>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<
Fortuna bonus

1/16 finału Ligi Europejskiej - SC Braga - Lech Poznań (24.02.2011) - REWANŻ

Status
Zamknięty.
jagr 10,9K

jagr

Użytkownik
Popre cie w twych zacnych słowach x2 jest jak najbardziej do grania .Bukamcherzy zamierzają nas zmylić obniżając kurs,patrząc na skład Bragi i ich osłabienia grzechem będzie dla Kolejorza to nie wykorzystac nasi praktycznie w najsilniejszym składzie graja przeciwko drugiemu zespołowi z Portugali z tam tego sezonu.Kurs jest bardzo dobry granie z podpórką.A remis w meczu bardzo prawdopodobny.
 
grubas 397

grubas

Użytkownik
Jestem trochę zaskoczony tym, że większość z Was wymienia dobrą murawę tylko jako atut Bragi. Ja myślę, iż obu ekipom będzie się dzisiaj łatwiej grało oraz murawa tak samo pomoże gospodarzom i gościom. Lech to drużyna, która przecież też umie grać ładną, szybką i w miarę techniczną piłkę, i to im idzie lepiej niż kopanina. To, że warunki atmosferyczne i stan boiska tydzień temu w Poznaniu można było interpretować jako atut Lecha, to nie znaczy, iż to jest zupełnie drewniana drużyna. Lech jest po prostu przyzwyczajony do trudnych warunków gry i dla tego łatwiej mu było grać tydzień temu!
 
hogan 1,4K

hogan

Użytkownik
ja mam tak, że zawsze co postawię w meczu naszych teamów, czy to reprezentacji czy to klubów to jest na odwrót, tak było aż do pierwszego meczu Lecha z Bragą gdzie dałem under 2.5. teraz jednak postawiłbym na awans Kolejorza. Wystarczy gol strzelony na wyjeździe, co wobec osłabień Bragi nie jest celem nie do wykonania co pokazała ostatnio Ferreira aplikując im dwie bramki, a jeżeli Lech strzeli już tego jednego gola to Braga będzie musiała strzelić 3, a co za tym idzie będą musieli się odkryć i będą groźne kontry ze strony Lecha.
 
S 381

szczurek

Użytkownik
1/16 Europa League
Paris Saint-Germain - BATE Borysow 1 @1,45

Szybciutko bo już się prawie zaczęło. Argument numer 1: PSG w świetnej formie. W lidze zajmują drugie miejsce, ostatnio podgonili do lidera po zwycięstwie. Argument numer 2: w pierwszym meczu remis, więc PSG musi się spiąć, i wygrać. Remis 0-0 oczywiście premiuje Francuzów, ale nawet przypadkowa bramka, i robi się nieciekawie. Argument numer 3: Zdecydowanie większe umiejętnośći pojedyńczych piłkarzy PSG, takich jak Erding, Horau czy Nene. Argument numer 4: doping kibiców na Parc des Princess. Stawiam pewne zwycięstwo PSG.
 
aka-shakal 16,7K

aka-shakal

Użytkownik
W tym meczu było widać, że Lech swój limit szczęścia w tym sezonie już wyczerpał. Ostatnie minuty meczu to potwierdziły. Poprzeczka w końcowych minutach, to podsumowało całą grę Lecha. Tu już Rudvens nie miał meczu życia tak jak to było z Juventusem. Tu już nie padały fartowne bramki, tu już nie było śniegu na boisku.
Zresztą nie ma co się oszukiwać, ja nie liczyłem tutaj na zwycięstwo, skoro nawet Arsenal tutaj sobie nie poradził.
I tak należy pogratulować Lechowi, że doszli tak daleko i wyszli z dość silnej grupy, choć sam awans do LE nie był przekonywujący.
 
orbit1201 0

orbit1201

Użytkownik
Jak dla mnie błąd Kotorowskiego przy pierwszej bramce zadecydował, bo uważam ze to jednak jego błąd mimo ze Borek sądził ze on był przy tej akcji najmniej winny.
Szkoda, słaby mecz ale powiem szczerze ze ostatnie 5min oglądałem na stojąco ;d
 
