D
54
domeltomek
Użytkownik
Ruch - Jagiellonia
Ruch DNB @1,61
Myślałem że z przyjściem Zielińskiego Ruch będzie piął się w tabeli, tak się jednak nie dzieje. Tak jak prezentowali się na początku, tak prezentują się obecnie, a może nawet i gorzej. Dlaczego zatem próbuję stawiać na chorzowian? Mam dwa powody, pierwszym jest seria Ruchu, 4 porażki z rzędu więc 5 nie dopuszczam, nie pamiętam aby zdarzyło się to kiedykolwiek w historii klubu. Drugi powód to ostatnie mecze Jagielloni, konkretnie dwa ostatnie. Skoro GKS przyjeżdza na słoneczną i wywozi punkt oddając dwubramkowe prowdzenie grając do tego od 32 minuty w osłabieniu to nie mam pytań. Drugi mecz który mam na myśli to spotkanie ze Śląskiem i fenomenalny powrót Jagi, tego im nie ujmuję. Jednak nie należy zapominać że przegrywali 0-3 i grali jak juniorzy. Moim zdaniem powrót udał się im tylko dlatego że Śląskowi włączyła się bajadera i nie wierzyli że coś złego może się stać. Piłkarze nie potrafili poszanować wyniku i stąd ten efekt, a to co zrobił Kelemen przechodzi ludzkie pojęcie. Podkreśle jeszcze raz, Jagiellonia wywalczyła remis w bardzo dobrym stylu, jednak uważam że gdyby nie rozprężenie mistrza polski i konsekwentna gra być może nie strzeliliby nawet bramki. Podobnie jak wierzę że każda seria ma swój koniec w przypadku porażek Ruchu, tak samo wierzę w przerwanie serii meczów bez porażki na wyjazdach Jagi.
Ruch DNB @1,61
Myślałem że z przyjściem Zielińskiego Ruch będzie piął się w tabeli, tak się jednak nie dzieje. Tak jak prezentowali się na początku, tak prezentują się obecnie, a może nawet i gorzej. Dlaczego zatem próbuję stawiać na chorzowian? Mam dwa powody, pierwszym jest seria Ruchu, 4 porażki z rzędu więc 5 nie dopuszczam, nie pamiętam aby zdarzyło się to kiedykolwiek w historii klubu. Drugi powód to ostatnie mecze Jagielloni, konkretnie dwa ostatnie. Skoro GKS przyjeżdza na słoneczną i wywozi punkt oddając dwubramkowe prowdzenie grając do tego od 32 minuty w osłabieniu to nie mam pytań. Drugi mecz który mam na myśli to spotkanie ze Śląskiem i fenomenalny powrót Jagi, tego im nie ujmuję. Jednak nie należy zapominać że przegrywali 0-3 i grali jak juniorzy. Moim zdaniem powrót udał się im tylko dlatego że Śląskowi włączyła się bajadera i nie wierzyli że coś złego może się stać. Piłkarze nie potrafili poszanować wyniku i stąd ten efekt, a to co zrobił Kelemen przechodzi ludzkie pojęcie. Podkreśle jeszcze raz, Jagiellonia wywalczyła remis w bardzo dobrym stylu, jednak uważam że gdyby nie rozprężenie mistrza polski i konsekwentna gra być może nie strzeliliby nawet bramki. Podobnie jak wierzę że każda seria ma swój koniec w przypadku porażek Ruchu, tak samo wierzę w przerwanie serii meczów bez porażki na wyjazdach Jagi.