buleczka
Forum VIP
Stoke - Manchester City
Manchester od lat ma ciężko na Britannia Stadium.
http://www.flashscore.pl/mecz/Gfs4GjqU/#h2h;home
Na 11 meczów tylko 3 wygrane City, w tym tylko jedno wyraźne zwycięstwo 4:1, a pozostałe dwie wygrane skromne 1:0. W pozostałych meczach padały głównie remisy, ale także gospodarze potrafili 2 razy wygrać, w tym ostatni raz w poprzednim sezonie. To będzie ciężki mecz, nie tylko ze względu na niezbyt korzystne H2H dla City. Obywatele przystąpią do tego spotkania po meczu pucharowym rozgrywanym na wyjeździe. Nie bardzo podoba mi się styl gry jaki prezentował Manchester w meczu z Sunderlandem. Piłkarze City wymienili ponad 500 podań więcej od rywala i jakoś niewiele z tego wynikało. Guardiola był mocno zdziwiony, że rywale nie położyli się przed jego drużyną, tak jak to miało miejsce w Hiszpanii czy Niemczech. Tutaj trzeba sobie wywalczyć wygraną i na pewno Stoke postawi jeszcze trudniejsze warunki niż Sunderland. Stoke potrafi grać z rywalami takimi jak City i ma odpowiednie środki, żeby przeciwstawić się rywalowi. Z przodu u gospodarzy grają szybcy gracze jak Arnautović, Bojan, Shaqiri, Diouf. Przy zaangażowaniu całego zespołu City w atak pozycyjny będzie można próbować przechwycić piłkę i skontrować. Do tego w City niezbyt dobrze dzieje się na linii Guardiola-Hart. Guardiola postanowił postawić na Caballero, który jak na tak wielki klub jest bramkarzem za słabym.
Stoke +0,75 - Man City @ 2,05 Pinnacle 1:4
Burnley - Liverpool
Po wygranej Liverpoolu z Arsenalem kursy na wygraną The Reds w tym meczu zmalały. Teraz jest średnio 1,57. Granie takich kursów na tak nieregularną ekipę jak Liverpool w wyjazdowym meczu w dłuższej perspektywie będzie skutkować tylko minusem. Liverpool wygrał z Arsenalem nie dlatego, że był tak mocny, ale przede wszystkim dlatego, że Arsenal był tak słaby. W ofensywie The Reds zagrali świetnie, ale obrona u obu drużyn spisała się słabo. Liverpool wykorzystał duże braki kadrowe u Kanonierów. Dodatkowo dał sobie wbić aż 3 bramki pomimo, że w podstawowym składzie rywala zabrakło takich piłkarzy ofensywnych jak Giroud, Welbeck, Ozil, a bardzo słaby mecz zagrał Sanchez. Siła ofensywna Kanonierów było mocno osłabiona i dlatego aż 3 stracone gole nie świadczą zbyt dobrze o obrońcach The Reds. Z Burnley może być trudniej o bramki, ponieważ ten zespół stawia głównie na defensywę. Dla mnie jest to główny kandydat do spadku, bo z takim składem i bez wzmocnień bardzo trudno jest się utrzymać, ale myślę, że i tak będą od czasu do czasu urywać punkty najlepszym.
Burnley +1 - Liverpool @ 1,98 Marathonbet 2:0
Leicester - Arsenal
Te dwa typy zagrałem jeszcze w trakcie spotkania Arsenalu z Liverpoolem z uwagi na możliwe spadki kursów, co też miało miejsce.
https://forum.bukmacherskie.com/f15/futbolowa-podroz-po-angielskich-boiskach-136558.html#post6083632
U gości plaga kontuzji. Nie zagrają Gabriel, Mertesacker, Welbeck, Ramsey i Iwobi. W przypadku trzech piłkarzy grających na EURO, czyli Giroud, Koscielny i Ozil, pozostają znaki zapytania - być może Wenger będzie musiał zaryzykować i wystawić ich do składu, mimo że nie są oni w 100% przygotowani do sezonu. Dodając do tego fakt, że lider zespołu - Sanchez - zagrał słabo z Liverpoolem, nieciekawie prezentuje się obraz tego zespołu na najbliższe mecze. Leicester podobnie jak Arsenal zaliczył falstart i przegrał z beniaminkiem z Hull. Trzeba przyznać, że grą Lisy nie zachwycały. Druga połowa była bardzo słaba w ich wykonaniu, ale w pierwszej było kilka bardzo dogodnych okazji do strzelenia bramki, ale brakowało skuteczności. W meczu o Tarczę Wspólnoty także Lisy nie grały źle. To był wyrównany pojedynek z United. Co przemawia za gospodarzami? Własny stadion, grają prawie najmocniejszym składem (osłabili się tylko sprzedaniem Kante).
