po ostatnich powodzeniach postanowiłem wrócić. Poprzednie przygody z typami forumowymi odgradzam grubą linią (co oznacza również, że ich nie wliczam do statystyk, choć te nie były najgorsze). Zmieniłem nieco styl gry, nowy sprawdza się znacznie bardziej, gram u bukmacherów stacjonarnych ponieważ chcę być zgodny z polskim prawem.. ???? i tak, na dzień dobry:
Santa Coloma - Osijek u 2,5 3,21

0:1
Williams - Azarenka 2 2,25

2:0
50zł
potencjalna wygrana 317,68zł
efortuna
Krótko dlaczego tak:
Serena jak od kiedy sięgam z resztą pamięcią wstecz zmanierowana, wraca na korty już od jakiegoś czasu, miało być wielkie trzęsienie w
WTA, tymczasem Wimbledon jest kolejnym turniejem w którym już kilkukrotnie ocierała się o odpadnięcie w poprzednich rundach. Dodatkowo wydaje mi się, że czuje się bardzo pewnie, skoro w przeciwieństwie do Agnieszki nie odpuściła debla. Łapanie kilku srok za ogon często źle się kończy, myślę, że podobnie może być i teraz. Poza tym finał Azarenka - Agnieszka wydaje mi się bardzo prawdopodobny.
Zespół z Andory jest oczywiście skazywany na porażkę, ale w tym wypadku to jedynie świadczy o fakcie, że jutro bramki raczej nie strzeli. Goście w perspektywie mają mecz u siebie. Najkrócej mówiąc to ten element rywalizacji, w który lubię uderzać - brak motywacji na wysoką wygraną, w skrócie under realny, a kurs zachęcający.
Oczywiście wszystkie postawione tu kupony sam w rzeczywistości również obstawiam.