18. kolejka Premier League [21.12.2023 - 24.12.2023]
- Utwórz temat ibis
- Rozpoczęty
- Status
2,6M
Crystal Palace - Brighton
Typ: Brighton poniżej 1.5 gola
@1.70 Superbet
Zwyczajowo spotkania pomiędzy obydwoma dzisiejszymi rywalami są zacięte, wyrównane, ale też z punktu widzenia przeciętnego kibica - blade. Na osiem ostatnich spotkań między nimi tylko raz strzelono trzy bramki, a za każdym pozostałym razem było ich maksymalnie dwie. Mam przeczucie, że i dzisiaj nie będzie ich zbyt wiele. Crystal Palace - jeśli chodzi o mecze domowe - ma najmniej zdobytych bramek w lidze. Jednocześnie zdecydowanie nie są najgorsi pod względem liczby straconych. Brighton z kolei jest mocno overowy na wyjazdach, ale sądzę, że dziś zdobędą najwyżej jedną bramkę. Przeciwko dzisiejszemu rywalowi strzelali zawsze max. jeden gol w ośmiu ostatnich spotkaniach. Zresztą całkiem niedawno tylko jeden gol zdobyli u siebie przeciwko Burnley, czym zdołali jedynie zremisować z dużo gorzej dysponowanym rywalem.
Typ: Brighton poniżej 1.5 gola
@1.70 Superbet
Zwyczajowo spotkania pomiędzy obydwoma dzisiejszymi rywalami są zacięte, wyrównane, ale też z punktu widzenia przeciętnego kibica - blade. Na osiem ostatnich spotkań między nimi tylko raz strzelono trzy bramki, a za każdym pozostałym razem było ich maksymalnie dwie. Mam przeczucie, że i dzisiaj nie będzie ich zbyt wiele. Crystal Palace - jeśli chodzi o mecze domowe - ma najmniej zdobytych bramek w lidze. Jednocześnie zdecydowanie nie są najgorsi pod względem liczby straconych. Brighton z kolei jest mocno overowy na wyjazdach, ale sądzę, że dziś zdobędą najwyżej jedną bramkę. Przeciwko dzisiejszemu rywalowi strzelali zawsze max. jeden gol w ośmiu ostatnich spotkaniach. Zresztą całkiem niedawno tylko jeden gol zdobyli u siebie przeciwko Burnley, czym zdołali jedynie zremisować z dużo gorzej dysponowanym rywalem.
Ostatnia edycja:
2,6M
Aston Villa - Sheffield Utd.
Typ: Sheffield Utd. poniżej 0.5 gola
@1.90 Superbet
Aston Villa prezentuje bardzo dobrą formę w tym sezonie i do prowadzącego Arsenalu traci zaledwie jeden punkt. Co istotne - jest jak dotąd jedynym zespołem, który nie stracił punktu na własnym boisku i na Villa Park stracił tylko pięć goli. Sheffield jest zupełnym przeciwieństwem. Zarówno cztery gole zdobyte jak i 22 stracone w wyjazdowych spotkaniach to najsłabszy wynik w lidze. Na osiem wyjazdowych spotkań zdobyli ledwie jeden punkt. Czuję, że nie będą w stanie przeciwstawić się sile będącej w gazie Aston Villi i w efekcie nie zdobędą bramki na Villa Park. Kurs 1.90 na takie zdarzenie uznaję za zachęcający (dla porównania: Fortuna wystawiła 1.75).
Typ: Sheffield Utd. poniżej 0.5 gola
@1.90 Superbet
Aston Villa prezentuje bardzo dobrą formę w tym sezonie i do prowadzącego Arsenalu traci zaledwie jeden punkt. Co istotne - jest jak dotąd jedynym zespołem, który nie stracił punktu na własnym boisku i na Villa Park stracił tylko pięć goli. Sheffield jest zupełnym przeciwieństwem. Zarówno cztery gole zdobyte jak i 22 stracone w wyjazdowych spotkaniach to najsłabszy wynik w lidze. Na osiem wyjazdowych spotkań zdobyli ledwie jeden punkt. Czuję, że nie będą w stanie przeciwstawić się sile będącej w gazie Aston Villi i w efekcie nie zdobędą bramki na Villa Park. Kurs 1.90 na takie zdarzenie uznaję za zachęcający (dla porównania: Fortuna wystawiła 1.75).
Ostatnia edycja:
678,5K
kamasutra10
Typer
Aston Villa - Sheffield Utd.
AstonV. / BTTS @ 2.87 Fortuna
Mam trochę odmienną wizję tego spotkania od mojego poprzednika opisującego ten mecz w dziale poświęconym Premier League , aczkolwiek zdecydowanym faworytem do wygranej są gospodarze. Aston gra rewelacyjną rundę mając aktualnie 9 spotkań bez przegranej ( PL ; ECL) , i śrubując rekord 15-stu domowych wygranych w Premier League. Tym samym Unai Emery kontynuuje bardzo dobrą pracę jeszcze z końcówki poprzedniego sezonu. W ramach Premier League, Villa Park nie zostało zdobyte od 18.02.23 ( 2:4 z Arsenalem w poprzednim sezonie) , aczkolwiek nie oznacza to że ekipy przyjezdne nie były w stanie strzelić tutaj bramki w tej rundzie. Co ciekawe nie udała się ta sztuka w niedalekiej przeszłości dwóm tuzom czyli Arsenalowi i Man. City którzy polegli po 1:0 , ale takie ekipy jak Fulham , Luton, WHU , Brighton czy Crystal P. grając w Birmingham trafiały do siatki gospodarzy. W fazie grupowej Ligi Konferencji gole zdobywały tutaj także Legia i Alkmaar ( po jednym) , a w krajowym pucharze EFL końcem września wygrał tutaj Everton 1:2. Co w związku z tym?
Niewątpliwie 2 -wie wygrane i 2 czyste konta zachowane w konfrontacjach z Arsenalem i Man. City w ostatnim czasie działają na wyobraźnie i należy je docenić , natomiast nie od dzisiaj wiadomo że poziom zaangażowania i koncentracji w starciach przeciwko czołowym firmom Premier League jest dużo wyższy niż w wypadku potyczek z drużynami środka tabeli , czy takimi jak dzisiejszy przeciwnik zajmującymi ostatnie miejsce. Jest to rzeczą jak najbardziej naturalną w sporcie i spotykaną na wszystkich boiskach w wielu dyscyplinach. Sportowo bez wątpienia w chwili obecnej rozpędzona Aston jest ekipą dużo lepszą i powinna ten mecz wygrać , ale czy zdoła zachować czyste konto to już inna sprawa.
Sheffield Utd. o czym wspomniał mój przedmówca, pomijając fakt że jest na ostatnim miejscu i ma fatalne statystyki wyjazdów , przyjeżdża na Villa Park nie mając tak na prawdę nic do stracenia. Wywiezienie choćby jednego punktu z tego gorącego terenu byłoby dla gości olbrzymim sukcesem o który będzie trudno , ale zdobycie bramki to cel numer jeden jaki powinni sobie postawić . Poniekąd to baza do szukania czegokolwiek więcej. Zawsze mam mieszane uczucia gdy dochodzi w piłce do walki "Dawida z Goliatem" a śmiało można użyć takiego porównania w odniesieniu do tych drużyn bazując na wynikach. Aston Villa przyzwyczaiła mnie we wcześniejszych sezonach że często zaskakiwała in plus w starciach z ekipami mocniejszymi , a rozczarowywała w spotkaniach ze słabszym rywalem. To też jest wpisane w psychologię sportu . Nie twierdzę że ekipa z Birmingham straci dzisiaj punkt lub cos więcej , ale jestem w stanie uwierzyć ze nie zachowa czystego konta mimo że ma za rywala drużynę najsłabszą w lidze. Tak jak wspomniałem o ile dla przyjezdnych celem minimum powinno być zdobycie gola , o tyle nie sądzę by dla gospodarzy priorytetem było zachowanie czystego konta. Aston ma po prostu to spotkanie wygrać. Stać na pewno miejscowych na zdobycie 2-3 goli co przy ewentualnej stracie jednej bramki nie będzie stanowiło większego problemu. Przytoczone przykłady z poprzednich kolejek potwierdzają że tracą gospodarze bramki w domu . Myślę że podobnie może być i tym razem.
