trochę publicystyki ????
Spotkanie: FC Barcelona - AC Milan
Typ: X2
Kurs: 3,75
Buk: William Hill
Dziś szlagierowa konfrontacja w
LM. Na Nou Camp Barca podejmie AC Milan. W pierwszym meczu Milan wygrał 2:0 po bramkach Boatenga oraz Muntariego.
Rok temu, 3 kwietnia 2012 obie drużyny zmierzyły się również pojedynku rewanżowym w Lidze Mistrzów. Skonstruowałem wtedy analizę, przepowiadając under 2,5 (Barca wygrała 3:1, po dwóch rzutach karnych!) i awans Milanu. Dziś, 11 miesięcy po tym wydarzeniu, obie ekipy znów walczą w fazie pucharowej Ligi Mistrzów – i znów stawiam na AC Milan. Idealnie do dzisiejszego spotkania pasuje tamta analiza, której fragmenty warto przytoczyć uświadamiając sobie jak wielka szansa stoi przed Rossoneri.
„Milan stawił czoło Barcy nie tracąc bramki w pierwszym spotkaniu. To właśnie Milan był chwalony po meczu z San Siro a nie Mistrzowie Hiszpanii. Messi został zneutralizowany, na 11 sytuacji tylko 3 zakończone zostały strzałem na bramkę Abbiatiego.
W rewanżowym pojedynku powinniśmy być świadkami podobnego widowiska. Milan będzie zaciekle się bronić licząc na skuteczną kontrę. AC Milan nic nie musi – w konfrontacji z Barca jest przez piłkarski świat stawiany w roli słabeusza, tła dla wielkich nazwisk katalońskiej drużyny. Tak mówią pseudoznawcy futbolu albo narcystycznie nastawieni do swojej drużyny kibice Mistrza Hiszpanii. Jednak mecz na San Siro pokazał, że Mediolańczycy są w stanie odeprzeć ataki faworyzowanej drużyny. Milan oddał przecież tyle samo celnych strzałów co Hiszpanie, częściej był łapany na spalone, co świadczy o tym że realizowali scenariusz prosty – nie stracić i może coś strzelić.
W tym meczu możemy spodziewać się ogromu fauli i żółtych kartek. AC Milan będzie bronił się zaciekle, z poświęceniem i zaangażowaniem podchodząc do każdej piłki, wkładając serce do każdego zagrania. Czas działa na ich korzyść. To Barca musi w każdym spotkaniu pokazywać jaka to nie jest wielka, wspaniała i jak to ogrywa wszystkich. Jeśli wynik bezbramkowy będzie utrzymywał się długo to napięcie w Barcelonie będzie rosło. A z nią liczba fauli.
Mecze ostatnie tych drużyn nie mają znaczenia. Liczyć się będzie tylko te 90 minut. Dla Milanu wizja karnych jest bardziej korzystna niż dla Barcy, która będzie chciała wejść do bramki rywala 10 zawodnikami z pola, bramkarzem i chłopcem do podawania piłek. Jednak to nie leszcze z jakiegoś hiszpańskiego klubiku, czy Bayer, który ostatnio popadł w gorsza formę. To AC Milan – wielki klub, z wielkimi piłkarzami, historią i oddanymi kibicami na całym świecie. Który wielokrotnie grywał mecze absolutnie wielkie.„
W tamtym meczu 9 zawodników ujrzało żółte kartki, Milan miał tylko 3 sytuację, wszystkie z kontry i strzelił bramkę.
Mamy więc sytuację bardzo podobną – Messi kompletnie unieszkodliwiony przez Milan, popadł z niemoc o której piszą wszystkie światowe media. Milan z jeszcze bardziej korzystnym wynikiem będzie grał defensywnie – podobnie jak Chelsea z Barcą – wyprowadzając akcję z kontry. Bramka Milanu sprawi, ze Barca będzie w tym dwumeczu nie do uratowania.
FC Barcelona po tym jak przegrała z Milanem, dwukrotnie przegrała z Realem Madryt – odpadając z Pucharu Króla po meczu na własnym stadionie, oraz w lidze. Wygrana ze słabiutkim Deprotivo ledwie 2:0 nie zmieniła sytuacji FCB przed spotkaniem rewanżowym.
Jeśli Barca nie awansuje w konfrontacji z Milanem stanie w obliczu identycznej sytuacji co Manchester United (odpadł z Pucharu Ligi, odpadł z
LM, czeka go rewanż w FA Cup z Chelsea, gdzie ambitnie grające The Blues podniosło się z 2:0 na 2:2, mimo że jest liderem tabeli). Barca nie zdobędzie wtedy ani krajowego pucharu, ani
LM i tylko triumf w
La liga będzie w jej zasięgu. Nie pisze tego by wyzłośliwiać się na Dumę Katalonii – piszę to dlatego, by zobrazować niebotyczną presję przed jaką staną piłkarze FCB. W ciągu 3 tygodni mogą przegrać niemalże cały sezon na prawie wszystkich frontach.
AC Milan jest niepokonany od 10 meczy, mimo iż mierzył się z Interem, Barceloną, Genua, Lazio i Udinese. Najlepszym strzelcem jest Stephen
El Shaarawy z 18 bramkami na koncie, za nim jest Pazzini – 13 bramek. To na nich stoperzy Barcy będą musieli się skupić najbardziej. Montolivo oraz Muntari będą wpierać dwójkę napastników (bowiem nie sądze by na bardziej ofensywna taktykę zdecydował się Allegri). W Obronie ujrzymy Abate oraz Mexesa, w bramce stanie Abbiati.
Przewidywane składy wg seriea.pl:
Barcelona: Valdes; Alves, Pique, Puyol, Alba; Xavi, Busquets, Fabregas; Iniesta, Messi, Pedro
Milan: Abbiati; Abate, Zapata, Mexes, Constant; Montolivo, Ambrosini, Muntari, Boateng; Robinho,
El Shaarawy
Kończąc, znów zacytuję dawną analizę, cytat z niej będzie najlepszą puentą mojej analizy na ten pojedynek:
„Jutro kupcie gazety wcześnie rano. Tytuły „Wielki mecz Milanu” i „Barca wyrzucona przez Rossonerich” rozejdą się zanim zdążcie wyjść z domu po bułki.”