>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

15 kolejka T-Mobile Ekstraklasy 25.11 - 28.11.2011 + zaległy mecz Legia - Zagłębie

Status
Zamknięty.
tormam 0

tormam

Użytkownik
przeczytałem trochę opinii na forum i jestem zszokowany jak wiele osób stara się szukać niespodzianki we Wrocławiu. Oczywiście wszystko może się zdarzyć, ale fakty są takie, że śląsk po legii gra najdojrzalszą piłkę w lidze, a śmiem twierdzić, że w &quot;hitowych&quot; spotkaniach bronią nawet lepiej niż warszawiacy. Do tego dołóżmy fatalny styl wisły... tu już nie chodzi o wyniki, ale o ich grę. O ile można liczyć na 2,3 przebłyski z przodu ilieva czy garguły to z tyłu wisła gra BEZNADZIEJNIE, jeśli górnik na reymonta stworzył tyle sytuacji to nawet przy braku mili spodziewam się kanonady na bramkę Pareiki. Co do drugiego meczu to wg. mnie izzy under 2,5. Nie ma co za bardzo się rozpisywać, drużyny które, grają najbrzydszą piłkę w ekstraklasie + murawa + granie na zero z tyłu podbeskidzia są dla mnie wystarczającymi argumentami. Zatem na dziś:
Śląsk - Wisła 1 | 2,1
Polonia - Podbeskidzie u2,5| 1,6
 
audi-rs6 50

audi-rs6

Użytkownik
Argumenty przemawiające za remisem lub Wisłą można by zamknąć w stwierdzeniach: Śląsk nie wygra bo nie... Wisła nie przegra, bo nie przegra... ]
W La Liga Real i Barcelona średnio na sezon przegrywają 2 - 3 mecze. Jeżeli Barca gra u siebie z jakąs Zaragozą i przegra ten mecz to jak relatywnie wyjaśnić przed meczem to że Barca przegra przy kursie na gości 25 do 1
 
kancia 36

kancia

Użytkownik
WKS Śląsk Wrocław - TS Wisła Kraków

Dziś o godzinie 20:30 odbędzie się mecz T-Mobile Ekstraklasy, gdzie na nowo powstałym stadionie we Wrocławiu Śląsk podejmie aktualnego mistrza Wisłę Kraków. Śląsk jest na pierwszym miejscu z dorobkiem 31 pkt-ów i prezentuje wyśmienitą formę. Wisła jest na 6 pozycji z 21 pkt-ami. Po słabych wynikach zespołu z ul. Reymonta holenderski trener Maaskant został zwolniony a schedę po poprzedniku przejął asystent Moskal. Wisła przegrała swoje 4 ostatnie mecze z Podbeskidziem, Fulham, Cracovią czy też ostatnio z Górnikiem. Zespół Białej Gwiazdy nie zdobył bramki od 3 spotkań w lidze. Odkąd Dudu Biton nie strzela, nie strzela też Wisła. Izraelczyk strzelił 9 z 14 bramek Wisły. Zespół trenera Lenczyka od 5 spotkań nie przegrał, dwa mecze z Podbeskidziem, oba 1-0, na otwarcie stadionu z Lechią 1-0, w derbach Śląska 5-1 w Lubiniu i w ostatniej kolejce na ciężkim terenie w Białymstoku 2-0. Nestor polskich trenerów, bo tak nazywany jest trener Orest prowadzi zespół twardą ręką i udowadnia, że to on na statku jakim jest Śląsk Wrocław jest kapitanem. Nie boi się posadzić na ławce takich zawodników jak Diaz czy Kelemen, a swoją taktyką, która jest miła dla oka przyciąga na stadion póki co komplet publiczności. Co będzie jak Śląsk zacznie przegrywać? Czy kibice sukcesu nadal będą chodzili na Śląsk? Czy może po sezonie cały Wrocław będzie śpiewał &#39;&#39;To nie są czary, Śląsk Wrocław ma puchary!&quot;? Czy może po dzisiejszym meczu przyjaźni dla kibiców obu zespołów zespół z Wrocławia będzie uciekał w ligowej tabeli? Przekonamy się późnym wieczorem!
Śląsk - Wisła
Typ: Śląsk ⛔
Kurs : 2.10
Bet365
 
