więc zachęcam do grania over w tym spotkaniu.

 

[cygeiro]

Czy ktos przygladal sie spotkaniu Almerii z Osasuna? Zastanawia mnie stosunkowo wysoki kurs na over2,5 (2,3 b365). Ich ostatnie mecze nie sugeruja jakiejs super defesywy u zadnej z tych ekip. Sytuacja w tabeli pokazuje ze gospodarze musza tu zagrac o pelna pule i ten mecz moze miec duze znaczenie w koncowym rozrachunku (przeciwnik to bezposredni kandydat do spadku, wygrana Almerii pozwoli im sie zblizyc na jeden punkt). Powinni zaatakowac od poczatku (co moze zaowocowac rownie dobrze ich bramkami jak i zabojcza kontra Osasuny) tym bardziej ze po wczorajszej porazce Levante opuszczenie ostatniego miejsca jest na wyciagniecie reki. Na pierwszy rzut oka widac value w tym kursie IMO ale moze ktos juz analizowal ten mecz (nie koniecznie pod tym katem, jakies oslabienia kluczowych graczy? jesli tak to w obronie czy w ofensywie?)?
Over1,5 po 1,425 tez moze sie do jakiegos dubla nadac.

 

[piotrek_]

Ja bym uważał na over 2.5 w meczu Almerii . Na chwilę obecną ustawienie drużyny gości wcale nie jest takie bardzo ofensywne. Możliwe, że będą z całych sił bronić dostępu do swojej bramki.
Na dodatek trener Almerii Oltra powiedział, że priorytetem w meczu będzie nie stracić bramki bo o odrobienie strat zawsze jest im trudno i wtedy o wygranej będzie można pomarzyć. Aż ciężko uwierzyć, że Almeria jest jedyną drużyną , która do tej pory nie odnotowała zwycięstwa u siebie w lidze. Widać jednak , że w CdR szło im do tej pory nieźle ale teraz raczej nie mają większych szans w pojedynku z Barcą. W drużynie gospodarzy ponadto możliwe , że nie zagra Ortiz , który będzie pauzował. Nie jest to jednak duże osłabienie. Na chwilę obecną Uche nie jest brany pod uwagę do wyjściowej 11. Na szpicy drużyny gospodarzy będzie prawdopodobnie brylował Ulloa, który do tej pory zaliczył 18 występów i strzelił 5 goli. Nie jest to dużo ale żaden z graczy Almerii nie strzelił więcej w obecnych rozgrywkach. Piatti również ma na koncie 5 goli. Także dwóch najskuteczniejszych do tej pory napastników Almerii będzie grać najprawdopodobniej od początku.
Nie mniej , Osasuna to też cienkie bolki na wyjazdach i też prezentują się fatalnie.
Takie mecze racz zazwyczaj nie obfitują w bramki nawet jeśli w grę wchodzi walka o wyjście z pozycji spadkowej aczkolwiek wszystko się może zdarzyć. Jednak w moim mniemaniu wynik będzie prawdopodobnie jedno lub max. dwubramkowy albo dla Almerii albo dla Osasuny co kompletnie może zdołować piłkarzy Almerii w obecnych rozgrywkach a remis gospodarzy raczej nie urządza.

Typy:
Obie nie strzelą - 1.72
Under 2.5 - 1.60
Ulloa strzeli - 2.87
Bet365
​

 

[leon92mielonka]

ALMERIA - OSASUNA | TYP: 1 - 2,20 3-2

Almeria u siebie (0-6-3)
Osasuna na wyjeździe (0-2-8)