Reasumując , nie wchodzę tym razem w sytuacje kadrową jednych i drugich , gdyż nie ma to większego wpływu na charakter opisywanego zakładu. Bramkę można stracić zawsze , czy to w wyniku przemyślanej , fantastycznej akcji rywala , czy też własnego błędu , lub wskutek rzutu karnego. Sądzę że Aston Villa wygra kolejne domowe spotkanie śrubując rekord , ale dla emocji liczę na trafienie ze strony przyjezdnych.
AstonV. / BTTS @ 2.87 Fortuna
Mam trochę odmienną wizję tego spotkania od mojego poprzednika opisującego ten mecz w dziale poświęconym Premier League , aczkolwiek zdecydowanym faworytem do wygranej są gospodarze. Aston gra rewelacyjną rundę mając aktualnie 9 spotkań bez przegranej ( PL ; ECL) , i śrubując rekord 15-stu domowych wygranych w Premier League. Tym samym Unai Emery kontynuuje bardzo dobrą pracę jeszcze z końcówki poprzedniego sezonu. W ramach Premier League, Villa Park nie zostało zdobyte od 18.02.23 ( 2:4 z Arsenalem w poprzednim sezonie) , aczkolwiek nie oznacza to że ekipy przyjezdne nie były w stanie strzelić tutaj bramki w tej rundzie. Co ciekawe nie udała się ta sztuka w niedalekiej przeszłości dwóm tuzom czyli Arsenalowi i Man. City którzy polegli po 1:0 , ale takie ekipy jak Fulham , Luton, WHU , Brighton czy Crystal P. grając w Birmingham trafiały do siatki gospodarzy. W fazie grupowej Ligi Konferencji gole zdobywały tutaj także Legia i Alkmaar ( po jednym) , a w krajowym pucharze EFL końcem września wygrał tutaj Everton 1:2. Co w związku z tym?
Niewątpliwie 2 -wie wygrane i 2 czyste konta zachowane w konfrontacjach z Arsenalem i Man. City w ostatnim czasie działają na wyobraźnie i należy je docenić , natomiast nie od dzisiaj wiadomo że poziom zaangażowania i koncentracji w starciach przeciwko czołowym firmom Premier League jest dużo wyższy niż w wypadku potyczek z drużynami środka tabeli , czy takimi jak dzisiejszy przeciwnik zajmującymi ostatnie miejsce. Jest to rzeczą jak najbardziej naturalną w sporcie i spotykaną na wszystkich boiskach w wielu dyscyplinach. Sportowo bez wątpienia w chwili obecnej rozpędzona Aston jest ekipą dużo lepszą i powinna ten mecz wygrać , ale czy zdoła zachować czyste konto to już inna sprawa.
Sheffield Utd. o czym wspomniał mój przedmówca, pomijając fakt że jest na ostatnim miejscu i ma fatalne statystyki wyjazdów , przyjeżdża na Villa Park nie mając tak na prawdę nic do stracenia. Wywiezienie choćby jednego punktu z tego gorącego terenu byłoby dla gości olbrzymim sukcesem o który będzie trudno , ale zdobycie bramki to cel numer jeden jaki powinni sobie postawić . Poniekąd to baza do szukania czegokolwiek więcej. Zawsze mam mieszane uczucia gdy dochodzi w piłce do walki "Dawida z Goliatem" a śmiało można użyć takiego porównania w odniesieniu do tych drużyn bazując na wynikach. Aston Villa przyzwyczaiła mnie we wcześniejszych sezonach że często zaskakiwała in plus w starciach z ekipami mocniejszymi , a rozczarowywała w spotkaniach ze słabszym rywalem. To też jest wpisane w psychologię sportu . Nie twierdzę że ekipa z Birmingham straci dzisiaj punkt lub cos więcej , ale jestem w stanie uwierzyć ze nie zachowa czystego konta mimo że ma za rywala drużynę najsłabszą w lidze. Tak jak wspomniałem o ile dla przyjezdnych celem minimum powinno być zdobycie gola , o tyle nie sądzę by dla gospodarzy priorytetem było zachowanie czystego konta. Aston ma po prostu to spotkanie wygrać. Stać na pewno miejscowych na zdobycie 2-3 goli co przy ewentualnej stracie jednej bramki nie będzie stanowiło większego problemu. Przytoczone przykłady z poprzednich kolejek potwierdzają że tracą gospodarze bramki w domu . Myślę że podobnie może być i tym razem.
Reasumując , nie wchodzę tym razem w sytuacje kadrową jednych i drugich , gdyż nie ma to większego wpływu na charakter opisywanego zakładu. Bramkę można stracić zawsze , czy to w wyniku przemyślanej , fantastycznej akcji rywala , czy też własnego błędu , lub wskutek rzutu karnego. Sądzę że Aston Villa wygra kolejne domowe spotkanie śrubując rekord , ale dla emocji liczę na trafienie ze strony przyjezdnych.
2,6M
Wolverhampton - Chelsea
Typ: 1X
@1.90 Superbet
Będę upatrywał w tym spotkaniu utraty punktów po stronie Chelsea. Ich forma jest obecnie stosunków daleka od ideału, czemu dowodzi choćby dziesiąte miejsce w tabeli Premier League. Trzy ostatnie wyjazdowe spotkania przegrali - z Newcastle, Manchesterem United oraz Evertonem. Wolverhampton prezentuje dość podobną formę i oczami wyobraźni widzę tutaj wyrównane spotkanie. Jednak moją uwagę przykuł fakt, że w kwietniu dzisiejsi gospodarze wygrali u siebie z Chelsea 1-0. Nie dość tego - dwa lata temu w grudniu zremisowali z nimi u siebie, a trzy lata temu w grudniu - ponownie wygrali. Pięć lat temu w grudniu - też wygrali, choć tak długi okres czasu nie stanowi żadnego odniesienia do obecnej formy obydwu ekip. Tak czy inaczej wychodzi na to, że tej grudzień jest całkiem szczęśliwy dla Wolves, jeśli idzie o rywalizację przeciwko Chelsea. Gdy dodamy do tego fakt, że mają na nich pomysł, wychodzi nam całkiem w porządku typ po nienagannym kursie. 1X to mój typ na tę okoliczność.
Typ: 1X
@1.90 Superbet
Będę upatrywał w tym spotkaniu utraty punktów po stronie Chelsea. Ich forma jest obecnie stosunków daleka od ideału, czemu dowodzi choćby dziesiąte miejsce w tabeli Premier League. Trzy ostatnie wyjazdowe spotkania przegrali - z Newcastle, Manchesterem United oraz Evertonem. Wolverhampton prezentuje dość podobną formę i oczami wyobraźni widzę tutaj wyrównane spotkanie. Jednak moją uwagę przykuł fakt, że w kwietniu dzisiejsi gospodarze wygrali u siebie z Chelsea 1-0. Nie dość tego - dwa lata temu w grudniu zremisowali z nimi u siebie, a trzy lata temu w grudniu - ponownie wygrali. Pięć lat temu w grudniu - też wygrali, choć tak długi okres czasu nie stanowi żadnego odniesienia do obecnej formy obydwu ekip. Tak czy inaczej wychodzi na to, że tej grudzień jest całkiem szczęśliwy dla Wolves, jeśli idzie o rywalizację przeciwko Chelsea. Gdy dodamy do tego fakt, że mają na nich pomysł, wychodzi nam całkiem w porządku typ po nienagannym kursie. 1X to mój typ na tę okoliczność.
Ostatnia edycja:
678,5K
kamasutra10
Typer
Liverpool - Arsenal
Remis @ 3.70 Superbet
Świąteczne menu Premier League zaczynamy starciem na szczycie tabeli pomiędzy Liverpoolem a Arsenalem, które zmierzą się w sobotni wieczór na Anfield.
Kanonierzy mogą w tym momencie pochwalić się jednopunktową przewagą nad swoimi rywalami z Merseyside, chociaż Aston Villa również jest na wyciągnięcie ręki i czeka na wpadkę kogokolwiek ze strony rywali z podium. Liverpool w ostatniej ligowej kolejce mimo bombardowania bramki rywala ( 34 strzały , najwięcej w historii Liverpoolu w meczu Premier League bez punktów od 2003 roku i 12:0 w rożnych) nie był w stanie przełożyć tego na choćby jedno trafienie w potyczce z MU i zmuszony był zadowolić się bezbramkowym remisem co bez wątpienia spowodowało dużą frustrację u miejscowych. " The Reds" powetowali sobie częściowo to niepowodzenie 3 dni później gromiąc również w domu w ramach ćwierćfinału EFL West Ham 5:1. Wracając do starcia przeciwko MU , Liverpool zdobywał bramki w 26-ciu meczach najwyższej klasy rozgrywkowej, po czym ugiął się przed defensywną Czerwonych Diabłów, ale ich łączna seria meczów bez porażki w Premier League wynosi obecnie 10 spotkań , a od czasu ostatniej domowej porażki w lidze z Leeds minęło prawie 14 miesięcy.
