Zacznijmy od kursow ktore sa absurdalnie przesadzone i wlasciwie nie ma powodu zeby az tak nisko wyceniac niemcow. To fakt przeszli przez grupe (wcale nie jak burza) z kompletem punktow i bardzo dobra i madra gra dzieki czemu trafili na teoretycznie latwiejszego rywala. No wlasnie, w moim odczuciu teoretycznie... Po za tym to sa juz cwiercfinaly Euro i o ile
Niemcy mierza w final i mistrzostwo maja w swiadomosci, ze przed nimi w razie czego 2 mecze o tyle dla grekow etap na ktorym sa juz jest wielka sprawa dlatego nie beda myslec o niczym innym, tylko o tym meczu.
Co cechuje grekow to niewatpliwie "szczescie" ktore jak to mowia sprzyja lepszym ale rowniez upartosc i zawzietosc. Pokazali juz, ze moga przegrywac 1-0 i grac piach a jednak sa w stanie wrocic i nawet wygrac mecz. Pokazali, ze nie skladaja broni kiedy mecz uklada sie wrecz tragicznie juz po 10 minutach (0-2 z czechami). Rowniez udowodnili, ze nie straszny im wielki rosyjski walec, ktory mial sie po nich jednym slowem przejechac. Grecy sa moze slabsi technicznie, ale co w ich glowach siedzi, na to pytanie ciezko odpowiedziec...
Niemiecka maszyna prze do przodu. W pewnym momencie wydawalo sie, ze jednak dunczycy wywalcza remis ale wystarczyl 1 blad i
niemcy znowu robia to co do nich nalezy. Graja madrze, kiedy trzeba atakuja zawciecie a kiedy trzeba zluzowac to oddaja inicjatywe rywalowi. Konczy sie przewaznie na tym, ze rywal zaczyna czuc sie tak pewnie, ze popelnia blad i sam daje podstawy zeby go skarcic - co tez
niemcy robia swietnie.
Czytalem ostatnio wywiad z Dickiem Advocaatem po porazce rosjan z grekami i spodobalo mi sie jedno stwierdzenie holendra na temat gry grekow. Powiedzial on w pewnym momencie, ze grecy jak nikt inny potrafia "zabic pilke nozna" i nie mozna sie nie zgodzic z tym managerem. Tego powinni sie przede wszystkim obawiac
niemcy. Grecy glupi nie sa, dobrze wiedza ze najwieksza bronia niemcow nie jest atak ani skrzydla a srodek pomocy z Khedira, Ozeilem i Schweinim. To dzieki nim Gomez dostaje takie pilki jakie dostawal a przeciwnik jest zmuszony ciagle do ruchu bo jednak gracze madryckiego Realu wznosza sie na wyzyny swoich umiejetnosci w "zmylaniu" rywala.
Grecy nie maja wyjscia - beda zmuszeni grac to co umieja najlepiej a wiec na czas i zabicie pilki oraz liczyc na swoje kasliwe kontrataki. Pisze to podsumowanie troche pod katem grekow poniewaz im zamierzam kibicowac i w regulaminowym czasie gry stawiam na remis. Niemcow czeka wbrew pozorom ciezka przeprawa...
Niemcy - Grecja X @ 5.20 Victor Chandler