rambo131 8,3K

rambo131

Forum VIP
Śląsk Wrocław - Wisła Kraków
Dzisiaj hit największy tej kolejki lider tabeli Śląsk będzie podejmował będącą w sporym kryzysie Wisłę Kraków. Oba kluby są obecnie na innych biegunach. Śląsk eliminuje każdego po kolei kogo napotka na drodze, a Wisła doznaje kompromitujących porażek takich jak u siebie z Cracovią( która ostatni raz wygrała przy Reymonta bodajże 23 lata temu) czy ostatnia porażka z Górnikiem Zabrze. Zarząd Wisły Kraków zwolnił trenera Roberta Maaskanta czy słusznie ? Moim zdaniem nie. Kazimierze Moskal to nie jest trener z papierami aby byc trenerem aktualnego mistrza Polski. Pamiętam że 3-4 lata temu też przez jakiś okres czasu był tymczasowym trenerem Białej Gwiazdy i tez sobie nie poradził. Tak czy siak strata pkt może być dla Białej Gwiazdy bardzo bolesna bo w przypadku zwycięstwa Śląsk ucieknie na 13 pkt, to już spora strata może być. Myślę, że piłkarze dzisiaj Białej Gwiazdy będą walczyć o każdy metr boisko, bo to spotkanie prestiżowe. Kibice kolejnej porażki nie wybaczą zawodnikom. Dzisiaj nie spodziewam się gradu bramek, myślę że padnie sprawiedliwy remis. Ale jak będzie to się okaże. Moje propozycje na ten mecz:
Remis do przerwy -&gt; 2,05 -&gt; Bet365 ✅✅✅ 0:0
Remis i poniżej 2,5 gola -&gt; 3,75 -&gt; Bet365⛔⛔⛔ 0 - 1 Wisła
Under 2,5 gola -&gt; 1,60 -&gt; Bet365
✅✅✅ 0 - 1 Wisła
 
B 2

buszmen85

Użytkownik
Śląsk Wrocław: (stroje: zielone) Kelemen - Celeban, Fojut, Pietrasiak, Pawelec - Ćwielong, Dudek, Kaźmierczak, Mila, Sobota - Diaz Trener: Orest Lenczyk
Wisła Kraków: (stroje: czerwono-białe) Pareiko - Lamey, Diaz, Czekaj, Paljić - Wilk, Jirsak, Nunez - Boguski, Iliev, Genkow Trener: Kazimierz Moskal
Moskal rotuje składem i odstawia Bitona i Jovanovica, wybijających się w tym sezonie piłkarzy.
 
uzytkownik-23347 790

uzytkownik-23347

Użytkownik
Śląsk Wrocław: (stroje: zielone) Kelemen - Celeban, Fojut, Pietrasiak, Pawelec - Ćwielong, Dudek, Kaźmierczak, Mila, Sobota - Diaz Trener: Orest Lenczyk
Wisła Kraków: (stroje: czerwono-białe) Pareiko - Lamey, Diaz, Czekaj, Paljić - Wilk, Jirsak, Nunez - Boguski, Iliev, Genkow Trener: Kazimierz Moskal
Moskal rotuje składem i odstawia Bitona i Jovanovica, wybijających się w tym sezonie piłkarzy.
Wydaje się, że musi coś robić skoro &quot;jego drużyna&quot; osiąga teraz tak słabe wyniki. Jednak rzeczywiście dziwi trochę w pierwszym składzie obecność Paljića i Genkowa zamiast Bitona. Początkowo mówiło się o tym, że Moskal chce zmienić nieco ustawienie, tak aby równocześnie grali Biton i Genkov. Narazie tego nie widać, zobaczymy jak dzisiaj ułoży się gra krakowian.
 
B 2

buszmen85

Użytkownik
Jak na obecną formę to zbyt ofensywne ustawienie Wisły -&gt; idealne na granie na kontry dla Śląska. Kaźmierczak słynie z długich krosowych piłek na skrzydła. Jak Pajić i Lamey nie dostaną asekuracji to szykuje się pewna 1.
 
uzytkownik-23347 790

uzytkownik-23347

Użytkownik
Można powiedzieć, że pierwszą połowę odrobinę lepiej prezentowała się Wisła, jednak nie potrafiła udokumentować swojej drobnej przewagi. Teraz już jest 0:1, rzeczywiście może &quot;troszeczkę&quot; ten karny był naciągany, ale Sobota nie powinien był się mocować z Nunezem w takim miejscu. Karny pewnie wykonany przez Boguskiego no i miejmy nadzieję, że reszta meczu będzie jeszcze lepiej wyglądała, bo bądź co bądź, mimo braku bramek w pierwszej połowie można śmiało powiedzieć, że mecz nie należał do tych &quot;najgorszych&quot;.
 