Arsenal tydzień po bolesnej przegranej 1:0 z Aston Villą , gdzie Kanonierzy byli mocno niueskuteczni przed bramką przeciwnika ,w ostatnią niedzielę podejmował Brighton wygrywając 2:0. To pozwoliło zachować pozycję lidera i przy ewentualnym zwycięstwie dzisiaj pomoże 2-gi rok z rzedu wejść w Boże Narodzenie na szczycie tabeli. Pomijając porażkę na Villa Park , od maja 2022 roku Kanonierzy nie przegrali kolejnych spotkań Premier League na boisku rywala. Patrząc na h2h bydwu ekip ,w zeszłym sezonie doszło do dwóch spektakularnych widowisk, w których Arsenal ograł Liverpool 3:2 na Emirates, a następnie zremisował 2:2 na Anfield, gdzie "The Reds" przegrywali 2:0 lecz zdołali wyrwać jeden punkt. Generalnie jednak Liverpool nie jest zbyt gościnny na własnym stadionie dla Arsenalu gdyż po raz ostatni " Kanonierzy" wygrali tutaj jeszcze za czasów Cazorlli i Podolskiego we wrzesniu 2012r. Od tego czasu przez kolejnych 13 potyczek w ramach PL i EFL nie potrafili znaleźć recepty na przeciwnika na co wskazuje bilans tych starć 7-6-0.
Kadrowo - w Liverpoolu nadal przyglądać się z boku będą tacy gracze jak Stefan Bajcetic (łydka), Thiago Alcantara (biodro), Joel Matip (ACL), Andrew Robertson (ramię), Alexis Mac Allister ( kolano), Diogo Jota (mięsień) i nowa ofiara Ben Doak (kolano). Obawiano się, że Ryan Gravenberch uszkodził ścięgno podkolanowe w zeszły weekend w meczu z Man United, ale były zawodnik Bayernu Monachium cierpiał jedynie na bolesność mięśni (DOMS) i oczekuje się, że powróci do składu w sobotę po środowym odpoczynku.
Arsenal uda się na Merseyside bez kilku ofiar długoterminowych kontuzji: Jurriena Timbera (kolano), Fabio Vieiry (pachwina), Takehiro Tomiyasu (łydka) i Thomasa Parteya (udo). Świeże problemy Mohameda Elneny’ego (ścięgno podkolanowe) i Jorginho (stopa) są dodatkoweym utrudnieniem , aczkolwiek po cichu liczy się na ich powrót. Jednakże żaden z tych zawodników nie powinien wedrzeć się do ustabilizowanej jedenastki Arsenalu, która obecnie" wybiera się sama" , przykładem odmłodzony Havertz kontynujący formę która zapewniła mu nagrodę Gracza Miesiąca Kanonierów w listopadzie.
Podsumowując , z całym szacunkiem dla WHU spotkanie z silnym i wypoczętym Arsenalem będzie zupełnie innym wyzwaniem dla Liverpoolu niż osłabiona drużyna środowego rywala. Spodziewam się ciekawego spotkania obfitującego w sytuacje bramkowe, liczę że obydwie drużyny zdobędą minimum po golu. Patrząc na formę obydwu ekip i historię ich potyczek na Anfield celuje w kolejny remis. Nie sędzę by Arsenal zdołał pokonać rywala na jego terenie , ale sam ma na tyle klasy i możliwości by uniknąć porażki.
Remis @ 3.70 Superbet
Świąteczne menu Premier League zaczynamy starciem na szczycie tabeli pomiędzy Liverpoolem a Arsenalem, które zmierzą się w sobotni wieczór na Anfield.
Kanonierzy mogą w tym momencie pochwalić się jednopunktową przewagą nad swoimi rywalami z Merseyside, chociaż Aston Villa również jest na wyciągnięcie ręki i czeka na wpadkę kogokolwiek ze strony rywali z podium. Liverpool w ostatniej ligowej kolejce mimo bombardowania bramki rywala ( 34 strzały , najwięcej w historii Liverpoolu w meczu Premier League bez punktów od 2003 roku i 12:0 w rożnych) nie był w stanie przełożyć tego na choćby jedno trafienie w potyczce z MU i zmuszony był zadowolić się bezbramkowym remisem co bez wątpienia spowodowało dużą frustrację u miejscowych. " The Reds" powetowali sobie częściowo to niepowodzenie 3 dni później gromiąc również w domu w ramach ćwierćfinału EFL West Ham 5:1. Wracając do starcia przeciwko MU , Liverpool zdobywał bramki w 26-ciu meczach najwyższej klasy rozgrywkowej, po czym ugiął się przed defensywną Czerwonych Diabłów, ale ich łączna seria meczów bez porażki w Premier League wynosi obecnie 10 spotkań , a od czasu ostatniej domowej porażki w lidze z Leeds minęło prawie 14 miesięcy.
Arsenal tydzień po bolesnej przegranej 1:0 z Aston Villą , gdzie Kanonierzy byli mocno niueskuteczni przed bramką przeciwnika ,w ostatnią niedzielę podejmował Brighton wygrywając 2:0. To pozwoliło zachować pozycję lidera i przy ewentualnym zwycięstwie dzisiaj pomoże 2-gi rok z rzedu wejść w Boże Narodzenie na szczycie tabeli. Pomijając porażkę na Villa Park , od maja 2022 roku Kanonierzy nie przegrali kolejnych spotkań Premier League na boisku rywala. Patrząc na h2h bydwu ekip ,w zeszłym sezonie doszło do dwóch spektakularnych widowisk, w których Arsenal ograł Liverpool 3:2 na Emirates, a następnie zremisował 2:2 na Anfield, gdzie "The Reds" przegrywali 2:0 lecz zdołali wyrwać jeden punkt. Generalnie jednak Liverpool nie jest zbyt gościnny na własnym stadionie dla Arsenalu gdyż po raz ostatni " Kanonierzy" wygrali tutaj jeszcze za czasów Cazorlli i Podolskiego we wrzesniu 2012r. Od tego czasu przez kolejnych 13 potyczek w ramach PL i EFL nie potrafili znaleźć recepty na przeciwnika na co wskazuje bilans tych starć 7-6-0.
Kadrowo - w Liverpoolu nadal przyglądać się z boku będą tacy gracze jak Stefan Bajcetic (łydka), Thiago Alcantara (biodro), Joel Matip (ACL), Andrew Robertson (ramię), Alexis Mac Allister ( kolano), Diogo Jota (mięsień) i nowa ofiara Ben Doak (kolano). Obawiano się, że Ryan Gravenberch uszkodził ścięgno podkolanowe w zeszły weekend w meczu z Man United, ale były zawodnik Bayernu Monachium cierpiał jedynie na bolesność mięśni (DOMS) i oczekuje się, że powróci do składu w sobotę po środowym odpoczynku.
Arsenal uda się na Merseyside bez kilku ofiar długoterminowych kontuzji: Jurriena Timbera (kolano), Fabio Vieiry (pachwina), Takehiro Tomiyasu (łydka) i Thomasa Parteya (udo). Świeże problemy Mohameda Elneny’ego (ścięgno podkolanowe) i Jorginho (stopa) są dodatkoweym utrudnieniem , aczkolwiek po cichu liczy się na ich powrót. Jednakże żaden z tych zawodników nie powinien wedrzeć się do ustabilizowanej jedenastki Arsenalu, która obecnie" wybiera się sama" , przykładem odmłodzony Havertz kontynujący formę która zapewniła mu nagrodę Gracza Miesiąca Kanonierów w listopadzie.
Podsumowując , z całym szacunkiem dla WHU spotkanie z silnym i wypoczętym Arsenalem będzie zupełnie innym wyzwaniem dla Liverpoolu niż osłabiona drużyna środowego rywala. Spodziewam się ciekawego spotkania obfitującego w sytuacje bramkowe, liczę że obydwie drużyny zdobędą minimum po golu. Patrząc na formę obydwu ekip i historię ich potyczek na Anfield celuje w kolejny remis. Nie sędzę by Arsenal zdołał pokonać rywala na jego terenie , ale sam ma na tyle klasy i możliwości by uniknąć porażki.