Jak widać spotykają się ze sobą drużyny, które jeszcze nie zdołały wygrać tam, gdzie dziś wystąpią. Teoretycznie dużo tutaj wskazuje na remi, bo staty nie przemawiają wyraźnie za żadną z drużyn.
Dlatego warto się pokierować bieżącą formą zespołów. Almeria notowała ostatnio fantastyczne wyniki okupione bardzo dobrą grą. Puchar Króla to w ogóle bajka, bo najpierw pewnie udało się wyeliminować Majorkę, a potem Deportivo. Teraz kolej na Barcę? W międzyczasie Almeria zatrzymała u siebie Real. Widać zdecydowany progres, oglądałem ostatnio dwa mecze gospodarzy i potwierdzam, że wyniki osiągane przez klub jak najbardziej zasłużone i, choć Almeria jest ostatnia, zacznie się wreszcie piąć w górę tabeli. Liczę na to, że właśnie dzisiaj nastąpi takie małe przełamanie.
Co można powiedzieć o Osasunie? Nie dość, że na przekroju całego sezonu goście spisują się słabo i mają tylko 2 punkty przewagi nad strefą spadkową, to ostatnio tez nic dobrego o postawie ekipy z Pampeluny powiedzieć nie można. U siebie bezbramkowe remisy z Getafe i Zaragozą przeciętne, może nie katastrofalne. Do tego dochodzą jednak dwie porażki z Sevillą i Villarealem, gdzie Osasuna była zdecydowanie słabsza.

Widać, że Almeria ma jakiś pomysł na grę, wie, co ma zrobić, aby wyjść z dołka. Osasuna gra z meczu na mecz i jakoś pokazuje progresu formy.

Osłabienia

Almeria z ważniejszych graczy bez dwóch obrońców Asasiete i Macedo. Dziury załatają pewnie Jacobsen i Silva, więc tragedii być nie powinno.
Osasuna też bez jednego ważnego obrońcy - Monreala. Spore problemy w pomocy, gdzie z powodu wyjazdu na Asian Cup tradycyjnie nie zagrają Nokounam i Shojaei. Do tego nieobecny ma być Punal. Zabraknie też Pandianiego w ataku. Tak więc osłabienia całkiem pokaźne. Być może tutaj leży problem Osasuny? Kto wie.

Reasumując uważam, że będąca na fali wznoszącej Almeria poradzi sobie z równo grającą Osasuną. Równo, nie znaczy dobrze.

 

[groven]

Real Zaragoza - Deportivo La Coruna 1:0
Typ: suma bramek: - 2.5 Kurs: 1.60

Saragossa 18 miejsce w Spanish Primera Division 2010/2011, natomiast goście 13 pozycja. Mecz nie zapowiada się jakoś szczególnie interesująco, tym bardziej że Deportivo na wyjazdach nie prezentuje się najlepiej. Zdobyli zaledwie 5 bramek w 10 meczach. To jeden z najgorszych rezultatów z całej ligi. Poza tym dwa ostatnie mecze ligowe przegrane kolejno z Barcelona i Valencia. Deportivo także nie zdobyło w tych meczach nawet jednej bramki, tracąc sześć. Wygląda na to że mecz z Realem Zaragoza także będzie dla nich ciężki. W meczu inaugurującym obecny sezon na Estadio Municipal de Riazor padł mega under 0:0. Ekipa Zaragoza skutecznie się wtedy broniła i mecz był mało ciekawy. Tym razem spodziewam się podobnego widowiska. Gospodarze ostatnio pokonali u siebie Levante i zdobyli cenne 3 pkt. Ja uważam że to oni będą raczej stroną przeważającą aniżeli ekipa z La Coruny. Innym fajnym typem na to spotkanie może być: obie nie strzelą. Drużyna Deportivo La Coruna z remisu powinna być raczej zadowolona, bowiem ostatnio zupełnie im nie idzie. Nawet w pucharze Króla ostatnio dwukrotnie przegrali.