P 0

pavlinho

Gość
Co do meczu, Wisła swoje sytuacje miała już na starcie ze 4 bramkowe, Śląsk grał za spokojnie na początku i dopiero coś się ruszyło jak stracili bramkę z karnego (według mnie kontrowersyjnego). Gdyby nie Pareiko to Sobota, najniższy na boisku by strzelił bramkę głową, Diaz z przewrotki bramka sezonu, Sobota sam na sam nie strzelone i na faulowanym Sobocie powinien zostać odgwizdany rzut karny. Sędzia gwizdał to co chciał gwizdać, nie wiem jaki to ma interes ale pan marcin borski z Warszawy! chyba nie powinien sędziować w takim meczu :] Mila będąc na ławce dostał żółtą kartkę bo chyba powiedział mu co o nim i jego decyzjach myśli
 
kabacik 410

kabacik

Użytkownik
Korona Kielce - Legia Warszawa typ: Legia Warszawa kurs: 2,00
Zanim przejdę do bardziej rzeczowej analizy na początku napiszę, że szczerze wątpię, aby Legia w obecnej formie zaprzepaściła doskonałą okazję by wskoczyć na fotel lidera i &quot;Jesień&quot; (bowiem oficjalnie ta kolejka kończy rundę jesienną) zakończyć na pierwszym miejscu. To nie jest tak, że nie doceniam Korony, ale przyznam, że Legioniści okazję mają ku temu iście wyśmienitą :] Z tego co udało mi się wyczytać, w Kielcach nastawiają się na walkę o jeden punkcik z Legią. Być może lekko zamurują bramkę, jednakże pamiętać należy o brakach kadrowych formacji obronnej drużyny z Kielc. Mam nadzieję, iż mimo defensywnego nastawienia gospodarzy, Legionistom uda się przedrzeć przez te zasieki obronne i wygrają chociażby minimalnie (ich ofensywna jak i defensywna forma w dwóch ostatnich meczach imponująca 6-0). Możliwy brak Radovicia, jednakże przyznać należy, że Skorża ma ciekawą kadrę kreatywnych graczy i brak 2-3 podstawowych (wiem to inna motywacja, ale choćby mecz w Moskwie to pokazał) zawodników nie powinien sprawiać, aż takiej różnicy (zwłaszcza na krajowym podwórku). Sądzę, iż Legia rozegra rozsądny mecz i w jakimkolwiek stylu ale jednak przywiezie tak cenne 3 punkty do Warszawy oraz zasiądzie na fotelu lidera po tej kolejce :] Obym się nie mylił - tego sobie życzę oraz graczom Legii, którzy bądź co bądź swoją równą grą zasługują na ten fotel lidera (tym bardziej jeśli dodamy do tego sukcesy w europejskich pucharach) ???? Pozdrawiam :]
 
Otrzymane punkty reputacji: +2
uzytkownik-23347 790

uzytkownik-23347

Użytkownik
Mimo wszystko wywalczyć komplet punktów w Kielcach będzie niezmiernie trudno. Z przedmeczowych wypowiedzi zawodników Korony już można wywnioskować, że nie będą oni grali o remis tylko o zwycięstwo. Już nawet lider drużyny, Aleksandar Vukovic, wygłosił apel do kibiców, aby tłumnie pojawili się na stadionie przy ściegiennego, bo zobaczą zwycięstwo Korony.
Były legionista, dziś piłkarz Korony, Aleksandar Vuković zapewnia, że jeśli na trybunach pojawi się komplet widzów, to kielczanom uda się wygrać. Bez względu na doping będą oni chcieli przeciwstawić się Legii. Zauważa, że jest ona mocnym rywalem, który od dłuższego czasu znajduje się na fali wznoszącej i znakomicie radzi sobie we wszystkich rozgrywkach, jednak sami zawodnicy &quot;Scyzoryków&quot; najlepiej wiedzą, że nie ma rzeczy niemożliwych.
Statystyki zdecydowanie przemawiają za warszawską ekipą i ja oczywiście mam nadzieję, że tutaj nie będzie innego wyniku, niż tylko zwycięstwo gości.
Bardzo prawdopodobne jest, że w tym meczu nie wystąpi Marcin Komorowski i Michał Żyro, którzy już w meczu z Lechią skarżyli się na drobne urazy.
Portale internetowe przewidują następujące składy:
Przewidywane składy:
Korona: Małkowski - Kijanskas, Stano, Malarczyk, Lisowski - Kiełb, Jovanović, Vuković, Lech, Sobolewski - Korzym