1,2M
maarcin14
Użytkownik
Dyscyplina: Piłka Nożna - Anglia, Premier League
Godzina: 21:00
Spotkanie: Crystal Palace - Brighton
Typ: X2 & powyżej 1,5 gola
Kurs: 1.60
Bukmacher: Fortuna
Analiza:
Witam, dziś w angielskiej Premier League jedno spotkanie, o godzinie 21 zagrają Crystal Palace i Brighton. Goście są faworytem tego spotkania, typuję tutaj remis lub wygraną Brighton oraz że w meczu zobaczymy co najmniej 2 bramki. Brighton zajmuje 9 miejsce, wygrało 7 meczy, 5 zremisowało oraz doznało 5 porażek. W meczach Brighton pada dużo goli, jest to średnia ponad 3 bramek na mecz. Goście strzelili w 17 meczach 33 gole, stracili ich 30. Crystal Palace jest na 15 miejscu, zdobyło 17 punktów, a na ten dorobek składa się 4 wygrane , 5 remisów i 8 porażek. Crystal Palace strzeliło 17 goli, blisko połowę mniej od Brighton, a straciło ich 25. Crystal Palace nie wygrało meczu od 6 spotkań. Od początku października wygrali tak naprawdę jeden mecz, a grali ich 10. W tym czasie tylko raz padło mniej niż 1,5 gola. Brighton zgubiło ostatnio trochę punktów, czas zagrać dobre spotkanie i zapunktować. Typuję X2 i powyżej 1,5 gola.
Godzina: 21:00
Spotkanie: Crystal Palace - Brighton
Typ: X2 & powyżej 1,5 gola
Kurs: 1.60
Bukmacher: Fortuna
Analiza:
Witam, dziś w angielskiej Premier League jedno spotkanie, o godzinie 21 zagrają Crystal Palace i Brighton. Goście są faworytem tego spotkania, typuję tutaj remis lub wygraną Brighton oraz że w meczu zobaczymy co najmniej 2 bramki. Brighton zajmuje 9 miejsce, wygrało 7 meczy, 5 zremisowało oraz doznało 5 porażek. W meczach Brighton pada dużo goli, jest to średnia ponad 3 bramek na mecz. Goście strzelili w 17 meczach 33 gole, stracili ich 30. Crystal Palace jest na 15 miejscu, zdobyło 17 punktów, a na ten dorobek składa się 4 wygrane , 5 remisów i 8 porażek. Crystal Palace strzeliło 17 goli, blisko połowę mniej od Brighton, a straciło ich 25. Crystal Palace nie wygrało meczu od 6 spotkań. Od początku października wygrali tak naprawdę jeden mecz, a grali ich 10. W tym czasie tylko raz padło mniej niż 1,5 gola. Brighton zgubiło ostatnio trochę punktów, czas zagrać dobre spotkanie i zapunktować. Typuję X2 i powyżej 1,5 gola.
Spotkanie: Luton - Newcastle
Bukmacher: Superbet
Typ: gol Luton
Kurs: 1.55
Luton ma za sobą kilka spotkań z wielkimi ekipami, w których nie tylko zdobywało bramki, ale też potrafiło urywać punkty. Początek sezonue nie zapowiadał, że beniaminek ma jakiekolwiek argumenty do utrzymania, bo o ile porazki z Chelsea czy Brighton to były powody do wstydu, tak straty punktów m. in. z Burnley to już coś, co moze boleć podwójnie w kontekście walki o utrzymanie. Sytuacja się zmieniła w zasadzie od skromnej porazki 0-1 z Tottenhamem - od tamtego czasu Luton stawia dużo większe wymagania swoim rywalom i nie tylko strzela gole, ale jest bardzo bliskie nawet urwania punktów. Największym sukcesem bylo tutaj urwanie punktów Liverpoolowi i bramkowy remis 1-1 u siebie, poza tym były też gole m. in. z Aston Villą (1), z Brentford (1), z Arsenalem (3!) i tutaj gol na wagę 3 punktów dla Kanonierów dopiero w doliczonym czasie gry, no i jeszcze skromna porazka z Manchesterem City (1-2). Newcastle miało podbić Anglię, jednak póki co trudno wierzyć w cud - 10 punktów straty do lidera tabeli, 4. miejsce i ostatecznie brak gry w europejskich pucharach na wiosnę to na pewno nie szczyt marzeń tej ekipy. Dodatkowo goście radzą sobie katastrofalnie na wyjazdach, gdzie w samej lidze wygrali jak dotąd... tylko 1 mecz, a jedyne jak dotąd wspomniane zwycięstwo czy czyste konto w Premier League to wysoka wygrana 8-0 ze słabiutkim Sheffield United. Myślę, że Luton może połakomić się na jakieś punkty w tej konfrontacji.
Bukmacher: Superbet
Typ: gol Luton
Kurs: 1.55
Luton ma za sobą kilka spotkań z wielkimi ekipami, w których nie tylko zdobywało bramki, ale też potrafiło urywać punkty. Początek sezonue nie zapowiadał, że beniaminek ma jakiekolwiek argumenty do utrzymania, bo o ile porazki z Chelsea czy Brighton to były powody do wstydu, tak straty punktów m. in. z Burnley to już coś, co moze boleć podwójnie w kontekście walki o utrzymanie. Sytuacja się zmieniła w zasadzie od skromnej porazki 0-1 z Tottenhamem - od tamtego czasu Luton stawia dużo większe wymagania swoim rywalom i nie tylko strzela gole, ale jest bardzo bliskie nawet urwania punktów. Największym sukcesem bylo tutaj urwanie punktów Liverpoolowi i bramkowy remis 1-1 u siebie, poza tym były też gole m. in. z Aston Villą (1), z Brentford (1), z Arsenalem (3!) i tutaj gol na wagę 3 punktów dla Kanonierów dopiero w doliczonym czasie gry, no i jeszcze skromna porazka z Manchesterem City (1-2). Newcastle miało podbić Anglię, jednak póki co trudno wierzyć w cud - 10 punktów straty do lidera tabeli, 4. miejsce i ostatecznie brak gry w europejskich pucharach na wiosnę to na pewno nie szczyt marzeń tej ekipy. Dodatkowo goście radzą sobie katastrofalnie na wyjazdach, gdzie w samej lidze wygrali jak dotąd... tylko 1 mecz, a jedyne jak dotąd wspomniane zwycięstwo czy czyste konto w Premier League to wysoka wygrana 8-0 ze słabiutkim Sheffield United. Myślę, że Luton może połakomić się na jakieś punkty w tej konfrontacji.
Ostatnia edycja:
678,5K
kamasutra10
Typer
Wolverhampton - Chelsea
BTTS /+2.5 @ 2.20 Superbet
Mimo napiętego harmonogramu świątecznych rozgrywek w Anglii spotkanie to jest jedynym rozgrywanym w to szczególne wigilijne popołudnie w ramach Premier League. Tym bardziej oczy wszystkich kibiców nie tylko tych z West Midlands czy Londynu będą zapewne skierowane na to starcie ,gdyż może się dziać wiele na Molineux Stadium. Obydwie ekipy dzieli zaledwie 3 pkt różnicy i zajmują odpowiednio 13 -stą i 10 -tą lokatę. Kibice miejscowych mają nadzieję na udany występ i wygraną która pozwoliłaby zbliżyć się do pierwszej połowy tabeli , aczkolwiek ciężko te nadzieje uzasadnić ostatnimi wynikami " Wilków" . Wolverhampton jest w średniej formie biorąc ppod uwagę ostatnie 5 kolejek co pokazuje bilans spotkań 1-1-3. Jednak własne boisko działa na korzyść miejscowych gdyż "Wilki" są niepokonane w ostatnich 6-ściu meczach w lidze u siebie (3 Z ; 3 R) i obecnie cieszą się najdłuższą serią strzelecką w domu w meczach Premier League składającą się z 15-stu spotkań. Szukając czegoś podobnego musimy cofnąć się do sezonu 1969/70.
Chelsea które ma najgorszy start w sezon od ponad 10 -ciu lat patrząc na dotychczasowe 17 kolejek , w środku tygodnia zapewniła sobie miejsce w półfinale Pucharu Ligi wygrywając w domu po rzutach karnych z Newcastle, jednak 3 porażki w ostatnich 5-ciu meczach w PL świadczą o tym, jak zmienna jest jej forma w tym sezonie.