K 0

krakk

Użytkownik
Szkoda, słaby mecz ale powiem szczerze ze ostatnie 5min oglądałem na stojąco ;d
Po pierwszej połowie to irytacją tym co zaprezentowali Lechici. II połowa już trochę lepsza bo i Braga się cofnęła, a ostatnie minuty przyznam, że również oglądałem z emocjami. 2 rzeczy które rzuciły się w oczy to bardzo słaba postawa sędziego, pozwalał na zbyt wiele piłkarzom, brutalne faule, gry łokciem, a kartek za to żadnych. 2 rzecz to Bakero, który szokuje swoją taktyką... Lech w ogóle bez pomysłu na gre.
 
gmark 765

gmark

Użytkownik
Po pierwszej połowie to irytacją tym co zaprezentowali Lechici. II połowa już trochę lepsza bo i Braga się cofnęła, a ostatnie minuty przyznam, że również oglądałem z emocjami. 2 rzeczy które rzuciły się w oczy to bardzo słaba postawa sędziego, pozwalał na zbyt wiele piłkarzom, brutalne faule, gry łokciem, a kartek za to żadnych. 2 rzecz to Bakero, który szokuje swoją taktyką... Lech w ogóle bez pomysłu na gre.
Co do pracy sędziów mnie razi ten spalony po którym Braga zdobyła gola...
Aż razi był tak widoczny..
 
brooklynbounce 888

brooklynbounce

Użytkownik
Podsumowując na gorąco,powiem tak,BARDZO słaby mecz Lecha,ale i BARDZO słaby mecz Bragi,ta drużyna była do ogrania,brakło niestety formy,zbyt długi zimowy przestój jaki od kilku lat funduje nam PZPN,sprawił,że szanse awansu były marne.Lech straci grube miliony złotych,patrząc pod względem marketingowym,bilety,szaliki i inne bajery na mecz z Liverpoolem,dostarczyły by sporo $$ do kas klubu z Pozniania.Co do spalonego,owszem,był,ale gdyby go nie było,Braga strzeliła by kolejne bramki....niestety taka prawda,także lepiej,że nie skończyło się na blamażu.Odpadli w końcu,ale należą im się brawa za całokształt.W mojej opinii Poznań poczeka sobie teraz na puchary 3,4 lata,Pzdr!
 
orbit1201 0

orbit1201

Użytkownik
No dokładnie, taktyka z pierwszej połowy szokująca.
żadnego pomysłu na grę, nikt nie wychodził na pozycje, Portugalczycy biegali nie kryci, Lechici nawet nie startowali do piłki w tej pierwszej połowie.
P.S ale spokojnie za rok Jaga pokaże bo Lech raczej nie zagra &lt;lol&gt;
 
legionista87 65

legionista87

Użytkownik
Gratulacje dla Lecha bo w ostatnie dwa sezony sami zrobili więcej dla naszej piłki niż wszystkie kluby razem grające w ostatnich 5 latach w europejskich pucharach ????
Słowa pogardy dla ludzi którzy nie są obiektywni i ze wszystkich sił typowali za Lechem lekceważąc Bragę!!Tak kończą się masówki właśnie czyli Wasza specjalizacja.


Szczerze mówiąc nijak nie pasował mi mecz Liverpool - Lech w kolejnej rundzie.Nawet po pierwszy meczu wygranym przez Lechitów ani trochę nie zwątpiłem w awans Bragi.W bukmacherce jest tak że nie należy się kierować sympatia.
Jutro startuje nasza kochana liga i życzę wszystkim trafnych typów!!!
Mam nadzieję że Lech włączy się do walki o puchary a co za tym idzie uatrakcyjni naszą ligę.
Co do meczu z Braga nie ma sensu się rozpisywać.Na 90 minut meczu 85 Braga miała kontrolę - tak jak myślałem.
 
orbit1201 0

orbit1201

Użytkownik
mecz z Liverpoolem,dostarczyły by sporo $$ do kas klubu z Pozniania
W Polsce i tak to by się na wyniki nie przełożyło
jak to kiedys ktos powiedział
Stado baranów dowodzone przez Lwa jest silniejsze niż stado lwów dowodzone przez barana&quot;
 
robson-united 7,8K

robson-united

Użytkownik
Co do pracy sędziów mnie razi ten spalony po którym Braga zdobyła gola...
Aż razi był tak widoczny..
Gdzie Ty tam spalonego widziałeś ? Piłka przecież wyznacza linie spalonego w tej sytuacji więc nie ma mowy o offside.
Lech już trzeci mecz gra strasznie słabo.
Mogło się do nas szczescie uśmiechnąc w 90min, ale najpierw Rudnews minimalnie obok, a potem Wilk w poprzeczke. Jednak nie zasłużyliśmy na nic w tym meczu. Braga obnażyła defensywe Lecha, Arboleda dostawał dziury jak dziecko. Gdzie on do reprezentacji w ogóle. Ale to już swoją drogą, jestem do tego negatywnie nastawiony od samego początku kiedy takie głosy się pojawiły. Ale tu o meczu Lecha więc nie rozwijam myśli.
 