Legia: Kuciak - Jędrzejczyk, Astiz, Żewłakow, Wawrzyniak - Wolski, Gol, Borysiuk, Vrdoljak, Rybus - Ljuboja

Wszystko okaże się już o 18, gdy usłyszymy pierwszy gwizdek sędziego. Korona już kilka razy w sezonie pokazała, że może mierzyć się nawet z teoretycznie znacznie silniejszymi przeciwnikami, jednak dobrze prezentująca się Legia, a przede wszystkim fantastyczna postawa Dusana Kuciaka powinny sprawić, że oglądniemy znów emocjonujące widowisko, a nie &quot;fantastycznie postawiony autobus&quot; w wykonaniu gospodarzy.
 
K 23

kajzer

Użytkownik
Korona Kielce-Legia Warszawa


Typ:2
Kurs:1.80


Już dziś wieczorem kolejny mecz Legi Warszawa, która w swoim wyjazdowym meczu zmierzy się z Koroną Kielce. Oczywiście goście są faworytem tego spotkania ponieważ ostatnio spisują się rewelacyjnie nie dość, że osiągają dobre wyniki to również styl gry jest bardzo dobry a obrona rewelacja, Legia nie straciła już bramki od 8 spotkań co jest rewelacyjnym wynikiem. Jak na razie goście są na drugiej pozycji z 29 punktami na koncie i po wczorajszej porażce lidera mają olbrzymią szansę zostać mistrzem jesieni wystarczy, że dzisiaj wygrają z Koroną, która spisuję się dość przeciętnie i plasuje się na 7 lokacie, jak dotąd zdobyła 21 oczek, tą pozycję zawdzięcza głównie dobremu początkowi bo ostatnio gra fatalnie o czym najlepiej świadczą zaledwie dwa oczka w pięciu ostatnich spotkaniach. Legia natomiast w 5 ostatnich spotkaniach zdobyła 11 punktów. Myślę, że goście nie będą mieli żadnych problemów w tym spotkaniu i gładko wygrają.
http://www.injurytable.com/
 
kabacik 410

kabacik

Użytkownik
Mimo wszystko wywalczyć komplet punktów w Kielcach będzie niezmiernie trudno. Z przedmeczowych wypowiedzi zawodników Korony już można wywnioskować, że nie będą oni grali o remis tylko o zwycięstwo. Już nawet lider drużyny, Aleksandar Vukovic, wygłosił apel do kibiców, aby tłumnie pojawili się na stadionie przy ściegiennego, bo zobaczą zwycięstwo Korony.

Statystyki zdecydowanie przemawiają za warszawską ekipą i ja oczywiście mam nadzieję, że tutaj nie będzie innego wyniku, niż tylko zwycięstwo gości.
Bardzo prawdopodobne jest, że w tym meczu nie wystąpi Marcin Komorowski i Michał Żyro, którzy już w meczu z Lechią skarżyli się na drobne urazy.

Portale internetowe przewidują następujące składy:

Przewidywane składy:
Korona: Małkowski - Kijanskas, Stano, Malarczyk, Lisowski - Kiełb, Jovanović, Vuković, Lech, Sobolewski - Korzym

Legia: Kuciak - Jędrzejczyk, Astiz, Żewłakow, Wawrzyniak - Wolski, Gol, Borysiuk, Vrdoljak, Rybus - Ljuboja


