>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

14. kolejka Premier League (30.11 - 2.12.2021)

Status
Zamknięty.
brodaty-zolw 66,2K

brodaty-zolw

Forum VIP
Dawno nic nie pisałem w temacie Premier League, ale ostatnio bardzo polubiłem zdarzenia na statystyki, więc podrzucam swoje typy na "Hitowe" spotkanie tej kolejki, czyli pojedynek Newcastle-Norwich.


14 kolejką zmagań najlepszej ligi świata rozpoczniemy o 20:30 pojedynkiem dwóch najsłabszych drużyn tego sezonu, a mianowicie Newcastle oraz Norwich. Co łączy obie drużyny poza miejscem w strefie spadkowej? Nowy manager. Eddie Howe został wybrany przez nowych włodarzy "Srok" jako osoba, która ma ich wprowadzić na duży wyższy poziom. Do tej pory idzie mu to średnio i śmiem twierdzić, że jeszcze trochę czasu mu to zajmie. Momentem, który może wszystko zmienić jest styczniowe okienko podczas, którego klub z St.James Park ma zasilić kilku nowych zawodników. Do tamtego momentu może to jednak wyglądać dość słabo, ponieważ Newcastle ma bardzo słaba kadrę. Od przyjścia Howe rozegrali oni dwa spotkania podczas których zdobyli 1 punkt. W ostatniej kolejce przegrali oni z Arsenalem 2-0 i byli drużyną dużo słabszą. Inaczej sytuacja wygląda w Norwich, gdzie widać pracę Smitha, który w dwóch spotkaniach zdobył 4 punkty i tak naprawdę w spotkaniu z Wolves miał swoje szanse na zdobycie kompletu punktów. Najlepszą sytuację zmarnował Pukki, który po przyjściu nowego managera wygląda dużo lepiej niż wcześniej. W dwóch ostatnich spotkaniach oddawał on po 2 celne strzały, a łącznie uderzał 7-krotnie co daję nam średnią 3.5 strzału na mecz. W bukach, które pozwalają nam grać zdarzenia na strzały dość smakowicie wygląda linia na Finlandzkiego napastnika. Typuje, więc jego celne strzały oraz strzały w całym meczu. Do tego pobieram bardzo dobry kurs na X2. Moim zdaniem spotkanie to typowe 50:50 nawet z lekką przewagą na drużynę gości, która wygląda dużo lepiej. Gospodarze tego spotkania nie wygrali do tej pory ani jednego spotkania i dziś spodziewam się podobnego obrotu sytuacji.

Norwich lub remis - 1.9/betclic
Pukki minimum 2 celne strzały - 3/lvbet
Pukki minimum 3 strzały - 2.5/lvbet
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +455
dobi 177,1K