Leicester - Arsenal over 2,5 @ 1,87 Marathonbet 0:0
Leicester +0,25 - Arsenal @ 1,85 Bet365 /ZWROT
Manchester od lat ma ciężko na Britannia Stadium.
http://www.flashscore.pl/mecz/Gfs4GjqU/#h2h;home
Na 11 meczów tylko 3 wygrane City, w tym tylko jedno wyraźne zwycięstwo 4:1, a pozostałe dwie wygrane skromne 1:0. W pozostałych meczach padały głównie remisy, ale także gospodarze potrafili 2 razy wygrać, w tym ostatni raz w poprzednim sezonie. To będzie ciężki mecz, nie tylko ze względu na niezbyt korzystne H2H dla City. Obywatele przystąpią do tego spotkania po meczu pucharowym rozgrywanym na wyjeździe. Nie bardzo podoba mi się styl gry jaki prezentował Manchester w meczu z Sunderlandem. Piłkarze City wymienili ponad 500 podań więcej od rywala i jakoś niewiele z tego wynikało. Guardiola był mocno zdziwiony, że rywale nie położyli się przed jego drużyną, tak jak to miało miejsce w Hiszpanii czy Niemczech. Tutaj trzeba sobie wywalczyć wygraną i na pewno Stoke postawi jeszcze trudniejsze warunki niż Sunderland. Stoke potrafi grać z rywalami takimi jak City i ma odpowiednie środki, żeby przeciwstawić się rywalowi. Z przodu u gospodarzy grają szybcy gracze jak Arnautović, Bojan, Shaqiri, Diouf. Przy zaangażowaniu całego zespołu City w atak pozycyjny będzie można próbować przechwycić piłkę i skontrować. Do tego w City niezbyt dobrze dzieje się na linii Guardiola-Hart. Guardiola postanowił postawić na Caballero, który jak na tak wielki klub jest bramkarzem za słabym.
Stoke +0,75 - Man City @ 2,05 Pinnacle 1:4
Burnley - Liverpool
Po wygranej Liverpoolu z Arsenalem kursy na wygraną The Reds w tym meczu zmalały. Teraz jest średnio 1,57. Granie takich kursów na tak nieregularną ekipę jak Liverpool w wyjazdowym meczu w dłuższej perspektywie będzie skutkować tylko minusem. Liverpool wygrał z Arsenalem nie dlatego, że był tak mocny, ale przede wszystkim dlatego, że Arsenal był tak słaby. W ofensywie The Reds zagrali świetnie, ale obrona u obu drużyn spisała się słabo. Liverpool wykorzystał duże braki kadrowe u Kanonierów. Dodatkowo dał sobie wbić aż 3 bramki pomimo, że w podstawowym składzie rywala zabrakło takich piłkarzy ofensywnych jak Giroud, Welbeck, Ozil, a bardzo słaby mecz zagrał Sanchez. Siła ofensywna Kanonierów było mocno osłabiona i dlatego aż 3 stracone gole nie świadczą zbyt dobrze o obrońcach The Reds. Z Burnley może być trudniej o bramki, ponieważ ten zespół stawia głównie na defensywę. Dla mnie jest to główny kandydat do spadku, bo z takim składem i bez wzmocnień bardzo trudno jest się utrzymać, ale myślę, że i tak będą od czasu do czasu urywać punkty najlepszym.
Burnley +1 - Liverpool @ 1,98 Marathonbet 2:0
Leicester - Arsenal
Te dwa typy zagrałem jeszcze w trakcie spotkania Arsenalu z Liverpoolem z uwagi na możliwe spadki kursów, co też miało miejsce.
https://forum.bukmacherskie.com/f15/futbolowa-podroz-po-angielskich-boiskach-136558.html#post6083632
U gości plaga kontuzji. Nie zagrają Gabriel, Mertesacker, Welbeck, Ramsey i Iwobi. W przypadku trzech piłkarzy grających na EURO, czyli Giroud, Koscielny i Ozil, pozostają znaki zapytania - być może Wenger będzie musiał zaryzykować i wystawić ich do składu, mimo że nie są oni w 100% przygotowani do sezonu. Dodając do tego fakt, że lider zespołu - Sanchez - zagrał słabo z Liverpoolem, nieciekawie prezentuje się obraz tego zespołu na najbliższe mecze. Leicester podobnie jak Arsenal zaliczył falstart i przegrał z beniaminkiem z Hull. Trzeba przyznać, że grą Lisy nie zachwycały. Druga połowa była bardzo słaba w ich wykonaniu, ale w pierwszej było kilka bardzo dogodnych okazji do strzelenia bramki, ale brakowało skuteczności. W meczu o Tarczę Wspólnoty także Lisy nie grały źle. To był wyrównany pojedynek z United. Co przemawia za gospodarzami? Własny stadion, grają prawie najmocniejszym składem (osłabili się tylko sprzedaniem Kante).
Leicester - Arsenal over 2,5 @ 1,87 Marathonbet 0:0
Leicester +0,25 - Arsenal @ 1,85 Bet365 /ZWROT