Cardiff - Manchester City
Dzeko strzeli gola
2.30 bet365
Żadko grywam strzelca bramki, ale wobec takiego kursy nie moge przejść obojętnie. Dzeko to klasowy napastnik, któy nie ma zbyt częstych przestojów w strzelaniu. Nawet rok temu jak dostawał mało szans i wchodził przeważnie z ławki to czesto strzelał gole. Potem trochę go zjadała presja, bo szansę dostawał na rządanie dziennikarzy, a nie dlatego, ze Mancini go tak uwielbiał. I po meczach, które wygrywał wchodząc z ławki, nie potrafił często strzelać w meczach, w któych grał od początku.
Teraz przyszedł Pellegrini i z miejsca oswiadczył, że Dzeko jest nr 1 wśród napastników. Aguero bedzie tam sobie biegał wszędzie dookoła, a najbardziej wysuniętym będzie Edin. I on nie powinien długo czekać ze strzeleni gola. W meczu z Newcastle był wszedzie, stwarzał wiele okazji, asystował, ale swojego gola nie strzelił mimo kilku dobry okazji. Dzisiaj one również się pojawią, bo City pokazało ze Srokami, ze w przodzie gra swietnie, a Dzeko jako ten najbardzieje wysunięty powienien do nich dojść. Uważam go za świetnego napastnika i wątpię, aby drugi mecz z rzędu nie potrafił wykorzystać nadarzających się okazji. Zasłużył na tego gola w pierwszym meczu sezonu. Jak zagra z taką ambicją jak z NUFC to spokojnie swojego gola wsadzi. Kurs powyżej 2.00 na to zdarzenie biorę z pocałowaniem ręki.
Tottenham - Swansea
Swansea lub remis
2.25 Sportingbet
Zacznę od Tottenhamu. W brzuchu się coś przewraca jak niektórzy eksperci ogłaszają wszem i wobec, ze KOguty mogą się włączyć do walki o mistrza. Nie, nie mogą i wcale nie są na Pole position w walce o 4. miejsce na koniec sezonu.
Okienko transferowe KOgutów nie wygląda w mojej ocenie najlepiej. Po pierwsze i najwazniejsze tracą Bale`a, który robił grę rok temu. W zeszłym sezonie Tottenham wielkiej piłki nie grał. Grał przyzwoicie, często dominował przeciwnika, ale jakiejs niewiadomo jakiej piłki nie grali. Piłka prezentowana przez tą drużynę byłą najmniej przyjazna dla oka ze stylów prezentowanych przez czołówke ligi. Głónym tego powodem jest brak kreatywnego playmakera. Z całym szacunkiem dla Dembele, ale on takim nie jest. NIe jest nim również Sigurdsson. Cięzko mi powiedzieć czy takim zawodnikiem jest Chadli, ale śmiem w to wątpic. Chodzi tutaj o takiego zawodnika jak Silva, Cazorla, Mata. Brak u nich takiego piłkarza, któy zrobi coś z niczego i otworzy kolegom droge do bramki rywala. Rok temu również takiego nie było, ale był Bale, któy sam sobie taką drogę znaleźć potrafił. Głównym rozgrywającym KOgutów jest Dembele, który jest po gra, ale nie jest zawodnikiem o takiej kreatywności tak wcześniej wymienieni. Dembele mocno spowalnia grę, gra schematycznie, robi sporo kółek, z których nie ma wielkiego pozytku dla przeciwnika. Piłki odebrac mu sie praktycznbie nie da, ale to przez to, ze taki własnie zawodnik prowadzi grę tej drużyny ich styl wygląda jak w meczu z Crystal. W owym meczu mieli piłkę w posiadaniu, nie pozwalali prawie na nic rywalom, ale tez sami nic nie stwarzali. Crystal się postawiło na własnej połowie i KOguty nie stworzyli żadnej klarownej sytuacji do strzelenia gola w pierwszej połowie. A przecież Palace to drużyna, której głównym atutem na pewno nie jest obrona. Pisałem o tym przy okazji ich meczu ze Stoke, ze aż 11 druzyna w zeszłym sezonie w
Championship straciło mniej bramek. Wię to, ze KOguty tak sie z nimi meczyły o niczym dobrym nie świadczy. Bramkę strzelili po karnym, a jedyne chyba napawde dobre okazje na strzeleni z akcji mieli po indywidualnej akcji Defoe oraz wczesniej ktoś tam po ładnej akcji strzelił w słupek. Było to wtedy kiedy Palace już nie otworzyło i poszli do ataku. Największe zagrożenie Tottenham robi po akcjach na prawej stronie. Walker i Lennon grają znakomicie, ale Lennon ma potem wielkie problemy, aby dobrze dograć piłke z prawego skrzydła po wejściu w pole karne.
To tak tytułem wstępu jezeli chodzi o Tottenham. Brak kreatywności w grze może im przynieśc sporo liczbę remisów przez które nie bedą się liczyli w walce o mistrza.
Co do tego meczu to Swansea to idelany rywal, który może powstrzymac Koguty. Grają ciekawą i ofensywną piłkę. Z przodu mają genialny duet Michu-Bony. W mojej ocenie to własnie brak Bony`ego w pierwszym skąłdzie z United spowodował taką kleskę tej ekipy. Po jego wejściu dużo lepiej grali w przodzie. Wątpię aby obrona Swansea znowu zagrała tak słabo w defensywie, a to z takiego wzgledu, że Koguty nie mają RvP, który z niczego strzelił 2 gole. Tottenham będzie prowadził grę, ale nie spodziewam sie jakiejś wielkiej liczby okazji do strzelenia. Bony powinien tutaj pokazać swój potencjał. Wydaje się być idealnym piłkarzem jak na
Premier League. Kurs na Tottenham zbyt niski w mojej oceni i po 2.25 na nieprzegranie meczu przez Swansea jest zdecydowanie warte gry.