Odnosi się to również do wizyt na Molineux gdzie od 2019 roku zanotowała serię 3-ech spotkań bez zwycięstwa w ramach Premier League. Chelsea przyjeżdża do Wolverhampton po 3 -ech ligowych porażkach z rzędu na wyjeździe , a w 2-wóch z 4 -ech ligowych wyjazdów nie udało im się nawet wpisać na listę strzelców.
Bez wątpienia jasną postacią w ekipe " The Blues" jest Matheus Cunha który strzelił 3 gole i dwukrotnie asystował w swoich ostatnich 6-ściu występach .
Po swoim długo oczekiwanym debiucie w barwach Chelsea w środku tygodnia ,Christopher Nkunku będzie chciał zdobyć gola w swoim debiucie w Premier League.
Podsumowując, uważam że czeka nas ciekawe spotkanie w którym zobaczymy bramki z obu stron. Gospodarze tradycyjnie przyzwyczaili nas do tego że na własnych śmieciach trafiają do bramki rywala , natomiast Chelsea w 8-iu delegacjach w ramach Premier League w tym sezonie, trafiała 7 razy zdobywając w nich 13 bramek czyli tyle samo ile straciła. To pozwala mieć nadzieję że nie będziemy się nudzić oglądając ten mecz w to wyjątkowe popołudnie.
BTTS /+2.5 @ 2.20 Superbet
Mimo napiętego harmonogramu świątecznych rozgrywek w Anglii spotkanie to jest jedynym rozgrywanym w to szczególne wigilijne popołudnie w ramach Premier League. Tym bardziej oczy wszystkich kibiców nie tylko tych z West Midlands czy Londynu będą zapewne skierowane na to starcie ,gdyż może się dziać wiele na Molineux Stadium. Obydwie ekipy dzieli zaledwie 3 pkt różnicy i zajmują odpowiednio 13 -stą i 10 -tą lokatę. Kibice miejscowych mają nadzieję na udany występ i wygraną która pozwoliłaby zbliżyć się do pierwszej połowy tabeli , aczkolwiek ciężko te nadzieje uzasadnić ostatnimi wynikami " Wilków" . Wolverhampton jest w średniej formie biorąc ppod uwagę ostatnie 5 kolejek co pokazuje bilans spotkań 1-1-3. Jednak własne boisko działa na korzyść miejscowych gdyż "Wilki" są niepokonane w ostatnich 6-ściu meczach w lidze u siebie (3 Z ; 3 R) i obecnie cieszą się najdłuższą serią strzelecką w domu w meczach Premier League składającą się z 15-stu spotkań. Szukając czegoś podobnego musimy cofnąć się do sezonu 1969/70.
Chelsea które ma najgorszy start w sezon od ponad 10 -ciu lat patrząc na dotychczasowe 17 kolejek , w środku tygodnia zapewniła sobie miejsce w półfinale Pucharu Ligi wygrywając w domu po rzutach karnych z Newcastle, jednak 3 porażki w ostatnich 5-ciu meczach w PL świadczą o tym, jak zmienna jest jej forma w tym sezonie.
Odnosi się to również do wizyt na Molineux gdzie od 2019 roku zanotowała serię 3-ech spotkań bez zwycięstwa w ramach Premier League. Chelsea przyjeżdża do Wolverhampton po 3 -ech ligowych porażkach z rzędu na wyjeździe , a w 2-wóch z 4 -ech ligowych wyjazdów nie udało im się nawet wpisać na listę strzelców.
Bez wątpienia jasną postacią w ekipe " The Blues" jest Matheus Cunha który strzelił 3 gole i dwukrotnie asystował w swoich ostatnich 6-ściu występach .
Po swoim długo oczekiwanym debiucie w barwach Chelsea w środku tygodnia ,Christopher Nkunku będzie chciał zdobyć gola w swoim debiucie w Premier League.
Podsumowując, uważam że czeka nas ciekawe spotkanie w którym zobaczymy bramki z obu stron. Gospodarze tradycyjnie przyzwyczaili nas do tego że na własnych śmieciach trafiają do bramki rywala , natomiast Chelsea w 8-iu delegacjach w ramach Premier League w tym sezonie, trafiała 7 razy zdobywając w nich 13 bramek czyli tyle samo ile straciła. To pozwala mieć nadzieję że nie będziemy się nudzić oglądając ten mecz w to wyjątkowe popołudnie.
678,5K
kamasutra10
Typer
Manchester Utd. - Aston V.
Aston V. @ 2.90 Superbet
Drugi dzień świąt to tradycyjnie zapracowany okres na Wyspach gdzie do swoich spotkań podchodzą drużyny niemal wszystkich klas rozgrywkowych. Nie inaczej jest i tym razem. Ja wybrałem mecz rewelacji tego sezonu ekipy Aston , z drużyną która zawodzi czyli Manchesterem Utd. Pisząc tę analizę z kilkudniowym wyprzedzeniem nie znam wyników obydwu ekip ze wcześniej rozgrywanej kolejki w której Aston podejmuje najsłabszy w lidze Sheffield Utd , a MU wyjeżdża do Londynu na trudne spotkanie z WHU. Bazując jednak na dotychczas rozegranych meczach , po 17-stu kolejkach MU zajmuje 7-mą lokatę mając 28 pkt , natomiast Aston jest na 3 -cim miejscu z 38 pkt. Te 10 punktów robi różnicę która niejako jest wymierna w stosunku do tego jak obydwie drużyny prezentują się w tym sezonie.
Gospodarze mają ogromny problem ze zdobywaniem goli . Zaledwie 18 trafień po 17 -stu kolejkach (1.06 gola na mecz) to wynik tragiczny. Tylko 4 ostatnie ekipy w ligowej tabeli strzeliły ich mniej (Nottingham i Luton tylko jedną mniej - 17 , Burnley-16). To pokazuje skalę problemu. Dla porównania dzisiejszy rywal, ekipa Aston zdobyła do tej pory 37 goli , przy straconych 21. Tyle samo bramek stracił również MU. Bez wątpienia główny zarzut do linii napadu . Potencjalnie dwaj podstawowi napastnicy " Czerwonych Diabłów" czyli Rashford i Hojlund zdobyli odpowiednio 2-ie i zero goli. Najlepszym strzelcem drużyny jest póki co McTominay ( 5 trafień) spełniający rolę defensywnego pomocnika, którego próbuje wspierać kolega z linii - Fernandes ( 3 gole). Nie wiele lepiej wygląda sytuacja jeśli idzie o potyczki na własnym boisku. Zdobytych 10 bramek w 9-ciu spotkaniach (1.11 gola na mecz) to procentowo wynik tyko ciut lepszy niż w łącznym dorobku. Jeśli idzie o bramki stracone to 21 goli może i nie jest jakimś wynikiem tragicznym , ale niepokojący na pewno jest występujący w postaci sinusoidy domowy trend 3-ech traconych bramek w jednym spotkaniu. Porażki 0:3 z Man. City (PL) , 0:3 z Newcastle (EFL) , czy ostatnio nie mniej szokująca 0:3 z Bournemouth (PL) to coś do czego kibice na Old Trafford nie byli przyzwyczajeni. Gdy dołożymy do tego że w fazie grupowej Ligi Mistrzów swoje 3 grosze w postaci 3 goli (2:3) dołożył Galatasaray to sytuacja robi się tragiczna.
Nie narzekają za to w Birmingham na siłę ofensywną. Trzech głównych strzelców drużyny czyli Oille Watkins (9), Douglas Luiz (5) i Leon Bailey (5) zdobyło więcej bramek niż cały dorobek MU. Aston Villa pod tym względem bije rywala wyraźnie mając średnio 1.76 gola zdobytego w meczu , natomiast uczciwie trzeba przyznać że ta statystyka budowana jest głównie na własnym boisku gdzie " The Villans" są dużo mocniejsi. Spotkania wyjazdowe to zupełnie inny temat i tutaj zarówno o punkty jak i bramki dużo trudniej ekipie z Birmingham. Przy 14-stu punktach zdobytych w delegacjach pojawia się również deficyt bramkowy. Bilans 12:16 może nie jest najgorszym ale oznacza że w 9 -ciu potyczkach wynosi on 1.33 bramki na spotkanie. Można złośliwie powiedzieć że to i tak lepiej niż którykolwiek wynik z uzyskanych przez MU. Wracając do dzisiejszej potyczki i patrząc na bilans h2h obydwu ekip w meczach rozgrywanych na Old Trafford to jest on miażdżący na korzyść gospodarzy. Wliczając ostatnią dekadę od sezonu 2012/2013 prezentuje się on w postaci 8-1-1 ( PL , EFL , FAC) , a jedyna wygrana " The Villans" miała miejsce w sezonie 2020/21 (0:1).