dobi

Znawca - Premier League
Leeds - Crystal Palace
BTS @1.70 1:0


Idziemy za ciosem jeśli chodzi o Crystal Palace i znowu celuję w bramki. W poprzedniej kolejce udało się wytypować poprawnie BTS w meczu z The Villans i tego samego spróbuję i w meczu z Pawiami. Co prawda Orły wbiły swojego gola dopiero w 95' minucie, jednakże skłamałbym, gdybym powiedział, że nie mieli swoich szans. Nie zagrali źle tego meczu, ale nie można też popełniać takich błędów jak Tomkins w kryciu przy bramce Matta Targetta. No właśnie, zabrakło Andersena, który do spółki z Guehim tworzyli zgrany duet, w jego miejsce wszedł Tomkins i na dzień dobry robi babola. Duńczyka zabraknie również i w tym meczu, więc spodziewam się, że i Leeds będzie (w teorii) łatwiej zdobyć bramkę. Z przodu jest w końcu zakupiony przed sezonem Daniel James, Jack Harrison, Rodrygo czy Raphinha. Nie ukrywam, że z tej czwórki najmocniej liczę na ostatniego z wymienionych, który zdobył już 5 goli w tym sezonie. Z drugiej strony mamy Zahę, Benteke czy Oduarda a po kontuzji wrócił także Eberechi Eze, ponadto świetnie dysponowany w ostatnich tygodniach Gallagher. Ma kto strzelić w każdej z drużyn.
Co prawda Pawie nie punktują ostatnio zbyt dobrze, a pasowałoby się trochę zmobilizować bo są zaledwie 3 punkty nad strefą spadkową i wyrastają na jednego z kandydatów do spadku, zwłaszcza jeśli Sroki poczynią zakupy w zimowym okienku, dzięki którym wyjdą na bezpieczną pozycję. Jak wspominałem ostatnio, podopieczni Vieiry mają problemy z grą w obronie i potwierdziły się moje słowa w starciu z Villans na Selhurst Park, dziś na Elland Road, nie mówię, że przegrają, ale jeśli Leeds wyjdzie na boisko z odpowiednim nastawieniem to Guaita powinien mieć co robić. Leeds spisują się ostatnio "na piątkę" - w ostatnich 5 kolejkach zdobyli tylko 5 pkt, a ich bilans w tych spotkaniach to 5:5. Co istotne to tylko w jednym - ostatnim spotkaniu z Brighton - nie potrafili znaleźć drogi do bramki, jeśli chodzi o grę w roli gospodarza w tym sezonie nie udało się im strzelić tylko Liverpoolowi (co nie udało się także Orłom), także mam nadzieję, że i dzisiejszego wieczoru nie zawiodą.

Southampton - Leicester
BTS @1.61 2:2
Over 2.5 @1.77

BTS + over 2.5 @1.88

Tutaj podobnie jak wyżej myślę, że powinniśmy zobaczyć bramki. Święci postarają się zapunktować z przyjezdnymi z Leicester. Róznica taka, że w miniony weekend Southampton cztery bramki stracił a Lisy tyle strzelili. Może być ciężko, jednak przed pierwszym gwizdkiem nie ma co ich skreślać, wszak jak pisałem poprzednio Leicester ostatnio gra w kratkę. Nikt w weekend nie nabawił się kontuzji, zatem składy obu ekip pozostają optymalne co do 13. kolejki.
W tym meczu upatruję szansy na bramki dla obu ekip. Choćby dlatego, że Święci po dobrym okresie znowu przestali punktować, a na własnym obiekcie grają lepiej niż na wyjazdach - 9 z 14 pkt zrobili u siebie, przegrywając tylko raz. Leicester z kolei delikatnie gorzej prezentuje się na wyjazdach - 8 z 18 pkt. W dalszym ciągu mają problemy w defensywie, o czym świadczą 2 bramki stracone przeciwko Watford - nie ma co tego zwalać na trudne warunki. Święci na Anfield zagrali jeszcze gorzej w obronie, ale 0 z przodu wynikało tylko i wyłącznie z braku dokładności, skuteczności czy skupienia bo mieli co najmniej 2-3 dogodne okazje na zdobycie gola. Grając u siebie, myślę, że zagrają lepiej i dadzą radę strzelić przynajmniej gola. Co do gola Lisów po ostatnich dwóch występach nie powinniśmy mieć wątpliwości.

