1 Kolejka Ekstraklasy [06.08-08.08.2010]

[panmam2]

Lechia Gdańsk-Ruch Chorzów
Wszystko wskazuje na to, że Lechia rozpocznie sezon takim samym składem, który nie dał się pokonać hiszpańskiemu Villarreal. -Mamy zagrać z równą walecznością i odwagą, a być jeszcze skuteczniejsi - zapowiadał już przed tygodniem Tomasz Kafarski. Na inaugurację ekstraklasy gdańscy piłkarze w niedzielę o godzinie 14.45 zmierzą się przy ul. Traugutta z Ruchem Chorzów. W tych rozgrywkach biało-zieloni celują co najmniej w szóste miejsce.

Matar Coly z Senegalu nie przeszedł testów medycznych, a Bate Borysów i Dynamo Miński, w których to drużynach również Lechia szuka pomocnika i napastnika, grają nadal w europejskich pucharach. Tym samym mimo wysiłków gdańszczanie w minionym tygodniu nie pozyskali żadnego nowego piłkarza.
- Nic nie będziemy robić na siłę. Ci co do nas przyjdą, muszą być wzmocnieniem - spokojnie czeka na rozwój wypadków trener Kafarski. Mecz z Villarrealem pokazał, że przy odpowiednim zaangażowaniu piłkarzy biało-zielonych stać na dobrą grę i w tym zestawieniu.
- Jednak każdy dobry piłkarz jest w naszej szatni mile widziany. Pod warunkiem oczywiście, że pasować będzie do naszej drużyny pod względem mentalnym. Powalczy za innych i podtrzyma dobrą atmosferę, którą mamy. Chcemy mieć bowiem własny styl i charakter, a także robić postęp, aby nie być przeciętną drużyną, bo takich nikt nie pamięta - zapowiada Łukasz Surma, który został nowym kapitanem drużyny. - Nigdy nie bałem się odpowiedzialności. We wszystkich drużynach, w których grałem wcześniej, zawsze byłem kapitanem - przypomina 33-latek.
Przez ostatnie lata opaską dzielili się Karol Piątek i Hubert Wołąkiewicz. Ten pierwszy latem przeniósł się do I-ligowej Niecierzy, drugi zaś dopiero w tym tygodniu wrócił do treningów z pełnym obciążeniem. Jednak nie stan zdrowia, a wciąż niepodpisany nowy kontrakt z klubem sprawił, że stoper nie jest już kapitanem. Dotychczasowa umowa wiąże go z Lechią jeszcze przez rok.
Miejsce Wołąkiewicza w niedzielę jest w zasadzie jedyną zagadką w składzie Lechii na niedzielny mecz. Do dyspozycji trener Kafarski ma bowiem tylko 17 piłkarzy. Jeśli Hubert zostanie na ławce rezerwowych lub poza "18", to wówczas ponownie na stoperze zagra Krzysztof Bąk.
- W sparingach byłem rzucany, raz grałem z prawej strony obrony, potem na środku. Dla mnie to właściwie wszystko jest nowo-starą pozycją. Sezon jest długi, będą pewnie kontuzje, kartki, trzeba być na to przygotowanym. Ja nie zagram ja, będzie kto inny. Najważniejsze, aby drużyna miała jak najwyższe miejsce. A kto wyjdzie przeciwko Ruchowi, to już zadanie dla trenera - mówi Bąk, który przyszedł do Lechii jako stoper, a cały poprzedni sezon spędził na prawej obronie.
W defensywie gdańszczanie w tym sezonie, po transferach Brazylijczyka Deleu oraz Litwina Vytautasa Andriuskeviciusa, którzy zapewne w niedzielę zadebiutują w ekstraklasie, nie powinni mieć kłopotów kadrowych. Także nie powinna się lękać Ruchu, który w porównaniu z poprzednim sezonie, którego był rewelacją (3. miejsce) straciła dwóch najlepszych napastników: Artura Sobiecha i Andrzeja Niedzielana.
Natomiast w Gdańsku w związku z przedłużającymi się negocjacjami w sprawie pozyskania ofensywnego pomocnika oraz napastnika, można niepokoić się o stan przednich formacji, do których dołączyła na razie tylko młodzież.
- Mecz z Villarrealem pokazał, że jesteśmy dobrze przygotowani fizycznie. Nie ustępowaliśmy hiszpańskiej drużynie szybkością, a w wielu momentach ją nawet pod tym względem przewyższaliśmy. Pokazaliśmy, że możemy rozgrywać składnie piłkę, budować dobre akcje, jeśli nie ma "dziury" między Paweł Nowakiem a Tomkiem Dawidowskim. Aby ona się nie tworzyła, to właśnie ja i Marko Bajić musimy sporo biegać - wyjaśnia Surma, który z obecnych ligowców plasuje się na drugim miejscu pod względem liczby gier w ekstraklasie.
Najwięcej meczów ma na koncie Tomasz Kiełbowicz (Legia) - 363, a pomocnik Lechii zaliczył 332 pojedynki. - Jeśli zdrowie pozwoli, to chciałbym grać jak najdłużej. Przede mną w tej klasyfikacji są sami wybitni piłkarze i warto jest być w ich towarzystwie na kartach historii - dodaje Łukasz.
Dziewiętnastka na Ruch:
Bramkarze:
1. Paweł Kapsa, 33. Sylwester Małkowski
Obrońcy:
26. Deleu, 5. Krzysztof Bąk, 4. Sergejs Kożans, 3. Vytautas Andriuskevicius, 21. Hubert Wołąkiewicz, 2. Rafał Janicki
Pomocnicy: 8. Łukasz Surma, 23. Marko Bajić, 22. Paweł Nowak, 17. Marcin Pietrowski, 16. Jakub Popielarz, 6. Damian Szuprytowski
Napastnicy: 11. Ivans Lukjanovs, 10. Tomasz Dawidowski, 14 Piotr Wiśniewski, 20. Paweł Buzała, 15. Jakub Zejglic