 

[jagr]

Getafe-Espanyol typ 2,Kurs:3,26

Dzięwiąte Getafe podejmie dzis na własnym stadionie piąte Espanyol.Getafe po porażce z beniaminkiem z San Sebastian aż 0:4 liczy na pierwsze zwycięstwo w nowym roku zadanie jednak jak na dzien dzisiejszy nie zwylke trudne zespół katalonski zajmuje wysokie (5) miejsce w tabeli kibice i piłkarze z pewnoscią liczą na puchary a nawet LM oczywiscie jest na to jakaś szansa ale pierwszym przystankiem będzie Madryckie Getafe zespół który u siebie w tym roku zawodzi(0:4,1:3,2:3).Zadanie wydaje po za zasiengiem druzyny z Madrytu,Espanyol ostatnio wygrał na Sanchez Pizjuan w Sevilli, a wcześniej wysoko pokonał przed własną publicznością Real Saragossa. Teraz wiele wskazuje na to, że przedłuży swoją passe zwycięstw.Historia meczy między obiema zespołami jest dośc wyrównana na osiem spotkan Getafe wygrało trzy,Espanyol tyle samo i dwa razy padł remis.
Bramki:10-5

 

[malin157]

Piłka nożna, Primera Division, 21:00
Athletic Bilbao - Hercules
Typ: Athletic Bilbao wygra, a liczba goli zdobytych łącznie w meczu wyniesie powyżej 2,5
Kurs: 2.90
Gamebookers

Ostatnie spotkanie 20 kolejki La Liga. Athletic Bilbao zajmuje 8 miejsce w tabeli, Hercules Alicante jest na miejscu 12. Jest to spotkanie dwóch drużyn własnego podwórka, obie zdecydowanie lepsze wyniki mają w spotkaniach u siebie. Athletic gra u siebie bezkompromisowo, 7 spotkań wygrali, a 3 przegrali, bilans bramkowy: 17:10. Hercules na wyjeździe 1 zwycięstwo, 3 remisy i 6 porażek, do tego fatalny bilans bramkowy 3:16. Gospodarze dzisiejszego meczu wygrali ostatnio 2:1 z Racingiem Santander, była to pierwsza wygrana od miesiąca, niby słabszy okres, ale w tym czasie zanotowali dwa remisy w Pucharze Króla z Barceloną. Hercules u siebie potrafi rozgromić Malagę czy nawet Atletico Madryt ale jak przychodzi do meczu wyjazdowego to jest to zupełnie inna drużyna, ostatnio porażki 0:3 z Mallorcą i 0:2 z Sportingiem Gijon. W ekipie gospodarzy, którzy grają pod wodzą Joaquin Caparrosa możliwe są jeszcze zmiany w kadrze, w kadrze brakuje Ibaia Gomeza, Aurtenetxe, Amorebiety oraz Aitora Ocio. Goście, których trenerem jest Esteban Vigo zagrają dziś bez Drenthe i Thomerta. Wynik 3:1 najbardziej prawdopodobny

 

[leon92mielonka]

ATHLETIC BILBAO - HERCULES | TYP: 1 - 1,73 3-0

Sytuacja wydaje się dość klarowna. Bilbao to solidny zespół, zazwyczaj wygrywa mecze, które wygrać "powinno". Dziś naprzeciw Basków stanie Hercules - zespół, który potrafi w pięknym stylu ograć potentata, a za chwilę ulec jednemu z najsłabszych drużyn ligi. Hercules ma pewien problem z grą na wyjeździe. Bilans 1-3-6 no nie jest jakiś tragiczny, ale goście zdołali w tych 10 spotkaniach zdobyć zaledwie 3 gole, przy 16 straconych. Gospodarze zdobyli ostatnio komplet punktów po niezłym meczu z Racingiem Santander. Mówi się o tym, że niepewny występu jest Llorente. Nie ukrywam, że jego brak byłby sporym problemem w ataku Bilbao, ale jestem skłonny sądzić, że Llorente jednak wystąpi, bo nie jest poważnie kontuzjowany i co najmniej 45 minut pewnie zagra. W kadrze gości wciąż średnio przyjemna sytuacja związana z Drenthe i wypłatami, ale to tylko in plus. Oba mecze grały ze sobą dotychczas 5 razy i bilans wynosi 3-1-1 na korzyść gospodarzy. Bilbao u siebie wygrało oba dotychczasowe mecze z Herculesem w stosunku 2-0 i 5-0. Dzisiaj liczę na spokojne zwycięstwo, a za bardzo prawdopodobne uważam zachowanie przez Athletic czystego konta.

