Mecz: Legia - Leicester
Typ: 2
(akurat tu miło było się pomylić
)
Kurs: 1,60
Buk: Fortuna
Jakkolwiek w większości przypadków, kiedy gra Legia, byłem optymistą, tak dziś powodów do optymizmu nie mam za dużo. Po pierwsze jestem fanem
Premier League i o sile Lisów nie trzeba chyba nikogo przekonywać, po drugie zaś Legia nie może złapać właściwego rytmu gry, formy i tak naprawdę to przed każdym spotkaniem jest wielką niewiadomą.
Choć Leicester w tym sezonie również nie zachwyca, to dochodzą słuchy, że Ligi Europy nie zlekceważy i Brendan Rogers wypuści taki skład, żeby i wilk był syty, i owca cała, a więc aby pozwolił na odniesienie spokojnego zwycięstwa niskim kosztem. Remis z Napoli sprzed dwóch tygodni o niczym nie świadczy, i aby myśleć dziś o jakichkolwiek punktach warszawianie musieliby zagrać ponad swoje możliwości.
Nie jest to zadanie z gatunku mission impossible, ale nie wydaje mi się, że w obliczu zgęstniałej atmosfery i ostatniej porażki po paradoksalnie jednym z lepszych meczów z Rakowem, dziś będzie niemiłosiernie ciężko.
Trener Michniewicz wypowiadał się w radiu o ogromnej dysproporcji w wartości składów, budżetów itp. i o tym, że w sporcie pieniądze nie grają, ale myślę, że zdaje sobie sprawę, że dziś poprzeczka będzie zawieszona niezwykle wysoko i każdy punkcik wyszarpany Anglikom będzie dla nas ogromnym sukcesem.
Niemniej jednak szykuje się kawał meczycha i trzymam kciuki za polski zespół