trojmiasto.pl​

 

[kudlaty089]

Widzew Łódź - Lech Poznań​

Po ponad 800 dniach Ekstraklasa powraca na stadion Widzewa. Trzeba powiedzieć, że będzie to comeback w wielkim stylu, dzisiaj Łodzianie podejmą mistrza Polski, za dwa tygodnie przyjdzie im się zmierzyć z druga drużyną ubiegłego sezonu. Na początek jednak nieco odbiegnę od meczu, bo nie mogę się powstrzymać od jednej opinii. Kompletnie nie rozumiem decyzji Pawła Janasa, który zostawił zespół i skusił się na pieniądze Wojciechowskiego. Drużyna naprawdę wygląda fajnie, wystarczy powiedzieć, że tylko dwaj zawodnicy mają 30 lub więcej lat. Są to Jarosław Bieniuk (31 lat) i Adrian Budka (30 lat). Widzew w cuglach wygrał I Ligę, momentami pokazując naprawdę świetny futbol, jednak Ekstraklasa to już całkiem inna rzeczywistość. Rywale są silniejsi, bardziej wybiegani. Chociaż po ostatnich popisach naszych drużyn ostatnie zdanie troszkę śmieszy. Wróćmy jednak do sytuacji w obozie gospodarzy. Dzisiaj nie zagra najlepszy zawodnik łódzkiego zespołu, czyli Marcin Robak. Brak króla strzelców poprzedniego sezonu zaplecza Ekstraklasy będzie na pewno widoczny. Widzew przeprowadził zaledwie cztery transfery, ale powinny one być znaczącym wzmocnieniem zespołu. Do zespołu dołączyli: Grzelak, Pinheiro. Grischok i Nakoulma. Ja szczególnie liczę na popularnego "Prezesa", którego pamiętam jeszcze z występów w Hetmanie Zamość. Czym może zagrozić rywalom? Jego największym atutem jest piekielna szybkość, o której już dzisiaj zapewne przekonają się defensorzy gości. Stery w łódzkim klubie, po ucieczce "Janosika" objął Andrzej Kretek. Jest do jego drugie podejście do pierwszego zespołu Widzewa. Trenrem jest niedoświadczonym, co nie znaczy jednak, że słabym. Na co stać Łodzian w obecnym sezonie? Sądzę, że powinni spokojnie uplasować się w środku tabeli. Jeśli jednak najlepsi piłkarze w zespole, czyli Bieniuk, Panka czy Sernas będą w odpowiednio wysokiej dyspozycji, to Widzew może naprawdę namieszać. Dzisiaj liczę też na publiczność, która powinna być dwunastym zawodnikiem gospodarzy. Wszak to jedni z najlepszych kibiców w Polsce. Łodzianie zapowiadają, że nie przestraszą się dzisiaj rywala i będą grali jak równy z równym. Oby to potwierdził się na boisku. Nieco zagalopował się prezes gospodarzy, który stwierdził, że jego drużyna walczy o pozycję o 1-3. Przejdźmy teraz do ekipy mistrz Polski. W jakiej formie jest Lech mogliśmy obserwować podczas jego czterech meczów w Lidze Mistrzów. Najpierw szczęśliwe wyeliminowanie Azerów, potem mecz ze Spartą, gdzie Kolejorz nie miał absolutnie nic do powiedzenia. Widać, że część piłkarzy po prostu nie trafiła z formą na początku sezonu. W fatalnej formie jest reżyser gry Poznaniaków - Semir Stilic. Najdobitniej świadczy o tym fakt, że w rewanżowym meczu z Prażanami, Zielinski postawił na Wilka, a nie Bośniaka. Blado wygląda także Artur Wichniarek. Niby stara się, walczy, ale nie przynosi to wymiernych efektów. Dopiero teraz możemy się przekonać, ile dla drużyny znaczył Robert Lewandowski. Według mnie było to jakieś 30-35% wartości Lecha w poprzednim sezonie. Jeszcze słów kilka o zawodniku, którego gra w ekipie gości irytuje mnie najbardziej. Jest to oczywiście Sławomir Peszko. Znalazł dosyć dziwny sposób na rozgrywanie akcji: głowa w dół i do końcowej linii. Tyle, że wrzutki są już najczęściej niecelne. Na dzień dzisiejszy jedynym kreatywnym zawodnikiem w ekipie mistrza Polski jest Białorusin Kriwiec. Zdaję sobie sprawę, że w normalnej dyspozycji Lech byłby zdecydowanym faworytem tego meczu. Jednak biorąc pod uwagę to co ostatnio grają goście, jestem w stanie zaryzykować dzisiaj na gospodarzy. Kurs jest dosyć kuszący, więc dlaczego nie spróbować. Wydaje mi się, że w dzisiejszym meczu nie będziemy także świadkami kanonady strzeleckiej.
Widzew Łódź - Lech Poznań 1 3,30