Wszystko okaże się już o 18, gdy usłyszymy pierwszy gwizdek sędziego. Korona już kilka razy w sezonie pokazała, że może mierzyć się nawet z teoretycznie znacznie silniejszymi przeciwnikami, jednak dobrze prezentująca się Legia, a przede wszystkim fantastyczna postawa Dusana Kuciaka powinny sprawić, że oglądniemy znów emocjonujące widowisko, a nie &quot;fantastycznie postawiony autobus&quot; w wykonaniu gospodarzy.
Ok, no to zapowiedzi mogą się różnić w kontekście walki o zwycięstwo bądź remis ze strony Korony :] Jednakże obecna forma oraz potencjał umiejętności skłaniają zdecydowanie ku Legii i naprawdę sądzę, że to Warszawiacy będą dziś wieczorem liderami, po zwycięstwie w Kielcach :]
 
kabacik 410

kabacik

Użytkownik
Mimo wszystko wywalczyć komplet punktów w Kielcach będzie niezmiernie trudno. Z przedmeczowych wypowiedzi zawodników Korony już można wywnioskować, że nie będą oni grali o remis tylko o zwycięstwo. Już nawet lider drużyny, Aleksandar Vukovic, wygłosił apel do kibiców, aby tłumnie pojawili się na stadionie przy ściegiennego, bo zobaczą zwycięstwo Korony.

Statystyki zdecydowanie przemawiają za warszawską ekipą i ja oczywiście mam nadzieję, że tutaj nie będzie innego wyniku, niż tylko zwycięstwo gości.
Bardzo prawdopodobne jest, że w tym meczu nie wystąpi Marcin Komorowski i Michał Żyro, którzy już w meczu z Lechią skarżyli się na drobne urazy.

Portale internetowe przewidują następujące składy:

Przewidywane składy:
Korona: Małkowski - Kijanskas, Stano, Malarczyk, Lisowski - Kiełb, Jovanović, Vuković, Lech, Sobolewski - Korzym

Legia: Kuciak - Jędrzejczyk, Astiz, Żewłakow, Wawrzyniak - Wolski, Gol, Borysiuk, Vrdoljak, Rybus - Ljuboja


Wszystko okaże się już o 18, gdy usłyszymy pierwszy gwizdek sędziego. Korona już kilka razy w sezonie pokazała, że może mierzyć się nawet z teoretycznie znacznie silniejszymi przeciwnikami, jednak dobrze prezentująca się Legia, a przede wszystkim fantastyczna postawa Dusana Kuciaka powinny sprawić, że oglądniemy znów emocjonujące widowisko, a nie &quot;fantastycznie postawiony autobus&quot; w wykonaniu gospodarzy.
Ok, no to zapowiedzi mogą się różnić w kontekście walki o zwycięstwo bądź remis ze strony Korony :] Jednakże obecna forma oraz potencjał umiejętności skłaniają zdecydowanie ku Legii i naprawdę sądzę, że to Warszawiacy będą dziś wieczorem liderami, po zwycięstwie w Kielcach :]
 
sutek 79

sutek

Forum VIP
Co do meczu, Wisła swoje sytuacje miała już na starcie ze 4 bramkowe, Śląsk grał za spokojnie na początku i dopiero coś się ruszyło jak stracili bramkę z karnego (według mnie kontrowersyjnego). Gdyby nie Pareiko to Sobota, najniższy na boisku by strzelił bramkę głową, Diaz z przewrotki bramka sezonu, Sobota sam na sam nie strzelone i na faulowanym Sobocie powinien zostać odgwizdany rzut karny. Sędzia gwizdał to co chciał gwizdać, nie wiem jaki to ma interes ale pan marcin borski z Warszawy! chyba nie powinien sędziować w takim meczu :] Mila będąc na ławce dostał żółtą kartkę bo chyba powiedział mu co o nim i jego decyzjach myśli
Niestety przeciwko moim przewidywaniom Wisła wygrała mecz jak najbardziej zasłużenie. Śląsk nie przypominał drużyny z ostatnich spotkań. Wisła zagrałem bez fajerwerków, ale dużo lepiej niż przeciwko Podbeskidziu i Górnikowi i tą grą udało się zdobyć komplet punktów we Wrocławiu. Beznadziejne zachowanie Soboty przy faulu na Nunezie, który sprytnie się zachował. Mógł przewrócić się od razu, ale odłożył tą decyzję na dwa kroki później i Rafał Boguski mógł spokojnie skierować piłkę do bramki z 11. metrów.

Śląsk mnie zaskoczył swoją słabą grą.