 

[olo]

Bilbao - Hercules
Hercules nie strzeli 2.40
Expekt


Hercules nie strzela na wyjeździe, w tym sezonie udało im się strzelić w sumie 3 bramki w 2 meczach, 2 z Barcą na początek ligi i bramka z Almerią, czyli z outsiderami ligi. W pozostałych 8 spotkaniach nic. Na San Mames tak łatwo nie będzie, tam wszystkim gra się ciężko, Baskowie u siebie nie odpuszczają. Fakt, że bramki tracą, ale obrona i tak na wysokim poziomie, co w połączeniu z indolencją strzelecką Herculesa powoduje, że wg mnie warto zaryzykować taki kurs.

 

[lucyfer1]

Piłka nożna, Primera Division, 21:00
Athletic Bilbao - Hercules
Typ: Athletic Bilbao zachowa czyste konto bramkowe
Gamebookers
kurs: 2.30
Analiza:
Gospodarze to typowy zespół grający bardzo dobrze u siebie, prawda że stracili 10 goli u siebie strzelający przy tym 17, ale patrząc na wyjazdową forme Herculesa można zaryzykować dany typ. Goście w ostatnich 6 meczach na wyjeździe nie strzelili gola! Wszyscy wiemy jak ciężki jest teren Basków. Moim zdaniem Hercules nie strzeli dzisiaj gola. Na dodatek w kadrze gości nie ma dzisiaj Drenthe i Thomerta

 

[paolo_]

Bilbao - Hercules
Obie strzelą 1,8 bet365
Over - 1,9
A ja widzę inaczej przebieg tego spotkania, obie ekipy posiadają zawodników którzy potrafią strzelać Bilbao - Llorente, Gabilondo, Martinez, hercules - Valdez, Trezeguet.
Waszym argumentem jest że Hercules nie strzela na wyjeździe i racja od dawno nie strzelili i może dlatego warto teraz postawić na przełamanie co ja uczynię. Dodatkowo obie drużyny nie zachwycają w obronie i mają straconych więcej bramek niż strzelonych i upatruje w tym meczu minimum po bramce z obu stron oraz nie wykluczam jakiejś niespodzianki.

 

[kudlaty089]

Na zakończenie 20 kolejki La Liga Baskowie z Bilbao podejmą u siebie beniaminka z Alicante. Obydwie ekipy to zespoły własnego podwórka, tak więc dzisiaj w roli faworyta wystąpi Athletic. Największe problemy w ostatnim czasie gospodarze mieli ze stoperami. Wciąż kontuzjowany jest Amorebieta, ale zagra za to Mikel san Jose Dominguez. Całkiem nieźle spisuje się jego partner - młodziutki Ekiza. Tak więc dzisiaj w obronie Baskowie powinni wyglądać dość solidnie. Trenera Caparossa musi cieszyć postawa drugiej linii jego zespołu. W świetnej dyspozycji jest ostatnio Javi Martinez, dobrze spisuje się partnerujący mu w środku pola Gurpegi. Wymieniając najważniejszych ludzi w ofensywie, nie można zapomnieć o Muniainie i największej gwieździe miejscowych - Fernando Llorente. Ewentualna wygrana do Bilbao awans na 6 miejsce w tabeli, a dobra postawa na własnym boisku (7-0-3) pozwala wierzyć, że komplet punktów pozostanie na San Mames. Hercules zdecydowaną większość punktów (16 z 22) zdobywa na swoim stadionie. Na wyjazdach nie jest już tak kolorowo, a zespół traci dużo ze swojego potencjału. Chcąc ugrać z beniaminkiem dobry rezultat trzeba zatrzymać dwie największe gwiazdy gości: Trezeguet i Valdesa. Jak dobrze wiemy obydwaj świetnie czują się w grze w powietrzu. Sądzę, że przybysze z Alicante będą starali się dzisiaj zdobywać teren najprostszymi środkami. Pamiętajmy, że zabraknie wśród nich, wracających do zdrowia po kontuzjach Drenthe i Thomerta. Zdecydowanie lepszym zespołem są gospodarze. Już nieraz w tym sezonie pokazali, że w piłkę potrafią grać naprawdę dobrze. Kurs nie jest najgorszy, więc stawiam na Bilbao.