 

[morbid]

Widzew Łódź - Lech Poznań typ 2 (handi 1:0) kurs 4.0 Bwin
Dlaczego?
Widzew: 1 mecz w ekstraklasie po dłuugiej przerwie, brak meczy o stawkę przed tym spotkaniem, nie zagrają Grzelak oraz Robak, Panka i Nakuoma są bardzo słabo przygotowani konsycyjnie, więc raczej zagrają epizody.
Lech: w rytmie meczowym, zgranie linii obrony, wcale aż tak tragicznie w meczach ze Spartą nie wyglądali (zwłaszcza w meczu na wyjeździe, gdzie przez ponad godzinę przeważali), zresztą Widzew to nie cwaniacy ze Spaty z doświadczeniem z najlepszych lig na świecie. Dodatkowo może zagrać Rudnevs, który jest w formie, co udowodnił w poprzednim tygodniu strzelając 2 gole na inaugurację ligi węgierskiej. Nie zagra pewnie całego meczu ale wejdzie na może 20-30 minut i to powinno wystarczyć by gola strzelił.

A co do przebiegu meczu, widzew zaatakuje ostro, a Lech ma na tyle dobrych zawodników że potrafią błyskawicznie skontrować. W meczu ze Spartą Lech musiał konstruować ataki i odbijał się od zagęszczonej defensywy, dzisiaj będzie mu łatwiej, bo drużyna z Łodzi zapowiada, że nie zamierza się bronić. Zresztą kiedyś muszą się też przełamać strzelcy Lecha. Dokładny wynik to jak dla mnie 1:3
ale handikap po takim kursie to jak promocja.

 

[belfast-boy]

Spotkanie: Lechia Gdańsk - Ruch Chorzów (Połowa/Koniec meczu) 0:0
Typ: Lechia Gdańsk/Lechia Gdańsk
Kurs: 4.00
Bukmacher: bwin

