Przeciez tutaj pisza ludzie, ktorzy graja o nic, wiec nie licz, ze pan x i pan Y napisza, ze masowka na Niemcy i kursy spadna. Sadzac po analizach i postach na tym forum to ludzie pisza to co im sie wydaje, a napewno nikt nie gra tego za wieksze pieniadze. Dzis wiekszosc stawia na Holandie, uzasadniajac to meczem z Hiszpania, ktory byl pierwszy meczem tej druzyny, a od tamtej pory nie zagrali zadnego super meczu, niemilosiernie sie meczac w kazdym z nim i niemal odpadajac chociazby z Meksykiem. Dla mnie Holandia to nie jest druzyna na wygranie mistrzostw swiata i jestem przekonany, ze przed mundialem i meczem z Hiszpania 99% ludzi uwazala tak samo. Zasada na tym forum i w dziale z pilka, i w dziale mma, na ktorym glownie siedze jest taka - wydaje mi sie, ze X wygra, popisze jakies filozoficzne madrosci, niech ludzie wiedza, ze jestem przekonany, jezeli typ wejdzie to wielkie halo, zakreslanie na zielono wszystkiego i duma z tego jaki ze mnie dobry typer, a jak nie wejdzie to zadnego komentarza i przy nastepnej okazji te same pier*olenie ????Przepraszam, tak z ciekawosci zapytam. O co chodzi z tym wyrazeniem "masowka" czy "mass-pick". Rozumiem, ze wiele ludzi stawia na konkretnego zawodnika/druzyna.
Tak pytam z ciekawosci, poniewaz przed meczem Brazylia-Niemcy podobno ktos pisal o mass-picku na Niemcy, tyle ze kursy delikatnie zaczely ksztaltowac sie na korzysc Brazylii, wiec nie czaje. W pewnym momencie na tym forum na 11 analiz, 9 bylo na Kolumbie przeciwko Brazylii (!) i jakos zmian kursowych nie zuwazylem stanowczych w jedna czy druga strone. Rozumiem, ze byla niejaka "masowka" na Kolumbie. Tutaj tez w meczu Argentyna-Holandia, raczej kursy sztywne, a czesciej uz widac przewaga bukow ktore zaczynaja faworyzowac minimalnie Argentyne.
Takze stad moje pytanie. To ze ktos napisze cos na jednym forum bukmacherskim w Polsce, a reszta to podchwyci to chyba nie znaczy, ze tlumy na swiecie tak stawiaja, skoro kursy bukmacherow temu przecza. (No ale moze sie myle).
I tak sie jeszcze zastanawiam odnisnie tego "mass-picka", to musi byc jakies zjawisko spoleczne albo psychologiczne u sportowcow. Nie jestem sportowcem wyczynowym, wiec moze sie nie znam, ale rozumiem ze wczoraj kazdy Niemiec biegajacy na boisku myslal o niejakiej "masowce".
Harmonogram na dzis tak jak zwykle:
8.00-9.00 : podawanie typow
9.01-21.50 : udowadnianie jeden drugiemu kto ma racje, teroie masowkowe, inne madrosci filozficzne i moze z 5-6 typow
21.51-22.00 : ostatnie madrosci filozoficzne
22.00-ok 23.50 : mecz (nie wliczajc dogrywki i karnych)
00.00-9.30 : kolejna porcja madrosci, spiskow i dyskusji o sedziach
ok 10.00 : powrot do rzeczywistosci i zycia codziennego
Przecież na tym to polega. ???? Zgadujesz dla zysku i emocji...Sadzac po analizach i postach na tym forum to ludzie pisza to co im sie wydaje
Teraz tobie się wydaje...a napewno nikt nie gra tego za wieksze pieniadze
To nie te. Te to zaimek wskazujący liczby mnogiej rodzaju niemęskoosobowego - jak masz wątpliwości popraw mnie tekstem źródłowym.przy nastepnej okazji te same pier*olenie
Na pewno piszę się na pewno, a nie "napewno". No cóż, zaskoczę Cie ale do czasu do czasu gram za większą kwotę. Na tych MŚ nie za bardzo były do tego sprzyjające okoliczności, aczkolwiek 3 razy wahałem się czy czasem nie zagrać na maxa. 2 razy by mi weszło, a raz miałbym lipę.napewno nikt nie gra tego za wieksze pieniadze
Chyba rzadko przeglądasz forum i z okazji MŚ teraz piszesz. Powiem Ci, że wiele razy masówki z tego forum miały odbicie w ruchu kursów, nie twierdzę, że tak było wczoraj. Wbrew pozorom udziela się garstka, ale tysiące albo dziesiątki tysięcy przeglądają, bo jak wiesz nie trzeba być zalogowanym żeby czytać posty. Z pewnością może to wpływać na ruch kursów. Co do pieniędzy, to część to oczywiście, że nastolatki stawiające kieszonkowe, albo w ogóle tak sobie coś piszący, ale część ludzi (niekoniecznie widoczna, a najczęściej ukryta) gra z duże, bardzo duże pieniądze. Żaden typer nie może zlekceważyć takiego źródła wymiany zdań jakim jest to forum i każde inne. I ja np skorzystałem na masówce na Chorwację w meczu z Kamerunem gdzie zagrałem all in bo moje teorie w 100% odpowiadały typom tu. Nie było nikogo kto wtedy grał coś na Kamerun i to była prawdziwa masówka. Co do Holandii z Kostaryką i paru innych 1/4 i 1/8 baltazar_gąbka, ostrzegał. Nie wiem jak inni, ale ja kiedy mam taką techniczną możliwość zawsze postawię albo i dość często coś piszę po meczu bez względu na to czy typ wszedł czy nie.Przepraszam, tak z ciekawosci zapytam. O co chodzi z tym wyrazeniem "masowka" czy "mass-pick". Rozumiem, ze wiele ludzi stawia na konkretnego zawodnika/druzyna.