West Ham - Brighton
1X + over 1.5 @1.68
WHU wygra dowolną połowę @1.56
BTS @1.82

1X + BTS @2.35 1:1

Młoty straciły punkty w ostatnich dwóch kolejkach, w międzyczasie zapewniając sobie awans do następnej rundy Ligi Euro, dlatego póki co mogą skupić się na lidze i zainkasowaniu jakichs punktów. Zagrają u siebie z Brighton, które nie bryluje w ostatnich tygodniach, będąc drugą najgorszą drużyną ligi po Evertonie w ostatnich 5 kolejkach. Po świetnym początku przyszedł cięższy okres i póki co nie zanosi się aby z niego wyszli. Nie wydaje mi się też aby stać ich było na wywiezienie kompletu punktów ze Stadionu Olimpijskiego. Choćby dlatego, że nie pokonali nikogo w lidze od 19.09 kiedy wygrali z Leicester 2-1. West Ham gra bardzo fajnie w ostatnim czasie, a ostatnie dwie porażki mogą delikatnie zamydlić ten obraz. Na Molineuax zabrakło skuteczności, na Etihad co prawda udało im się trafić, ale w doliczonym czasie gry - przez cały mecz raczej nie mieli za dużo okazji pod polem karnym Edersona. Wydaje mi się, że to może się zmienić w tym spotkaniu. Co więcej ostatnie 5 spotkań pomiędzy tymi ekipami to 5 bramkowych remisów. Brighton może nie strzela jak na zawołanie bo zdołali strzelić zaledwie 4 gole w ostatnich 5 kolejkach PL, ale Młoty też mają problem z zachowaniem ostatnio czystego konta - ostatni raz udało się to pięć kolejek temu - 24.10 w meczu z Tottenhamem (1:0). Na ten moment to West Ham wydaje mi się lepszą drużyną i tego meczu nie powinien przegrać, dodając jaki mają potencjał ofensywny i ostatnio problemy z obroną to w meczu powinniśmy te conajmniej dwie bramki zobaczyć bacząc też na H2H obu ekip. Nawet sami gospodarze mogą pokryć over i głównie w ten typ bym szedł, reszta to raczej kierunki/typy poboczne do AKO/taśm.

Man. United - Arsenal
1X+under 4.5 @1.51 hit, człowiek raz weźmie under 4.5 to akurat zrobią...


Może to dziwne, że gram w stronę United w takiej formie jakiej się znajdują, ale jest kilka argumentów, które do mnie przemawiają za tym typem. Po pierwsze, poprowadzi ich "nowy-tymczasowy" szkoleniowec czyli Ralf Rangnick, może drugi raz w krótkim czasie zadziała efekt nowej miotły. Ponadto od lat Kanonierzy mają problem z graniem na boiskach klubów BIG6. Nie mieli czego szukać ani na Anfield, ani na Etihad ani w meczu z Chelsea u siebie. United też ma ogromną pakę, problem w tym, że nie poukładaną więc nie hula to tak jak powinno. Co więcej, w takiej formie pojechali na Stamford Bridge i wywieźli cenny punkt zatrzymując rozpędzoną ekipę Chelsea. To, że przez cały mecz praktycznie nie zagrozili bramce Mendy'ego a gol padł po kardynalnym błędzie Jorginho to jedno, jednakże liczy się to co w sieci. Druga sprawa jest taka, że napór Chelsea do spółki z brakiem Maguire - w jakiej formie by nie był - i grą parą stoperów Lindelof-Bailly kończyło się wybijaniem na oślep i kopaniem po autach i rożnych (przypominam Chelsea 15 RR). Grając na własnym obiekcie, w ostatnim czasie dwie bolesne porażki bo 5 od Liverpoolu i 0:2 w derbach Manchesteru. W lidze ostatnia wygrana to 4:1 z Newcastle ponad 2 miesiące temu.
Arsenal po porażce z Liverpoolem, szybko się podniósł wygrywając 2:0 z Newcastle, raczej nie pozostawiając złudzeń kto w tym meczu był lepszy. Swoją drogą gdyby nie sabotażysta z Gabonu skończyć się powinno z 3-4 z przodu. Jak wspominałem niestety Gunners mają jakieś fatum grania na stadionach klubów z wielkiej szóstki bo zazwyczaj są boleśnie weryfikowani. Co prawda w zeszłym sezonie udało się wygrać, ale statystyka nie jest łaskawa dla klubu z Londynu. Wcześniej ta sztuka udała się dopiero w 2006 roku. Biorąc to pod uwagę + fakt, że United musi w końcu zacząć punktować a i Sancho chyba powoli łapie formę, nie wydaje mi się aby Kanonierzy drugi raz z rzędu byli w stanie pokonać United na Old Trafford. Dokładam under mając na uwadze, że 5 bramek w Manchesterze pomiędzy tymi zespołami pada bardzo sporadycznie (zaledwie 2/25 meczów), dodatkowo zważając też na solidną grę Arsenalu w defensywie i 7 czystych kont w 10 ostatnich meczach PL.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +425
dobi 177,1K

dobi

Znawca - Premier League
Wydaje mi się, że znalazłem bardzo fajne zakłady w iforbet.