Analiza: Jutro o 14.45 na Stadionie Miejskim przy ulicy Traugutta w Gdańsku rozpocznie się pierwsze z niedzielnych spotkań 1. kolejki Ekstraklasy, w którym miejscowa Lechia podejmować będzie zespół chorzowskiego ruchu.
Niebiescy do Stolicy Pomorza przybyli prosto z Wiednia, gdzie ulegając tamtejszej Austrii 0:3 (w całym dwumeczu 1:6) pożegnali się z europejskimi pucharami.
Podopieczni Waldemara Fornalika, którzy poprzedni sezon zakończyli tuż za plecami poznańskiego Lecha i krakowskiej Wisły, w tym sezonie o czołowych lokatach mogą raczej zapomnieć. Zespół z Chorzowa, co było do przewidzenia, stracił w letniej przerwie kilku ważnych piłkarzy. Brak przede wszystkim superduetu napastników Artur Sobiech - Andrzej Niedzielan powinien być szczególnie widoczny.
Ciężki dla Niebieskich okres transferowy przełożył się na ich fatalny występ w kwalifikacjach do Ligi Europejskiej. O ile odpadnięcie po walce ze wspomnianą Austrią Wiedeń hańby nie przynosi (aczkolwiek wynik dwumeczu wygląda fatalnie), to ciężko wytłumaczyć dwa remisy z maltańską Valettą (!), którą zespół ze Śląska wyeliminował dzięki lepszemu bilansowi goli na wyjeździe…
W poprzednim sezonie faworytem tego meczu byliby właśnie piłkarze Ruchu, ale teraz jest zupełnie na odwrót. Zmęczeni (także psychicznie) Chorzowianie nie będą, moim zdaniem, w stanie nawiązać jutro równorzędnej walki z podopiecznymi Tomasza Kafarskiego, który, po kosmetycznych letnich zmianach w składzie, ma do dyspozycji tę sam drużynę, która na tle Ruchu z pewnością będzie wyglądała na lepiej zgraną i powinna kontrolować przed własną publicznością wydarzenia na boisku. Według mnie Lechia szybko powinna objąć prowadzenie ze zmęczonym rywalem i nie oddać go już do końca spotkania.

 

[krzysztofix]

Śląsk-Jagiellonia obie strzelą
2,00
Bet365
Inauguracja sezonu ekstraklasy i od razu bardzo ciekawy pojedynek. Z jednej strony przebudowane formacje ofensywne Śląska a z drugiej zgranie Jagiellonii. Ta druga druzyna to chyba jedyna z polskich, która nie zbłaźniła sie w europejskich pucharach. Zagrali bardzo dobre dwa mecze z Arisem Saloniki. Co wiecej tydzien temu wygrali mecz o superpuchar. Jednakże jak przyznaje pierwszy bramkarz Jagi Grzegorz Sandomierski piłkarze nie bardzo wiedzą czego mogą sie spodziewać po Śląsku. Wrocławska druzyna wreszcie poszła po rozum do głowy i sprowadziła 4 piłkarzy którzy maja znacząco wpłynąć na poprawe jakże kulejącej w ubiegłym sezonie ofensywy. Przede wszystkim sprowadzono z Vitorii Setubal Przemysława Kaźmierczaka oraz dwukrotnego króla strzelców ligi boliwijskiej Cristiana Diaza, który strzelil 7 goli w sparingach. Dodać do tego Łukasza Gikiewicza z ŁKS-u oraz W. Sobotę z Kluczborka i mamy solidne transfery. Jaga natomiast ani znacząco sie nie wzmocniła ani tez bardzo nie osłabiła. To znaczy odszedł podstawowy pomocnik Bruno, a przyszedl napastnik Przemek Trytko. Wybrałem typ na to,że obie drużyny strzelą, bo po takim kursie szkoda nie spróbować. Wszyscy wiemy jaką siłą ognia dysponuje druzyna z Białegostoku, a we Wrocławiu według niektórych maja jedną z najlepszych formacji pomocy w lidze. No i nie chce tu wypominac ale Jagiellonia mimo wszystko bardzo slabo grała na wyjazdach w ubiegłym sezonie, dodać do tego absencje podstawowego obrońcy Cionka. To powoduje ze i Śląsk powinien cos ustrzelić. Mecz poprowadzi debiutujący w ekstraklasie Paweł Raczkowski
P.S. W ubiegłym sezonie 2 razy wygrała druzyna jutrzejszych gości (2:0,2:1)
Przewidywane składy:
Śląsk Kelemen-Socha,Celeban,Łukasiewicz,Spahić-Sobota,Kaźmierczak,Mila,Ćwielong-Diaz, Sotirović.
Jagiellonia
Sandomierski-Kascelan,Skerla,Kijanskas,Norambuena-Grosicki,Grzyb,Hermes,Lato-Burkhardt-Frankowski

 

[krycha1101]

Krzysztofix
Jaga się nie wzmocniła? to ciekawe... Tomasz Kupisz(jak dotąd najlepszy w meczach), Makuszewski(też będzie o nim głośniej), Tadas Kijanskas(reprezentant Litwy) no i Trytko. Odejście Bruno może wyjść tylko na +. Zawodnik, który większość meczów człapał po boisku(głównie na wiosnę), a grał tylko jak mu się chciało. A co do najlepszego środka pola. W tamtym sezonie, gdy w środku grał Hermes+Grzyb żadna drużyna w naszej lidze nie dała rady rozgrywać piłki(Lech, Wisła też)