Postawiłbym dzisiaj na Legie, w autokarze znalazło się 20 zawodników w tym jest Komorowski i Radović. Ich szansę na występ są, ale decyzja miała być podjęta przed samym spotkaniem...
 
uzytkownik-23347 790

uzytkownik-23347

Użytkownik
Niestety przeciwko moim przewidywaniom Wisła wygrała mecz jak najbardziej zasłużenie. Śląsk nie przypominał drużyny z ostatnich spotkań. Wisła zagrałem bez fajerwerków, ale dużo lepiej niż przeciwko Podbeskidziu i Górnikowi i tą grą udało się zdobyć komplet punktów we Wrocławiu.
Jeśli jeszcze można coś dopowiedzieć, to chyba tylko tyle, że Wisła znacznie lepiej prezentowała się w pierwszej części spotkania. W drugiej połowie już nie angażowała się aż tak bardzo w grę, jak miało to miejsce w pierwszych 45 minutach spotkania. Czy Wisła zasłużyła na to zwycięstwo ? Tak jak kolega wyżej napisał, wydaje się, że tak, bo rzeczywiście WKS poza kilkoma sytuacjami nie stworzył sobie dogodnych sytuacji. Chodzi oczywiście o to, że nie stworzył ZBYT WIELE, bo przecież mieliśmy wspaniałą wrzutkę w pole karne, po której Sobota mógł się zrehabilitować za tego karnego, jednak świetnie spisał się Pareiko. Można powiedzieć, że Sobota mógł uderzyć tą piłkę lepiej, jednak Pareiko i tak stanął na wysokości zadania. Kolejnym argumentem przemawiającym za tym, że to właśnie krakowianie zasłużyli na zwycięstwo była przede wszystkim jedna rzecz. Po stracie bramki WKS niezbyt kwapił się do konstruowania sytuacji. Wiedzieli, że przegrywają, a mimo to od 75 minuty woleli rozgrywać piłkę w obrębie swojego pola karnego, czy też na własnej połowie. Nie ma to jak być już blisko pola karnego Wisły i cofać piłkę do obrońców, aby to oni zajęli się rozprowadzaniem gry... Ponadto gra Mili wczoraj wołała o pomstę do nieba. Kilka udanych podań, a potem jedynie straty, a przede wszystkim opóźnianie okazji, co z kolei znów kończyło się stratami. Z taką grą ten zawodnik tylko się ośmiesza swoimi wypowiedziami o powołaniu do reprezentacji.
 
kancia 36

kancia

Użytkownik
Legia Warszawa - Zagłębie Lubin


Podopieczni Macieja Skorży zajmują 2 miejsce w lidze i wygrywając dzisiejszy mecz zostaną liderem rozgywek T-Mobile Ekstraklasy, korzystając na wczorajszej porażce Śląśka. Legia w czterech ostatnich meczach w lidze nie straciła bramki remisując 0:0 w Poznaniu z Lechem, również w Białymstoku z Jagiellonią padł wynik bezbramkowy, następnieWarszawiacy wygrali aż 3:0 z Lechią Gdańsk, a w środę znów 3:0 wygrali z Zagłębiem Lubin! Legia w tym sezonie występuje w fazie grupowej Ligi Europy i już zapewniła sobie awans do 1/16 finału. W środę Wojskowi zmierzą się z PSV i jeśli wygrają, prawdopodobnie awansują z pierwszego miejsca w grupie. Gra Legii w tym sezonie wygląda bardzo dobrze, prezentują solidny jak na Polskie warunki futbol i grają bardzo offensywnie strzelając do tej pory 25 bramek (więcej trafił tylko Śląsk - 27, tracąc tylko 9 (najlepsza obrona obok Lecha Poznań w lidze). Maciej Skorża w tym sezonie bardzo umiejętnie rotuje składem. Niestety, z Koroną mogą nie zagrać Marcin Komorowski i Michał Żyro, którzy byli kontuzjowani w meczu z Lechią. W ofensywie może zabraknąć Miroslava Radovicia, który po urazie mięśnia dwugłowego w spotkaniu z Zagłębiem, może zostać zmieniony przez Moshe Ohayona. Przed jutrzejszym spotkaniem do dyspozycji trenera będzą z kolei Janusz Gol i Ivica Vrdoljak, ale obaj są zagrożeni karencją za ilość otrzymanych w tym sezonie kartek. czytamy na legia.net Legia w tym sezonie ma tak szeroką kadrę i można powiedzieć, że Skorża ma problem z wystawieniem składu, problem bogactwa! Korona miała świetny początek ligi, 8 meczów z rzędu nie przegrała. Teraz trwa fatalna passa, brak wygranej od 5 kolejek. Ponadto 5 ostatnich meczów Legia z Koroną wygrała(historia meczów niżej). Korona to zespół grający siłową piłkę, żadna piłka dla nich nie jest stracona i w żadnym pojedynku nie odstawiają nogi, dlatego też ujrzymy pewnie dziś dużo kartek, a znając temperament Scyzorów, możemy dziś ujrzeć czerwoną kartkę. Legia jest faworytem tego spotkania i mając szansę na objęcie fotela lidera, na pewno tego meczu nie odpuszczą i za wszelką cenę będą chcieli ten pojedynek wygrać.
Historia meczów Legia - Korona Kielce
06.05.11 Legia Warszawa – Korona Kielce 3:1
24.10.10 Korona Kielce – Legia Warszawa 1:4
26.04.10 Korona Kielce - Legia Warszawa 0:1
24.10.09 Legia Warszawa - Korona Kielce 5:2
30.03.08 Legia Warszawa - Korona Kielce 2:0

Korona - Legia
Typ: Legia ⛔
Kurs : 2.00
Betclik
 
R 4,1K

robson1416

Forum VIP
Jeśli jeszcze można coś dopowiedzieć, to chyba tylko tyle, że Wisła znacznie lepiej prezentowała się w pierwszej części spotkania. W drugiej połowie już nie angażowała się aż tak bardzo w grę, jak miało to miejsce w pierwszych 45 minutach spotkania. Czy Wisła zasłużyła na to zwycięstwo ? Tak jak kolega wyżej napisał, wydaje się, że tak, bo rzeczywiście WKS poza kilkoma sytuacjami nie stworzył sobie dogodnych sytuacji. Chodzi oczywiście o to, że nie stworzył ZBYT WIELE, bo przecież mieliśmy wspaniałą wrzutkę w pole karne, po której Sobota mógł się zrehabilitować za tego karnego, jednak świetnie spisał się Pareiko. Można powiedzieć, że Sobota mógł uderzyć tą piłkę lepiej, jednak Pareiko i tak stanął na wysokości zadania. Kolejnym argumentem przemawiającym za tym, że to właśnie krakowianie zasłużyli na zwycięstwo była przede wszystkim jedna rzecz. Po stracie bramki WKS niezbyt kwapił się do konstruowania sytuacji. Wiedzieli, że przegrywają, a mimo to od 75 minuty woleli rozgrywać piłkę w obrębie swojego pola karnego, czy też na własnej połowie. Nie ma to jak być już blisko pola karnego Wisły i cofać piłkę do obrońców, aby to oni zajęli się rozprowadzaniem gry... Ponadto gra Mili wczoraj wołała o pomstę do nieba. Kilka udanych podań, a potem jedynie straty, a przede wszystkim opóźnianie okazji, co z kolei znów kończyło się stratami. Z taką grą ten zawodnik tylko się ośmiesza swoimi wypowiedziami o powołaniu do reprezentacji.
Sebastian Mila brał antybiotyki jeszcze dzień przed meczem stąd słabsza forma, więc kolego przeczytaj najpierw coś, a nie komentuj i nie pisz bzdur, każdy gra słabiej czasem. Po drugie to nie Śląsk był słaby tylko Wisła zagrała na odpowiednim poziomie, dobrze kryła i dobrze grali taktycznie. Stąd wycofywanie piłki przez Śląsk. Oglądałem mecz z trybun i jeśli chodzi o karnego, siedziałem praktycznie na linii faulu, to piłkarz Wisły wykonał piękny rzut, Sobota nie faulował, a jedynie nie zdążył odpowiednio szybko zabrać rąk i Nunez to wykorzystał. Wisła wygrała zasłużenie. Choć sam W. Sobota miał 3-4 okazje do strzelenia bramki, mini przewrotka Diaza, nazbierało by się tego trochę. Ogólnie mecz rozgrywany w dobrym tempie. Oczywiście wiele do życzenia pozostawia praca sędziego i nie chodzi tu tylko o karnego, bo potrafił dać kartkę za wstrzymywanie wykonania rzutu z autu, a nie widział ostrych fauli. Dawał kartki za głupie rzeczy, a tych ostrzejszych czasem nie zauważał.
Zwycięstwo Wisły zasłużone. Czy Śląsk zostanie mistrzem jesieni? Narazie tak 50 minut meczu w Kielcach i miejscowi prowadzą 1:0.
 