Aston Villa - Man City
Zakłady specjalne: Powyżej 1 gola, powyżej 8 rzutów rożnych, powyżej 2 kartek @2.30 brak kartek


Everton - Liverpool
Liverpool, Powyżej 1.5 gola, powyżej 19.5 pkt za kartki (min. 2 ŻK) @1.79 - do zrobienia w BetArchitekt


W obu przypadkach powinniśmy spodziewać się głównie ataków przyjezdnych. W pierwszym przypadku City jedzie na Villa Park to dobrze ostatnio dysponowanych The Villans, którzy grają dość agresywnie. W ich meczach w roli gospodarza padało odpowiednio 7/6/2/4/4 (w tym 1 czerwona)/6 żółtych kartek. W wyjazdach City 3/3/5/6/5/3 więc w każdym spotkaniu poza jednym over był pokrywany, podobnie w większości spotkań między sobą - na ostatnie 5 spotkań 5x over pokryty, co więcej w każdym z nich padał over, który City samo może pokryć. Najbardziej martwiłbym się tu o rożne ale po dwóch słabszym w tej materii meczach AV u siebie, 4 kolejne mecze z rzędu over pokrywany, City na wyjazdach nie pokryło tylko w meczu na Anfield (3-4). Wiem, że są aż 3 wypadkowe bo gole, rogi i kartki ale linie niskie a kurs co do prawdopodobieństwa świetny.

W derbach Liverpoolu spodziewam się całkowitej dominacji gości. Benitez nie jest w stanie zażegnać kryzysu i nie zapowiada się aby udało się to w meczu w Liverpoolem, który rozpędzony rozjeżdża ostatnio każdego przy okazji zachowując czyste konta. Wiadomo, że to derby i niby rządza się swoimi prawami, ale tutaj raczej powinniśmy oglądać stały napór The Reds, a over może pokryć sam Salah czy Jota, który też jest w dobrej dyspozycji ostatnio. Te derby to mecze nie naładowane tak mocno jak derby w Hiszpanii czy pomiędzy Arsenalem a Spurs, jednakże dwie kartki to naprawdę niewielka linia poza jednym meczem Livepoolu z Watfordu gdzie kartek brakło, to w każdym domowym meczu Evertonu i/lub wyjazdowych Liverpoolu ta linia była pokrywana. Ponadto Everton pod względem aktualnej formy jest na dole tabeli, wygrali zaledwie 1 z ostatnich 10 spotkań i jeśli zależy im na punktowaniu to nogi też odkładać nie powinni. Problemy też mogą się nadarzyć przy tak szybkich skrzydłowych jak Mo Salah czy Mane. Dodam tylko, że na ostatnie 5 spotkań H2H ta linia była pokrywana.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +425
kapelan92 33

kapelan92

Użytkownik
Everton - Liverpool
Typ: 2/BTTS NIE Fortuna @2.40 Betbuilder

Liverpool po wpadkach z West Hamem i Brighton musi nadrabiać zaległości do Chelsea i Man City.
Brakującego w ataku Firmino świetnie zastępuję Diogo Jota, który pewnie znowu dorzuci gola.
Everton jest po prostu słaby, Salomon Rondon to nie jest przecież Dominic Calvert-Levin. A o obiecującej formie z początku sezonu chyba już wszyscy zapomnieli.
 
Otrzymane punkty reputacji: +33
ibis 1,2M

ibis

ModTeam
Członek Załogi
21:15 Man. United - Arsenal
United @ 2.05
United I obie strzelą gola @ 3.55
Fortuna