brooklynbounce 888

brooklynbounce

Użytkownik
P.S ale spokojnie za rok Jaga pokaże bo Lech raczej nie zagra &lt;lol&gt;
Jaga nie jest gotowa na puchary,życzę z całego serca,ale za 2 lata,nie pokazujmy tak &quot;zaawansowanej&quot; infrastruktury po raz kolejny Europie,już kilka lat temu Rumunia miała z nas polew,kiedy zobaczyli Estadio da Gruz w Lubinie;)A Jaga niestety nie ma w okolicy stadionu zastępczego......:?
 
raczeq 0

raczeq

Użytkownik
Gdzie Ty tam spalonego widziałeś ? Piłka przecież wyznacza linie spalonego w tej sytuacji więc nie ma mowy o offside.
Dokladnie piłka wyznacza linie spalonego. Przeciez zawodnik ktory strzelil gola byl wyraznie przed pilka w momencie podania dlatego spalony byl bezdyskusyjny.
 
bukmachertsw 437

bukmachertsw

Użytkownik
Braga - Lech moj komentarz.

Pierwsze wrazenie po uslyszeniu skladu to oczywiscie , zasłona jaką często sie stosuje , która występuje na papierze a w rzeczywistości jest po staremu. I jakie było moje zdziwienie i ludzi ogladajacych wokoło owe spotkanie gdy spostrzegliśmy Stillica na ataku a Rudnevsa na pomocy.
Można oczywiście rozpisywac sie nad grą i innymi aspektami ale każdy kto choc wiecej niz raz piłkę kopnął wie jak niewygodnie i trudno gra sie na nieodpowiedniej dla siebie pozycji. Lech to nie jest Barcelona zestawienie zawodnikow niemal nie ma znaczenia i mógby je ustalać klubowy magazynier.

Jak wytlumaczyc fakt, ustawienia najlepszego strzelca na lewą pomoc?! A wątłego, wolnego, słabego w powietrzu, nie czującego linii Stillica w ataku?! To jest cyrk.
Jeśli Bakero chciał zaskoczyc to gratuluje, zaskoczył ale chyba tylko własnych zawodników.
Widać było jak inna gra Lecha jest w drugiej polowie kiedy dostali zezwolenie trenera na grę w takim zestawieniu , które im chociaż nie przeszkadza.

Co do samej gry to można tylko kibicom współczuc bo Braga była słaba , więc jaki był Lech?
Szkoda mi też troche Zielińskiego, bo mimo iż w El. LM jego ekipa przepadła to ten mimo wszystko sukces to jego zasługa, to on wygrał z City i zremisował z Juve a nie Bakero.
Aby odrzucic glosy , ze jestem przeciwko Hiszpanowi napisze, ze docenialem jego prace w Polonii przez pewien czas widizalem efekty, potem juz tylko gorzej.
I zgadzam sie bodaj z BrooklynB. , czuje , że Lech może mieć przerwe pucharową minimum roczną ????
 
B 94

bart7890

Użytkownik
Może i ja coś dopowiem przed snem, pierwsza bramka dla Bragi to ewidentny błąd Kotorowskiego, zabrakło moim zdaniem Buricia, który jest wyższy i miałby znacznie łatwiejsze zadanie do wyłapania tej piłki. Jeśli chodzi o drugą bramkę to również odniosłem wrażenie, że zawodnik Bragi był na pozycji spalonej, ponieważ w momencie podania był już przed piłką, ale to działo się w miarę szybko, a nie ujrzałem dokładnych powtórek.
Lech grał totalny piach, brak pomysłu na konstruowanie akcji, bicie piłek na pałę do przodu, które kończyło się najczęściej stratą. Braga również nie powaliła na kolana jednak dzisiaj jej zawodnicy mogli pokazać, że są lepiej wyszkoleni i co jakiś czas jeździli naszych zawodników z wielką łatwością. Lech dwie okazje w samej końcówce spotkania, ale tym razem zabrakło szczęścia, które dopisywało Lechowi wcześniej przy strzale życia Możdżenia, Rudnevsa czy też strzale tyłem głowy Arboledy. Możliwe, że tego szczęścia zabrakło, bo i Lech nie zasłużył sobie na chociażby tę jedną bramkę!
Niestety nasza piłka nożna nadal stoi na bardzo niskim poziomie i czasami zdarzają się tylko przebłyski czy też nadrabianie ambicją i zwycięstwa z lepszymi ekipami (np. wyeliminowanie Juventusu Turyn w fazie grupowej, chociaż tutaj też Juve samo sobie winne, bo zremisowali wszystkie spotkania grupowe). Naturalnie dla Lecha 1/16 ligi europejski to ogromny sukces i szczerze gratuluje tego wyniku, ale wracając na ziemię mogę śmiało stwierdzić, że lepszym widowiskiem są spotkania dwóch ostatnich drużyn Premier League ;)
 
cygeiro 486

cygeiro

Użytkownik
mimo ze Borek sądził ze on był przy tej akcji najmniej winny.
Kolton. Borek pomimo tak dlugiego obcowania z RoKo jeszcze potrafi byc obiektywny.
Jaga nie jest gotowa na puchary
Sportowo na poczatku tego sezonu pokazali sie najlepiej. Druzyna madrze budowana od dlugiego czasu. Wlasnie oni sa najbardziej gotowi na puchary sportowo. Sprawy pozasportowe mam w d... ;-)
zabrakło moim zdaniem Buricia, który jest wyższy i miałby znacznie łatwiejsze zadanie do wyłapania tej piłki.
To byl blad techniczny, warunki fizyczne tu nie graly duzej roli imo. Przeciez ta pilka na pewno byla spokojnie w jego zasiegu. Kotorowski nigdy rownym bramkarzem nie byl (w Poznaniu o tym wiedza i od fuzji z Amica co chwile szukaja jego zastepcy), czesto byl bramkarzem szczesliwym ale jak ktos dluzej sledzi jego kariere to wie ze od czasu do czasu musi swoje zawalic, taka troche tykajaca bomba.
Co do samego meczu to slabe widowisko. Braga nie grajac nic wielkiego calkowicie kotrolowala spotkanie. Zgadzam sie z kims wyzej ze nawet jak by odgwizdali spalonego to Braga i tak by drga bramke strzelila. O Bakero to juz pare osob pisalo gdy zostawal trenerem ze za wiele dobrego z tego nie bedzie. Z Polonia w Stolicy bedzie bardzo ciezko, atmosfera nie bedzie najlepsza w druzynie i przytrafi sie jakas wpadka, dwie w lidze i moze sie okazac ze Hiszpan wszystko przegral w miesiac.
 
hardsystem 23

hardsystem

Użytkownik
Wracamy z Portugalii ze spuszczonymi głowami. Smutek i niedosyt...
Po pierwsze kwestia ustawienia i taktyki. Bakero udowodnił parę razy, że potrafi chociaż w niewielkim procencie poukładać grę i stworzyć całkiem optymalny zespół np. mecz na własnym boisku z Manchesterem. Tym razem Bakero mocno się przejechał na swoich poglądach czysto piłkarskich i zrobił... SZOPKĘ!
Stilić na szpicy, Rudnevs na skrzydle? Patrząc na to w pierwszych minutach zastanawiałem się, czy to jakaś niespodzianka, wygłupienie przeciwnika czy najnormalniejszy cyrk. Ustawienie jakim popisali się poznaniacy nie dość, że było tragiczne to jeszcze nie wnosiło żadnego pozytywu, żadnego usprawiedliwienia dla którego tak a nie inaczej mogło to wyglądać.
Filozofia gry także była tragiczna. Każda piłka mijała strefę pomocy i wędrowała gdzieś na osamotnionego Stilića. Mało tego, były to górne piłki z którymi Stilić nie miał szans sobie poradzić. Piłkarze grali anty futbol, tracili piłkę po 3 podaniach.
Wysoki pressing Bragi zaskoczył najwyraźniej Lecha. W zasadzie każda piłka ze skrzydła do środka, wracała albo na aut, albo była wybijana gdzieś w obrońców Sportingu.
Pierwsza bramka padła dosyć kontrowersyjnie. Według mnie zawiódł Kotorowski, który mógł tą piłkę łapać, bowiem ani nie miała ona specjalnej siły czy poślizgu, a także nie szła w zaskakujący róg bramki. Niestety, wyplucie piłki skończyło się dobitką czujnych napastników.
Druga bramka to ewidentny błąd Bartka Bosackiego. Podawanie piłki w szerz boiska już wcześniej kończyła się stratami, a takie postępowanie na wysokości 25 metra to istna klapa. Czy był spalony? Moim zdaniem był i sędzia także się nie popisał. W ogóle odniosłem zdarzenie, że sędzia albo ostro dawał sobie przed meczem, albo po prostu gwizdał w jedną stronę.
Pierwsza połowa zakończyła się porażką. O drugiej połowie nie ma się specjalnie co rozpisywać. Ostatnie 10 minut było interesujące.
Czerwona kartka Kikuta to kolejny farmazon ze strony sędziego.
Ostatnie cztery minuty, to imponująca gra Kolejorza. Rudnevs, Wilk czy jeszcze wcześniej Kikut dawali się we znaki Arturowi. Niestety gola to nie przyniosło...
Zastanawia mnie jeszcze jeden szczegół. Vojo Ubiparip - piłkarz za ponad 600 tysięcy, a nie umie ani zagrozić bramce przeciwnika, ani dobrze podać. W walce o górną piłkę skakał na przeciwnika, był niewidoczny w środku ofensywy. Porażka.
Sen z Ligą Europejską się skończył. Niestety, bo niesmak pozostał. Wystarczyła jedna bramka.
Bakero? Szkoda, że Lechici nie wracają autokarem z Bragi, bo mogliby Go zostawić w Hiszpanii...
 
legionista87 65

legionista87

Użytkownik
Według mnie Lech nie powinien strzelić tam bramki i under jest wielce prawdopodobny.
Kilka ciekawostek które ludzi w różowych okularach i zapatrzonych w Lecha nie będą obchodzić bo oni i tak wiedza najlepiej i widzieli się z Bakero sądząc po tym co wypisują wyżej ????

Braga wygrał cztery z pięciu spotkań w europejskich pucharach w tym sezonie, w których nie straciła ani jednej bramki, strzelając osiem. Jedyny wyjątkiem była wysoka porażka przed własną publicznością w fazie grupowej Ligi Mistrzów UEFA z Szachtarem Donieck 0:3.
Braga awansowała do 1/16 finału Pucharu UEFA i Ligi Europejskiej UEFA cztery razy w ostatnich pięciu sezonach. Do 1/8 finału portugalski klub awansował dwa razy, ale na tym etapie rozgrywek został wyeliminowany przez Werder Brema w sezonie 2007/08.
Bradze brakuje trzech goli do osiągnięcia granicy 100 bramek w klubowych rozgrywkach UEFA. Najbliższe spotkanie będzie 72. w europejskich pucharach.

Mecz rewanżowy będzie także 50. spotkaniem Bragi w Pucharze UEFA/Lidze Europejskiej UEFA.
Poprzednich 49 to: Z18 R9 P22.
Wykrakałem.Lech z zerowym dorobkiem bramkowym w Portugalii.
Braga wygrała 6 mecz na 7 bez straty bramki u siebie w tegorocznych pucharach.
Już tylko gola brakuje Bradze do granicy 100.Myślę że w meczu z Liverpoolem osiągną setna bramkę.
I jubileuszowy 50 mecz to jakże ważne zwycięstwo.A więc jest co świętować w Bradze.
Jak to napisałem to jakiś pan moderator edytował i uznał że to jest prowokacja z mojej strony hahahahah.Strona Uefa.com z której to zaczerpałem prowokuję i zaczepia Lechitów tym że przypomina historię Bragi w europejskich pucharach.
Panie moderatorku za to info powinno polecieć dla mnie teraz &quot;dziękuję&quot; ale ja wcale po Tobie tego nie oczekuję ????
Już kolejny raz przekonałem się że te statsy są pomocne.
I kolejny raz przekonałem się że ubytki kadrowe nie grają a piłkarze na boisku.Strach pomyśleć co by było jak by Braga wystąpiła wczoraj w pełnym składzie ....
Strasznie jestem ciekawy co teraz Lech będzie grał w lidze.Bo po dwóch sytych latach w Europie może w następnym sezonie być lipa z pucharami.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom