Qozi prawie mnie rozgryzł bo faktycznie gram dwa BTSy spośród tej "kopalni"
Ok więc na pewno odpuszczę sobie typowanie konfrontacji na Abbe-Deschamps. Nicea ostatni mecz z Rennes zagrała kapitalny, skutecznie w ataku a co najważniejsze bardzo uważnie w obronie i takie ekipa jak Rennes wyjechała znad morza bez punktów. Sam jestem ciekaw czy tą formę przełożą na wyjazd. Bardzo trudny mecz do typowania. I obie strzelą też odpada. Nicea ma lepszych wyrobników do obrony niż do ataku i do Burgundii raczej nie przyjedzie by szarżować na bramkę Sorina. Niby wraca Mouloungui ale ze składu wypadł Pentecote. Na uwagę zasługuje dobra forma Mouniera po powrocie do składu. Według mnie będzie nudny mecz. Auxerre wiadomo u siebie będzie chciało sięgnąć po 3 punkty ale czeka ich naprawdę trudne spotkanie.
Lyon rozegrał świetny mecz w Zagrzebiu i awans z niemożliwego stał się możliwy. Teraz pewnie wiele osób zagra Olimpijczyków w starciu z Lorient. Nie dziwie się bo kurs bardzo dobry a twierdza Lorient kiedyś padnie. Jednak mimo wszystko to starcie w
LM zaciera trochę obraz sytuacji bo Dinamo zagrało katastrofalnie. To co wpuszczali to jestem pewien że Ajaccio lepiej by się broniło
Ponadto ta czerwona kartka dla Leko ustawiła mecz. Podobnie jak Kozi myślałem nad underem ale no właśnie, pojawiły się te ale. Kilku graczy Lyonu sobie odpoczęło o czym wspomnieli koledzy wyżej a i takie strzelanie może mieć dobry wpływ na drużynę.
Ostatni wyjazd Lyon miał udany i wywiózł z Auxerre punkty ale z tego co pamiętam to nieźle namieszali sędziowie bo Auxere wtedy należały się dwa karne.. Ciężki mecz do przewidzenia. Ja odpuszczam typowanie a dla tych co chcą obejrzeć dodam że mecz Lyonu ZNOWU będzie można zobaczyć w Canal+Sport, eh...
Toulouse - Evian
W meczu z Lyonem Toulouse zagrała dobrze i moim zdaniem gracze Casanovy zasługiwali by punkty z Gerlande wywieść. Lyon miał jednak swój dzień i wykorzystał wszystko co miał do wykorzystania. Bramki Lyonu trochę z niczego bo poważniejszych błędów Toulouse się ustrzegło, no poza Alym Ahamandą. Bramkarz
Le Tef niepotrzebnie sprokurował karnego dla Lyonu bo w tamtej sytuacji mógł zachować się zdecydowanie lepiej. W grze TFC wyróżniłbym pomoc, która wypadła bardzo solidnie. Chyba najsłabszy Didot ale to w defensywie bo jego podania kilkakrotnie otwierały kolegom drogę do bramki strzeżonej przez Llorisa. Machado i Tabanou dobrze radzili sobie na skrzydłach. Devaux i Sissoko również wykonali swoją pracę, Sissoko dobry występ okrasił nawet zdobyciem bramki po karnym który sam wywalczył. Obrona też zagrała nieźle. Ninkov rozegrał dobre spotkanie, i w sobotę czekają go pojedynki z „przeżywającym trzecią młodość” Barbosą. Jeśli Serb zagra tak jak w minioną niedzielę to Francuz sobie za dużo nie pogra. Już prędzej widziałbym Wassa w starciach z Mbengue który jest bardzo przydatny kiedy trzeba dośrodkować piłkę z lewego skrzydła ale w obronie zdarzają mu się błędy. Warto też odnotować że na boisko po przerwie znowu wrócił Govou.