Reasumując , obydwie ekipy zadziwiają w tym sezonie. Gospodarze in minus , goście in plus. Natomiast wiadomo że każdy mecz jest inny i buduje ogólne statystyki.
Nie pamiętam by MU kiedykolwiek prezentował się w dłuższym okresie tak słabo na własnym boisku jak w chwili obecnej. Jako kibic Aston V. być może jestem ciut stronniczy i patrzę trochę przez różowe okulary, ale uważam że dzisiaj jak nigdy wcześniej jest w stanie drużyna z Birmingham ograć rywala na jego terenie na co liczę. Nie będzie to na pewno łatwe , ale jest możliwe do zrealizowania patrząc kto i w jakich rozmiarach wygrywał w tej rundzie na Old Trafford.
Aston V. @ 2.90 Superbet
Drugi dzień świąt to tradycyjnie zapracowany okres na Wyspach gdzie do swoich spotkań podchodzą drużyny niemal wszystkich klas rozgrywkowych. Nie inaczej jest i tym razem. Ja wybrałem mecz rewelacji tego sezonu ekipy Aston , z drużyną która zawodzi czyli Manchesterem Utd. Pisząc tę analizę z kilkudniowym wyprzedzeniem nie znam wyników obydwu ekip ze wcześniej rozgrywanej kolejki w której Aston podejmuje najsłabszy w lidze Sheffield Utd , a MU wyjeżdża do Londynu na trudne spotkanie z WHU. Bazując jednak na dotychczas rozegranych meczach , po 17-stu kolejkach MU zajmuje 7-mą lokatę mając 28 pkt , natomiast Aston jest na 3 -cim miejscu z 38 pkt. Te 10 punktów robi różnicę która niejako jest wymierna w stosunku do tego jak obydwie drużyny prezentują się w tym sezonie.
Gospodarze mają ogromny problem ze zdobywaniem goli . Zaledwie 18 trafień po 17 -stu kolejkach (1.06 gola na mecz) to wynik tragiczny. Tylko 4 ostatnie ekipy w ligowej tabeli strzeliły ich mniej (Nottingham i Luton tylko jedną mniej - 17 , Burnley-16). To pokazuje skalę problemu. Dla porównania dzisiejszy rywal, ekipa Aston zdobyła do tej pory 37 goli , przy straconych 21. Tyle samo bramek stracił również MU. Bez wątpienia główny zarzut do linii napadu . Potencjalnie dwaj podstawowi napastnicy " Czerwonych Diabłów" czyli Rashford i Hojlund zdobyli odpowiednio 2-ie i zero goli. Najlepszym strzelcem drużyny jest póki co McTominay ( 5 trafień) spełniający rolę defensywnego pomocnika, którego próbuje wspierać kolega z linii - Fernandes ( 3 gole). Nie wiele lepiej wygląda sytuacja jeśli idzie o potyczki na własnym boisku. Zdobytych 10 bramek w 9-ciu spotkaniach (1.11 gola na mecz) to procentowo wynik tyko ciut lepszy niż w łącznym dorobku. Jeśli idzie o bramki stracone to 21 goli może i nie jest jakimś wynikiem tragicznym , ale niepokojący na pewno jest występujący w postaci sinusoidy domowy trend 3-ech traconych bramek w jednym spotkaniu. Porażki 0:3 z Man. City (PL) , 0:3 z Newcastle (EFL) , czy ostatnio nie mniej szokująca 0:3 z Bournemouth (PL) to coś do czego kibice na Old Trafford nie byli przyzwyczajeni. Gdy dołożymy do tego że w fazie grupowej Ligi Mistrzów swoje 3 grosze w postaci 3 goli (2:3) dołożył Galatasaray to sytuacja robi się tragiczna.
Nie narzekają za to w Birmingham na siłę ofensywną. Trzech głównych strzelców drużyny czyli Oille Watkins (9), Douglas Luiz (5) i Leon Bailey (5) zdobyło więcej bramek niż cały dorobek MU. Aston Villa pod tym względem bije rywala wyraźnie mając średnio 1.76 gola zdobytego w meczu , natomiast uczciwie trzeba przyznać że ta statystyka budowana jest głównie na własnym boisku gdzie " The Villans" są dużo mocniejsi. Spotkania wyjazdowe to zupełnie inny temat i tutaj zarówno o punkty jak i bramki dużo trudniej ekipie z Birmingham. Przy 14-stu punktach zdobytych w delegacjach pojawia się również deficyt bramkowy. Bilans 12:16 może nie jest najgorszym ale oznacza że w 9 -ciu potyczkach wynosi on 1.33 bramki na spotkanie. Można złośliwie powiedzieć że to i tak lepiej niż którykolwiek wynik z uzyskanych przez MU. Wracając do dzisiejszej potyczki i patrząc na bilans h2h obydwu ekip w meczach rozgrywanych na Old Trafford to jest on miażdżący na korzyść gospodarzy. Wliczając ostatnią dekadę od sezonu 2012/2013 prezentuje się on w postaci 8-1-1 ( PL , EFL , FAC) , a jedyna wygrana " The Villans" miała miejsce w sezonie 2020/21 (0:1).
Reasumując , obydwie ekipy zadziwiają w tym sezonie. Gospodarze in minus , goście in plus. Natomiast wiadomo że każdy mecz jest inny i buduje ogólne statystyki.
Nie pamiętam by MU kiedykolwiek prezentował się w dłuższym okresie tak słabo na własnym boisku jak w chwili obecnej. Jako kibic Aston V. być może jestem ciut stronniczy i patrzę trochę przez różowe okulary, ale uważam że dzisiaj jak nigdy wcześniej jest w stanie drużyna z Birmingham ograć rywala na jego terenie na co liczę. Nie będzie to na pewno łatwe , ale jest możliwe do zrealizowania patrząc kto i w jakich rozmiarach wygrywał w tej rundzie na Old Trafford.
1,2M
maarcin14
Użytkownik
Dyscyplina: Piłka Nożna - Anglia, Premier League
Godzina: 16:00
Spotkanie: Nottingham Forest - Bournemouth
Typ: Bournemouth DNB
Kurs: 1.86
Bukmacher: Fortuna
Analiza:
Witam, 23 grudnia odbędzie się 6 spotkań w angielskiej Premier League, w jednym z nich zagrają Nottingham Forest oraz Bournemouth. Goście są ostatnio w dobrej formie, dlatego typuję ich wygraną, ale w przypadku remisu jest zwrot. Bournemouth na początku listopada zostało rozgromione przez Manchester City aż 1:6, ale od tamtej pory było już tylko lepiej. Wygrali 4 mecze i jedno zremisowali, zdołali pokonać Newcastle 2:0 czy Manchester United w ostatniej kolejce aż 3:0 i to na wyjeździe, czy również zremisować z Aston Villą 1:1. Goście niewątpliwie są w formie, czego nie można powiedzieć o gospodarzach. 5 porażek w ostatnich 6 meczach nie świadczy dobrze. Liczę na gości, typuję Bournemouth DNB.
Godzina: 16:00
Spotkanie: Nottingham Forest - Bournemouth
Typ: Bournemouth DNB
Kurs: 1.86
Bukmacher: Fortuna
Analiza:
Witam, 23 grudnia odbędzie się 6 spotkań w angielskiej Premier League, w jednym z nich zagrają Nottingham Forest oraz Bournemouth. Goście są ostatnio w dobrej formie, dlatego typuję ich wygraną, ale w przypadku remisu jest zwrot. Bournemouth na początku listopada zostało rozgromione przez Manchester City aż 1:6, ale od tamtej pory było już tylko lepiej. Wygrali 4 mecze i jedno zremisowali, zdołali pokonać Newcastle 2:0 czy Manchester United w ostatniej kolejce aż 3:0 i to na wyjeździe, czy również zremisować z Aston Villą 1:1. Goście niewątpliwie są w formie, czego nie można powiedzieć o gospodarzach. 5 porażek w ostatnich 6 meczach nie świadczy dobrze. Liczę na gości, typuję Bournemouth DNB.