 

[nalokson]

Spotkanie: Wisła Kraków - Arka Gdynia
typ: Wisła wygrywa różnicą co najmniej dwóch goli
kurs: 2.25
buk: Sportingbet
Analiza:
Wisła ma coś do udowodnienia swoim kibicom. Po porażce w bardzo kiepskim stylu z azerskim zespołem, teraz niestety została już tylko walka w naszej słabej ekstraklasie. Szansa na wygraną jest duża, bo przeciwnik nie należy do potentatów w lidze. Co prawda Arka zrobiła kilka wzmocnień, jednak żaden z zawodników spośród 24 osobowej kadry nie jest wyceniany na więcej niż 500 tys euro. Mało tego - wg. transfermarkt Arka to najsłabsza kadrowo drużyna ligi. Jeśli więc nie z Arką Wisła miałaby dziś wygrać, to z kim? Co prawda defensywa wiślacka woła o pomstę do nieba, ale atak powinien nadrobić ewentualne straty i końcowy bilans będzie korzystny :wink: Przeczuwam, że w tym meczu kibice nie będą żywiołowo dopingować Wiślaków po blamażu w pucharach, ale to powinno na piłkarzy zadziałać korzystnie i spróbują udowodnić, że coś jednak potrafią. Nie ma wątpliwości, że w kadrze Wisły grają piłkarze lepsi, pomimo dziury na środku defensywy. Stąd też mój typ na zwycięstwo co najmniej dwoma bramkami.

 

[flamaster]

Lechia Gdańsk - Ruch Chorzów
0:0​

Pierwsze z dzisiejszych pojedynków w Ekstraklasie to mecz Lechii Gdańsk z Ruchem Chorzów. Osoba, która nie jest na bieżąco z wydarzeniami bez wahania wskaże Niebieskich jako murowanych faworytów. Niestety moim zdaniem to miano należy się gospodarzom. Ruch miał zaszczyt reprezentować nasz kraj w eliminacjach do Ligi Europejskiej gdzie raczej nie zachwycił remisując dwukrotnie w fatalnym stylu z maltańską Valettą oraz dostając lanie w dwumeczu z Austrią Wiedeń aż 6:1 chociaż należy zauważyć, że w przynajmniej pierwszym spotkaniu zagrali poprawnie. Oprócz braku formy zespołu innym bardzo ważnym osłabieniem jest brak sprzedanych Andrzeja Niedzielana oraz Artura Sobiecha. Na ich miejscu sprowadzono Sebastiana Olszara. Natomiast w Gdańsku sprowadzono Vytautasa Andriuškevičiusa, Rafała Janickiego. Na korzyść podopiecznych trenera Kafarskiego przemawia też ostatni sparing z Villarealem, który zremisowali 1:1. Dzięki temu powinni nabrać pewności siebie co do swoich umiejętności. Piłkarze Ruchu do tego meczu przystąpią wracając prosto z Austrii, do tego też trzeba dodać kondycję psychiczną zawodników po takim rozbiciu. Nie sądzę, aby Niebiescy byli w stanie wywieść z Gdańska dziś trzy punkty. Nie oznacza to, że oddadzą mecz bez walki. Po dwóch wysokich porażkach liczę, że dziś obrona Ruchu zagra zdecydowanie skuteczniej i nie pozwoli na stratę tylu bramek. Z drugiej strony siła ofensywna chorzowian nie jest tak duża jak w ubiegłym sezonie. W Lechii też nie ma jakiś super snajperów dlatego uważam, że warto także pomyśleć nad zagraniem undera. Do tej pory w pozostałych spotkaniach Ekstraklasy padało mało bramek. Mam nadzieję, że na przekór nie zmienią tego piłkarze Lechii i Ruchu ale zobaczymy to podczas meczu. Stawka raczej niska na ten typ.

