Zagłębie - Korona
Zagłebie @2,3 fortuna
podwójna szansa 1-1 @1,84 fortuna Nawet nie chce mi się tego komentować, jedyne co powiem to to, że chyba czas Stokowca w Lubinie się skończył, zero pomysłu na grę, tam potrzebny jest wstrząs, a on na pewno tego nie gwarantuje, a z taką grą to bliżej im do dolnej ósemki niż do pucharów.
Ostatni mecz 16 kolejki, do Lubina przyjeżdża Korona, która w ostatnich tygodniach ma więcej powodów do zadowolenia niż gospodarze. Lubinianie nie wygrali 3 kolejnych meczy w Ekstraklasie, co gorsza zdobyli w tych pojedynkach tylko 1 punkt, w dodatku przegrali pierwszy mecz ćwierćfinałowy Pucharu polski...z Koroną u siebie 0:1, natomiast Scyzoryki notują serię meczy bez porażki, nie przegrali 6 ostatnich spotkań w lidze, z czego wygrali 4 i 2 zremisowali, no i wygrali jak już wcześniej wspomniałem z Zagłebiem w PP. Dlaczego więc liczę na przełamanie gospodarzy, po pierwsze liczę, że dzięki przerwie w rozgrywkach jaką mieliśmy spowodowaną meczami reprezentacji drużyna Piotra Stkowca wyciągnęła wnioski z ostatniej fatalnej serii i dobrze wykorzystała ten okres, po drugie liczę na sportową złość i chęć rewanżu za mecz pucharowy, po trzecie świeżo upieczeni reprezentanci, czyli Jach i Świerczok będą chcieli udowodnić, że powołań nie dostali na wyrost i poprowadzą swoich kolegów do zwycięstwa. Natomiast na Koronę spadło ostatnio tyle splendoru i liczę, że trochę się tym zachłysneli i podejdą do meczu "na luzie" jakby mieli już te 3 punkty, ale wiadomo, że to jest nasza nie przewidywalna liga i żadna seria nie trwa wiecznie, dlatego liczę na przełamanie Zagłebia i komplet punktów jutro, na pewno będzie to ciężki mecz, oby tylko ze szczęśliwym zakończeniem dla gospodarzy, bo w przypadku porażki, czołówka odjedzie, a ścisk w tabeli jest tak wielki, że w 2-3 kolejki można z czuba wypaść nawet poza ósemkę. Ostatnio piłkarze, jak i sztab szkoleniowy mieli rozmowę z Prezesem Klubu i wierzę, że to też podziała na nich mobilizująco. Podsumowując, większość argumentów przemawia za gośćmi, ja jednak wierzę w przełamanie gospodarzy i zgarnięcie przez nich 3 punktów, jakże ważnych przed derbowym pojedynkiem, który już za tydzień.
Zagłebie @2,3 fortuna
podwójna szansa 1-1 @1,84 fortuna Nawet nie chce mi się tego komentować, jedyne co powiem to to, że chyba czas Stokowca w Lubinie się skończył, zero pomysłu na grę, tam potrzebny jest wstrząs, a on na pewno tego nie gwarantuje, a z taką grą to bliżej im do dolnej ósemki niż do pucharów.
Ostatni mecz 16 kolejki, do Lubina przyjeżdża Korona, która w ostatnich tygodniach ma więcej powodów do zadowolenia niż gospodarze. Lubinianie nie wygrali 3 kolejnych meczy w Ekstraklasie, co gorsza zdobyli w tych pojedynkach tylko 1 punkt, w dodatku przegrali pierwszy mecz ćwierćfinałowy Pucharu polski...z Koroną u siebie 0:1, natomiast Scyzoryki notują serię meczy bez porażki, nie przegrali 6 ostatnich spotkań w lidze, z czego wygrali 4 i 2 zremisowali, no i wygrali jak już wcześniej wspomniałem z Zagłebiem w PP. Dlaczego więc liczę na przełamanie gospodarzy, po pierwsze liczę, że dzięki przerwie w rozgrywkach jaką mieliśmy spowodowaną meczami reprezentacji drużyna Piotra Stkowca wyciągnęła wnioski z ostatniej fatalnej serii i dobrze wykorzystała ten okres, po drugie liczę na sportową złość i chęć rewanżu za mecz pucharowy, po trzecie świeżo upieczeni reprezentanci, czyli Jach i Świerczok będą chcieli udowodnić, że powołań nie dostali na wyrost i poprowadzą swoich kolegów do zwycięstwa. Natomiast na Koronę spadło ostatnio tyle splendoru i liczę, że trochę się tym zachłysneli i podejdą do meczu "na luzie" jakby mieli już te 3 punkty, ale wiadomo, że to jest nasza nie przewidywalna liga i żadna seria nie trwa wiecznie, dlatego liczę na przełamanie Zagłebia i komplet punktów jutro, na pewno będzie to ciężki mecz, oby tylko ze szczęśliwym zakończeniem dla gospodarzy, bo w przypadku porażki, czołówka odjedzie, a ścisk w tabeli jest tak wielki, że w 2-3 kolejki można z czuba wypaść nawet poza ósemkę. Ostatnio piłkarze, jak i sztab szkoleniowy mieli rozmowę z Prezesem Klubu i wierzę, że to też podziała na nich mobilizująco. Podsumowując, większość argumentów przemawia za gośćmi, ja jednak wierzę w przełamanie gospodarzy i zgarnięcie przez nich 3 punktów, jakże ważnych przed derbowym pojedynkiem, który już za tydzień.