Arsenal Londyn-Everton Liverpool 1 @1.7
Arsenal ma o co grac. Arsene Wengerowi wypominaja jak zwykle, ze nic nie moze od dlugiego czasu wygrac, ze nie ma zadnego trofeum i tak dalej, ale Wenger to wielki trener. W tym sezonie Arsenal zaliczyl wpadke na starcie sezonu z Aston Villa na Emirates, ale pozniej ogarnal system i prowadzi w tabeli
Premier League. Futbol jest przewrotny, jak to mowia, i Arsenal przewodzi rozgrywkom na wygranie ktorych Kanonierom raczej nikt nie dawal wiekszych szans, bo Londynczycy biedni nie sa, ale od kilku sezonow nie moga finansowo rywalizowac z druzynami z Manchesteru czy londynska Chelsea. Oczywiscie pamietam, ze Arsenal czeka mecz w Lidze Mistrzow w srodku tygodnia, ale Wengerowi bardzo zalezy na podtrzymaniu dobrej passy, a zeby liczyc sie w walce o tytul angielskiej
Premier League to punktowac trzeba gdzie sie da, tym bardziej ze zbliza sie jakze newralgiczny swiateczno-noworoczny okres, gdzie wiele zespolow nie wytrzymuje trudow. Rozumiem, ze Everton robi wrazenie ostatnimi tygodniami i doceniam druzyne The Toffees, ale wlasnie dobry rywal to dla Arsenalu na Emirates jest zawsze wyzwanie i mobilzacja. Podopieczni Roberto Martineza przywiezli ostatnio 3 punkty z Old Trafford, ale ciezko bedzie powtorzyc taki wyczyn drugi raz z rzedu na Emirates. Everton ma bardzo dobry sklad, ale wciaz brakuje reprezentanta Anglii Leightona Bainesa i to jest oslabienie, mimo ze paradoksalnie zwyciestwo na Old Trafford zapewnil Evertonowi lewy obronca Oviedo, ktory Bainesa wlasnie zastepuje. Dla Arsenalu ten mecz ze wzgledu na oklicznosci w tej czesci sezonu jest bardzo wazny, a na wlasnym stadionie Kanonierzy moga wygrac z kazdym, wiec pojde w kierunku wlasnie Gunners, ktory mysle ze przerwie dobra serie punktowa druzyny z Liverpoolu. Absencje w Arsenalu to te do ktorych juz sie przyzwyczailismy czyli Sanogo (back), Sagna, Podolski (both hamstring), Oxlade-Chamberlain, Diaby (both knee). Kanonierzy generalnie musza sobie radzic narazie bez tych graczy nie od wczoraj. W Evertonie zabraknie: Baines (toe), Koné, Gibson (both knee).
Przewidywalne sklady:
Arsenal (Possible, 4-2-3-1): Szczesny; Jenkinson, Mertesacker, Koscielny, Gibbs; Arteta, Flamini; Walcott, Özil, Ramsey; Giroud.
Everton (Possible, 4-2-3-1): Howard; Coleman, Jagielka, Distin, Oviedo; McCarthy, Barry; Mirallas, Barkley, Pienaar; Lukaku.
Sedziuje oczywiscie Howard Webb.