Moje propozycje:

Lechia dnb (około 1.55)
under 2.5 (około 1.55)

 

[nipek]

Moim zdaniem tak jak wspomniał flamaster propozycje na zagranie Lechii dnb oraz under 2,5 to dwa najciekawsze typy w tym meczu. Ruch już bez swoich 2 napastników którzy co jak co ale straszyli w poprzednim sezonie, mówię tu o Sobiechu oraz Niedzielanie. Myślę że Lechia narzuci od początku swoją grę i zwycięstwo w postaci 2:0 dla gospodarzy jest jak najbardziej prawdopodobne. Moim zdaniem można jeszcze spróbować typu że:
Ruch nie strzeli

 

[bukmachertsw]

Slask- Jaga

Slask u siebie gra dobrze, wzmocnil sie w ostatniej chwili dosc znaczacymi transferami jednak nauczony doswiadczeniem czuje , ze pilkarze Slaska znowu moga byc ' zajechani' i ich gra nie bedzie taka jak powinna. Jaga jako jedyna nie przyniosla nam wstydu na arenie miedzynarodowej i pokazala , ze przynajmniej narazie fatalna postawa na wyjazdach to juz przeszlosc. Gra ladnie dla oka , utrzymuje sie przy pilce a i jak na nasze druzyny przystalo lubi grac z kontry . Podsumowujac Jaga jest na dzien dzisiejszy dla mnie bardziej dojrzala ekipa i zgrana w czym duza zasluga trenera Probierza i sadze ze wywiaza minimum remis proponuje wiec typ:
X2- ok. 1.58


Ogółem 2 podane typy:
2

 

[kukla]

Lechia Gdańsk - Ruch Chorzów
typ: Lechia Gdańsk dnb ZWROT
kurs: 1,48 6/10
Tobet
typ: Drużyna 2. poniżej 0.5 gola 6,2 (zysk)
kurs: 2,55 4/10
Sportingbet typ: Teams To Score: Lechia Gdansk Only 2
kurs: 3.00 2/10
William Hill​

Dziś o godzinie 14:45, w Gdańsku na stadionie przy ulicy Traugutta swój pierwszy mecz w sezonie rozegrają: miejscowa Lechia oraz trzeci zespół ubiegłego sezonu - Ruch Chorzów.
Goście w ubiegłym sezonie uplasowali się w środku tabeli ze zdobyczą 37 oczek. Rywale dokonali dużego wyczynu i z 3 pozycji zakwalifikowali się do europejskich pucharów. Dzisiaj jednak może być zupełnie inaczej. Lechia nie dokonywała spektakularnych transferów w przerwie letniej. Chorzowianie - w ręcz przeciwnie. Tyle, że były to osłabienia a nie wzmocnienia konieczne aby walczyć w Europie. Najpierw odszedł Niedzielan, teraz Sobiech. Obaj pokazali jak ważni są dla zespołu już w pierwszym meczu. Gol Andrzeja był jedynym dla Korny. Sobiech z kolei otworzył wynik spotkania w Zabrzu. Dwóch napastników ma zastapić... jeden - Sebastian Olszar. Pierwsze mecze, pokazały jednak, że nie będzie to łatwe. Był gracz gliwickiego Piasta póki co nie potrafi odnaleźć się w nowym zespole. Ważnym wzmocnieniem miał być Bronowicki - póki co, też wielkiego ożywienia nie wnosi. Najważniejsze transfery rywali to nabycie Andriuškevičius za 150.000 € oraz Janickiego za kwotę 6 razy mniejszą. Można śmiało powiedzieć, że są to dobre transfery, które powinny zapewnić gdańszczanom "spokój z tyłu".
Lechia w sparingach prezentowała się przyzwoicie. Ruch w tym czasie walczył w pucharach... z marnym skutkiem.
Każdy kto widział spotkania z Vallettą i Austrią musi przyznać, że do pełnej dyspozycji, przede wszystkim szybkościowej i wytrzymałościowej, gościom brakowało bardzo dużo.
Myślę, że nie zobaczymy wielu bramek. Jestem za to przekonany, że jedynym strzelającym zespołem będzie Lechia.

 

[flamaster]

Śląsk Wrocław - Jagiellonia Białystok
0:0​

Kolejne ciekawie zapowiadające się spotkanie to pojedynek Śląska Wrocław z Jagiellonią Białystok. Postawa gospodarzy jest wielką niewiadomą. W przewie do zespołu dołączyli Christian Diaz, Przemysław Kieźmierczak, Łukasz Gikiewicz, którzy mają wzmocnić siłę ofensywną drużyny Tarasiewicza. W spotkaniach sparingowych Śląsk nie błyszczał jednak dzisiaj mecz o stawkę i zawodnicy dadzą z siebie maksimum dlatego ciężko stwierdzić czy podczas gier kontrolnych również wkładali w mecz tyle zaangażowania. Natomiast drużyna Jagiellonii nie powinna nas zaskoczyć ponieważ rozegrała już trzy mecze o stawkę. Dwa w eliminacjach do Ligi Europejskiej z Arisem gdzie mimo że nie awansowała dalej to zaprezentowała się bardzo dobrze oraz mecz o Superpuchar w którym pokonała Lecha Poznań. Po tych spotkaniach widać, że podopieczny trenera Probierza są dobrze przygotowani do sezonu i będą groźni dla każdego rywala w lidze. Dzisiaj nie będą mogli zagrać kontuzjowani Thiago Cionek oraz Krzysztof Hus. Natomiast do dyspozycji szkoleniowca jest już Przemysław Trytko (nowy nabytek Jagi, oprócz niego ściągnięto także Tomasza Kupisza). Moim zdaniem mimo że widzieliśmy drużynę z Białegostoku w akcji nie można z całą pewnością stwierdzić, że są faworytem tego spotkania. Głównie dlatego, że nie wiemy czego spodziewać się po Śląsku, który także wzmocnił się ciekawymi piłkarzami. Jednak osobiście liczę na ekipę Probierza. Po tym co do tej pory zaprezentowali jest ich mocnym atutem. Z kolei minus to na pewno fatalna skuteczność Grosickiego, ale na szczęście jest jeszcze Frankowski. Jeśli chodzi o typy to proponuję zagrać na Jagę z podpórką lub dnb. Patrząc na ofensywę obu drużyn wartym uwagi wydaje się także typ na over.

Moje propozycje:

Jagiellonia lub remis (około 1.55)
over 2.5 (około 2.30)

Wisła Kraków - Arka Gdynia
1:0​

Ostatnie spotkanie dzisiaj z cyklu Ekstraklasa to starcie Wisły Kraków z Arką Gdynia. Faworyt według bukmacherów jest jeden, którym jest oczywiście krakowska Wisła. Ostatnie blamaże Białej Gwiazdy spowodowały, że kursy na zwycięstwo krakowian poszły delikatnie w górę. Jednak nie ma co się dziwić takiej sytuacji. To co pokazali piłkarze w dwumeczu w kwalifikacjach do Ligi Europejskiej wołało o pomstę do nieba. Zapłacił już za to Henryk Kasperczak, który nie potrafił przygotować drużyny do sezonu. Dzisiaj tymczasowo na ławce zasiądzie Tomasz Kulawik. Poza tym piłkarze na pewno będą chcieli zrehabilitować się za blamaż z Karabachem inaczej może nie grać się im za przyjemnie mimo że mecz odbędzie się w Nowej Hucie. Postawa Arki to na razie niewiadoma. W przerwie odeszło kilku zawodników ale na ich miejsce sprowadzono nowych. Jednak osobiście sądzę, że siła Arki nie wzrośnie przez te zakupy. Wisła Kraków dysponuje zdecydowanie mocniejszym składem i mimo że linia defensywna raczej nie zachwyca, ale na ligowych średniaków powinna być wystarczająca (w dalszym ciągu nie może grać Cleber). Ponadto jest spora szansa, że dziś na murawie zobaczymy nowego gracza Białej Gwiazdy Andresa Riosa. Może i on zaliczy taki debiut jak wczoraj Rudnevs?
Wisła powinna to spotkanie wygrać nawet jeśli nie zagra tak na jaką grę stać ten zespół. Porażka a nawet remis będzie uznany za niespodziankę ponieważ Arka jest na pewno zespołem słabszym od Karabachu. Jednak odradzam stawiania spotkania za dużą stawkę.

Moja propozycja:

Wisła (około 1.45)



Jeszcze taka mała ciekawostka. Do każdego rozegranego meczu w tej kolejce podałem propozycje i statystyka wygląda następująco: 5, 3, 2 czy;i skuteczność 50%. Jak na pierwszą kolejkę tragedii nie ma

 

[thmx]

Niezawodny system na ligę polską wg jednego z portali to ... grać zawsze under 2,5 :mrgreen: - wystarczy spojrzeć na wyniki 1 kolejki ekstraklasy - obawiam się tylko, że niedługo będą śmieszne kursy na tego typu zdażenia.

 

[konrad140]

zebyś czasem się na sparzył na takim systemie ???? u większości piłkarzy jak na razie forma wakacyjna ale jak by poprawili skuteczność to wyniki overowe. ale tak jak mówisz nie opłaca się grać bo kursy teraz pewnie polecą

 

[wojacy]

Naprawdę odnoszę wrażenie że poziom nam delikatnie podskoczył w górę. I nie mam na myśli postawy "gigantów" polskiej Piłki ale generalnie od paru lat poziom się wyrównuje w dół. Ale tak coś czuje że teraz te słabsze drużyny będą dochodzić do głosu. Ale ja wiem czy Polonia obecnie słabsza jest od jakiejkolwiek drużyny?

 

[wujo]

Po wakacyjnych zakupach i aktualnej formie to imo na dzień dzisiejszy najlepiej się prezentują Legia i Polonia W., reszta to kopanina straszna i gra od niechcenia. Stąd tyle remisów i te undery. W meczach wyżej wymienionych drużyn nie polecałbym stawiania underów. Za to jak narazie każdy mecz Lecha w przeciągu 2-3 tygodni - będzie UNDER 100%

 

[morbid]

Po wakacyjnych zakupach i aktualnej formie to imo na dzień dzisiejszy najlepiej się prezentują Legia i Polonia W., reszta to kopanina straszna i gra od niechcenia. Stąd tyle remisów i te undery. W meczach wyżej wymienionych drużyn nie polecałbym stawiania underów. Za to jak narazie każdy mecz Lecha w przeciągu 2-3 tygodni - będzie UNDER 100%

A skąd wiesz jak się prezentuje Legia skoro jeszcze nie rozegrała żadnego ligowego meczu? Co do Lecha to też bym taki pewien nie był, kiedyś zaskoczą i może to być już w następnym meczu.
Co do underów, to bym się nie zgodził różnie to może być, a choćby jakaś czerwień dla któreś z drużyn, często bramka w pierwszych minutach powoduje grad goli. Prędzej bym optował za 1x w każdym z meczów
póki co tylko w jednym wypadku nietrafiony typ, a niektóre były naprawdę po fajnych kursach.

 

[wujo]

Choćby po meczu z Arsenalem. Odrazu zastrzegam, że wynik w tym meczu nie był dla mnie istotny, nawet jeśli Legia wygrała by ten mecz to nie rokowało by to na hurra optymistyczne wizje. Styl w jaki rozgrywali piłkę mógł się podobać. Można wysnuwać tezy, że Arsenal nie grał pełnym składem, że to mecz towarzyski, mecz otwarcia etc. ale to nie istotne. Legia zagrała naprawdę ładne spotkanie jaki by to nie był przeciwnik, a grali na graczy co by nie mówić o klasę lepszych od siebie. Nigdy nie byłem kibicem Legionistów, jednak po tym co zobaczyłem kibice Legii mogą w tym sezonie być spokojni.

 

[konrad140]

Poniekąd muszę zgodzić się z wujo. Legia z Arsenalem zaprezentowała się dobrze , szybko rozgrywali piłkę , mieli po prostu pomysł na grę , z różnym skutkiem im to wychodziło ale jakoś szło. Widziałem tylko drugą połowę a pierwsza ponoć lepsza była. Widać że Skorża trochę ułożył ten zespół. Po za tym dochodzi nowy bardzo ładny stadion , podpisane porozumienie z kibicami , Legia znowu będzie bardzo groźna i jest jednym z 3 kandydatów do mistrzostwa. Szkoda że nie grali w tej I kolejce. Mecz z Polonią będzie wyznacznikiem dla obydwu ekip co do ich formy.

 

[konrad140]

Zaległe spotkanie 1 kolejki naszej ligi. Jutro inauguracja sezonu na Łazienkowskiej. Co bym się tutaj dopatrywał. Ciężki ( znowu) mecz zapowiada się do typowania. Jedyne co wpada mi w oko to under 2.5 po kursie 1.86 w Pinnacle. W grze Legii "maniany" jeszcze nie ma co dobitnie pokazał mecz z Polonią. Sam byłem mocno zdziwiony tym co widziałem. Legia miała mało pomysłu na akcje pod bramką rywala. Próbowali próbowali ale to wszystko było takie szarpane. Polonia grała mądrze i skutecznie. Po pierwszym golu , na początku drugiej połowy gra Legii całkowicie się posypała a Polonia dokończyła dzieła. W meczu z Cracovią może być podobnie. Pasy staną zapewne murem na bramce , ich remis w pełni by satysfakcjonował. Cracovia ze Śląskiem dała ładne widowisko , ładne bramki i przede wszystkim fajnie pokazał się Nitibazonkiza który swoimi akcjami robił show na trybunach. Jutro myślę parę razy też pokaże swoje umiejętności przez co upiłuje trochę ostre zapędy Legionistów na bramkę Pasów, która zapewne rzuci się od samego początku na rywala. Legia zapewne ten mecz wygra ale nie sądzę żeby to było jakieś okazałe zwycięstwo , tym bardziej nie widzi mi się jak Cracovia zdobywa jakiegoś gola, choć wszystko możliwe. Tak czy inaczej under 2.5