Myślę, że wielkim ekspertem nie trzeba być by stwierdzić
"ogólną" niechęć do Brazylii i gloryfikowania Chile w tym mecz po fazie grupowej. Moim zdaniem jest to złudna prawda.
Brazylia przynajmniej w mojej opinii wykonała w 100% plan w fazie grupowej. Nie przegrali meczu, zajęli 1 miejsce w grupie, Neymar ma na koncie 4 bramki, wszystko na minimalistycznym podejściu, więc czego chcieć więcej? Przepraszam bardzo to jest mundial i nie oczekujcie w każdym meczu od faworytów wyników typu 3:0.
Chile ok, fajnie grają. Pokonali Australijczyków i rozbitych, wypalonych kompletnie Hiszpanów którym dwa mistrzostwa Europy i mistrzostwo świata + finały
LM wyszły mocno bokiem co było widać na boisku. Z ofensywnie grającą Holandią już przegrali tracąc 2 bramki (swoją drogą to bardzo ciekawie zapowiada się mecz złotych medalistów olimpijskich z Holandią w 1/8, chyba najciekawsza para) .
Pamiętajcie, że
Brazylia ma trzy dodatkowe "handicapy", a mniej więcej chodzi mi o fakt taki:
- Grają u siebie
- Kibice niosą ich dopingiem
- Sędziowie (Tak! Tak! Nie zapominajcie wziąć tego pod uwagę w swoich analizach. Niesłusznie podyktowany rzut karny, puszczanie spalonych to też należy brać pod uwagę.)
Porażka w 1/8 finale to dla "kanarków" kompromitacja, dla nich liczy się tylko złoto. Czasami jest tak, że wszystkie analizy i obiektywne spojrzenie na mecz idą do piachu po jakimś karnym czy czerwonej kartce dla zawodnika. Myślę, że
Brazylia nie pokazała jeszcze tego na co ją stać, bo nie odsłania się od razu wszystkich kart na raz. W meczu z Meksykiem spodobało mi się jak bodajże siedzieli około 10 minut na połowie przeciwników i co chwile dochodzili do groźnej sytuacji, było tak mniej więcej w 60-70 minucie meczu. Jeżeli zagrają tak przez większość meczów to myślę, że spokojnie te 2:0 wymęczą, a później będą kontrolować mecz.
W skrócie:
Brazylia win!
Żeby nie było tak słodko to w Brazylii nie podoba mi się:
- Oscar, zbyt dużo robi "kwiki" z których nic nie wynika, albo traci piłkę.
- Neymar, gra jakby zrobiony był ze słomy, co kontakt z przeciwnikiem się wywraca i szuka u sędziego faulu.
- Myślę, że Ramires powinien częściej wychodzić w 1 składzie.
AKA SHAKAL - nie czepiam się typu, ani analizy, ale tego zdania nie rozumiem.
"
Chile ok, fajnie grają. Pokonali Australijczyków i rozbitych, wypalonych kompletnie
Hiszpanów którym dwa mistrzostwa Europy i mistrzostwo świata + finały
LM wyszły mocno bokiem co było widać na boisku. Z ofensywnie grającą Holandią już przegrali tracąc 2 bramki"
Żaden ze mnie fan Hiszpanii, pewnie że są wypaleni i rozbici, ale jak dwa tytuły ME i wygranie MŚ mogą wyjść bokiem ? :smile:
@Edit: Zawodnicy mogą czuć się wypaleni, mniejszy głód sukcesu gdy wygrało się już wszystko ???? . Do tego lata robią swoje.