Bilbao - Hercules 1 1.73

 

[piotrek_]

Z pewnością dzisiaj drużyna Basków jest stawiana w roli faworytów. Przede wszystkim tak jak już większość tutaj wypowiadających się trafnie zauważyła, że kilku piłkarzy Bilbao ostatnio błyszczy i ich forma jest świetna. Nie mniej Hercules czasami potrafi powalczyć. Drużyna posiada Trezeguet'a , Valdez'a no ale niestety na wyjazdach ciężko im się gra. Nieraz jednak udowodnili, że o remis warto powalczyć. Być może dzisiaj drużyna Herculesa całkowicie odda inicjatywę drużynie gospodarzy a być może zdecydowanie stawi opór. Na pewno nie odważyłbym się postawić typu , że Hercules nie strzeli pomimo ich fatalnego bilansu na wyjazdach. Statystyki nie grają. Dobrze zmotywowany zespół podopiecznych Vigo może pokusić się o bramkę na wagę co najmniej jednego puntu.
Ciężko dobrać jakieś sensowne argumenty przemawiające za gośćmi ale wierzę, że dzisiaj duet z przodu zagra na miarę oczekiwań a Aguilar i Tote w pomocy ułatwią to swoim kolegom z przodu. Sądzę, że Hercules jest dzisiaj w stanie przełamać passę porażek na wyjeździe pod warunkiem , że wyjdą na boisko skoncentrowani i od początku zaczną atakować i liczę, że wywiozą dzisiaj przynajmniej 1 punkt.

Typy:
Remis - @ 3.50
Hercules lub remis - @ 2.00
Under 2.5 -- 1.95​

 

[szczurek]

20 Kolejka Primera Division
Athletic Bilbao - Hercules Alicante 1 @1,60 3:0
Na zakończenie 20 kolejki Primera Division zagrają ze sobą Athletic Bilbao i Hercules Alicante. Stawiam na drużynę z Kraju Basków. Wydaje mi się że spokojnie odniesie zwycięstwo.
Beniaminek z Alicante prezentuje się całkiem nieźle w tym sezonie. Zajmuje solidne, 12 miejsce w tabeli. Transfery okazały się trafione. Valdez i Trezeguet strzelają gole. Jednak Hercules to typowa drużyna własnego podwórka. U siebie, są naprawdę bardzo niebezpieczni. Na wyjazdach nie wygląda to już tak różowo. I proszę nie pisać o zwycięstwie na Camp Nou, bo po prostu "trafiło się ślepej kurze ziarno". Barcelona kompletnie olała drużynę Alicante, i to się zemściło.
Athletic Bilbao na pewno tego nie zrobi. Jest to chyba najwaleczniejsza drużyna Primera Division. Łapią najwięcej kartek w lidze. Żywiołowo dopingujący kibice na San Mames dodają skrzydeł zawodnikom. A i zawodników Athletic ma niekiepskich. Przede wszystkim Fernando Llorente, najlepszy snajper klubu z Kraju Basków. W środku pola niezniszczalny Javi Martinez, o którego już pytają największe kluby świata. Błyskotliwy Iraola na skrzydle, czy solidny Ammorabieta dyrygujący obroną to naprawdę ciekawe zestawienie. W meczu dwóch drużyn swojego stadionu, zazwyczaj można spokojnie stawiać na gospodarzy. Ja zaufam Baskom. 1,60 to całkiem niezła propozycja.