1,5M
Prince de Belial
Forum VIP
Jarrod Bowen przynajmniej jeden strzał na bramkę
Betfair kurs 2 - 3 strzały na bramkę
Typ z gatunków "pewniaka". Pomocnik młotów na średnio 1.4 strzału na bramkę. Grają przeciwko United w domu będą atakować ergo Bowen spokojnie powinien raz trafić w bramkę.
www.sofascore.com
Betfair kurs 2 - 3 strzały na bramkę
Typ z gatunków "pewniaka". Pomocnik młotów na średnio 1.4 strzału na bramkę. Grają przeciwko United w domu będą atakować ergo Bowen spokojnie powinien raz trafić w bramkę.
Jarrod Bowen stats and ratings | Sofascore
Jarrod Bowen profile player page. Goals, matches, stats, player ratings and more.
www.sofascore.com
Ostatnia edycja:
344,8K
Defacto
Znawca - NBA
West Ham -Man U
Typ: Man U
Kurs: 3.20
Za chwile mecz, wiec sie streszcze. Typuje tutaj zwyciestwo gosci, wydaje mi sie skromne jednobramkowe. W ostatnich 3 meczach w roznych rozgrywkach ebz zwyciestwa. Czas to zmienic, i pokazac jakosc jaka w teh druzynie jest. Europejskie puchary odjezdzaja i warto byloby tutaj wygrac to spotkanie. Bardzo zaciete mecze w ostatnich latach gdzie w wiekszosc o zwycioestwie decydowala jedna bramka. Powodzenia
Typ: Man U
Kurs: 3.20
Za chwile mecz, wiec sie streszcze. Typuje tutaj zwyciestwo gosci, wydaje mi sie skromne jednobramkowe. W ostatnich 3 meczach w roznych rozgrywkach ebz zwyciestwa. Czas to zmienic, i pokazac jakosc jaka w teh druzynie jest. Europejskie puchary odjezdzaja i warto byloby tutaj wygrac to spotkanie. Bardzo zaciete mecze w ostatnich latach gdzie w wiekszosc o zwycioestwie decydowala jedna bramka. Powodzenia
Dyscyplina: Piłka Nożna - Premier League
Godzina: 13:30
Spotkanie: Newcastle - Nottingham
Typ: Newcastle
Kurs: 1,45
Bukmacher: Superbet
Analiza:
Piłkarze i kibice Newcastle przeżyli spore rozczarowanie występem w Lidze Mistrzów, gdzie apetyty były duże szczególnie po efektownym rozgromieniu 4:1 PSG. Skończyło się rozczarowującą przegraną, mimo prowadzenia w ostatnim meczu na St. James Park z AC Milan i ostatnim miejscem w grupie. Ostatnio do tego doszła jeszcze przegrana w Pucharze Anglii z Chelsea po karnych. Pozostaje więc już tylko liga, w której gospodarze dzisiejszego meczu mają sporo do nadrobienia. Dzisiejszy przeciwnik- Nottingham aktualnie zajmuje miejsce tuż nad strefą spadkową ale z dość bezpieczną pięciopunktową przewagą nad Lutonem, który ma jednak zaległy mecz do rozegrania. Newcastle nawet mimo bardzo trudnej sytuacji kadrowej nie może rozdawać prezentów świątecznych i powinno podtrzymać znakomitą passę siedmiu kolejnych ligowych zwycięstw na własnym boisku.
Godzina: 13:30
Spotkanie: Newcastle - Nottingham
Typ: Newcastle
Kurs: 1,45
Bukmacher: Superbet
Analiza:
Piłkarze i kibice Newcastle przeżyli spore rozczarowanie występem w Lidze Mistrzów, gdzie apetyty były duże szczególnie po efektownym rozgromieniu 4:1 PSG. Skończyło się rozczarowującą przegraną, mimo prowadzenia w ostatnim meczu na St. James Park z AC Milan i ostatnim miejscem w grupie. Ostatnio do tego doszła jeszcze przegrana w Pucharze Anglii z Chelsea po karnych. Pozostaje więc już tylko liga, w której gospodarze dzisiejszego meczu mają sporo do nadrobienia. Dzisiejszy przeciwnik- Nottingham aktualnie zajmuje miejsce tuż nad strefą spadkową ale z dość bezpieczną pięciopunktową przewagą nad Lutonem, który ma jednak zaległy mecz do rozegrania. Newcastle nawet mimo bardzo trudnej sytuacji kadrowej nie może rozdawać prezentów świątecznych i powinno podtrzymać znakomitą passę siedmiu kolejnych ligowych zwycięstw na własnym boisku.
Spotkanie: Wolves - Chelsea
Bukmacher: Superbet
Typ: gol Wolves
Kurs: 1.42
Świąteczne starcie w Premier League, a konkretnie starcie dwóch ekip, które są blisko siebie w ligowej tabeli, bo kolejno na 14. i 10. miejscu i dzieli je zaledwie 3 punkty różnicy, czyli tyle ile mogłoby zgarnać Wolves za ewentualne zwyciestwo jutro. Chelsea w tym sezonie gra bardzo nierówno i o ile jest lepiej niz na samym początku, tak dalej trudno nazywać to formą, która pozwoliłaby myśleć z optymizmem o europejskich pucharach, nie mówiąc już o TOP 4 i grze w Lidze Mistrzów. W przypadku Londyńczyków droga do europejskich pucharów mogą być rozgrywki EFL Cup, gdzie Chelsea niedawno pokonała w ćwierćfinale Newcastle i cały czas ma realne szanse na końcowy triumf. W przypadku Wolves mozna mówić o zupełnie rożnej formie na wyjazdach i u siebie. U siebie Wilki potrafią punktować i strzelać gole przeciwko najlepszym, natomiast na wyjazdach współczynnik porazek jest zdecydowanie większy. W tym meczu nastawiam się na nieco większą inicjatywę po stronie Chelsea, którą stać na rozgrywanie mocnych spotkań, jak m. in. wysoki remis z Manchesterem City po heroicznej walce czy np. rozbicie Tottenhamu na wyjeździe. Mimo wszystko problem Chelsea to także defensywa i bramki tracone na wyjazdach, co daje realną szanse dla Wolves na sprawienie nie tyle niespodzianki, co po prostu korzystny rezultat dla siebie.
Bukmacher: Superbet
Typ: gol Wolves
Kurs: 1.42
Świąteczne starcie w Premier League, a konkretnie starcie dwóch ekip, które są blisko siebie w ligowej tabeli, bo kolejno na 14. i 10. miejscu i dzieli je zaledwie 3 punkty różnicy, czyli tyle ile mogłoby zgarnać Wolves za ewentualne zwyciestwo jutro. Chelsea w tym sezonie gra bardzo nierówno i o ile jest lepiej niz na samym początku, tak dalej trudno nazywać to formą, która pozwoliłaby myśleć z optymizmem o europejskich pucharach, nie mówiąc już o TOP 4 i grze w Lidze Mistrzów. W przypadku Londyńczyków droga do europejskich pucharów mogą być rozgrywki EFL Cup, gdzie Chelsea niedawno pokonała w ćwierćfinale Newcastle i cały czas ma realne szanse na końcowy triumf. W przypadku Wolves mozna mówić o zupełnie rożnej formie na wyjazdach i u siebie. U siebie Wilki potrafią punktować i strzelać gole przeciwko najlepszym, natomiast na wyjazdach współczynnik porazek jest zdecydowanie większy. W tym meczu nastawiam się na nieco większą inicjatywę po stronie Chelsea, którą stać na rozgrywanie mocnych spotkań, jak m. in. wysoki remis z Manchesterem City po heroicznej walce czy np. rozbicie Tottenhamu na wyjeździe. Mimo wszystko problem Chelsea to także defensywa i bramki tracone na wyjazdach, co daje realną szanse dla Wolves na sprawienie nie tyle niespodzianki, co po prostu korzystny rezultat dla siebie.
Ostatnia edycja:
Dyscyplina: Piłka Nożna Anglia, Premier League
Godzinna: 16:00
Spotkanie: Sheffield Utd - Luton
Typ: Luton strzeli i Luton handi +1,5 gola
Kurs: 1.52
Bukmacher: Betfan (Betbuilder)
Analiza:
Świąteczna kolejka w PL to zawsze emocje, którymi można delektować się przy świątecznym stole poza niezliczona ilością przysmaków. Na drugi dzień świąt wybrałem spotkanie drużyn z dołu tabeli. Sheffield na samym końcu z 9 punktami po 18 kolejkach i Luton dwie pozycje wyżej 18 lokata ze zdobytymi 12 punktami.
