OK, ale dla mnie to, że Leszno jest stolicą najlepszego rejonu Polski nie tylko w żużlu ale i w rolnictwie to nie jest powód do wstydu.
Anyway, zadałem sobie trochę trudu, żeby sprawdzić jak to wygląda od strony regulaminowej:
REGULAMIN ZAWODÓW MOTOCYKLOWYCH NA TORACH ŻUŻLOWYCH
Art. 9a.
1. W każdym przypadku, przygotowując tor do zawodów, organizator uwzględnia prognozy pogody publikowane przez portal yr.no lub w przypadku
niedostępności tego portalu przez portal meteo.icm.edu.pl, na 48 i 24
godziny przed godziną zawodów oraz panujące rzeczywiste warunki
atmosferyczne na co najmniej 12 godzin przed godziną zawodów
i realizuje taki sposób przygotowania toru, aby rozegranie zawodów było
jak najbardziej prawdopodobne.
2. Podmiot zarządzający ma prawo do 48 godzin przed godziną rozpoczęcia
meczu do kwalifikacji każdego meczu jako zagrożonego ze względu
na prognozowane warunki pogodowe (mecz zagrożony = mz). Informację
o powyższym podmiot zarządzający przekazuje organizatorowi, sędziemu
zawodów, komisarzowi toru oraz przewodniczącemu Jury Zawodów,
jeżeli zostało ono powołane na dane zawody. Podmiot zarządzający może
w każdym czasie zmienić kwalifikację meczu na niezagrożony.
3. Organizator meczu zakwalifikowanego jako mecz zagrożony, w szczególności:
1) jest zobowiązany niezwłocznie po uzyskaniu informacji, o której mowa
powyżej, jednak nie później niż do godziny 20.00 na dwa dni przed datą
zawodów, do ubicia całej nawierzchni toru, aby umożliwić spływanie
wody na płytę wewnątrz toru w przypadku wystąpienia opadów,
2) nie jest uprawniony od godziny 20.00 dnia poprzedzającego dzień
zawodów do przeprowadzania zawodów, treningów lub innych aktywności na torze, które mogą pogorszyć jego stan, z zastrzeżeniem art. 37 ust. 2.
4. Nieprzestrzeganie zasad, o których mowa w ust. 1 oraz 3, będzie potraktowane jako nieregulaminowe przygotowanie toru do zawodów z winy organizatora.
5. Organizator utrwala prognozę pogody na 8 godzin przed godziną
rozpoczęcia meczu oraz prognozy, o których mowa w ust. 1, a także inne
według polecenia komisarza toru w postaci kolorowego wydruku, a ich
kolorową kopię udostępnia na żądanie sędziemu, komisarzowi toru,
przedstawicielowi SE, Jury Zawodów lub SE.
Moje wnioski z powyższego:
a) jeśli mecz był meczem zagrożonym, to tor powinien być ubity najpóźniej w piątek do 20:00
b) od godz. 20:00 w sobotę
nie wolno przeprowadzać aktywności na torze, które mogą pogorszyć jego stan.
I teraz - Ozborn - najważniejsze: rolnicy na całym świecie, nie tylko w Lesznie
, wiedzą, że po to, żeby mokrą i ubitą glebę jak najszybciej osuszyć to się ją
bronuje, więc nawet jeśli w niedzielę rano tor był ubity a potem został zbronowany, to po to, żeby go szybciej wysuszyć i wyrównać, a nie żeby komuś zrobić na złość.
Po czym przecież można go znowu ubić jeśli trzeba, kein problem.
No ale skąd taka nadęta paniusia z Rzeszowa, która ziemię i pole ogląda w telewizji co najwyżej, może o tym wiedzieć?
I skąd mogą o tym wiedzieć miastowe tępaki plujące na Leszno w telewizji i internecie?
Więc może sobie Tępa Strzała pokazać zdjęcia, że tor był zbronowany w niedzielę rano a potem się nimi podetrzeć, bo na pewno nie było to niezgodne z regulaminem, a wręcz przeciwnie.
Nie wspominając - oczywiście - o "drobnym" fakcie, że sędzia i komisarz dopuścili tor do jazdy.
Tyle w temacie, pozdro dla normalsów! ????