Po raz kolejny spróbuję pograć zwycięstwo gospodarzy oraz, że obie ekipy strzela gola. Arsenal przyjeżdża na OT z myślą zgarnięcia trzech punktów i upokorzenia United, które tu ostatnio przegrało z Liverpoolem 0:5 oraz z City 0:2. Goście to już nie ta sama drużyna co z początku sezonu, gdzie los Artety wisiał na włosku. Kanonierzy punktują, strzelają gole, a jak dobrze wiem gospodarze ostatnio bardzo słabo wyglądają w formacji defensywnej, stad też moje przemyślenie, że goście strzelą przynajmniej jednego gola. W drużynie Arsenalu kontuzje leczą Sead Kolasinac i Granit Xhaka. Pod znakiem zapytania stoi występ Bukayo Saki, który w meczu z Newcastle United doznał urazu uda.
United do tego meczu dalej na ławce z Carrickiem dla którego raczej to będzie jeden z ostatnich spotkań w roli pierwszego szkoleniowca bo przecież zaraz wskakuje w jego miejsce Ralf Rangnick. Spotkania Czerwonych Diabłów z Kanonierami od kilkunastu lat były ekscytujące i dziś liczę, że będzie podobnie. Liderem gospodarzy jest oczywiście Ronaldo, który to mocno przyćmił Bruno, który to w poprzednim sezonie miał mega statystyki. W końcu minuty dostaje Sancho i co najważniejsze wykorzystuje je. Do kadry meczowej wraca Harry Maguire. Kontuzje w dalszym ciągu leczą Raphael Varane i Paul Pogba. W kadrze meczowej może znaleźć się Edinson Cavani. Urugwajczyk leczył w ostatnich tygodniach uraz ścięgna.
United nie może sobie pozwolić na kolejne upokorzenie i przegrać trzeci mecz ligowy z rzędu u siebie z topowym rywalem, rywalem z którym wojna i rywalizacja trwa od lat. Zatem czekamy do wieczora odpadały TV i ekscytujemy się tym dobrze zapowiadającym się widowiskiem.

Przewidywane składy:

Manchester United: De Gea – Maguire, Lindelof, Bailly – Telles, Fred, McTominay, Wan-Bissaka – Sancho, Fernandes – Ronaldo

Arsenal: Ramsdale – Tavares, Gabriel, White, Tomiyasu – Lokonga, Partey – Smith-Rowe, Odegaard, Martinelli – Aubameyang
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +827
dobi 177,1K

dobi

Znawca - Premier League
Pod znakiem zapytania stoi występ Bukayo Saki, który w meczu z Newcastle United doznał urazu uda.
Bukayo zabrakło wczoraj na treningu więc raczej pewne że nie zagra, na pewno nie w pierwszym. Za niego prawdopodobnie wejdzie Pepe i ból że znowu trzeba będzie oglądać tego parodystę z Gabonu. Typu nie neguję ale United gra mocno średnio, ja tu widzę remis bramkowy.
 
ibis 1,2M

ibis

ModTeam
Członek Załogi
Bukayo zabrakło wczoraj na treningu więc raczej pewne że nie zagra, na pewno nie w pierwszym. Za niego prawdopodobnie wejdzie Pepe i ból że znowu trzeba będzie oglądać tego parodystę z Gabonu. Typu nie neguję ale United gra mocno średnio, ja tu widzę remis bramkowy.
Racja zgodzę się, że gra mocno średnio. Biorę jednak pod uwagę to, że na linii United - Arsenal zawsze iskrzyło na boisku. Dlatego liczę, że gospodarze wyjdą mocno naładowani na to spotkanie. A dwa nikt chyba nie chce żeby powtórzyła się sytuacja z spotkania z Liverpoolem, gdzie kibice opuszczali stadion około 60 minuty spotkania…;)
Z takim rywalem nie przystoi przegrać heh
 
dobi 177,1K

dobi

Znawca - Premier League
Racja zgodzę się, że gra mocno średnio. Biorę jednak pod uwagę to, że na linii United - Arsenal zawsze iskrzyło na boisku. Dlatego liczę, że gospodarze wyjdą mocno naładowani na to spotkanie. A dwa nikt chyba nie chce żeby powtórzyła się sytuacja z spotkania z Liverpoolem, gdzie kibice opuszczali stadion około 60 minuty spotkania…;)
Z takim rywalem nie przystoi przegrać heh
Proszę tu nie obrażać moich ulubieńców 😋
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom