2. Bundesliga 19 kolejka 18.12.2011
Energie Cottbus - Duisburg
MSV (+0.25) @
1.93 pinnacle
6/10 2,79j
Tutaj widzę szanse dla Duisburga na rewanż za pierwszy mecz przegrany 1-2. Energie w bardzo dużym kryzysie. Zrezygnował trener Wolittz i Energie wystąpi pod wodzą dotychczasowego asystenta Feldhoffa. Zadanie przed stoi nie łatwe. Cała obrona jest niedostępna -
Brzenska,
Hunnemeier,
Schorch łącznie z bramkarzem
Kirschbaumem. Niedostępny jest także
Adlung, co nie wróży dobrze, jeśli chodzi o wypracowywanie sytuacji
Rangelovowi. Cottbus w formie w jakiej są obecnie absolutnie nie są tu faworytem. Duisburg notuje ostatnio dobre wyniki i morale na pewno uległo poprawie. W ostatnich pięciu grach przegrali zaledwie z
Fortuną. Może nie jest to optimum na jakie stać piłkarzy MSV, a gra nie była jakaś rewelacyjna, jednak widać przebłyski dobrej gry i przede wszystkim postęp. Potrafili zremisować z Aachen 2-2, z Brunszwikiem dobrze się dla nich ułożył mecz i szczęście im pomogło w wysokim wyniku 3-0, z Aue również szczęśliwie wygrali po błędzie
Mannela 2-1 a także wygrali z kiepskim KSC 3-1. Może i dopomogło im szczęście, jednak co najważniejsze, widoczny jest progres, czego nie można powiedzieć o Energie. Cottbus prezentuje się słabo, do tego odszedł Wollitz, co nie wpłynie dobrze na morale zespołu. Energie lepiej się spisuje na wyjazdach i własny teren nie będzie tu wielką przewagą dla nich, dlatego nie rozumiem, czemu są tu faworytem. Forma na pewno nie przemawia za tym, by ich w tej roli postawić, bo MSV jest w o wiele lepszej dyspozycji, do tego złapali wiatr w żagle po ostatnich dobrych wynikach. Kluczowe sprawa to obrona Energie, tacy zawodnicy jak
Brosiński czy
Wolze, nie powinni mieć problemu z ogrywaniem ich bocznych. Nie wiadomo jak zestawi linie Feldhoff, jednak, co by nie zrobił, to wobec takich braków wśród obrońców, to nie może się skończyć dobrze dla Cottbus. Na stare śmieci wraca
Shao i
Jula (
Banovic zaś występował w MSV w poprzednim sezonie) - w poprzednim sezonie strzelający dla Cottbus. Jula dobrze wie, w jaki sposób poradzić sobie z defensywą Cottbus, co także, przemawia za Duisburgiem. MSV, po kiepskim początku, myślę, że na koniec roku będzie chciało zrekompensować kibicom pokładane w nich nadzieje z początku sezonu. Okazja na dobre zakończenie sezonu świetna, bo przeciwnik w kryzysie, do tego "porachunki" z pierwszego meczu. Energie ucieszy się z remisu, bo nie liczę, że w takiej formie, będą w stanie pokonać MSV.
FT: 1-1 (1-0)
Hansa Rostock - Dresden
Drezno (+0.25) @
1.90 pinnacle
6/10 2,7j
Hansa zasłużenie zajmuje ostatnie miejsce w ligowej tabeli. Druzyna gra chaotycznie, bez pomysłu na grę i strasznie nieskutecznie. Wystarczy spojrzeć na statystyki. Ledwie jedno zwyciestwo (2-0 z TSV), sporo bezbramkowych remisów, co świadczy o marnej skuteczności; zresztą 11 bramek strzelonych w 18 meczach mówi samo za siebie o poziomie ofensywy Hansy. Dwóch z tej ofensywy
Lartey i
Pannewitz dzisiaj nie wystąpią, co jest bardzo dużym osłabieniem. Ofensywa Hansy jest kiepska, a bez tych dwóch bardzo kiepska. W Hansie mamy nowego trenera i przed przerwą będzie chciał osiągnąć jak najlepszy rezultat. Wątpię jednak, chociaż nie twierdze, że to nierealne, aby już w drugim meczu takim składem był w stanie odnieść zwycięstwo. Najbardziej mi tu pasuje remis, jednak Drezno na wyjazdach, co pokazało w wygranych meczach wyjazdowych z TSV (4-2), Brunszwikiem (0-2) czy też w przegranych - z
Fortuną, gdzie w ostatnich sekundach stracili punkty (1-2) czy tez Pauli (1-3), gdzie prowadzili 1-0 - popisują się bardzo dobrą skutecznością, potrzebując bardzo mało sytuacji, aby zdobyć z nich bramkę. W tym właśnie elemencie widze dla nich szanse na 3 punkty. Drezno to drużyna waleczna i potrafiąca sprawić niespodziankę, choćby pamiętne 4-3 z Leverkusen wyciągnięte z 3-0 w plecy. Ich mankamentem jest kiepska obrona, jednak Hansa nie ma kim atakować, aby obnażyć braki w obronie Dynama. Bez
Larteya i
Pannewitza, piłkarzy kreatywnych, to oprócz
Mintala nie ma zawodników, którzy mogli by nękać defensywę Drezna zmuszając ją do błędów. Sam
Mintal meczu nie wygra, zwłaszcza, że Drezno znane jest ze swojej waleczności i będzie Hansie ciężko tu stwarzać jakieś klarowne sytuacje. Drezno, jeśli chodzi o ofensywę ma kim postraszyć -
Trojan,
Koch, czy tez świetnie spisujący się
Pote, grający w ataku z pożyczonym z Bochum, doświadczonym
Dediciem. Bez problemu powinni wypracować kilka dogodnych szans dla gości, zwłaszcza, że obrona Hansy, reprezentuje III-ligowy poziom. Liczę, że zaprezentują dobrą skuteczność, zwłaszcza, że w wyjazdowych meczach tylko z Greutherem i Duisburgiem nie udało im się zdobyć bramki. Dzisiaj staną naprzeciwko jednej z najgorszych defensyw ligi, co powinno ułatwić sprawę. Union zaaplikował im na ich boisku aż 5 bramek, co tylko potwierdza jak kiepsko spisuje się obrona gospodarzy. Kolejna sprawa, równie ważna, to sytuacja w tabeli. Obu zespołom potrzebne są punkty, a najlepiej trzy punkty. Hansa zajmuje ostatnie miejsce. Dynamo do strefy spadkowej ma 7 punktów. Zwycięstwo Hansy dało by im zrównanie się punktami z Aachen, FSV i Ingolstadt. Nowy trener Rostocku nie ma co kalkulować, że się odrobi stratę na wiosnę. Dla Hansy priorytetem w ich sytuacji jest utrzymanie kontaktu z drużynami walczącymi o utrzymanie. Jeśli chodzi o Drezno, to wydawać się może, że 7 punktów nad strefą spadkową, to wystarczająca przewaga. Jednak Drezno nie będzie miało łatwej wiosny, bo są oni jednym z kandydatów do spadku i kto wie czy w decydujących meczach nie przydadzą im się te 3 punkty, które mogą zdobyć kosztem Hansy. Hansa odstaje umiejętnościami i przeżywa wyraźny kryzys, co jest świetną okazją dla Dynama na powiększenie swojego bilansu punktowego. Uważam, że waleczna drużyna Dynama zagra tu o zwycięstwo. Drugi mecz trenera Wolffa i wątpię, by był w stanie coś w tak krótkim czasie pozmieniać w Hansie na lepsze. W ich sytuacji muszą tu zaatakować i mam nadzieję, że Dynamo będzie w stanie którąś z kontr zamienić na bramkę. Wygląda mi ten mecz overowo, bo spotykają się dwie kiepskie defensywy. Hansa gra u siebie i w ich sytuacji muszą atakować, a jeżeli liczą, na jakąś zdobycz punktową, to muszą stwarzać sytuacje. Oni są w stanie coś ustrzelić, jednak ciężko się spodziewać po nich więcej niż jednej bramki, bo jednak ze stwarzaniem okazji mają spory problem. Większe szanse daje Dynamu, bo prezentują się lepiej piłkarsko niż Hansa i posiadają w składzie w/w indywidualności, które powinny zrobić przewagę. Hansa bez swoich najlepszych graczy i myślę, że i z remisu będą zadowoleni. Wynik w granicach 1-2, 1-1, 1-3
Podsumowując: Hansa prezentuje się bardzo słabo na tle innych zespołów z II Bundesligi. Dynamo prezentuje bardzo dobrą skuteczność i potrzebuje mało sytuacji na zdobycie bramki, do tego dysponuje zawodnikami, którzy nie powinni mieć problemów ze stwarzaniem sobie okazji strzeleckich, zwłaszcza, że defensywa Hansy popełnia dużo błędów. Hansa potrzebuje punktów, jednak ich ofensywa nie jest w ogóle kreatywna, a zawodnicy będący w stanie coś namieszać -
Lartey,
Pannewitz - dzisiaj nie wystąpią. Obrona Drezna do najmocniejszych nie należy, jednak nikłe zagrożenie bramki przeciwnika jakie stwarza Hansa nie powinno stanowić dla nich problemu.
FT: 2-2 (1-1)
bilans: 5,49j