Cieszę się z trafionego typu na Evian w poprzedniej kolejce ale trzeba przyznać że czerwony kartonik dla defensora VAFC znacznie ułatwił sprawę. Chwilę wcześniej, zaraz po rozpoczęciu gry okazje miało Valenciennes. Kto wie jak potoczyłby się mecz gdyby Isimat nie sfaulował Sagbo. Evian mogło jednak grać w przewadze stąd goście nie mieli nic więcej do powiedzenia poza rzutem karnym. Z TFC na ich terenie na pewno łatwo nie będzie. Tym bardziej że Poulsen i Govou zachorowali na grypę. Casoni mimo wszystko zabrał ich do Tuluzy ale nie sądzę żeby do soboty byli gotowi do gry. Szkoleniowiec beniaminka ma zdecydować się na defensywne ustawienie z piątką obrońców. Andersen – Dja Djedje Cambon Angoula Rippert Ehret – Wass Sorlin Barbosa – Sagbo Khlifa. Goście liczą pewnie na to że zatrzymają ataki Fioletowych i zza tej gardy będą próbować wyprowadzić kontry. Moim zdaniem pomysł chybiony bo TFC jest dobrze zorganizowana i skontrować ich jest bardzo ciężko. Na pewno pomaga w tym ustawienie jakie preferuje Casanova. Z pięcioma pomocnikami można mocno zagęścić środek pola i przedrzeć się przez niego jest bardzo trudno. Długie zagrania na Sagbo też mogą być bezcelowe bo obrońcy Toulouse Congre i Abdennour potrafią grać głową. Prawdopodobna jedenastka TFC: Ahamada - Ninkov, Congré, Abdennour, M'Bengue - Capoue - Machado, Didot, Sissoko, Tabanou - Bulut. Gospodarze oczywiście u siebie zaatakują jednak nie wydaje mi się żeby strzelili trzy bramki w tym spotkaniu. Under więc wydaje mi się najlepszym betem na ten mecz.
Under 2.5 @ 1,57
Unibet
Sochaux – PSG
Bardzo sceptycznie podchodziłem do BTSa na Auguste Bonal. Wszystko dlatego że oglądałem minione spotkania zespołu z Montbeliard tj z Montpellier oraz z Dijon i z tego co mogłem zauważyć Sochaux grało słabo w ataku. Może to mylne wrażenie bo Montpellier jest przecież w kapitalnej formie i w trzech minionych kolejkach straciło tylko jedna bramkę i to właśnie z Sochaux. Z Dijon natomiast stan boiska nie pozwolił ekipie Bazdarevia grać takiej piłki jaką lubi najbardziej. Teraz powinno być lepiej raz że graja u siebie na Bonal a dwa że grają z drużyną która ma problemy z obroną. Pięć straconych goli w tylko dwóch poprzednich kolejkach zespołowi aspirującemu do mistrza chluby nie przynosi. Ponadto w Montbeliard zabraknie Matuidiego który był pewniakiem do gry na defensywnym pomocniku. Zastąpić go ma Bodmer.
Nie lepiej jest z defensywa gospodarzy. Damien Perquis i Steven Mouyokolo nadal kontuzjowan, dołączył też do nich Carlao. Trzeci ze środkowych obrońców Mathieu Peybernes pauzuje za czerwoną kartkę z Dijon. Dobrze że wrócił Brechet bo bez niego byłaby prawdziwa tragedia. Ale i tak Francuz z Dijon rozegrał dopiero pierwszy mecz w lidze od stycznia kiedy to nabawił się kontuzji. Grał co prawda w lidze rezerw (CFA) ale jaka jest róźnica poziomu między pierwszą a czwartą liga nikomu nie trzeba mówić
Obrona Sochaux więc kompletnie przemeblowana a na Auguste Bonal przyjeżdża ekipa wicelidera z Pastore, Garneiro, Menezem czy Nene w składzie. PSG ostatnim zwycięstwem z Auxerre odparło falę krytyki jaka spadła na nich w minionych tygodniach. Na pewno będą chcieli pójść za ciosem i wygrać by nie stracić dystansu do lidera.
Dzisiaj też pojawiła się informacja że decyzją zarządu swoją posadę straci Antoine Kombouare. Taka informacja na pewno zmobilizuje piłkarzyków do jak najlepszej gry bo w końcu nowy trener może mieć swoją wizję co do przyszłości niektórych graczy w zespole PSG.
Wracając do Sochaux to z Dijon piłkarzom Bazdarevica udało się zachować czyste konto i zdobyć punkt ale mogli to przegrać gdyby sędzia podjął prawidłowa decyzję i uznał bramkę dla beniaminka. Z PSG powtórzyć ten wyczyn będzie bardzo bardzo trudno.
Jeśli chodzi o atak to na pewno widoczny jest brak Maigi. Martin też sporo poniżej swoich możliwości ale mam nadzieje że zespół z miasta Peugeota zmobilizuje się i tak jak zapowiada ich kapitan zrobi wszystko co możliwe by zdobyć trzy punkty. Tutaj właśnie upatruję szansy Sochaux bo dotychczasowe rezultaty pokazują że zespół spina się na mecze z dużymi firmami. Tak było z Lyonem (2-1) , Lille (2-2) czy Marsylią (2-2).
Nie dziwię się że Paryż jest faworytem bukmacherów. Ale1,95 na wygrana gości to chyba za nisko jak na wyjazdowy mecz na tak trudnym terenie jakim jest z pewnością Montbeliard.
BTS @ 1,70
Unibet
Over 2.5 @ 1,90
Unibet
Valenciennes-Montpellier
Montpellier jest naprawdę w gazie. Potrafią spokojnie grać ale jeśli przyspieszą rywale od razu maja wielkie problemy w defensywie. Dla mnie kluczowym zawodnikiem MHSC jest Belhanda. Dość młody zawodnik ale potrafi świetnie dograć piłkę partnerom. Giroudowi pozostaje już tylko skierować piłkę do siatki. Świetnie fukncjinują skrzydła z Utaką i Dernisem. Właśnie ten drugi wrócił niedawno do składu po kontuzji a mimo to spisuje się świetnie Rene Girard ma naprawdę bogactwo w wyborze piłkarzy do pierwszej jedenastki. Montpellier musi teraz zdobywać cenne punkty bo gdy zacznie się PNA może być różnie. Bez Belhandy, Salihiego czy Camary mogą zacząć gubić punkty więc teraz przydałoby się zdobyć tych oczek jak najwięcej.
Do meczu z Valenciennes goście przystąpią bez kontuzjowanego Camary. Wraca Estrada ale ma usiąść na ławce. Jeśli chodzi o gospodarzy tego meczu to w drużynie Valenciennes jest kilku graczy kontuzjowanych. Cała
trójka czyli Dossevi, Sanchez i Pujol wróci do gry dopiero w przyszłym roku. Do nich w tym tygodniu dołączył Cohade. Dla mnie bardzo znaczne osłabienie środka pola. Bo kto tam zostaje? Gomis i kto? Loriot? Saez? To nie ta klasa. Nie mam pojęcia jak poskłada to Daniel Sanchez. Ponadto w defensywie zabraknie Isimar-Mirina oraz Traore którzy są zawieszeni. Isimira na pewno zastąpi Gil ale i tak sądzę że goście to zdecydowany faworyt tego meczu. Kurs też niczego sobie więc jest doskonała okazja by postawić na Montpellier. Jedyny minus to że Valenciennes potrafi u siebie wspiąć się na wyżyny umiejętności ale mimo to nie wierzę w przegraną drużyny Girarda.
Valenciennes: Penneteau – Mater, Gil, Angoua, Bong – Gomis, Saez – Ducourtioux, Kadir, Danic - Aboubakar
Montpellier: Jourdren – Bocaly, Yanga-Mbiwa, Hilton, Bedimo – Marveaux, Saihi – Dernis, Belhanda, Utaka - Giroud
Montpellier DNB @ 1,88
Unibet
Montpellier lub remis @ 1,46
Unibet
// tragedia .......................................