Tak pytam z ciekawosci, poniewaz przed meczem Brazylia-Niemcy podobno ktos pisal o mass-picku na Niemcy, tyle ze kursy delikatnie zaczely ksztaltowac sie na korzysc Brazylii, wiec nie czaje. W pewnym momencie na tym forum na 11 analiz, 9 bylo na Kolumbie przeciwko Brazylii (!) i jakos zmian kursowych nie zuwazylem stanowczych w jedna czy druga strone. Rozumiem, ze byla niejaka "masowka" na Kolumbie. Tutaj tez w meczu Argentyna-Holandia, raczej kursy sztywne, a czesciej juz widac przewaga bukow, ktore zaczynaja faworyzowac minimalnie Argentyne.
Takze, stad moje pytanie. To ze ktos napisze cos na jednym forum bukmacherskim w Polsce, a reszta to podchwyci to chyba nie znaczy, ze tlumy na swiecie tak stawiaja, skoro kursy bukmacherow temu przecza. (No, ale moze sie myle).
I tak sie jeszcze zastanawiam odnosnie tego "mass-picka", to musi byc jakies zjawisko spoleczne albo psychologiczne u sportowcow. Nie jestem sportowcem wyczynowym, wiec moze sie nie znam, ale rozumiem ze wczoraj kazdy Niemiec biegajacy na boisku myslal o niejakiej "masowce" i dwa razy sie zastanawial zanim kopnie pilke.
Harmonogram na dzis tak jak zwykle:
8.00-9.00 : podawanie typow
9.01-21.50 : udowadnianie jeden drugiemu kto ma racje, teroie masowkowe, inne madrosci filozficzne i moze z 5-6 typow
21.51-22.00 : ostatnie madrosci filozoficzne
22.00-ok 23.50 : mecz (nie wliczajc dogrywki i karnych)
00.00-9.30 : kolejna porcja madrosci, spiskow i dyskusji o sedziach
ok 10.00 : powrot do rzeczywistosci i zycia codziennego
Argentyna nic nie musi ? Trochę się ośmieszyłeś. Sam Messi mówił, że brakuje mu tylko MŚ i zrobi wszystko by je zdobyć. Cała drużyna chce zdobyć MŚ i to było podkreślane w wywiadach. To właśnie Holandia nic nie musi, bo sam Van Gaal mówił że jego celem jest wejście do półfinału co właśnie uczynił. Zabrał młodych obrońców by się ograli i tylko przód ma doświadczony. Jakoś nikt przed MŚ nie pisał, że Hiszpania jest wypalona, ba pisano o tym że chcą wygrać 2 raz z rzędu MŚ. Nie wiem czy oglądałeś mecze Holandii z Meksykiem i Kostaryką. Gdyby sędzia odgwizdał karnego pod koniec połowy to kto wie, może Holandia by nie musiała się tak męczyć. Zresztą od 60 minuty ciągle była na połowie Meksyku. To samo mecz z Kostaryką, tylko dobre interwencje Navasa sprawiły że doszło do karnych, sama Kostaryka NIC nie grała.Holandia-Argentyna
Nie rozumiem dlaczego wszyscy tak chętnie wskazują na Holandię. Widać wygrana z (wypaloną i skompromitowaną) Hiszpanią zrobiła swoje, ale tak naprawdę to niewiele przemawia za Oranje. Co to oni sobą prezentują to jest piaskownica. Najpierw fartowne zwycięstwo z Meksykiem a później droga krzyżowa z Kostaryką. Czy tak grająca drużyna da radę awansować do finału? Nie sądzę. Pokaz nieskuteczności jaki pokazali podopieczni van Gaala ukazuje, że gdyby tamtego wieczora grali nie z Kostaryką a Niemcami, to mecz zakończyłby się jeszcze większym blamażem niż wczoraj. Nie twierdzę, że Argentyna gra pięknie, bo każdy półfinalista w dwóch poprzednich meczach, przynajmniej raz kisił