uzytkownik-23347 790

uzytkownik-23347

Użytkownik
Sebastian Mila brał antybiotyki jeszcze dzień przed meczem stąd słabsza forma, więc kolego przeczytaj najpierw coś, a nie komentuj i nie pisz bzdur, każdy gra słabiej czasem. Po drugie to nie Śląsk był słaby tylko Wisła zagrała na odpowiednim poziomie, dobrze kryła i dobrze grali taktycznie. Stąd wycofywanie piłki przez Śląsk. Oglądałem mecz z trybun i jeśli chodzi o karnego, siedziałem praktycznie na linii faulu, to piłkarz Wisły wykonał piękny rzut, Sobota nie faulował, a jedynie nie zdążył odpowiednio szybko zabrać rąk i Nunez to wykorzystał. Wisła wygrała zasłużenie. Choć sam W. Sobota miał 3-4 okazje do strzelenia bramki, mini przewrotka Diaza, nazbierało by się tego trochę. Ogólnie mecz rozgrywany w dobrym tempie. Oczywiście wiele do życzenia pozostawia praca sędziego i nie chodzi tu tylko o karnego, bo potrafił dać kartkę za wstrzymywanie wykonania rzutu z autu, a nie widział ostrych fauli. Dawał kartki za głupie rzeczy, a tych ostrzejszych czasem nie zauważał.
Zwycięstwo Wisły zasłużone. Czy Śląsk zostanie mistrzem jesieni? Narazie tak 50 minut meczu w Kielcach i miejscowi prowadzą 1:0.
Widzę, że masz tak silne argumenty, jak i jeden kolega, co pisał &quot;światowej klasy&quot; analizę meczu, cyt: Korona - Legia 0:2.
Mila, zawodnik, który występował na innych boiskach niż tylko polskich powinien być ograny w takiej lidze jak nasza. Co z tego, że chorował? Bzdury to piszesz Ty &quot;kolego&quot;, bo jeśli ktoś chce grać w reprezentacji, to musi posiadać pewne atuty, a u Mili poza rzutami wolnymi przez większość sezonu nic innego nie wygląda tak dobrze. Już dzisiaj &quot;Scyzory&quot; lepiej się prezentują niż Mila we wczorajszym spotkaniu. Każdy może mieć słabszy dzień, ale nie połowę sezonu. Nawet wszyscy eksperci zgodnie twierdzą, że Mila jest po prostu zbyt wolny i zdecydowanie za często opóźnia akcje, no ale cóż, nie mam zamiaru się sprzeczać z takim fachowcem jak Ty, bo przecież &quot;Mila był chory&quot;. A jeśli chcesz zobaczyć jego występy, jak był zdrowy to pooglądaj wszystkie mecze Śląska i się później wypowiadaj, do tego możesz mi jeszcze wtedy dać odpowiedź, czy taki Mila zasługuje na grę w kadrze, bo nie ma o czym dyskutować ???? . Bez odbioru.
 
dabol1 679

dabol1

Użytkownik
Mila ma momenty w których gra naprawdę świetnie. Ale to tylko momenty. Wczoraj byłem na meczu we we Wrocławiu i z trybun świetnie było widać to spowalnianie akcji przed obu środkowych pomocników Śląska, szczególnie Dudka. Chyba nie było akcji w której Dudek szybko i sprawnie podałby na skrzydło czy zagrał prostopadłą piłkę do napastnika. Szczególnie było to widać w drugiej połowie, kiedy przez pół meczu Sobota stał sam na skrzydle, a Dudek mimo to grał do tyłu. Nie sądzę, że Mila jest słaby, wręcz przeciwnie. Spójrzmy na Nuneza. Wczoraj akurat grał dobrze, ale cały sezon ma bardzo słaby i Mila prezentuje się o niebo lepiej od niego.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom