Kurs na Koguty był "zacny", choć nienawidzę tego słowa, bo jest nadużywane i to nie zawsze na miejscu. Trzeba było jednak zauważyć, to co napisał Teixeira oraz to, co ja napisałem w jednym z pierwszych postów. Być może Koguty w tym meczu nie przyłożyły się należycie, ale to nie zmienia faktu, że angielskie kluby ostatnio dość regularnie biorą bęcki w Europie.
Na chwilę obecną nie ma tam drużyny, która by mogła rywalizować Z Bayernem czy Dortmundem, więc między bajki trzeba włożyć, że Angielska liga jest silniejsza od Bundesligi. Radzę popatrzeć na ostatnie sezony w Europie, a nie rozsiewać fałszywe informacje.
Angilskie kluby nie są w stanie rywalizować z drużynami hiszpańskimi i bynajmniej nie chodzi tylko o Barcelonę i Real. Oprócz tego są bez szans z Juve i PSG. Takie są fakty.
Wracając do Kogutów
Zespół ten ma szansę na mistrza, ale to jest dowód słabości ligi, jesli wziąć pod uwagę, że prowdzą Lisy, a w czołówce jest Arsenal, West Ham i mocno zblazowani Obywatele.
Szansą jest, że Klopp i Guardiola wyprowadzą swoje kluby na prostą. Dla mnie jest pewne, że ich kluby w przyszlym sezonie będą rządzić w lidze.
Koguty są już pogrzebane w lidze Europy, ale gdyby nawet wczoraj uzyskały dobry wynik i przeszły dalej, to i tak każdy napotkany rywal mógłby sprawić im manto. Nie widzę szans na to - z calym szacunkiem - by takie Lisy, Koguty, Aresenal czy inna zwierzyna mogły nawiązać walkę w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie. Nawet w swoich grupach mogę mieć problemy.
Dodam jeszcze to co napisałem wcześniej, iż żaluję, że pierwszy mecz był w Dortmundzie, a tym samym kurs na Borussię był lichy. Gdyby sytuacja była odwrota, to Na Dortmund pewnie by było 2,50, a teamdoxpl, Medium0, Nole czy Konar dodatkowo napędzili by koniunkturę na Koguty, które są zaj....ste i kurs na Dortmun jeszcze by urósł. Sądzę, że Borussia i tak by ich naprostwała w Londynie i można by było zarobić więcej niż wczoraj