przysłowiego ogóra (Holendrzy to aż dwa razy) ale w grze Messiego i spółki widać konsekwencję. Brak Di Marii to nie koniec świata zwłaszcza, że absencja RvP i Vlaara dla Holendrów wydaje się być w moim odczuciu poważniejszym problemem. Higuain ma coś do udowodnienia dzisiaj i jest to odpowiedni mecz by udowodnić swoja klasę. Gadanie o tym, że Holendrzy tylko mogą a na Argentynie jest presja to także bzdury wyssane z palca. Holendrzy może nic nie musieli, jadąc do Brazylii, ale jak się pokonuje mistrza (słabego ale jednak) to presja i nadzieje są. To Argentyńczycy nic nie muszą. Już 4 lata temu mieli zdobyć mistrzostwo i dostali ostre manto od Niemców. Do tego teraz mają trenera o nikłym autorytecie (skąd my Polacy to znamy), więc dojście do półfinału to dla nich ogromny sukces.
Do tego uważam, że Argentyna to jedyny zespół, który może sprawić, że finał nie bedzie jednostronny. Tak jak pisałem wyżej. Rzeczywiste możliwości Holandii pokazał Meksyk a Kostaryka tylko to potwierdziła.
Mój typ:
AWANS ARGENTYNA - 1,85 zł.
Sneijder w każdym meczu pokrywał twoją linię.Nawiązując do tego co napisał Calanau pytam jak FIFA rozlicza zablokowane strzały? Jako celne? Jeśli tak to zajebiście wyglądają strzały celne Wesleya. Linia 1.5? Aż sprawdziłem jak do wyglądało do tej pory (licząc strzały zablokowane jako celne) W meczu z Hiszpanią miał 2, z Australią 1, z Chile też 1, z Meksykiem 3, z Kostaryką 2 (nie licząc dogrywki). Bez szału ale on co mecz oddaje między 2 a 5 strzałów. Wystarczy że dwa razy ktoś z obrońców stanie na linii strzału i voila. Wg mnie wygląda to o wiele lepiej niż linie po 2.5 strzałów RvP i Robbena. Z tej trójki do wykręcenia overa celnych pierwszy jest Sneijder. Niech ktoś potwierdzi jak FIFA to rozlicza a wchodzę śmiało.
o 1.5 celnych @ 1,75 unibet
Akurat odnosnie meczu z Meksykiem to kolega ma rację! Holandia w zaden sposob nie zaslugiwala na przejscie dalej. Meksyk gral rozwaznie, wyrachowanie i spore szczescie pozwolilo Holendrom wyciagnac mecz. Meksyk byl bardzo mocny na tym turnieju i obnazyl wiele slabosci Holandii! Brak konceptu skutecznej przy solidnej obronie i sporej mobilnosci przeciwnika plus rygor i zaciecie.Jasne. A rzeczywiste mozliwosci Niemcow pokazala Ghana, a potwierdzila Algieria. Skonczcie już to pier***enie, bo nie da się tego czytac.
I czego to dowodzi? Że Meksyk zagrał dobrze na tym mundialu? W takim razie niech Argentyna się cieszy, że nie miała go na swojej drodze do finału, bo najpewniej już by ich nie było w rozgrywkach. W ogóle z jaką dobrą drużyną Argentyna grała na tych mistrzostwach?Akurat odnosnie meczu z Meksykiem to kolega ma rację! Holandia w zaden sposob nie zaslugiwala na przejscie dalej. Meksyk gral rozwaznie, wyrachowanie i spore szczescie pozwolilo Holendrom wyciagnac mecz. Meksyk byl bardzo mocny na tym turnieju i obnazyl wiele slabosci Holandii! Brak konceptu skutecznej przy solidnej obronie i sporej mobilnosci przeciwnika plus rygor i zaciecie.
Pytanie tylko czy podczas przerwy sędzia nie wymienia sobie spray na nowy...