Patrząc na ostatnie występu Luton, trzeba być pod wrażeniem, bo poza zwycięstwem z Newcastle zostawili bardzo dobre wrażenie w meczach z Man City i Arsenalem, które minimalnie, jednobramkowo przegrali Sheffield to nie ten kaliber i nie powinni sprawić Luton zbyt wiele problemów, ale jak wiadomo czasami zdarzają się cuda i ja bezpiecznie idę w kierunku typu złożonego z dwóch zdarzeń, że Luton strzeli i nie przegra więcej niż 1 bramką. Strzelenie powinno być formalnością skoro w pięciu poprzednich meczach zrobili to 8-krotnie.
Godzinna: 16:00
Spotkanie: Sheffield Utd - Luton
Typ: Luton strzeli i Luton handi +1,5 gola
Kurs: 1.52
Bukmacher: Betfan (Betbuilder)
Analiza:
Świąteczna kolejka w PL to zawsze emocje, którymi można delektować się przy świątecznym stole poza niezliczona ilością przysmaków. Na drugi dzień świąt wybrałem spotkanie drużyn z dołu tabeli. Sheffield na samym końcu z 9 punktami po 18 kolejkach i Luton dwie pozycje wyżej 18 lokata ze zdobytymi 12 punktami.
Patrząc na ostatnie występu Luton, trzeba być pod wrażeniem, bo poza zwycięstwem z Newcastle zostawili bardzo dobre wrażenie w meczach z Man City i Arsenalem, które minimalnie, jednobramkowo przegrali Sheffield to nie ten kaliber i nie powinni sprawić Luton zbyt wiele problemów, ale jak wiadomo czasami zdarzają się cuda i ja bezpiecznie idę w kierunku typu złożonego z dwóch zdarzeń, że Luton strzeli i nie przegra więcej niż 1 bramką. Strzelenie powinno być formalnością skoro w pięciu poprzednich meczach zrobili to 8-krotnie.
Ostatnia edycja:
344,8K
Defacto
Znawca - NBA
Wolves - Chelsea
Hwang min 1 strzal na bramke
Kurs: 2.10
Hej,na wstepie skladam zyczenia wesolych swiat wszystkim uzytkownikom forum. Zainteresowal mnie typ na min 1 strzal azjaty. Kurs niczego sobie, a 1 strzal wydaje sie w zasiegu. Uwazam, ze Chelsea nie zdominuje gry, i wolves beda atakowac, a jesli nie to jakas kontra skrzydlem pojdzie i pilka trafi do niego a ten uderzy na bramke. Przeczucie podpowiada mi, ze wlasnie tak sie stanie. Kurs na min 2 strzaly na bramke to 7.0, tak tylko informuje
Powodzenia.
Hwang min 1 strzal na bramke
Kurs: 2.10
Hej,na wstepie skladam zyczenia wesolych swiat wszystkim uzytkownikom forum. Zainteresowal mnie typ na min 1 strzal azjaty. Kurs niczego sobie, a 1 strzal wydaje sie w zasiegu. Uwazam, ze Chelsea nie zdominuje gry, i wolves beda atakowac, a jesli nie to jakas kontra skrzydlem pojdzie i pilka trafi do niego a ten uderzy na bramke. Przeczucie podpowiada mi, ze wlasnie tak sie stanie. Kurs na min 2 strzaly na bramke to 7.0, tak tylko informuje
Powodzenia.
88,8K
marts
Użytkownik
Wolves - Chelsea
więcej spalonych Wolves 1.7 @ iforbet
Ostatnie 7 meczy u siebie Wolves miało więcej spalonych od przeciwników,napastnicy grają na styku offsajdu, często idzie długa piłka na zawodników grających na szpicy. Chelsea będzie operować piłką,a Wolves raczej pójdzie w kontry i właśnie długie piłki.
więcej spalonych Wolves 1.7 @ iforbet
Ostatnie 7 meczy u siebie Wolves miało więcej spalonych od przeciwników,napastnicy grają na styku offsajdu, często idzie długa piłka na zawodników grających na szpicy. Chelsea będzie operować piłką,a Wolves raczej pójdzie w kontry i właśnie długie piłki.
Ostatnia edycja:
1,5M
Prince de Belial
Forum VIP
Wolves v Chelsea
back Chelsea 1.7
Betfair
Zaraz dodam "analizę"
Wilki nie przegrały u siebie w domu id 6 spotkań natomiast Chelsea nie zdobyła nawet punktów w trzech wyjazdach, to idealny czas na przełamanie.
Skład gości nadal przetrzebiony kontuzjami jednak trzon wreszcie bez zmian. Dzisiaj bardzo ofensywny skład widać że pochettino nie będzie kalkulować i gra o pełną stawkę od pierwszej minuty.
Chelsea w dwóch ostatnich spotkaniach pokazało że gracze złapali firmę. Obok takiego kursu nie mogę przejść obojętnie. Wydaje mi się że wygrają tu do zera.
Kusiło mnie też brak btts po 2.5 oraz Chelsea wygra do zera.
back Chelsea 1.7
Betfair
Zaraz dodam "analizę"
Wilki nie przegrały u siebie w domu id 6 spotkań natomiast Chelsea nie zdobyła nawet punktów w trzech wyjazdach, to idealny czas na przełamanie.
Skład gości nadal przetrzebiony kontuzjami jednak trzon wreszcie bez zmian. Dzisiaj bardzo ofensywny skład widać że pochettino nie będzie kalkulować i gra o pełną stawkę od pierwszej minuty.
Chelsea w dwóch ostatnich spotkaniach pokazało że gracze złapali firmę. Obok takiego kursu nie mogę przejść obojętnie. Wydaje mi się że wygrają tu do zera.
Kusiło mnie też brak btts po 2.5 oraz Chelsea wygra do zera.
Ostatnia edycja:
Dyscyplina: Piłka Nożna - Premier League
Godzina: 20:30
Spotkanie: Chelsea - Crystal Palace
Typ: remis
Kurs: 3,90
Bukmacher: Superbet
Analiza:
Piłkarze Chelsea powinni się przebudzić wreszcie z letargu i mimo wielkich osłabień powalczyć o coś więcej niż tylko środek tabeli. Crystal Palace po przegranej w przedłużonym czasie 1:2 z Liverpoolem, zremisował na wyjeździe 2:2 z MC oraz u siebie 1:1 z Brightonem. W ostatnich siedmiu ligowych spotkaniach rozgrywanych pomiedzy tymi drużynami na Stamford Bridge wprawdzie wygrywali gospodarze ale w tym sezonie może być o to trudniej. Do do długiej listy kontuzjowanych piłkarzy Chelsea dochodzą jeszcze pauzujący za żółte kartki bramkostrzelni Sterling i Palmer. Crystal Palace w znacznie lepszej sytuacji kadrowej chociaż nie zagra ich najlepszy strzelec- zdobywca 6 bramek Francuz Edouard. Klątwa Chelsea dla gości- 12 przegranych z tym rywalem kolejnych meczów w lidze musi kiedyś się zakończyć a poświąteczna okazja ku temu może być niepowtarzalna.
Godzina: 20:30
Spotkanie: Chelsea - Crystal Palace
Typ: remis
Kurs: 3,90
Bukmacher: Superbet
Analiza:
Piłkarze Chelsea powinni się przebudzić wreszcie z letargu i mimo wielkich osłabień powalczyć o coś więcej niż tylko środek tabeli. Crystal Palace po przegranej w przedłużonym czasie 1:2 z Liverpoolem, zremisował na wyjeździe 2:2 z MC oraz u siebie 1:1 z Brightonem. W ostatnich siedmiu ligowych spotkaniach rozgrywanych pomiedzy tymi drużynami na Stamford Bridge wprawdzie wygrywali gospodarze ale w tym sezonie może być o to trudniej. Do do długiej listy kontuzjowanych piłkarzy Chelsea dochodzą jeszcze pauzujący za żółte kartki bramkostrzelni Sterling i Palmer. Crystal Palace w znacznie lepszej sytuacji kadrowej chociaż nie zagra ich najlepszy strzelec- zdobywca 6 bramek Francuz Edouard. Klątwa Chelsea dla gości- 12 przegranych z tym rywalem kolejnych meczów w lidze musi kiedyś się zakończyć a poświąteczna okazja ku temu może być niepowtarzalna.
- Status
